Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona mama 28 12

tak żal mi córeczki i serce mi pęka

Polecane posty

Gość brodźiQQQQQQQQQ
kup mu skarobnke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zauwazylm ze wyjatkiem
sa grube dzieci, ktore akurat za duzo jedza, raczej przemiana materii, geny,wiec takimi wypowiedzimi tylko dolujecie matke i dziecko, to brak tolerancji na skutek malej wiedzy. Zobaczcie w cukierniach- czy tam kupuja tylko grubasy? A kto zjada te wszytkie słodycze ,ktore sa na kilometrach polek w supermarketow? Tylu grubasow nie ma na swiecie! I nie wszyscy ludzie musza byc jednakowi . Dzieci sie nasłuchaja zdania takich matek-krytykantek, jak niektore tu i potem sa okrutne.Same tego nie wymyslilyby. Dziewczynce przydalaby sie jakas dobra kolezanka "na boku", moze ktos z twoich przyjciol ma córke? Moze poznalaby na jakich zajeciach pozaszkolnych, na ktore uczeszcaja dzieci MADRYCH rodzicow ( to wazne!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczone mama 28 12
Wracajac do tych walentynek jak wytłumaczyc ośmioletniej dziewczynce ,ze to święto zakochanych jak pani w szkole powiedziała im ,że walentynke można dać także tej osobie którą sie lubi . Jak moze poczuć się dziecko kiedy inne koleżanki dostały a ona nie . I fakt ma za miękkie serce i jest za dobra , wszystkim pomadaga, dzieli się . Może czas zacząć wychowywać egoistkę ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli sie ma sklonnosc
wiekszą niz u innych do tycia to tym bardziej trzeba uwazac co sie je! geny to tylko wygodna wymowka by móc bezkarnie sie opychac jedzeniem...a te sklonnosci rodzinne do tycia to nic innego jak wlasnei NIEZDROWE nawyki zywieniowe w tej rodzinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie egoistkę tylko
nauczyc jej asertywności, by sobie nie dala w kasze dmuchac i nie dala sie wykorzystywac przez innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
od jednej wizyty kilogramów jej nie ubędzie, a zyskanie przyjaciółki - bezcenne... w MC donalds mają też sałatki... po za tym to dziecko ma matkę, która sama wie o co chodzi, to był tylko przykład, nie rozumiecie, tempe głowy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty tam a po co
pisze się: tępe "panno mądralińska" 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uchaj pow8edz jej ze walentynki to swieto zakochanych a ona na taka prawdziwa milosc jest jeszcze zamala na taka damska meska, A te inne jej koleżanki to są wystarczająco duże, że dostały walentynkę? Swoją drogą jak te czasy się zmieniają... Ja kiedy byłam w tym wieku to żaden chłopak nawet nie spojrzał na dziwczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze miałam mase koleżanek, od 6 klasy podstawówki zaczęłam być adorowana przez chłopaków więc do dzisiaj nie ma koleżanek i jakos nie rozpaczaałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszą walentynkę dostałam mając 6 lat od kolegi z przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczone mama 28 12
ja to wszystko rozmunie tylko jak to wytłumaczyć jej (mam na mysli te walentynki ) . A co do tych kilogramów to do programu należymy juz od roku , pani doktor i dietetyczka są zachwycone jej wynikami .Nigdy nie odwiedzalismy tez żadnych Mc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry ale 8 latka to nie jakiś tępak tylko duży dzieciak więc nic nie trzeba tłumaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jej nie wytłumaczysz.... Po prostu zobaczyła, że inne dzieci dostały,m a ona nie. Nie ma sensu posuwać się do kłamstw, bo to pogorszy sytuację. Chyba byłby potrzebny jej dobry psycholog, który by dotarł do źródła jej problemów - ze świecą takich szukać. Że z jakimś nie chciała rozmawiać to nic - może go nie polubiła? Szukałabym kogo innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczone mama 28 12
Paula 14 ile Ty masz lat i masz już własne dzieci ?? Byłam u paru psychologów i dziecko u każdego zachowuje się tak samo , ona nie rozmawia z nikim kogo nie zna a nawet jak zna to nie porozmawia , musze ciągle byc z nią, nie mam pojęcia dlaczego ona się tak zachowuje ? Przecież nikt jej nie krzywdzi niczego jej nie brakuje . Nie mam już siły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chłopak
popieram osoby, które pisały żebyś zapisała ją na dodatkowe zajęcia. Taka jazda konna np. nie dość, że pozna nowe osoby, to jeszcze zapewni jej zdrową porcję ruchu. A ja córka lubi się uczyć to może zajęcia z angielskiego lub innego języka w szkole językowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz ze musisz zawsze
