Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

mamaAnia: A jestem sobie sama z synkie. Tylko jego "kochany" tatus doprowadza mnie do bialej goraczki swoimi glupimi smsami innymi rzeczami. Nie zejdziemy sie juz na pewno. To przykre, ze po takim czasie okazalo sie, ze marny z niego facet, ale nie mam zamiaru po nim rozpaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda masz przy sobie faceta dla kórego warto żyć :) a z tego co piszesz, jego ojciec nie jest Ciebie wart. a życie przynosi różne niespodzianki...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko jak ona śpi...położyła się koło 21, obudziła się po 4 na jedzenie, o 9 sama jej dałam i jeszcze się nie obudziła! pielucha już pewnie ze 2 kg waży. jak ją dopiero kupa obudzi, to pewnie już się nie zmieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę, ja też miałąm przebojową noc. Wczoraj wieczorem, przed pójściem spać mały dał czadu-ryczał i nie można było go uspokoić. Cycka nie chciał, dopiero zasnął w chuście, a potem zjadł. Nocy dawno takiej nie miałam-Ignaś non stop ciągnął cyca. Nie wiem co mu się stało. Zasnęliśmy przed 1, nad ranem już częste pobudki, puszczanie bąków (przez Ignasia oczywiście ;-) ), popłakiwanie (standard). Potem mały się obudził na dobre, gadał sobie, a ja myślałam, że jeszcze zaśnie i sobie podrzemiemy-nic z tego :-o Więc jestem cholernie niewyspana, mąż wyjechał na trzy dni. Słowem rewelacja. Mały teraz śpi w chuście, ja zjadłam śniadanko i odpoczywam. Do dziewczyn chustujących-używacie chust w domu? Jak często i jak długo. Ja w sumie nie codziennie, tylko jak jestem sama i potrzebuję więcej czasu dla siebie. Ale chusta u nas tylko do spania, siedzieć i czuwać Ignaś w niej właściwie nie lubi. Może to się zmieni z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle - ja na początku zdecydowanie częściej używałam chusty, bo praktycznie codziennie. Teraz w zasadzie jej nie używamy, bo nie ma za bardzo takiej potrzeby, a ja mam czas żeby wszystko zrobić, bo albo mała śpi, albo potrafi się sama czymś na trochę zająć. Chusta leży awaryjnie w szafie. Np ostatnio przebiło nam się koło w wózku, więc na spacer poszłyśmy w chuście. Może wiosną będziemy w niej czasem wychodzić. No i zdecydowanie nie żałuję, że ją kupiłam, bo w pierwszych tygodniach zdecydowanie ułatwiła mi życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziewczyny ja tez jestem wykonczona, zaczeło sie od wczoraj pojechalismy do centrum na zakupy planowałam sobie co nieco kupic bo juz nie mam co za przeproszeniem na du...założyc nie ma kiedy wyjsc na zakupy, jeszcze moj m nigdy nie został z mała sam! no ale ze mała była marudna jak nigdy, ja tez jakos lewą noga wstałam i jeszcze m mnie wkurzał gadaniem ze latam po wszystkim sklepach i szukam wszystkiego a nic konkretnego! a co sie dziwic tak to jest jak sie naraz chce kupic wszystko i skorke i spodniczke i legi, tunike he he wkurzyłam sie i nie kupiłam w koncu nic poza leginsami, figami i dla małej kupiłam opaske! pokłociłam sie z nim wczoraj i nie odzywałam popłakałam az sie z tego wsyzstkiego! potem latał i mnie przepraszał cały wieczór, było juz OK a mała w nocy postanowiła poszalec! budziła sie juz nawet nie wiem czy co 2 czy 3 h z wielkim placzem - jesc nie chciała i nie wiadomo co chciała! wstałam rano z wielkim zawrotem głowy czuje sie jakym miała kaca! to się wyżaliłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie miałam was zapytac kupujecie takie nosidelka wiazane - pasy do noszenia maluchow np na zakupy? bo w takim nosidełku samochodowym strasznie ciezko ja nosic, a z wozkiem tez nie za ciekawie, bo w sklepach ciasno i nie ma jak sie pomieścić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.ja na chwile.zeby u nas idą, widać jedynki i kły na dole-co jest nie do uwierzenia,lekarka