Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

O rozstepach pisałyśmy wyżej. Co do siary nie mam takowej, ale podobno to normalne. (mam jednak nadzieję, że po porodzie mleczko sie znajdzie :D) Lini Negra też nie zauważyłam, ale chyba większość hormonów męskich mam , bo lekko mi brzuszek owłosiło ale może "zrzucę" sierść po porodzie :P:P Strawberrrrry jestem ciekawa jak tam u Ciebie po imprezce :):) Własnie zrobiłam znowu ptasie mleczko, ale tym razem nie spaliłam miksera :P (żal by było spalić 2 :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikalinka: O, o tych wlosach na brzuchu cos wiem :P Moja mama twierdzi, ze one zawsze tam byly tylko wczesniej nie widzialam tak dobrze swojego brzucha. Ja twierdze, ze urosly nagle :P A jesli chodzi o ta linie to ja mam juz dosc dlugo. I jeszcze mam takie ciemne kolko dookola pepka :P Mam nadzieje, ze po porodzie wszystko zniknie :P :) Pikalinka jeszcze pytanie mam. Rozmawialam z mama na temat rejestrowania sie do szpitala, w ktorym chce rodzic i u niej wygladalo to tak, ze jak rodzila to sie nie rejestrowala tylko tam zwyczajnie ja zawiezli... Ja bym jednak wolala ich "uprzedzic", ze sie znawie :P Tylko niebardzo wiem co, kiedy i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piklinka
pestycyda może twoja mama ma racje z tymi włosami na brzuchu :P Jakoś bardziej się brzuch widzi i się wszystko wyłapuje :D:D Co do szpitala, napisze dokładnie ci w czwartek bo spotykam się z położną i ona pracuje w tym szpitalu gdzie chcę rodzić, więc zrobię z nią wywiad co i jak. Ale rozmawiałam z jedna dziewczyną co rodziła we Frankfurcie w Uniklinik i mówiła, że do szpitala można iść kiedy się chce zameldować. Można zobaczyć na przykład czy w tym szpitalu są prowadzone jakieś kursy, albo info-abendy. Jeśli tak to idź na taki abend i oni tam powiedzą, oprowadzą itp. (poszukaj na stronce internetowej tego szpitala). Jeśli chcesz tam rodzić to oni podobno dają kartke do wypełnienia, tam podobno są pytania typu: czy już byłaś w ciąży, czy miałaś jakąś operacje, czy chorujesz na coś, czy masz alergie . Nazwisko ojca, i podobno takie typowe formalności. Podobno takie zameldowanie dużo wcześniej przed porodem to dobra sprawa, bo jak zaczniesz rodzić i mieć silne skurcze to nie będzie ci w głowie na spokojnie usiąść i wypełniac jakieś tam durne kartki, A tak masz wszytsko załatwione i idziesz bez problemu rodzić. Ale wszytskiego się dowiem na 100% co i jak w czwartek więc w tej sprawie ci tu napiszę. A idziesz tu do szkoły rodzenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tez mam wloski na brzuchu :) Miałam wcześniej delikatny meszek, a teraz też mi się wydaje, że jest dłuższy i bardziej widoczny :/. Czytałam o tym na necie i piszą, że zanika po porodzie po jakimś czasie, ale są osoby które mają jeszcze dwa lata po porodzie ;/. Kapota! Kręgosłup mi wysiada, nie wiem co jest, boli mnie dół z tyłu po prawej stronie. Twardniał mi jakby dziś brzuń w środku, niemiłe uczucie. Od dziś zaczynam brać Clotrimazolum globulki zaległe, ale gin w czwartek jak byłam mówił, żebym wzięła ,,od niczego", bo miewałam częste infekcje przed ciążą, no ale zapisał mi je jak już była, bo troszki mnie tam szczypało ;/. Właśnie czuje jak Dzidzia mi się wierci, a dziś kopnęła mocniej aż zabolało. Dziewczyny ciekawe jak to będzie jak się nam tu porody zaczną! :) Relacje mogą być niezłe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki :) Jeden dzień mnie nie było, a Wy się tak rozpisałyscie :) Ale to fajnie :D mamaAnia wracając do tych orgazmów :p, my teraz nie powinnyśmy się spodziewać