on po zawodówce, ja studiuję 2 kierunki...to ma przyszłość?

akurat wszyscy w rodzinie rozmawiamy o swoich zawodach ( bo w ogole mamy zwyczaj ze soba rozmawiac). dzieki temu mam "korepetycje naukowe" z róznych dziedzin z pierwszej reki. Mnie akurat szkoda dnia, w którym sie czegos nowego nie dowiem o swiecie . Studia skonczyłam dosc dawno i zdaje sobie sprawe z tego, ze w tej chwili jest mniej godzin, w zwiazku z tym wiecej specjalistycznej wiedzy, mniej ogólnej. Podoba mi sie system amerykanski, gdzie obowiazkowo na KAZDE studia zdaje sie angielski i matematykę. Nawet jesli sie aplikuje na doktoranckie z nauk humanistycznych, TRZEBA zdawac matematykę , a na ścisłe - język. Ale w Polsce tez oprzytomnieli, matematyka wraca, moze poziom studentów bedzie wyzszy.

hehehe ... smiesznie sie gada z nieukami po studiach co przed innymi zgrywaja geniuszy ...

zrozumiałam, nie martw się, ale na roku miałam blisko 300 kolegów i koleżanek, personel naukowy liczny, a Ty pisałeś o całej grupie zawodowej do której ja przynależność jak najbardziej czuję i się tego nie wstydzę założyłeś chamstwo prawników z NIELICZNYMI wyjątkami ja mogę być dla Ciebie i wszystkich tutaj chamem, mnie zresztą wszystko jedno, ale nie powiedziałabym o tych ludziach, że są chamami, a tylko nieliczni są kulturalni, bo najzwyczajniej w świecie bym ich obraziła i skłamała to raczej Ty postaraj się zrozumieć :) swoją drogą - generalizujesz, a z generalizowaniem innych walczysz :P nie trzeba być złym Polakiem, by się poruszyć komentowaniem "wszystkich złych Polaków z nielicznymi wyjątkami" przez np. Francuzów, wystarczy przynależność do danej grupy zastrzeżenie, że takim uogólnianiem nie obrazisz żadnego kulturalnego prawnika może być tylko Twoim pobożnym życzeniem to, ile ktoś wyniesie ze studiów, jest indywidualną kwestią, jedni minimalnie, inni będą optymalizować swoim działaniem nawet nadgorliwym to naprawdę okazja warta wykorzystania, po skończeniu studiów docenia się dopiero dane szanse i widzi niewykorzystane okazje profesorowie wykładający za darmo, udzielający porad w ramach konsultacji za darmo, żywe źródło wiedzy w katedrze do dyspozycji studenta ile wiedzy można zdobyć wykorzystując te 5 lat optymalnie teraz za taką doraźną opiekę naukową profesora musiałabym wydać parę pensji

prawda jest taka, że teraz jakis dekiel, co zda mature na 30 obowiazkowych % na luziku idzie sobie na socjologie, czy inna pedagogike, lub turystyke, bo niczego innego nie skończy, ale jest magistrem :) Ma papierek.

Prawnicy nietsety bywają zarozumiali :) a mam trochę stycznośc z tym środowiskiem, bo moj mąż jest prawnikiem, jego ciocia najbliższa prokuratorem.

No dobrze, ale nie stworzyłam tego wątku, byście się kłócili o ważność lub nie ukończonych studiów Ja chyba i tak z nim będę Może macie do mnie jeszcze jakieś pytania, zamiast się wyzywać

uogólniacie, a z uogólnianiem walczycie :D

i z ciocią akurat o prawie nigdy nie słysząłam, żeby ktoś rozmawiał :) Ona lubi opowiadać za to o swoich wycieczkach zagranicznych i ostatnio kupionych ciuchach od Diora :) zgodze się z zołza... kto ile wyniesie ze studiow , zalezy od niego samego.

