Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna i smutna

szukam osób z Gliwic do pogaduchy

Polecane posty

wiesz jak poznałam mojego R?poprzez ogłoszenie w gazecie.W styczniu mineło 3 lata od naszego poznania sie.wiec jak widzisz nawet w ten sposób sie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
taka jedna z Śląska zobaczysz, jeszcze przyjdzie taki dzień, ze będziesz miała tego jedynego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
wisienka, ja kiedys tez poznałam w podobny sposób mojego poprzedniego faceta, ale nasze drogi się rozeszły, chociaż on czasami do mnie pisze i wysyła kwiaty na urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z Śląska
Ludzie różnie się poznają :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
to prawda, nigdy nie wiadomo co nas w zyciu spotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju ile ja sie nalatałam na randki w ciemno z netu:)Owa przyjaciólka w podobnym czasie sie rozwiodła to 50% spotkan to były podwójne randki w ciemno.Ech sie działo.Faceci uciekali lub myslmy uciekały:P Jestem po rozwodzie 5 lat a jak to u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
dziewczyny, tak prawdę mówiąc to wcale się nie cieszę na przyjazd mojego, bo znam juz scenariusz kolejnego weekendu, czyli spanie do 11,potem sniadanie i kilka godz. przed tv, a ja oczywiście w kuchni przy garach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z Śląska
Mam nadzieje, że zakończyła się plaga zajętych facetów wokół mnie... Taki jeden nawet do pracy przyłaził i się pytał kiedy będę... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z Śląska
Ja jestem singlem, a wg zdania natrętnej sąsiadki starą panną :P. Jestem sama od ponad roku. To ja odeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
no widzisz:) może szczęście jest bliżej niż myslisz:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
ja jestem też jak wisienka 5 lat po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram sie urozmaicac nasz wspolny czas.W zeszły piatek bylismy na kregielni w sobote na zabawie.Tez bym sie wkurzała gdyby tylko w domu chciał siedzieć.Jednak staram sie choc jeden czas zorganizowac tak bysy pobyli ze soba w domku.Wspolnie mamy kilka dzieci wiec i z nimi gdzies bywamy.Dzieci meza przyjezdzaja do nas co drugi weekend wtedy to w domu sajgon:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasiadkami sie nie przejmuj.Nasza sasiadka,a mieszkamy tu od niedawna do tej pory uwaza ze ten facet który mnie odwiedza pod nieobecnosc meza to moj gach:PDodam ze mam brata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z Śląska
Ja na dzień dzisiejszy mam zdanie, że nawet jak z kimś będę, to będę żyć bez ślubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
wisienka, to super , że tak świetnie organizujesz sobie to wszystko. U mnie niestety moja córka nie toleruje mojego faceta, natomiast jego dzieci są za mną. A co do weekendowych wypadów, to mój niestety jest wiecznie zmęczony po tygodniu racy:( No i takie mam urozmaicone zycie:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
masz rację, żadnego ślubu, ja też tego błędu juz nie popełnie . Zauważyłam ze ludzie są ze sobą latami, a potem jak biorą slub, to wszystko się gmatwa i się rozwodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech to postaw go przed faktem dokonanym.powiedz ze wychodzicie gdzies wieczorem i juz.A jak długo jestescie ze sobą? Ja wyszłam za maz ,bo mnie uwierało słowo Konkubina.Jestem zona od kwietnia,wiec nie tak długo.Miałam sporo problemów zdrowotnych i nie raz był problemw szpitalu gdy pojawiał sie mój R.To tłumaczenie,ze jest konkubentem brrr.Od zawsze to słowo miało dla mnie wydźwięk elementu z kamienicy dla zuli.Nie sadziłam ,ze ktos o mnie bedzie tak mówił:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam sporo wątpliwosci ,ale widzeze po slubie mój R duzo sie zmienił.chyba zaczał mnie bardziej doceniać.A swoja droga jesli sie ma za soba nieudane małzenstwo człowiek bardziej sie stara. A dlaczego odeszłas od faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z Śląska
Ślub miał być w tym roku... ale nie ma. Widocznie tak musiało być i dobrze się stało. Wiem, że nie byłabym z nim szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
mój eks był strasznym babiarzem i to w sumie była jego jedyna wada, pracował , pensję oddawał, nie pił, swietnie gotował i jest super ojcem dla mojej córki, ale niestetyn nie mogłam zniesc swiaomości, że jest "ta druga " kobieta... Strasznie go kochałam i cięzko było mi podjąć decyzję o rozwodzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
ale chyba byliście juz trochę ze sobą? skoro do ślubu nie doszło, to znaczyło ze to nie jest ten jedyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez był babiarzem.Oczywiscie dowiedziałam sie ostatnia.Wywaliam z domu i jeszcze długo biłam sie z myslami czy dobrze.Z perspektywy czasu wiem,ze dobrze zrobiłam aczkolwiek swoje odchorowałam, nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z Śląska
Z wielu powodów... związek zaczął się rozpadać jak przyłapałam go na kłamstwach - to były początkowo jakieś drobne pierdoły, ale się zaczęło... a ja nie z tych co sobie pozwolą kitu wciskać... Potrafiłam powiedzieć "kłamiesz" a on się przyznawał... sam się dziwił skąd wiem, skąd moja intuicja... kolejna sprawa - wg exa ja robiłam karierę, jak znalazłam dobrą pracę wściekł się i powiedział na wiadomość o wygraniu konkursu - liczyłem że się nie dostaniesz... jego rodzina zaczęła się wtrącać... za dużo tego było nie wytrzymałam powiedziałam dość... potem się dowiedziałam, że mu już nie zależało, że prowokował takie sytuacje bym to ja zerwała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
ja z racji swojego wieku ;)i doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma co się spieszyc przed ołtarz. Wyszłam za mąż jak miałam 20 lat.. Byłam taką smarkulą, ale kochalismy się bardzo- było to małżenstwo z miłości . Córka przyszła na świat 2 lata po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyszłam za maz jako 23 latka ,szybko rozwód i czasem sie zastanawiam czy warto było...Patrze jednak na moja cóke i wiem ze choćby dla niej warto było wyjsc za tego faceta.Ech wspomnienia.:P Teraz mam powiekszona rodzinkę a jakze.tesciowa mnie nie znosi,zazdrosna jak byk o synka.Jakos nie mam szczescia do tesciowych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ja sie zmywam:)dzieci wołaja mnie do towarzystwa.Pozdrawiam zatem i do jutra,tak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
hahaha teściowa....jednak te kawały są z zycia wzięte:)Ja tezmiałam tesciowa wredną jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z Śląska
Na temat teściowych i mojej niedoszłej proponuje pogaduszki na któryś wieczór :P. Przeżyłam wiele śmiesznych i tych mniej śmiesznych sytuacji. Udanego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
Wisienko to do jutra:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna i smutna
taaak, na temat tesciowych to pogadamy sobie kiedys ,moze przy wspólnej kawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×