Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlazi mi do łazienki

Granice prywatności w stałym związku

Polecane posty

Gość Brzydzia30 w pomaranczy
Przyklad z wczoraj-dzwonie do kolegi a odbiera jego zona:O Komorka jest moja osobista rzecza wiec nikt poza mna nie ma prawa jej dotykac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"MS, rozumiem, ze wchodzenie do łazienki jest ok, ale uważam, ze czasem powinno się robić użytej z zamknięcia od wewnątrz" - jeśli ktoś czuje taką potrzebę...:) "a ci wyznawcy może gdakają ???" - czasem mam takie wrażenie, spróbuj czytać książkę kiedy w pobliżu są dwie lub więcej kobiet... :P "MS widzisz dla mnie co innego jest sytuacja ekstremalna- kiedy ktoś jest chory a sytuacja na co dzień czy naprawdę nie można wstawić prania po czyimś sraniu? można i akurat i ja i mój mąż mamy podobny pogląd na to nigdy nie widziałam mojego męża na kiblu on mnie też generalnie nie widzi jak się gole- chociaż przed porodem musiał mi pomagać ale komfortowo czuje się robiąc to sama" - Dochodzimy do kolejnej kwestii - różnica pomiędzy brakiem komfortu a histerią. Oczywiście, że można później wstawić pranie, ale to operator pralki naraża się na bodźce zapachowe i jeśli jemu/jej to nie przeszkadza to dlaczego ma przeszkadzać srającemu? Wiesz, w jakimś stopniu potrafię zrozumieć niechęć do obecności własnie przy sraniu - zwłaszcza po ogórkach kiszonych popitych zsiadłym mlekiem - ale nijak nie trafia do mnie argumentacja - w zasadzie nie było żadnych argumentów oprócz "bo tak" - związana z depilacją czy wspólną kąpielą (myciem się :P) Jeśli ktoś mi wytłumaczy co w tym takiego odrzucającego to chętnie poczytam, bo teksty o serze spod napleta świadczą o braku higieny a miało nie być o sytuacjach ekstremalnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...słusznie uczyniłyśmy z Ike przyjmując Brum do grona złośliwych..." - no nie, kolejna żmija na mym łonie wychodowana... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przyklad z wczoraj-dzwonie do kolegi a odbiera jego zona Komorka jest moja osobista rzecza wiec nikt poza mna nie ma prawa jej dotykac" - Ale kolega nie jest Twoją osobistą rzeczą, więc nie masz co się tak oburzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chipokryzja chipokryzja
jakim trzeba być debilem żeby szczyciś sie tym, ze sie jest super duper mistrzem "yntelektu" na tym forum dla kretynów :D Żeby mieć tutaj stałego nicka trzeba być zerem absolutnym :D A nie, przepraszam - dla podniesienia samopoczucia super mistrza ciętej riposty napiszę aPsolutnym. O czym tu gadac z kimś dla kogo wymiana zużytej pieluchy dziecku czy podcieranie tyłka chorej żonie/męzowi to to samo co brak zahamowań (zaCHamowań) w ralcji/w związku - z założenia erotycznej. Kręci cię srająca żona na puszczy - dajesz meleńki. Pranie musi nastawić jak baba akurat na kilblu rodzi stolca :D Żal pe el.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"brum zdekonspirowało serduszko dla mnie to jedyna kobieta na forum, która wyznaje mi miłość" - w kontekście późniejszego postu Luśki muszę powiedzieć, że... poległaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allina
Ja odbieram komórkę mężą jak oni spi albo jest zajęty. Co w tym dziwnego i złego. Sam mnie o to prosił. Mam nieograniczony dostep do wszystkiego i on też. Ja akurat nie prowadzę koresponencji mailowej ani nie mam gg ale do telefonu może sobie zaglądać, nic tam nie ma czego nie mógłby zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyklad z wczoraj-dzwonie do kolegi a odbiera jego zona Komorka jest moja osobista rzecza wiec nikt poza mna nie ma prawa jej dotykac ale to nie twoja komórka ale kolegi i to kolegi sprawa jak umówił się z żoną my sobie na wzajem komórki odbieramy- ja męża , mąż moją i dzwoniącemu nic do tego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MS lusia po prostu ćwiczy złośliwość :P więc w jej miłość nie wierzę :) natomiast twoja wypowiedź w tej sprawie ostatecznie przekonała mnie do opcji , że jesteś arcymistrzem sekty pelikana:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakim trzeba być debilem żeby szczyciś sie tym, ze sie jest super d**er mistrzem "yntelektu" na tym forum dla kretynów masz pierwszą bardzo zagorzałą wyznawczynię :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
Tak macie racje-kazdy zyje wedlug zasad,ktore ustali z partnerem:) Swoj telefon sama potrafie obsluzyc:P Jak to mowia punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...słusznie uczyniłyśmy z Ike przyjmując Brum do grona złośliwych..." - no nie, kolejna żmija na mym łonie wychodowana... na moim, MS na moim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weeź przestań
