Czworo lub wiecej dzieci-pogadajmy

Wiatm kochane:) Wyjezdzam dzis z rodzinka na ferie,na wieś.Bedę tam leniuchować ile sie da :) Wszystkiego dobrego wam zycze :) Paaaaa

Lady Pretensja milego wypoczynku zycze :) U nas tez ferie sie zaczely,ale tylko tygodniowe nie mamy specjalnych planow...:P

Hej mamuski gdzie Wy sie wszystkie podziewacie?

fajnie jest,ferie,a jakieś straty w bękartach już wystapiły????!

taki był ruch na początku a teraz co ?? ale to pewnie przez te pomarańczowe żmije :P

Hi Nie przez żmije:-D tylko przez ferie :-P Śniegu mi nasypało w pas to trzeba poszaleć na dworze co by dzieciarnię zmęczyć z deczka i w domu nie rozrabiały ;) Spokojnego dzionka laski

Dziewczyny wpiszę się Wam, żeby chociaż jakiś ruch zrobić na topiku. Mam nadzieję, że się nie wycofałyście i rzeczywiście Wszystkie bardzo aktywnie spędzacie ferie ze swoimi dziećmi. Szkoda byłoby takiego tematu :)

agal, może sensowniej byłoby dołączyć do Was? :) odkąd pisuję na kafetrii (4lata) padło mnóstwo topików mam wielodzietnych... u nas juz po feriach, dziewczynki mają już za sobą pierwszy tydzień II semestru :)

Zapraszam :) W zasadzie wcale się nie dziwię, że dziewczyny umilkły - ile można znosić wyzwiska i zaczepki. U nas już znacznie spokojniej - jakieś sporadyczne wpisy także jak masz ochotę dołączyć do nas nie widzę przeszkód a wręcz przeciwnie :)

co słychać u Was, to wiem, bo czytuję Wasz topik od dawna :) czasem może i bym coś skrobnęła, ale ostatnimi czasy raczej nie czuję większej potrzeby pisania i nawet w tematach "moich od lat" niewiele się udzielam ;)

co czworo i więcej dzieci, przecież to trzeba być szalona aby na taką gromadę się decydować,

Czesc dziewczyny,sama mam 3 dzieci i bardzo pragne 4,ale mam duze zylaki maciczne po 3 porodzie,czy ktoras z Was ma moze takie zylaki,pytam poniewaz macie duzo dzieci i moze ktoras uslyszala od lekarza taka diagnoze......bardzo prosze o odpowiedz....

nie mogę, no tak, ródź kolejne, najwyżej jak nie wytrzymasz to przynajmniej większą ilość dzieci zostawisz półsierotami.

O matko ! Jak wy sobie dajecie radę? Ja z jednym mam urwanie głowy co dopiero z 4, 5, 6 i więcej....

a no sądzisz, ze się aż tak przykładają dokładnie do każdego zajęcia przy dzieciach i w domu, chyba że doba trwałaby ze 48 godzin to bym uwierzyła, a tak porostu robią wszystko na odpierdol,

widocznie masz skads takie doswiadczenia....wspolczuje,ja mam czysciutko,dzieci zadbane,sama zaraz lece do saloniku na serie zabiegow kosmetycznych,na ktore niewiele moze sobie pozwolic,a maz wraca o 14 na pyszny obiadek,niczego nam nie brakuje oprocz 4 dziecka o ktorym bardzo marze

Lato- to wszystko kwestia dobrej organizacji,uwierz ,ze trzeba byc zyciowym nieudacznikiem ,aby byly sytuacje ,w ktorych nie da sobie rady,niestety,dla mnie takich nie ma i nie bedzie