nie chciala wierzyc bo podobno kły dużo pozniej wychodzą. ale może tylko sie pokaza a wyjdą pozniej. Pozneij "wpadne" na dluzej. aa na zabkowanie uzywam bobodent-wedlug mnie jest do d...., ibum, oraz czopki homeopatyczne-baaaardoz pomagają Virbucol. a co do nosidelka tojak jestem sama z mala nie daje rady juz z wozkiem z 2 p. bo jest juz ciezka i mam takie nosidelko: http://allegro.pl/nosidelko-baby-carrier-orginal-baby-bjorn-kolory-i1508687482.html sprawdza sie super! nei wiemczy dokaldnie mam to samo, ale firma baby bjorn. milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susana z tymi papmpersami to przyszedł mi mail, że będą w tej cenie ale oczywiście bardzo genialnie go skasowałam, ale wydaje mi się, ze tam było od 28.03. Wczoraj byłam w superpharm, cena była ponad 40zł a nie miałam jak spytać bo tyle ludzi było;/;/ Kurcze fajne te nosidełka, może bym sobie sprawiła. Co prawda mieszkam w domku więc nie musze wózka znosić, ale Wojtuś chce coraz więcej na rękach a kręgosłup siada. Tylko czy to bezpieczne dla dziecka i skąd ta rozbieżność cenowa;/;/ Mój synek dziś kończy 4 miesiące- niedowierzam, ze jeszcze niedawno siedział w moim brzuszku:-) Przez ten tydzień mały strasznie poszedł do przodu:namiętnie pierdzi ustkami, wydaje zupełnie inne dźwięki jakby kaszlał, warczał(co prawda po godzinie tych dźwięków łeb mi pęka, ale cóż), śmieję się głośno i nie tylko rozbawione ale i jak się nad nim pochyli, sam chwyta zabawki(ktoś napisał na forum, ze wcześniej nie kładł zabawek obok dziecka i ja tego nie robiłam tylko zaqwsze wkładałam do rączki a tu prosze- samoobsługa) i przekłada z rączki do rączki grzechotke. Dalej mało je-750ml na dobę, karmię też przez sen, ale widzę, że wasze pociechy też coś marudne. Nutramigenu nie podaje, jutro pójde do lekjarza czy dajemy Bebilon Pepti czy dajemy sobie spokój. Czy wasze dzieci obracają się na brzuszek/ plecki? mój tylko na boki. Nie jest neistety fanem leżenia na brzuchu, mało ćwiczymy. Wytrzymuje dłużej oczywiście przed telewizorem a najdłużej jak leci Jaka to melodia(mały meloman). Dziś idziemy na kontrole do neurologa, zobaczymy co powie pani dktor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja 5 maja ma 6 mcy i nie potrafi sie obraca, w zaden sposób. nawet nie lezy,ani ni spi na boku, bo jak tylko ją ułożę, cała się napina, wygina się w łuk do tylu i ląduje na pleckah,nawet nie daje podkladanie pod plecy czegos zeby sie utryzmala. No ale moż niedługo już. za to jak daje jej ręce,podciąga sie do siadu pięknie sama, oparta na łóżku siedzi sama, podeprze się rączką, wyciąga rękę po zabawki które jej podaje gdy siedzi. takze w caly świat robi wszystko. my ciągl emamy rehabilitacje, efekty widzę więc może zacznie się przekręcc niedługo na boku,plecy czy brzuchol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo jedzenia, to u nas bardzo kiepsko,ide z tego powodu jutro do lekarza, mleko je po 150 ml, ale co 5-6 godzin(w tym jedna prcja mleka z kaszką). nie daje rady jej wcisnac wczesniej niz 5 h! po czym zjada90-120 i polowe wymiotuje! oprocz tego zje w dzien pol sloiczka zupki, czy pare lyzeczek deserku. Zdecydowanie chętniej je słoiczk niż mleko, nie wiem czy jej nie smakuje, czyna żołądku jakoś "siada" że go nie chce.. ale to wymiotowanie mnie przeraza, bo po 5 godzinach przerwy powinna zjesc ze smakiem , odbic i spokoj, a tu zje,odbije i zwraca polowe tego zjadla. czy nutramigen jest na recepte? przy ulewaniu chyba jest dobry prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzi jakos tak ze w dzien je 3 razy. i kurde zaczela sie budzic w nocy i jej daje raz.wczesniej jadla 5 x 150 w dzien i caaaala nocspala, 12h.skonczylo sie:( i jestem wykonczona,odzwyczailam sie.ona od 2,5 mca ż, spala po 12 h w nocy bez pobudki.teraz chyba przez te zeby budzi się z