byc z nią...moze to w tym problem? moze nie uczysz jej samodzielności, bycia asertywna tylko na okraglo "glaszczesz po glowce" rozczulajac sie nad nią? oczywiscie wsparcie dla dziecka jest bardzo wazne ale czasem mozna przesadzic probujac je przed wszystkim chronic. A wlasnei ty sprawiasz wrazenie nadopiekunczej matki...nie obraź sie ale takie mam odczucie jak czytam co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u paru psychologów i dziecko u każdego zachowuje się tak samo , ona nie rozmawia z nikim kogo nie zna a nawet jak zna to nie porozmawia , musze ciągle byc z nią, nie mam pojęcia dlaczego ona się tak zachowuje To do d.... tacy psycholodzy.... Dobry potrafiłby jakoś "rozkręcić" dziecko, są inne formy kontaktu - np. przez rysowanie, itp A macie jakies problemy w rodzinie ? Co z ojcem - ma z nim dobry kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 14 lat, młodszą siostre która ma 9 lat więc na własnym przykładzie mam doświadczenie oraz sis... Na marginesie mam jeszcze brata (3 klasa gim)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczone mama 28 12
Tato małej pracuje za granicą , ale mają dobry kontakt. Córeczka bardzo lubi rysować , układać puzzle ,rysunków i puzzli w domu jest wiele. Problemów w rodzinie jako takich nie ma a jeżeli już sa to staramy się aby dziecko o niczym nie wiedziało. Nie jestem też żadną zaborczą matką , nie wiem on jest taka od zawsze . Moja ciocia mówiła ,że mam wyjątkowe dziecko nidgy nie psociła , zawsze grzeczna posłuszna czasami sama byłam zaskoczona jej zachowaniem . W szkole zachowuje się normalnie , nauczyciele ją chwalą , ona chętnie bierze udział w zajeciach świetlicowych czy kółku teatralnym . Ale są takie chwile ,że zamyka się w sobie tak jak dziś i twierdzi ,że nie będzie już chodzić do szkoły ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wszytskiego Ci nie mówi i jednak sie z niej śmieja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczone mama 28 12
Paula 14 - Dziecko drogie co Ty możesz powiedzieć o wychowaniu i rozumowaniu tak małych dzieci . Bedziesz miał swoje i życze Ci ,abyś nigdy nie miała z nimi żadnych problemów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zachowujcie sie jak
doroli co wszystkie rozumy pozjadali... Moze wlasnie to jest wasz problem, ze nie potraficie spojrzec na to z perspektywy dziecka. Takie komentarze oznaczaja, ze wg Was to "ryby i dzieci glosu nie maja" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zachowujcie sie jak
doroli=dorosli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia mówiła ,że mam wyjątkowe dziecko nidgy nie psociła , zawsze grzeczna posłuszna czasami sama byłam zaskoczona jej zachowaniem . No to też nie za dobrze... Za spokojne dziecko to niepokojąca oznaka. A co do nauczycieli - nie ma za bardzo co na nich liczyć, oni zwracają tylko uwagę, kiedy uczeń przeszkadza. Ja sama byłam bardzo zamknięta w sobie, ani razu nie odezwałam się na lekcji nie pytana. Nikt nigdy nie zgaszał że jest coś nie tak zemną - a było. Oni tylko interesują sie, gdy ktoś sprawia problemy. No i jeśli mąż jest za granicą no to w ogóle nie mam przecież z nią kontaktu = bo wysyłanie zabawek to nie kontakt... W zasadzie takie dzieci to półsieroty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ryby i dzieci glosu nie maja" a może warto wysłuchać kogoś w podobnym wieku? Twoja bezradność bije chamstwem chciałam doradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w szkole w 3 klasie podstawówki była taka laska nic nie mówiła, nie udzielała się, widmo porpostu to ją do szkolnego pedagoga i pcychologa wyslali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula 14 - Dziecko drogie co Ty możesz powiedzieć o wychowaniu i rozumowaniu tak małych dzieci O wychowaniu to może nie, ale o rozumowaniu to ona wie chyba znacznie więcej skoro sama jest młoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale są takie chwile ,że zamyka się w sobie tak jak dziś i twierdzi ,że nie będzie już chodzić do szkoły ..." Może jej się poprostu nie chce chodzić do szkoły? Pomyślałaś o tym? ;) Wydaje mi się, że twoja córka jest niestety nudna i zbyt grzeczna, więc według jej rówieśników nie można się z nią dobrze bawić. Nadwaga raczej nie ma nic wspólnego z jej problemami, bo teraz co drugie dziecko jest pulpecikiem ;) Teraz ma 8 lat, więc może być w takiej fazie, że chce się "odsunąć" od rodziców i w jakimś stopniu usamodzielnić (dorasta :D). Odradzam wizyty u psychologa, bo gdyby mnie rodzice do niego wysłali to byłbym wściekła (pewnie nie poszłabym wogóle...). Nie cierpię psychologów :o Psycholog to osoba strasza, więc raczej dziecku nie łatwo jest z nim rozmawiać. Dla mnie wysyłanie do niego to strata pieniędzy i dziwię się, że komuś on pomaga... Najlepiej nie naskakuj na córkę i nie bądź nachalna, może ona nie lubi się dzielić swoimi problemami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×