Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

A u nas pada i pada i pada. Senna pogoda. Ale zdążyłam już posprzątać w domku, także nie musze sie martwić, a poźniej sruuu wylatuje na miasto. :)Może jak mnie deszcz pokropi to urosne jeszcze :P:P ( A mam już 180 cm :P) Ja nawet spać mogłam, doszłam do wniosku że dzidzia nawet spać mi daje, ale za to raniutko skoro świt urządza sobie zabwy :D Nie mam czasami serca przerywać mu w tych jego wybrykach :) (Ostatnio leżałam z jakieś 15 min i cieszyłam się jak mi brzuszek faluje... he he he śmiałam sie że dostane jakies choroby morskiej :P) marty88 wczoraj rozmawiałam z położną i radziła masować, masować masować, masować i jeszcze raz masowac plecy. Ja te same mam problemy co ty więc bardzo to odczuwam. A jeśli będą cię bardzo boleć idź do lekarza, przepisze ci jakies przeciwbólowe (tak jak w/w wczoraj mi powiedział mój gin). Ja od początku ciąży przytyłam notabene 7 kg ;(:( masakra. Ale na samym początku zamiast przybierać na wadze to traciłam, więc teraz idzie w góre. Nie martw sie wagą, jeszcze przytyjesz. mamaAnia to cie nieźle urządził ten gościu :(:( Ale próbuj prób kontaktować się z nim. Może się uda i miejmy nadzieje, że albo dostaniesz fotelik albo zwrot pieniędzy :/ goseska witamy:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goseska - witamy serdecznie :) Napój z glukozy nie jest dobry ale da się przeżyć, to jak pić cukier w cukrze. Troszkę mnie mdliło ale szybko przeszło, któraś z dziewczyn pisała, że można wcisnąć cytrynę, więc jak wam gin pozwoli to na pewno będzie lepsze. ach wyprawka - jak czytam wasze wpisy to się martwię, że jestem w lesie :( Kupiłam jak na razie tylko do szpitala: * dla siebie szlafrok z frotte * 3 body w rozm.62 * sweterek w rozm. 62 * koszulkę + spodenki w rozm. 62 * kombinezon w rozm. 56 dostałam od znajomych. * plus jakieś ciuszki dostałam od koleżanki, ale większość to na większego bobasa. i to właściwie na tyle :( Może, któraś z was ma listę co potrzebujemy kupić ?? Śpię raczej dobrze, choć brzuszek już coraz bardziej przeszkadza się ułożyć wygodnie jak lubię. Mały śpi w nocy albo się po prostu się nie budzę. Życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis kolejna noc nie przespana ale nie tak bardzo z powodu wizyt w wc i ruszajacej sie corci ale mam zapalenie ucha i ani na oprawym boku ani na lewym nie dalo sie spac :( a na brzuchu juz tez sie nie da :( Ja juz czytalam ten watek o zabawnych sytuacjach przy porodach :) niezly byl jak syn wiozl swoja macoche do porodu na furze :) i jak laska poprosila by lekarz zawiazal koncowke szwu na kokardke :D a jem dzis jak szalona! :( trzymajcie sie i usciski dla Waszych dzieciatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka i witam nową mamę... buziaki goseska Co do biustonoszy do karmienia polecam alles mama... ma kilka wzorów, ale mi najbardziej podpadł klasyczny, bezszwowy i najtańszy z alles - nie uwiera, szybko się odpina, ładnie trzyma piersi /przynajmniej takie jak moje coś około C/. W czasie karmienia piersi są bardzo wrażliwe i wiele koleżanek narzekało na biustonosze z fiszbinami. mamaAnia ... mnie też raz oszukali na allegro, ale na szczęście na 26 zl. W zakładkach na allegro jest możliwość zwrócenia się do pracowników allegro, moze jakoś pomogą. Mi nie pomogli. Wysłałam pieniążki przelewem a towaru nie dostałam, na początku miałam kontakt ze sprzedawcą i się tłumaczył a jak minął termin zażalenia to miał mnie juz w dupie. Więc działaj szybko. Ja jestem zmęczona bardziej tym siąpieniem za oknem niż upalami. Jakaś senna jestem, wypialm jak nigdy kawę i dalej senna :P Zjadlam do tego z 7 ciasteczek Złotokłose /mniam... owsiane w czekoladzie/ i mam wyżuty sumienia ze się upasę. Obżeram się jak dzika. Najgorsze że