palczem:( a ja na rzęsach chodze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam o Waszych Maluszkach i nie mogę uwierzyć, ząbki, śmiechy, zabawy grzechotkami :) Jak ten czas leci... Moja mała najmłodsza, może też w końcu zacznie śmiać się częściej na głos :D Na razie tylko "gada" głośno po swojemu i jest strasznie ruchliwa, nogami przebiera jak szalona i się dźwiga do siadania. Uśmiecha się do wszystkich, szczególnie do braciszka :) Myślałyście jakie krzesełka do karmienia kupicie, wiem, że jeszcze jest wcześnie, ale ostatnio o tym sobie pomyślałam. Maruda się ostatnio zrobiła :( Siedzę sama z tymi dziećmi cały dzień, już padam z sił, musiałabym jakoś się naładować, ale nie mam pomysłu jak :( Idę na spacer, bo mała najlepiej we wózku śpi. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kelis Nutramigen jest na recepte. To rzeczywiście też masz problem z tym jedzeniem. Mój wcześniej wciągał 1000ml mleczka,m po próbie z Nutramigenem zaczęły się problemy, choć teraz nie zapeszając już nie opłacze i nie pluje tak smoczkiem jak jesze 3 dni temu. Spadam nakarmić go przez sen, bo wtedy wiecej zje. Och trzeba kombinować na wszystkie sposoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę kupować takie nosidło: http://pl.lennylamb.com/articles/2_noside%C5%82ko_mei-tai w chuście mój mąż nie specjalnie lubi nosić (próbował 3 razy i klął na czym świat stoi). No i fakt, że takie nosidło szybciej się zakłada. Ale ono jest dla starszych niemowląt, więc jeszcze się wstrzymuję. Mój synek przewraca się na brzuszek i na plecki z brzuszka, trzyma głowę, ale co z tego, jak ciągnięty do siadu nie trzyma w ogóle, głowa zostaje :-o My byliśmy na spacerku, ale po godzinie mój książę się obudził i począł drzeć, więc musieliśmy wracać :-o Asia221> ja po prostu męża wysyłam na spacer, np. wokół CH, a sama robię zakupy. Fakt, że poganiana czasem nie mam w tym wielkiej przyjemności niestety. Teraz wszystko trzeba robić na chybcika :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga W - ja właśnie wybieram krzesełko i chyba zdecydujemy się na http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-chicco-happy-snack-2-kolory-i1526293124.html choć się jeszcze waham. Z tego co się naczytałam na forach to im prostsze tym lepsze. Chwalą np krzesełko z ikei, choć ja bym wolała jednak coś z regulowanym oparciem, żeby już niedługo małą tam posadzić. My próbujemy nowych dań. Wczoraj był bananek, ale mała nim pluła. Dziś już jej posmakował. Na razie jeden słoiczek mamy na 3 dni, a tak to zjada mleko 5 razy dziennie po 150 plus cycuś jakieś 150 - 200 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze niedawno martwiłam się że mój synek nie podnosi główki do siadu podciągany za rączki a 2 tygodnie temu zaczął nie tylko podnosić główkę podciągany za rączki ale i przekręcać się na boki oraz na brzuszek :) każdy dzidziuś rozwija się w innym tempie... za 1,5 tygodnia mój synek kończy 5 m-c no i zacznę mu wprowadzać "nowe smaki" bo na razie tylko i wyłącznie cycuś - żadna herbatka mu nie smakuje i nie potrafi ciągnąc smoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
także Miracle nie przejmuj się, zobaczysz że niedługo Twój synuś podniesie główkę - między naszymi dziećmi jest ponad 3 tygodnie różnicy, a mój podnosi dopiero od 2 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula25000