zołzo, ja z niczym nie walczę :) Bo to chyba jest walka z wiatrakami :) Nie napisalam, ze każdy jest, tylko że często bywają. Ale to tylko moje obserwacje i moje subiektywne zdanie.

ja wyniosłam krzesło i dwie kredy

No prawnicy to tylko zasobniki na paragrafy, ktorych zastapia maszyny do przeszukiwania dokumentow. Strasznie zarozumiali bo interpretuja prawo. Nic interesujacego.

ktoś musi interpretować za was, cieloczki :) Jak masz problem z prawe, to za pewne sam interpretujesz paragrafy i kruczki ?? niektorym cielokom to trzeba pisma pisac, bo nie wiedza, jak co sklecic a Ty takie bzdury piszesz

zołza nie pisz bzdur. Profesorowie na uczelniach nie są za darmo tylko za kasę. I czerpią z tego też inne korzyści. Nikt ich nie przymusza i ne robia tego charytatywnie. Ja nie napisałem że wszyscy albo nawet prawie wszyscy są chamami !!!! A że to jest najbardziej chamska i zarozumiała kasta. Jeśli jako prawnik nie widzisz różnicy to kochanie mało się do tych studiów przykładałaś. Dla twojej świadomości środowisko prawnicze dość dobrze znam więc bajek i wybielaczy tu nie wciskaj. I znowu to też nie było personalne nazwanie kogoś chamem ! Więc jeśli się tak urażona poczułaś i mimo przeprosin w następnej linijce dalej to wałkujesz to znaczy że miałem racje i Cibie to boli. I jaszcze jedno chyba nie rozumiesz do końca słów cham i niekulturalny Jako prawnik powinnaś znać ich dokładne znaczenie i zastanowić się co miałem na myśli pisząc "chamska" A co do studiów to na podstawowym dla mnie kierunku studiów (informatyka) nie nauczyłem się kompletnie niczego czego bym wcześniej się nie nauczył i co gorsza niczego co by mi się przydało obecnej pracy. Z mojego punktu widzenia to była zwykła strata czasu bo zamiast się rozwijać tkwiłem w miejscu.

Właśnie, nie myśl stereotypowo,w końcu to stereotyp co mówi samo za siebie :P Znam jednego wojskowego po zawodówce, który jest super gościem i inspiruje mnie również do tego by wstąpić w szeregi mundurowe, bo w tych czasach to właśnie budżetówka ma spokojną głowę o przyszłość, a jestem na 5 roku studiów, w czerwcu obrona. Znam również gościa po zawodówce, który zarabia koło 4 tys na m-c i wierz mi, nie jest ociemniały, skończył technikum, zaoczne studia (widzieliśmy się teraz na weekendzie i jak to stwierdził dyplom o kant d.. potłuc, ani razu od obrony z niego nie korzystał ) Facet jest młody może jeszcze wiele, nie wiem czemu już go przekreślasz i uważasz, że w "swoim intelektualnym towarzystwie" będziesz się za niego wstydzić. Życie układa różne scenariusze, nie wiesz co przyniesie przyszłość. Jeśli Ci z nim dobrze to stawiaj na szczęście przede wszystkim :) Życzę mądrych wyborów

Nie bo od tego mam takich jak ty ... nie trace czasu na przegladanie paragrafow, to dobre dla nierozwinietych maszyn, no chyba ze musze ...

akty notarialne tez pewnie sobie sam sporzadzasz

robię to za Ciebie, bo jestes na to za głupi, a na Twojej głupocie zarabiam :)

No tak jestem glupi bo nie chce tracic czasu na tak drugorzedne sprawy jak dzialania prawne. Do tego sa tacy madrzy ludzie jak ty po ktorych i tak musze sprawdzac czy jest to o co chodzi.