nie umiem panować nad pokusami. Będę gruba jak balon a wyniki krwi i tak mam do dupy... nic strasznego ale erytrocyty, hemoglobina i hematokryt już poniżej kreski. nic tylko powinnam wpieprzać szpianczek i biuraczki a nie ciastka :-D Kurcze, aż nie wierzą że w brzuchu siedzi chłopiec bo zachcianki jak na babolka typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bylam dzis na badaniu glukozy, maz mnie zawizl, bo inaczej bym nie dala rady, fakt smaczne to to nie jest, malo nie zwymiotowalam, az mi sie goraco zrobilo ale przezylam... mnie ostanio strasznie rwie w podbrzuszu po prawej strony, tak jakby jajnik, ale rozrywajacy bol, jak nie wezme tabletek, tak nie moge sie ruszyc....;/ czy to powiekszajaca sie macica? dzis cala noc nie spalam, ale chyba dlatego, ze przedwczoraj wpalam do 11...przyszlam z badan i zdrzemnelam sie jakies, 3,5h. Mam nadzieje, ze dzis w nocy bede mogla spac ta koszulka kopertowa bardzo ladna, chyba sobie jedna zamowie...i musze jeszcze jakiegos ladnego szlafroczka poszukac. Dla maluszka nie mam nic a nic....mama mowi ze duzo wczesniej miala przygotowana torbe do szpitala w razie gdyby cos...;/ a z biustonoszem to moze faktycznie lepiej zaczekac i kupic jakis 1mc przed, bo potem moze okazac sie za maly hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia... ten rwący ból to mogą być więzadła na których trzyma się macica, teraz trzeszczą w szwach. Ale powiedz na wszelki wypadek lekarzowi. Ja w pierwszej ciąży bałam się czy to nei wyrostek ale gin powiedział że przy wyrostku trudno wyprostować nogę i troszkę mdło jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankaka- no ja mam nadzieje, tym bardziej ze przechodzi po nospie i luteinie, wiec musi byc cos skurczowe...wiztye mam w przyszly czwartek wiec cos napomne mojemu ginowi, ale pewnie powie: TO NORMALNE hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też od początku miałam hemoglobine troszke poniżej normy ale lekarz mówił ze to normalne, teraz po ostatnim badaniu doszły obnizone erytrocyty i hematokryt i dostałam żelazo jakieś na receptę, położna powiedziała, że za mało mięsa jem, może i fakt, ale ja myślę, że to przez te ostatnie upały i pobyt nad morzem. odnośnie stanika to się jeszcze wtrzymuje bo piersi rosną jak szalone, a ponoć po porodzie mogą być jeszcze bardziej nabrzmiałe.. Koszulka nocna bardzo też mi się podoba, ale na szpital według mnie odpada, lepiej coś bawełnianego i cieplejszego, toż to listopad juz będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marty88... bawełenka jak najbardziej ale raczej cienka, tam jest zawsze ukrop w szpitalu i jak wróciłam do domu to marzłam :-D Ogólnie to rodziłam w zimie /grudzień/ a było tam jak na hawajach. Dzidziusie mogły fikać na golasa nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie nie było miałam co nadrobić :) Na początku witam nowe przyszłe mamusie :) U mnie dziś nawet słoneczko wygląda, może tak zostanie do wieczora i uda mi się męża na jakiś spacer namówić jak wróci z pracy :) Mój maluszek o dziwo w nocy jakoś mało daje o sobie znać ale za to w dzień szaleje. We wrześniu idziemy z mężem na wesele i zastanawiam się w co się ubrać :) Nawet wczoraj mierzyłam sukienki co kupiłam w zeszłym roku jak byłam na weselu (nie są dopasowane, odcinane pod biustem i luźno spływają w dół) miałam nadzieję że się zmieszczę, niestety jedna w biuście za mała i zamka na plecach nie dopnę, a druga jest nawet dobra tylko z przodu się na brzuszku podniosła i jest o wiele za krótka :) Ja też już miała robione badanie z glukozą ale wynik wyszedł ok. Jedynie z morfologi wyszło że trochę mało czerwonych krwinek ale lekarz na początek zalecił dietę bogatą w żelazo, zobaczymy może to pomorze :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam wesele, jedno w ta sobote a kolejne pod koniec wrzesnia, ale je sobie odpuszczam raczej, bo co to za zabawa w ciazy ;/ bylam niedawno na jednym i po 5h strasznie sie nudzilam...dodatkowo nie moglam tanczyc bo bolalo mnie podbrzusze, jak na zlosc same weselicha naokolo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ja mam wesel 28 sierpnia i wybieram sie na 100% bo to przyjaciolki :) mam kiecke odcinana pod biustem, plisowana i z rozciagliwego materialu. nawet jak sie podniesie na brzuchu to i tak bedzie odpowiedniej dlugosci :) a postaram sie bawic a jak beda jakies skurcze to no-spa i dalej tance :) zobaczymy :D jestem od dzis 2 dni na przymusowym urlopie :( nie chcialam ale szef wogole chce wszystkich wyslac na 2 tygodniowe urlopy by sie nie skumulowalo w marcu... a po co mi ten urlop? przezylam w pracy upaly... nie robie teraz remontu, nie planuje wyjazdow wiec poki moge to chce byc w pracy a potemzajac sie dzieckiem.. moja corcia dzis pieknie fikala i chcialam ją nagrac a tu ogrodnik trawe zaczal kosic za oknem :( poczekam do nastepnej pobudki coruni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia - przepisy sa takie, że szef nie może wymusić na Tobie urlopu. Moze Cię tylko prosić i jak jesteś miła to się dostosujesz. Ale ogólnie to pracodawca ma zapewnić pracownikowi pracę i jeśli stwierdzisz, ze teraz kategorycznie odmawiasz pójścia teraz na urlop, to musi Ci dać zajęcie. Oczywiście o ile masz umowę o pracę :) Może spróbuj się dogadać, że wolisz to wykorzystać po macierzyńskim, a nie teraz. Nie powinno mu to przeszkadzać za bardzo, bo jak urodzisz w listopadzie, to od razu możesz wypisać wniosek u urlop macierzyński, potem dodatkowy macierzyński i później zaległy wypoczynkowy, więc papiery w kadrach będzie miał wyprostowane i nie będzie się musiał martwić. Ja Wam powiem, że wyczaiłam ostatnio na wyprzedażach troszkę ładnych ciuszków dla dzidzi w bardzo dobrych cenach (np w mothercare przeceny z 90 na 20zł itp). Więc kupiłam troszkę i wyprawka sama się rozrasta. Jeśli macie dostęp do jakichś centrów handlowych, warto zajrzeć i skorzystać trochę z obniżek, jak dobrze poszukać można trafić na ceny zbliżone do tych z allegro (za ciuch i wysyłkę), a jednak to nówki sztuki. Ja stwierdziłam, że w takim układzie poszukam trochę "wyjściowych" i udało mi się znaleźć 2 sweterki, bluzę, śliczne zieloniutkie spodenki, sporo bodziaków itp. Śpiochy i inne takie bieliźniane kupuję pakietami na allegro - wychodzi najtaniej, a w sklepach to jednak jest wyprzedaż po lecie i nie ma za dużo rzeczy z długim rękawkiem, które mi będą potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.dlazmyslow.pl/Pigeon-koszulka-Otylia,p-845,kat-4,rodzaj-45.html zamowilam sobie taka koszulke...wogole duzo slicznych, ale w nie raczej nie zmieszcze brzuszka hehe http://www.dlazmyslow.pl/Miran-szlafrok-Q-141,p-2074,kat-4,rodzaj-33.html strasznie podoba mi sie ten szlafroczek, ale troche szkoda mi tyle kasy...;/ w tesco jest kupe wyprzedazy, spioszki, i pajacyki mozna kupic po 10zl-20zl...ja narazie jeszczwe nic nie kupowalam, narazie jeszcze chce sie na 100% upewnic co do plci. A nie wiem kiedy dostane skierowanie na kolejne usg pewnie jakos po 30 t.c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie kiedyś kupiłam spodnie dresowe w tesco. Po jednym praniu (zgodnym z zaleceniem producenta) poskręcały się i skróciły o 1/3, więc zwątpiłam w jakąkolwiek jakość tego co tam sprzedają :( Wolę się bardziej nachodzić za jakimiś okazjami albo kupić używane lepszej jakości, niż wyrzucać połowę rzeczy po 1 wypraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na moment bo przygotowuję się do jutrzejszego wyjazdu. Witam Panie:P Asia... koszulka śliczna, będziesz podniecać panów doktorów, ale