ja też przed wspólną kąpielą z mężem biorę prysznic :O Myślałam, że to oczywiste. Albo razem najpierw bierzemy wspólny prysznic, a potem wskakujemy w piankę. No jachaaa...trzeba zrobić "pranie wstępne", bo jak dla mnie wspólna kąpiel polega wyłącznie na delektowaniu się winem, muzyczką i sobą na wzajem. A wy sobie w wannie pięty szorujecie podczas wpólnej kąpieli ? :D Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak macie racje-kazdy zyje wedlug zasad,ktore ustali z partnerem Swoj telefon sama potrafie obsluzyc a kolega wie, że podejrzewasz go o to, że on swojego obsłużyć nie umie?? żony jego nie lubisz, że aż na forum o tym piszesz czy o co chodzi ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też przed wspólną kąpielą z mężem biorę prysznic Myślałam, że to oczywiste. Albo razem najpierw bierzemy wspólny prysznic, a potem wskakujemy w piankę. No jachaaa...trzeba zrobić "pranie wstępne", bo jak dla mnie wspólna kąpiel polega wyłącznie na delektowaniu się winem, muzyczką i sobą na wzajem. A wy sobie w wannie pięty szorujecie podczas wpólnej kąpieli ? Bez jaj. wiec to co robisz to nie kapiel ale sex, relaks w wannie i bez przesady- całujecie się przez papierek lakmusowy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakim trzeba być debilem żeby szczyciś sie tym, ze sie jest super d**er mistrzem "yntelektu" na tym forum dla kretynów Żeby mieć tutaj stałego nicka trzeba być zerem absolutnym A nie, przepraszam - dla podniesienia samopoczucia super mistrza ciętej riposty napiszę aPsolutnym" - przy Tobie nawet mój stolec jest mistrzem ciętej riposty kretynko na forum:) A brak umiejętności zaczernienia nicku może budzić tylko pusty śmiech. "O czym tu gadac z kimś dla kogo wymiana zużytej pieluchy dziecku czy podcieranie tyłka chorej żonie/męzowi to to samo co brak zahamowań (zaCHamowań) w ralcji/w związku - z założenia erotycznej. Kręci cię srająca żona na puszczy - dajesz meleńki. Pranie musi nastawić jak baba akurat na kilblu rodzi stolca Żal pe el" - Pozwól, że zacytuję sam siebie - " 10:05 [zgłoś do usunięcia] Mało_stanowczy "Z mistrzem się nie potyczkuje" - to podejście racjonalne, natomiast mnóstwo osób uważa, że ma jakieś szanse. Te, które są najbardziej ociężałe umysłowo potrafią trwać w tym przekonaniu" W kontekście powyższego uznam, ze sama się zakwalifikowałaś, zresztą totalny brak argumentów oraz wypowiedzi na temat mojego stanowiska, którego - jak widać - nie znasz, świadczą o tym dobitnie. A jeśli nie wiesz jak się pisze "hamować" to może sprawdź w google zamiast wpisywać dwie wersje, chyba że koniecznie chcesz udowodnić, iż pasujesz do forum dla kretynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weeź przestań
A po co jest wspólna kąpiel ? No przecież dla seksu i relaksu :D To Ty mężowi ptaka myjesz i czyścisz stopy w trakcie takiej kąpieli ? Nie, całujemy się normalnie - namiętnie. Ale o zęby też bardzo dbamy. Jezu, zaraz padnę tutaj :D Nie wiedziałam, że tu tacy miłośnicy hard coru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weeź przestań
a ty mało stanowczy faktycznie jestes żałosny. Co jeszcze bardziej udowodniłeś swoim ostanim wpisem. Zabolało ? :) No co ty, ciebie ? Miszczunia tego zacnego forume ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"natomiast twoja wypowiedź w tej sprawie ostatecznie przekonała mnie do opcji , że jesteś arcymistrzem sekty pelikana" - Chyba flaminga :classic_cool: "wiec to co robisz to nie kapiel ale sex, relaks w wannie" - a podobno to ja się czepiam słówek...:) Swoją drogą nie pamiętam, kiedy się tak usyfiłem, żebym musiał najpierw wchodzić pod prysznic, żeby później móc wejść do wanny... Chyba w podstawówce w czasie wakacji, czyste dziecko nie może być szczęśliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weeź przestań
"nie nadążam" to credo 99,9999 % użytkownikow tego forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weeź przestań
nie no, wielu panów nie zdaje sobie sprawy, że nie trzeba się tarzać w pischu żeby nie byc usyfionym. A potem zdziffko, że ona nie chce mi zrobić lodzika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no weeź przestań
PIACHU, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczo nie będę pytać jak wyglądaja nogi twojego meża przez umyciem skoro to dla ciebie taki hard core:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A po co jest wspólna kąpiel ? No przecież dla seksu i relaksu" - zazdroszczę Ci nadmiaru wolnego czasu do przepierdolenia:) "Nie wiedziałam, że tu tacy miłośnicy hard coru" - bądź uprzejma nie używać słów, których znaczenia nie rozumiesz lub nie wiesz jak je zapisać. "a ty mało stanowczy faktycznie jestes żałosny. Co jeszcze bardziej udowodniłeś swoim ostanim wpisem. Zabolało ? No co ty, ciebie ? Miszczunia tego zacnego forume ?" - tak, zabolało mnie. W dołku. Ze śmiechu, że takie kretynki chodzą po tej ziemi. I nie przykładaj do wszystkich swojej miary, niedojrzałe siksy nie są w stanie mnie obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×