Przy maszynach to ty na nocną zmianę pracujesz :) nie dziwie sie wiec, zę masz tak blade pojęcie.... a sprawdzać możesz jedynie, czy błędow ort. nie ma, skoro na niczym innym się nie znasz w kwestii prawa. A skoro się znasz, to sam zacznij udzielać porad, wiesz jaka z tego kasa :)

Każdy sprawdza pisma swoje, to chyba normalne, a co chcialbys moze zeby je jeszcze ktos wyslal za ciebie ćwoku,

oj, Myślicielu, wraz się nie zrozumieliśmy Tak, profesorowie otrzymują wynagrodzenie, ale nie student im płaci, student ma to za darmo- wykłady, konsultacje, a to jest bardzo dużo sprawdzałeś, ile musiałbyś zapłacić za poradę pana z prof. przed nazwiskiem? co do "Ja nie napisałem że wszyscy albo nawet prawie wszyscy są chamami !!!!" "Przykład. Chyba najbardziej chamska i zarozumiała kasta to prawnicy A przecież to studia gdzie trzeba masę wiedzy posiąść i historie znać.... Wszystkich kulturalnych i uczciwych prawników z góry przepraszam ale zakładam że ci nieliczni się nie poczuli dotknięci bo doskonale problem znają i nad nim boleją." naprawdę uważasz, że "nieliczni" stanowią większość jakiejś grupy? naprawdę tego nie pojmujesz? określenie chamski jest określeniem pejoratywnym zaręczasz, że jeśli napiszę, że "informatycy są chamscy, z nielicznymi wyjątkami" nie urażę tym żadnego informatyka? jeśli napiszę, że "absolwenci ZSZ są chamami, z nielicznymi wyjątkami" nie urażę nikogo? bo tym chamskim się należy, a ci nie chamscy nie poczują się urażeni jako ta nieliczna grupa, tak?

Widzisz dla mnie glupiego operatora maszyny nocna zmiana nie interesuje taka kasa i dlatego wole zlecac to takim wynioslym prawnikom oni mysla ze mnie wykorzystuja a ja i tak wiem swoje. ale co Ty mozesz o tym wiedziec.

Skoro Cię nie interesuje taka kasa, to luz.I biedota musi w tym kraju istniec

Widzisz bogaty moze byc rowniez biedak. O ile wiesz co mowie.

"A że to jest najbardziej chamska i zarozumiała kasta." - przeprowadzałeś badania czy gdybasz? masz jakieś rzetelne dowody? "Jeśli jako prawnik nie widzisz różnicy to kochanie mało się do tych studiów przykładałaś." bezpodstawna spekulacja, brak adekwatnego związku, o ile poprawnie rozumiem "przykładanie się do studiów" możesz wyjaśnić, jak chcesz "Więc jeśli się tak urażona poczułaś i mimo przeprosin w następnej linijce dalej to wałkujesz to znaczy że miałem racje i Cibie to boli." kolejna spekulacja i nieudolne przewidywania z dziedziny psychologii a odpowiedź prosta jak drut- to mój zawód, będę się bronić i dowodzić do upadłego :) nigdy niczego sobie nie odpuściłam i nigdy się nie poddałam, nie wycofuje się :) "I jaszcze jedno chyba nie rozumiesz do końca słów cham i niekulturalny Jako prawnik powinnaś znać ich dokładne znaczenie i zastanowić się co miałem na myśli pisząc "chamska" co poeta miał na myśli... to, co Ty miałeś na myśli, wiesz tylko Ty, ja znam tylko znaczenie słownikowe

zdawało mi się, że mówimy o pieniądzach, a nie bogactwie wewnętrznym, bo to dwie różne rzeczy, więc zdecyduj się , o czym mowisz :)

pracujesz w zawodzie ?

zdawało mi się, że mówimy o pieniądzach, a nie bogactwie wewnętrznym, bo to dwie różne rzeczy, więc zdecyduj się , o czym mowisz najlepsza jest symbioza :)

No widzisz prawnik a nie wie ... Patrz teoria wzglednosci ... Mowimy o pieniadzach, chyba nie zmienilismy tematu.

kiedyś już pisałam, gdzie pracuję, teraz wolę nie:) powściągliwość w ujawnianiu informacji jest tutaj wskazana :)