Byliśmy u neurologa, też musimy zrobić USG bo mały ma ogromne cuemiączko i widoczne guzy czołowe czy jak to sie nazywa. Dr Kazała sie nie denerwować, mówiła, ze czasami tak jest. Mówiła, że mały jest bardzo rozwinięty społecznie. Cwiczenia przyniosły skutek, ładnie dźwiga główkę. Mamy tylko ćwiczyć obracanie na brzuszek i plecki choć też przyjdzie i na to czas:-) Aneczka u u twojego synka co wyszło na USG, czemu takie duże ciemiączko? Oprócz tego jutro mam nadzieje że uda mi się pobrać mocz od małego i śmigamy na badania, bo moze mieć anemie, taki bladziutk jest:-( zdecydowanie brakuje mu słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas usg p/ciemiączkowe wyszło ok, żadnych zmian w główce nie było, pediatra stwierdziła że widocznie taka jego uroda że ma bardzo duże ciemiączko ale wizytę u neurologa mamy dopiero 13 kwietnia, u nas neurolog też powiedziała że synek jest bardzo rozwinięty społecznie i wydaje jej się że jest wszystko w porządku, ale wolała się upewnić i dała skierowanie na to usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia221 w innych przedmiotach sprzedającego jest droższe ale do 12 kg. właśnie...ciekawe skąd ta rozpiętość cenowa. Baby Bjorn osiągają cenę wózka i raczej poszukam takiego z niższej półki. kelis1 z tym jedzeniem faktycznie nie wesoło. chociaż moja ma 4,5 mies a je 6 x 120 ml. ponad 700 ml na dobę starcza żeby przybierała. u Ciebie nie sprawdza się metoda "na śpiocha" nawet po 5 godz? nutramigen nie ma wpływu na ulewanie, ja i tak muszę zagęszczać nutritonem. są też specjalne mieszanki A.R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze do 12 kg to tez mało, jak mała juz ponad 8 kg wazy bez sensu zeby do 15 kg chociaz było, to co Miracle wrzuciła jest ciekawe, nie ma ceny tylko albo slepa jestem, tyle ze tam jest od 8 m-ca, za miesiac juz moge kupic bedzie miec 7m-cy Wlasnie Miracle- moj chyba by sie na to nie zgodził he he jak juz to w srodku moze chodzic z mała, ale mnie wkurza to ze jak jest z wozkiem nie moze wejsc ze mna i mi doradzic ;-(( u mnie nastepny krok malutka lapie sie za stopki ;-) i sie nimi bawi ulewac juz ulewa duuuzo mniej zamowilam juz dzis smoczki 6-18m, i gryzaki dziasełka-rozne opinie sa co do nich- no ale zobaczymy czy malej sie spodobaja kelis- moja tez chetniej jje zupki i inne rzeczy juz nawet daje jej biszkopta i chrupka kukurydzianego zeby sobie pociamkała ;-)) a jak jej smakuje! mleko ostatecznosc jak jest mega glodna- i wlasnie w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia221 po lewej stronie jest zakładka sklep...coś ponad 200 kosztują. a co piszą o tych gryzakach dziąsełkach promocja na spanie minęła- dziś pobudka o 7. my wstajemy, a ona spać idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja wczoraj się zapoznałam z tematem nosideł no i najlepsze są te ergonomiczne. Tak około 300 zł trzeba dać za porządne. Zobaczcie jakie piękne: http://doux-doux-doux-doux.blogspot.com/p/katalog.html z tym, że dość długo trzeba na nie czekać no i nie ma ceny, ale z tego, co się zorientowałam ceny są porównywalne do tych (zresztą podobno dobrych, polskich nosidełek): http://www.babytuli.pl/collections/nosideka-ergonomiczne informacji zaczerpnęłam z: http://forum.gazeta.pl/forum/f,44603,Kawalek_szmaty_chusty_i_.html mój synek zaczął pełzać, ale na plecach i dookoła własnej osi :D kręci się jak fryga, zwłaszcza w swoim łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto Kamilus, jakies 10 dni temu: http://www.kacik.nazwa.pl/allegro/kamilus4.jpg Co do nosidelka, to moja bratowa sukcesywnie nosi swojego synka w: http://allegro.pl/nosidlo-ono-ergonomiczne-mei-tai-wys-6zl-i1518827841.html i bardzo sobie chwali. Ja wypozyczylam od niej i Kamilek tez sie dobrze czuje w czyms takim. Takze moge polecic. My sukcesywnie jedzimy sobie autkiem na zakupy i w ogole podrozujemy duzo! Swietnie, ze nastapil juz ten etap, kiedy synus jest bardziej sklonny przebywac w spolecznosci ludzkiej :) heheh Musze tylko zakupic takie dodatkowe lusterko do wnetrza samochodu, by widziec, co tam sobie porabia... Dziewczyny, pogoda oszalala! Od jutra u nas po 20 stopni!!!!!!!!! Szok!!!! Aha, my przechodzimy na pampersy 4. Bo juz w 3 sie nie miescimy! Ale leci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×