niewiadomo jakich orgazmów, bo wszystko inaczej odczuwamy, ale ponoć jak nam jest przyjemnie, do dzidzi też jest fajnie :) Takie małe hormonki szczęścia docierają bezpośrednio do maleństwa, no i to ulubione kołysanie :) Takze, jesli masz ochotę to do dzieła :p marty88 Ja używałam od początku ciąży płynną parafine, jest bez zapachu, ale bardzo nawilża, od 5 m-ca stosuje krem przeciwko rozstępom z Anglii - Palmer's. Ma trochę nieprzyjemny zapach, ale już się przyzwyczaiłam :) Co do rozstępów to pojawiły mi się na prawej piersi, ale nie są szokujące, takie sobie delikatne, no ale są :( Pikalinka no cóż imprezka się udała :D, ptasim mleczkiem byli zachwyceni :) ciotki to nawet chciały przepis :p Był również mój wujek o którym wcześniej wspominałam, że chciałby mi zrobić sesje fotograficzną. No i umówiliśmy się, że jak się zrobi tak po 20, to pójdziemy na plac zieleni i jak słoneczko już będzie takie delikatne to zrobi mi fotki :) Niestety jak poszliśmy, a właściwie uszlismy moze 5 m, to Wujcio miał już za ciasne buciki i udało mu się zrobić 3 zdjęcia mojej buzi, a potem poległ :p, tyle wyszło z sesji brzusia :) Właściwie to ja Mu później zrobiłam sesje jak leży jak trup hi hi :p Ciekawa jestem jego miny jak dzisiaj przeglądnie zdjęcia :) Co do włosów na brzusiu, to ja mam normalnie pas startowy :p aż się przeraziłam. Niedługo będe wygladać jak yeti :D Linia zaczęła być troszkę widoczna, reszta bez zmian :) fasolinka, mnie przez dwa dni synek tak kopał, że miałam wrażenie, że sobie biega od drugiej strony, a jak czasem kopnie w pęcherz to się aż zwijam z bólu :(, naszczęście szybciutko mija :) Wczoraj prawie wcale się nie ruszał, aż się zmartwiłam, może był wstydliwy, jak tyle ludzi było dookoła :p Ja liczę na to, ze dziewczyny opiszą swoje przeżycia z porodu, biorąc pod uwagę, że każda z nas na swój sposób to aparatka, to będzie wesoło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No odnosnie porodu to i ja się wciągnęłam w temat o śmiesznych akcjach na porodach, więc jak któras jeszcze nie czytałam to polecam. naprawdę uśmiać sie można do łez:PP Ja ma siarę już od ponad miesiąca zwykle rano albo wieczorem, ale w ciągu dnia też czasem, strasznie bieliznę brudzi, kupiłam wkładki laktacyjne na jak nad morze jechałam (na początku lipca) ale znalazłam tylko takie grubaśne, że stwierdziłam, że w te upały tylko sobie poodparzam.. Konsystencje ma to gęstą, ale jest przezroczyste i w smaku tez raczej mleka nie przypomina (o czym się przekonał mój narzeczony przez przypadek:P) Zazdroszczę tych rodzinnych imprezek bo ja daleko od rodzinki i w nie najlepszych stosunkach:( ale coż może jakoś przeżyję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamuśki i wasze brzuszki.. Ja niestety rozstępy mam na obu piersiach i zaczynają się pojawiać na biodrach :( Mam nadzieję, że nie będzie to źle wyglądać jak zrzucę kilka kg po porodzie. Niestety mi kremy nie pomogły :( Dziś byliśmy w kinie i zauważyłam, że jak dłużej siedzę w jednym miejscu to mam takie skurcze (kolki) po lewej stronie pod brzuchem. Miałyście kiedyś podobnie? Jeśli tak to jak sobie wtedy radzicie? Ja musiałam aż wyjść z sali żeby trochę pochodzić, oczywiście WC również odwiedziłam i troszkę przeszło. Co do szpitala to z tego co się zorientowałam to jak zaczynamy rodzić jedziemy do szpitala w którym chciałybyśmy rodzić. Niestety nigdy nie ma gwarancji, że nas przyjmą. Muszą mieć miejsce na porodówce i sali, więc mam nadzieję że nie będziemy miały problemów z szukaniem miejsca. Kolorowych snów ;) paapaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki co za super weekend mialam :) a to w zasluga niektorych z Was :) jakos przestalam myslec o negatywnym wplywie orgazmow i zaszalelismy z mezem kilka razy jak za starych dobrych czasow :D nie zwracalam nawet uwagi na matke, ktora byla w pokoju obok :D jak by jej nie pasilo to moglaby wyjsc z domu, prawda? :D no ale zebyscie nie pomyslaly- to oprocz tych cudownych chwil to byly jeszcze inne przyjemnosci. pojechalismy ok poldnia do lasu nazbierac jakis owocow na dzemy i trafilismy na fajne miejsce gdzie bylo duzo jeżyn, nazbieralismy tyle, ze wyszlo 12 sloiczkow dzemu :) a i razem robilismy obiad indyk na slodko z owocami- uwielbiam z mezem robic obiady i wogole lubie razem spedzac czas. Az trudno uwierzyc, ze po prawie 10 latach nadal go pozadam i pragne z nim dzielic kazda chwile :) oh! ale sie rozpisalam :) a tu jeszcze mowa o rozstepach :) mi nowe nie pojawiaja sie - czasami uzywam oliwkiJ&J ale w sumie w poprzedniej ciazy mialam takie potezne rozstepy, ze moze tym razem los mi ich oszczedzi... W B-stoku jedzie sie do szpitala tego, ktory danej nocy ma dyzur. Ja chce rodzic w tym co i ostatnio (z wielu powodow) i jak bedzie trzeba to bede corcie trzymac w brzuchu az do zmiany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zauwazylam u siebie zadnych rozstepow jak narazie, ale jakos od 4 miesiaca smaruje sie oliwka Johnoson& Johnson. Fakt troche tlusta, ale smaruje sie tylko przed snem. Z seksem to u mnie jest tak, ze chce mi sie nawet bardziej niz wczesniej, fakt ze czuje sie troche mniej atrakcyjna, jak kulka, i ciezko jest mi sie ruszac, ale staram sie o tym nie myslec...;D ja mam codziennie, taki silny bol jakby w jajniku po prawej stronie, nachodzi nagle, szczegolnie przy zmianach pozycji, czyli np. jak dluzej siedze i wstane. Chociaz w nocy tez mnie lapie...wtedy przekrecam sie na drugi bok. nie wiem co to moze byc...mam nadzieje, ze rozciagajace sie wiazadla macicy. O teraz nawet czuje, taki narastajacy bol, momentami bardzo silny, ale zaraz przechodzi. u nas juz 27 t.c wiec zaczelismy 7 miesiac ;D ale super! ze szpitalem nie wiem jak to bedzie, chce rodzic na madalinskiego w Warsawie, pojade tam, jak mnie przyjma to przyjma, jak nie to trudno, myslalam nad wykupieniem poloznej, ale nie wiem czy jest sens...jeszcze sie zastanawiam u mnie siara jeszcze sie nie pojawila, czy to oznacza ze nie bede miec pokarmu? tak pytam, ale jeszcze nic o tym nie czytalam. weekend tez byl bardzo fajny, w sobote bylismy w kinie na Incepcji, a wczoraj poszlimsy na dlugi spacer do takiego barku na wodzie, 5km w obie strony heh. W drodze powrotnej juz mnie brzuch zaczynam bolec. Jeszcze przypadtkowo, trafilismy na przejazd Tour the Pologne ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia no nieżle jak chcesz córcie trzymać aż do zmiany:P a swoją drogą zazdroszcze takiego superanckiego weekendu.. ja dziś idę na usg i może wreszcie poznam płeć, choć i tak już wszyscy mi do brzucha franek mówią, więc będzie trochę śmiechu jak się okaże, że to jednak córka będzie:P a swoją drogą czy u Was też w publicznych placówkach nie chcą stwierdzać płci dziecka? Idę dziś na prywatne usg i wcale mi sie to nie podoba, że muszę tyle kasy wybulić, bo lepiej zainwestować w cokolwiek innego dla dzidzi... ale idę do innego lekarza niż chodze od początku ciąży, więc może i lepiej, że będę miała pogląd na sprawę od innej osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania25 też zastanawiam się nad szpitalem na Madalińskiego, więc jak zdobędziesz jakieś informacje to podziel się ze mną.. A szkołę rodzenia jakąś