Cześć dziewczyny...no u mnie minął tydzień ferii. Miałam urlop, był śnieg, to korzystaliśmy z końcówki zimy. Trochę mnie martwi,że teraz takie roztopy, bo jeszcze tydzień ferii, chłopcy jadą we wtorek w Tatry na narty, do soboty. Młodsi na tydzień ferii do babci i cioci, bo ja mam urwanie głowy w robocie i drugiego tygodnia urlopu nie dostane ;) Może będę musiała w tym tygodniu po godzinach siedzieć..a jak nie to chyba umrę w domu z nudów sama :D Wtedy będę miała czas zaglądać, więc piszcie ;P Mnie tam żmije nie zniechęcają, żałosne są i tyle. Co do problemów ze zdrowiem to ja po porodach nie mam żadnych...jestem stworzona do rodzenia ;P Ale póki co tabletki działają i nie planuję ;P

owszem masz rację, ze to wszystko zależy od dobrej organizacji, tylko zależy kto jak lubi mieć zrobione. Co do organizacji to moja sąsiadka tak mówi i jak ktoś nie jest u niej w domu to uwierzyłby, że ona taka zorganizowana, ale lepiej ni wchodzić do niej do domu, bo niby taka zorganizowana a można się do czegoś przykleić, albo zaraz któreś z dzieci przyjdzie z brudnymi rękami np. w czekoladzie no i człowiek ma zaraz brudną bluzkę czy spodnie, albo względnie można usiąść na kawałek jedzenia porzuconego na fotelu. Także widać jakie wy jesteście zorganizowane ale tylko w buzi.

chcialbys miec taki palacyk jak ja..

W kazdym razie moje zycie odbiega od twojej wyobrazni,i dzieki Bogu...a mamusiom z tego topiku zycze samych cudownych chwil,zreszta nie musze tego zyczyc,to pewne:)

tak, pałacyk, królewicz w tym kilkoro dzieci, które dopieprzają równo na co dzień

Każdy żyje tak jak chce żyć. Nie rozumiem skąd tyle złości i jadu w niektórych wypowiedziach. Chyba z zazdrości. Więcej kultury dziewczyny, szacunku dla drugiego człowieka i tolerancji.

mama... Czesc dziewczyny,sama mam 3 dzieci i bardzo pragne 4,ale mam duze zylaki maciczne po 3 porodzie,czy ktoras z Was ma moze takie zylaki,pytam poniewaz macie duzo dzieci i moze ktoras uslyszala od lekarza taka diagnoze......bardzo prosze o odpowiedz.... przykład skrajnej głupoty i nieodpowiedzialności i jeszcze chce rodzić,sama macica bez mózgu,hahahahaaa

Mnie tez zmije nie zniechecaja :) U nas tez juz po feriach,tydzien tylko trwaly i zlecialy bardzo szybko,a teraz odliczam dni do przyjazdu moich rodzicow juz nie mozemy sie doczekac

Lato2009 Powiem Ci ze jak ma sie wecej dzieci to czlowiek jakos bardziej potrafi sie zorganizowac,chociaz czesem tez sa dni ze chcialoby sie by doba trwala dluzej ;)

Witam :) Wczoraj wrocilismy do domku.Cale 8 dni wypoczywałam na wsi że hej ;) Ospa nas opanowala na calego.Tydzien temu ospe dostala moja najmlodsza Agatka,zarazila sie od Zuzi.Jednak to prawda ze im mlodsze dziecko tym lagodniejszy jest przebieg choroby.Agatka ma ledwie pare strupków na pupie i główce,goraczki nie miała wogóle. Z zuzia siedzialam ponad dwa tyg w domu-teraz znowu siedze z Agatka:P A co u Was?Widze ze topik chyba umiera....:(

Lady Pretensja no to jestes wypoczeta na maxa :) zazdroszcze tego wypoczynku na wsi,a co do ospy to niestety jak jedno dziecko zachoruje to przewaznie kolejne rowniez,ale przynajmiej bedziecie milei ja z glowy my tez juz ospe mamy za soba :)

jejku podziwiam Was mamusie ,ze macie tyle dzieciaczków ,ja mam jedno i czasem daje popalic :)jak wyglada wasz dzien od ana do zasniecia co robicie ,nadazacie ze wszystkim??a sprzatanie,gotowanie ,itd

Mysle ze dzien w rodzinach wielodzietnych nie rozni sie zabardzo od dnia w rodzinach ktore maja np.jedno dziecko,bo przeciez przy jednym tez trzeba posprzatac ugotowac wyprac itp.