na poród jej nie bierz bo zniszczy się. Na poród to najlepiej koszulkę męża :-D A szlafrok rzeczywiście drogi i mi go byłoby szkoda do szpitala, często się mleczko uleje /tobie albo dzidzi/, ktoś cię obsiusia i potem szlafork do dupy a za taką cenę to już żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki, Właśnie dzwoniła moja gin i mam zły wynik po obciążeniu 50 glukozą. Na czczo było oki, ale nie pamiętam ile mi powiedziała bo mnie obudziła, na pewno wynik po wypiciu glukozy mam za duży bo 153 :( Boję się.. We wtorek mam iść na ponowne 3 kłucia obciążenie 75.. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Nie wiem co robić do tego czasu :( czy którejś z was wyszedł wynik powyżej normy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Listopadówki, Czasem Was podczytuję, termin porodu mam na 24.11, prawdopodobnie będzie druga córeczka:) Megi 84, ja dwa tygodnie temu robiłam krzywą cukrową po obciążeniu 50 gluzkozą i wyszedł ponad normę. Wczoraj powtarzałam 75 i niestety też ponad normę, łudziłam się że nie wiele. Ale dzwoniłam do gina i jutro kazał mi przyjechać, wspomniał że czeka mnie spotkanie z diabetykiem:( Przyznaję że wczoraj mnie to bardzo zdołowało, sporo poczytałam o cukrzycy ciążowej i dziś staram się myśleć pozytywnie, bo stres też wpływa na cukier. Czeka mnie restrykcyjna dieta i badanie poziomu cukru. Najważniejsze to mieć świadomość tej choroby ( ja w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam tego badania), przestrzegać diety, wtedy maluszek jest bezpieczny. Nie martw się na zapas, może po obciążeniu 75 wyjdzie ci dobry wynik, czego życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anikaa - dziękuję za słowa otuchy, staram się nie martwić na zapas, ale już się boję. Chciałabym być już po nowych wynikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie glukoza ok, za to wyniki moczu pozostawiają wiele do życzenia. wczoraj byłam u gin i szukała przyczyny dlaczego dzidzia taka mała. na szczęście nic nie wskazuje na jakąkowiek wadę (byłby mniejszy obwód brzuszka). możliwe, że dociera mniej substancji odżywczych do maleństwa. zastanawiam się czy nie za mało jem. staram się racjonalnie, a już na pewno się nie głodzę. kazała mi mierzyć codziennie ciśnienie o różnych porach a w 30 tc kolejne usg. po badaniu stwierdziła, że chyba nie jest taka mała, bo sięga już za pępek, ale mimo wszystko bieże się pod uwagę wynik usg. tyle, że poprzednie usg wskazywało dokładnie taki sam termin co z om. do tej pory przytyłam jakieś 6 kg i pocieszała, że jak na połowę ciąży nie jest źle, nawet gdybym miała przybrać do końca kolejne 6. szczupła to ja nie jestem, więc lepiej mniej niż więcej. dziewczyny tak na "wszelki" to na przeziębienie można brać oscillococcinum, rutinoscorbin, calcium i jest jeden syrop dla ciężarnych prenalen,a na gardło tamtum verde. mam nadzieję, że żadne choróbsko się do was nie przypląta, ale w razie czego wiadomo czym się ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamy "stare" i nowe :) Mnie badanie czeka 11 sierpnia. Jestem ciekawa co mi wyjdzie. No i mam nadzieje, ze nie umre z glodu :P Pochlonal mnie calkowicie remont, ktorego mam juz serdecznie dosc :( Duzo zrobione, ale duzo zostalo... Jeszcze podlogi w pokoju, sypialni i kuchni, meble do skrecenia, sprzatania.... Juz mi sie nie chce :( Chodze zmeczona, a narzeczony ma jeszcze sile marudzic i narzekac na brak seksu. Ja jakos nie umiem sie zmusic... Juz bym chciala zeby wszystko bylo zrobione, zeba Maly juz byl na swiecie i wszystko wrocilo no normy... Do tego brakuje mi tu jakiejs kolezanki do pogadania, czy pojscia na zakupy... Dobrze chociaz, ze Maly czuje sie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipop
Cześć ja też mam wesele pod koniec sierpnia, gdzie kupowąłyście sukienki - ja jakoś nei moge nic sobie znaleźć - wszytsko na super laski a nie dla ciężarnej. A sklepach ciążowych masakra - na wesela to się nie nadają żadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pipop - na razie przeglądam allegro może się coś trafi ładnego, a na sklepy się jeszcze nie wybrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda skąd ja to znam, że brakuję Ci jakieś kumpeli do pogadania... Mój luby pojechał dziś do pracy i wróci dopiero w kolejny piątek, a na dodatek nie pożegnaliśmy się w dobrych humorach, koleżanki wszystkie daleko i nuda mnie wręcz zżera... a odnośnie remontu to powiem, że mnie czeka przeprowadzka na koniec września więc dopiero bede miała wesoło.. też już strasznie chciałabym mieć to wszystko za sobą, a tu niestety wiele oj wiele jeszcze przed nami... Przeglądałam dziś szkoły rodzenia bo pora i za tym sie juz rozglądnąć i trafiłam na fora o porodówkach - nie wiem jak Wy ale stasznie sie boję porodu, a teraz to juz całkiem się dobiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammma1
moze to dziwnie zabrzmi,ale...zazdroszcze wam tych remontow.wiem,ze to duzo pracy ale przynajmniej macie cos swojego.ja mieszkam od kilku lat w wynajmowanym mieszakniu i jak narazie nie zapowiada sie by to sie zmienilo.dziecko w drodze i niestety nie bedzie mialo wlasnego pokoju(choc wiem na poczatku nie jest on az tak potrzebny). Tak mi sie marzy takie pojscie do sklepu by moc wybrac podloge jaka mi sie podoba,meble...moze kiedys. mam pytanie do was,jestem w 25 tyg,i czy to normalne ze wstaje kilka razy w nocy do toalety,tak czesto mam parcie na pecherz.tak sobie mysle,ze to chyba za wczesnie by tak to odczuwac,myslalam,ze to powinno byc duzo pozniej,ale moze sie myle.jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam różnie z siusianiem, zwykle tak, że przed samym pojsciem spać, a potem wstaje koło 4-5 bo już nie mogę wytrzymać, ale ostatnio to niunio tak potrafi mi ie roić w brzuszku jak zasypiam ze przed snem muszę isc ze trzy razy bo nie usnę... takie koniaki sadzi moje maleństwo.. częste oddawanie moczu może być też skutkiem zapalenia układu moczowego, ale jak wyniki moczu maz w normie to nie maz czym sie przejmować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez wynamujemy mieszkanie i tez jakoś nie zapowiada się mieć swojego, ale ... tak ty mammma1 mówisz może kiedys, a dziecko na początku musi z nami spać. Co do wstawania w nocy to u mnie od jakiś 3 miesięcy wstaje 2-3-nawet 4 razy w nocy :( Dziś udało się wstac tylko raz :D Zauważyłam, jak dzidziuś jest ruchliwy zbytnio w nocy to na pęcherz też ucieśnie i mamusia sruu do kbelka :P Mężuś sie smieje, że już ćwicze wstawanie w nocy do dziecka :P OK mamuśki ja mykam do łóżeczka, i życzę miłej i przede wszytskim przespanej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammma1
na ostatniej wizycie powiedziano mi,ze mam proteiny w moczu(badany byl za pomoca takiego specjalnego papierka-dodam ze w uk)i powiedziano,ze podejrzewaja infekcje i wysla mocz do analizy i jesli cos bedzie nie tak poinformuja mnie listownie.listu nie dostalam wiec chyba powinno byc ok.nie odczuwam pieczenia podczas siusiania,ani nic z tych rzeczy,wiec to raczej nie infekcja. skoro teraz jest tak czesto to co to bedzie pozniej :O pozdrawiam i dziekuje za odzew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na początku ciązy miałam wysoką ilośc bakterii w moczu, ale położna poleciła pić dużo, jak najwięcej, żeby moczy rozrzedzić i stosować porządny płyn do higieny intymnej, walczyłam ze złymi wynikami przez trzy miesiące, i teraz już jest okej, więc jeśli okaże się ze to infekcja to pij jak najwięcej u mnie pomogło:P dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×