wybrałaś? Ja mam dziś wydzwaniać - interesują mnie zajęcia sobotnie tylko, bo narzeczony pracuje w tygodniu tak, że nie damy rady inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny po urlopie :) Trochę mi zajęło doczytanie wszystkiego co tu napisałyście. Ja też miałam jakiś ciężki nerwowy okres, z dołami jaka to jestem wielka i że już nic nie mogę. Po urlopie jest troszkę lepiej :) Za 3 tyg zaczynam szkołę rodzenia, w środę mamy usg 3d a w niedzielę sesję zdjęciową więc czekają mnie same przyjemności teraz. A do tego za jakieś 10-12 tyg bliźniaki już mogą być z nami :) Siary nie mam, czarnej linii nie mam, rozstępy mam delikatne białe na biodrach ale chyba miałam je już przed ciążą. Na piersiach nie mam bo prawie wogóle mi nie urosły. Za to mam dwójkę mega aktywnych maluchów kopiących od rana do wieczora, każde o swoich porach i często oba na raz więc jest wesoło. Całe szczęście, że żadne nie jest dupką w dół bo jakbym tak miała dostawać w pęcherz..... Tak czytam o Waszych remontach i się trochę uśmiecham. Ja będę miała dwójkę na raz. Mamy dwa pokoje i musimy zmieścić dwa łóżeczka do sypialni. Miejsca będę miała tyle, że między łóżeczkiem a szafą z ubraniami zmieścimy się tylko tak, żeby sięgnąć sobie ubranie :) Nie zastanawiam się nad ciasnotą, kolorem ścian itp. I długo jeszcze nie zmienimy mieszkania. I chyba to dobrze bo jakbym miał jeszcze nad takimi rzeczami się zastanawiać to nie wiem jakbym to wszystko ogarnęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25 - ja również chcę rodzić na Madalińskiego, kto wie może się spotkamy :) terminy mamy blisko siebie bo ja mam na 5.11. Co do położnej to się zastanawiam, ale nie jestem pewna czy chcę kasę wydawać jeśli położna i tak będzie na dyżurze. Choć jak będzie dużo porodów w jednym czasie to będzie latać od jednej pani do drugiej, a chyba wolę mieć ją cały czas do Naszej dyspozycji. We wrześniu będziemy chodzili na Madalińskiego do szkoły rodzenia bocian, więc pewnie wtedy zdecydujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! Mi w tym miesiącu przybyło już 2,5kg! brzuch rośnie jak szalony, aż się zaczynam bać co będzie dalej. Póki co nie mam rozstępów (żadnych nowych,bo mam na biodrach z okresu dojrzewania). Smaruję się mustelą. co do zakupów, to ja póki co poszalałam z ciuszkami dla małej. W sumie już są skompletowane. Kupowałam na wyprzedażach (kilka), a większość na allegro. Można niezłe i tanio znaleźć, serio :) a ja od dzisiaj siedzę w pracy w klimatyzowanym pokoju - jest bosko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi84 kiedy zapisywałaś się na kurs? bo ja też chciałabym do bociana na weekendy się zapisać, ja juz kolejny dzień próbuje sie dodzwonić i na razie bez skutku, a na październik to już trochę późno żeby do szkoły rodzenia latać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, wszystkie planujecie chodzic do szkoly rodzenia? a jak to jest, czy jest ona darmowa? jesli nie to ile sie placi? chyba trzeba byc zameldowanym w danym miescie tak slyszalam kiedys ale nie wiem czy to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście są płatne ale w warszawie jest program bezpłatny dla matek, które spełniają jedną z poniższych opcji i mogą to udokumentowac w następujący sposób potwierdzając uprawnienie do korzystania z zajęć bezpłatnie (alternatywnie): a) dowód osobisty z meldunkiem warszawskim stałym lub czasowym, b) ważna legitymacja studencka lub szkolna potwierdzająca uczenia się lub studiowania na terenie m.st. Warszawy, c) zaświadczenie z pracy potwierdzające zatrudnienie na terenie m.st. Warszawy, d) zaświadczenie z domu dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży lub innej placówki opiekuńczej na terenie m.st. Warszawy. I musisz jeszcze zwykle mieć papierek od lekarza prowadzącego, że nie ma przeciwwskazań. Myślę, że wartą pochodzić zajęcia wykładowe plus spotkania z fizjoterapeutą za friko. Też o tym nie wiedziałam, ale znajoma z Białegostoku chodziła u siebie i bardzo sobie chwaliła - po porodzie nawet wypożyczała parę rzeczy min. laktator taki wypasiony.. Polecam Ci bardzo! a to link do szkoły na madalińskiego http://szpitalmadalinskiego.pl/szkola/index.html ale jak wpiszesz w google szkoła rodzenia to wyskoczy Ci ich mnóstwo tylko wystarczy sprawdzić czy mają te bezpłatne zajęcia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Jak dzisiejsze humorki? U mnei jako tako. Cały dzień mnie zgaga męczy. W życiu nie miałam, ale to co teraz mam to z pewnością jest zgaga. :( u nas znowu ciepłota się zaczyna... i brak tchu. mamaAnia no to pięknie zaszlałaś w ten weekend :P U mnie tez kolorowo było, ale trzeba znowu tydzień zacząć...byle do piątku.... byle do listopada :D pozdrawiam jesienne mamusie :*:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marty88 - na zajęcia zapisałam się telefonicznie jakoś w pierwszym tygodniu lipca, nie miałam problemu żeby się dodzwonić. Dzwoniłam pod numer mgr Zofia Żurańska tel. 0-695-662-471 Wybraliśmy zajęcia poniedziałkowo-środowe - 10 spotkań po 1,5h w poniedziałki (wykłady) i w środy (zajęcia z fizjoterapeutą). grupa IV godzina 19.30 21.00 termin 6.09 6.10 Na pierwsze zajęcia: przyjechać 20min wcześniej zaświadczenie od lekarza że mogę brać udział w zajęciach dowód osobisty z meldunkiem w Warszawie wygodny strój do ćwiczeń + obuwie na zmianę ( os. towarzysząca również )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrrrr...zaczęłam pisać i zniknęło.. no trudno - od nowa cześć dziewczyny ja nie wybieram się do szkoły rodzenia, wolę chyba wydać na położną. Poza tym nie uśmiecha mi się samej chodzić, a m na siłę nie będę ciągnąć. Ostatnio znajomym urodziła się córa. Ponoć parła nie w tym momencie (a chodziła do szkoły) i uderzyło dzieciątko o kość łonową i urodziło się z krwiakiem na główce. Do tej pory myśłę jak to możliwe, przecież musiało by się chyba "tam" nieźle rozpędzić, ale jak? Samo parcie dałoby taki nacisk na główkę, że uderzyło? Wierzyć mi się nie chce. Szukam na allegro wózka. Patrzę za używanym i już sama nie wiem, a jak pytam m to słyszę "ładny"...ech, szkoda mówić. Na początku myślałam, że będę miała po kosztach od znajomej, ale jak przychodzi co do czego z odbiorem, to za każdym razem jakaś wymówka. A to klucza na strych nie ma, a to gdzieś jedzie itd. Już mnie to wkurza i stwierdziłam, że nie będę się prosić tylko kupię i tyle. muszę pomyśleć co zrobić na drugie do zupy jarzynowej :) miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia 222
asia25 to 7 miesiąc zaczyna sie od 27 tygodnia - u mnie 25 i myślałam ze mi się zacząl 7 miesiąc ? U mni elekarz liczy tygodnie od ostatniej miesiączki - czyli 24 tygonie to skończone 6 miesięcy. Ja już się pogubiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghnnbv
1 miesiąc (I trymestr) 1-4 tc 2 miesiąc (I trymestr) 5-8 tc 3 miesiąc (I trymestr) 9-13 tc 4 miesiąc (II trymestr) 14-17 tc 5 miesiąc (II trymestr) 18-22 tc 6 miesiąc (II trymestr) 23-27 tc 7 miesiąc (III trymestr) 28-31 tc 8 miesiąc (III trymestr) 32-35 tc 9 miesiąc (III trymestr) 36-40 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki megi84 za informacje. Dzwoniłam właśnie tam pod ten numer, raz mi sie udało, że babeczka odebrała i powiedziała, że nie może gadać. Dzwoniła pod drugi numer i tam w ogóle nikt ani razu nie odebrał - cóż będę próbować do skutku tylko ciekawe czy jeszcze się załapię.. Ja się wybieram do bezpłatnej szkoły rodzenia, na pewno nie zaszkodzi mi to, a jak pomoże to tylko na plus:) Mnie zgaga coraz męczy- położna zamiast co poradzić to opitoliła, że złą dietę mam i dała mi kupę ulotek o diecie... Wróciłam właśnie z USG i.. rzeczywiście to będzie Franek:P Presja otoczenia zwyciężyła:) Tylko dzidzia duża jak na swój wiek, o jakieś dwa tygodnie, więc pewnie koniec ciąży to bedzie męka - w sumie co sie dziwić tatuś tez kawał chłopa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie które w listopadzie zostaną mamusiami i ch okrągłe brzuszki:) jestem tu pierwszy raz i żałuję, że tak późno bo widzę, że tu dużo cennych informacji można zebrać i wsparcie w trudnych chwilach dostać;D ja rodzę 7.11 już nie mogę się doczekać! z dnia na dzień coraz bardziej się niecierpliwię. pierwsza ciąża i to po 6 miesiącach starań więc wytęskniona i wyczekana:) mam pytanko co do tych rozstępów: ja narazie nie mam żadnych a brzuszek dość spory.. mogą się jeszcze pojawić?od czwartego smaruje się ziaja. pozdrawiam gorąco:*!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikalinka: Zapomnialam Ci odpowiedziec na pytanie. Nie wybieram sie do szkoly rodzenia, bo nie znam na tyle jezyka zeby sie polapac. Nie mialabym nawet z kim tam pogadac, a samej siedziec i patrzyc to raczej sie nie chce. A po niemiecku gadam jak juz musze :P A tak to siedze cicho. Wstydze sie :P Poza ogolnym zmeczeniem porzadkami i koncem remontu zastanawiam sie jak zmobilizowac (zmusic?) sie do nauki. Kompletnie mi sie nie chce, a egzaminy mam 23 i 24 sierpnia... Zostaly 3 tygodnie - musze zdarzyc... Znacie moze jakies sposoby na szybkie i skuteczne przyswajanie wiedzy? Bo ja niestety naleze do tych, ktorzy nie potrafia sie skupic :( Ciezko mi zapamietac cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzialenka89 Witaj. Widzę że mamy na ten sam dzień termin porodu :D No cóż na rozstępy nikt nie poradzi. To zalezy jakie kobeta ma tendencje do takich rzeczy. Miej nadzieje ze nie pojawią ci sie do końca:) Ja jak na razie nie mam, tylko troche na piersi, ale nie widoczne za wiele. pestycyda no podziwiam cie z nauką. Ja to od początku ciąży mam straszne problemy z koncentracją:( Trzymam kciuki !! U mnie mały dziś daje czadu , brzuszek mi cały czas faluje:) Czy mi się wydaję, ale zauważyłam że reaguje na głos tatusia. Zaczyna dawać znaki że on też gdzies tam jest :D A tu ta zgaga straszna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj madzialenka89 u mnie tez narazie żadnych rozstępów i też paćkam brzucho ziajką, ale z tego co wiem to rozstępy mogą się pojawić tym większe im bliżej końca ciąży czyli im brzucho większy.. pikalinka mój niunio w brzuchu od początku reaguje na głos taty, cały dzień może się nie odzywać a jak tatus zacznie do brzucha coś gadać to od razu tornado jak na zawołanie:P Jutro do znajomych jadę i wrócę w piątek dopiero, więc do usłyszenia w piątek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikalinka: to Ty też walentynkowa jesteś:D? ahh ta magia walentynek! Jedyne co nam pozostaje to mieć nadzieję, że rozstępy się nie pojawią:)moja mama i siostra nie miały więc liczę na to,że i mi się poszczęści:) Moja córeczka już od rana szaleje dlatego wcześniej dziś wstałam. Teraz to chyba muszę się przyzwyczaić bo przez najbliższe lata będzie mnie budzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×