Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Gość egWGEGG
Moja corka(z polowy listopada 2010)budzi sie w nocy ze 4-5 razy.Chyba z przyzwyczajenia w tym wieku.marze o przespanych normalnie nocach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW no to mamy po równo AniaWWW.........Natalia.....................11........... . .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................8........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... . ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................8........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................5.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................6......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................5......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................2........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07 Ela 08-11-2010 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinaer - moja ostatnio dosyć często wykorzystuje te swoje zęby. Podchodzi i np próbuje ugryźć mnie w nogę. Kilka razy ugryzła też swoją koleżankę, która codziennie do nas przychodzi. Mam wrażenie, że coraz bardziej niegrzeczne jest to moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina, ania mój Wojtek ostatnio też robi się niegrzeczny. Nie dość że ostatnio uderzył swoją o 2 tyg młodszą koleżankę bo nie chciała dać mu zabawki, to ostatnio jak jak mu przerwałam zabawę, bo chciałam go przewinąć i iść na spacer to uderzył mnie mocno jak na roczniaka w buzię. W ogóle ostatnio pokazuje swoją niezależność. A co do ząbków idą mu kolejne 2 więc niedługo będzie miał 7:-) 14 idziemy na szczepienie, mam nadzieję ze zniesie je jak zawsze. Kurcze pogoda się zepsuła, wiatr straszny dziś pewnie też nici ze spaceru;/;/; Ale za to wieczorem idę na masaż:-) mój kręgosłup krzyczy o pomoc. Pestycyda dzięki za propozycję z lekami. Fajnie że macie tam wszystko za darmo, nie tak jak w Polsce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW, anula 2500 Ela też gryzie i mnie i siebie, na paluszkach aż rany ma. póki co innych dzieci nie bije.jak się złości to wymachuje mocno rączkami i też przyłoży w twarz. teściową bardzo bawi to jej wymachiwanie, a mnie wk... bo albo mnie uderzy, albo wytrąci jedzenie. teraz jest na mnie obrażona, bo wczoraj Elę brzuszek bolał i koniecznie chciała ją wziąć na ręce. odpowiedziałam jej kilkakrotnie grzecznie NIE i za którymś razem w końcu powiedziałam krótkie i stanowcze NIE i się obraziła. sorry, ale skoro mojemu dziecku coś dolega, to na mój rozum u mamy najlepiej. jak chce pomóc, to niech pomaga jak tego potrzebuję. chyba do Świąt mam spokój, bo nie będzie się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba sie zaczal czas terroru :P Moj maluch bije po twarzy kazdego, kto go wezmie na rece :( Ja mu pokazuje tak czesto jak moge, ze trzeba robic "cacy", ale to dziala tylko jak mu pokazuje. Do tego uwielbia gryzc mnie w palce od stop. Jak sie ubieram albo siedze bez kapci to zaraz gryzie. Najgorsze jest to, ze jak mowie mu, ze tak nie wolno, to sie smieje i dalej gryzie... I tak jest ze wszystkim. Jak go odciagam od tego, czego nie moze ruszac lub robic, to z predkoscia swiatla znajduje sie znowu np. kolo kwiatka. I ja sobie moge mowic, ze nie, pokazywac "nunu", czasem nawet pacnac w reke, a jego to nie rusza. Krew mnie zalewa czasem, bo smieje sie prosto w twarz i dalej robi swoje. Zastanawiam sie czesto na co przymykac oko, a czego zdecydowanie zabraniac. Chodzi o takie rzeczy, jak sciaganie modemu i stacji od telefonu (nie ma mozliwosci przestawienia), wyciaganie z polek workow na smieci (= rozwijanie calej rolki), szmatek do naczyn, grzebanie w doniczce, notoryczne grzebanie w kociej kuwecie (u mamy), wyciaganie chusteczek z paczki (i ich spozywanie)... Mnostwo rzeczy. Nie mam juz gdzie przekladac tego wszystkiego. W dodatku szybko i sprawnie opanowal otwieranie szafek i szuflad (na szczecie tylko wtedy gdy ja jestem obok, bo sam nie wejdzie do kuchni i nie otwiera dopoki ja tak nie stoje). Czasem mam wrazenie, ze za pozno niektorych rzeczy zaczelam go uczyc, chociaz dziwnym by blo jakby roczne dziecko nie grzebalo tam gdzie wlezie :) Ah uroki. Temperament na pewno nie po mnie, a szkoda :P Ja nawet z piaskownicy potrafilam wyjsc czysta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja taki sam łobuz się robi. Powoli przestaję nad nią panować. Ta dziewczynka , którą się opiekuję jest z kolei bardzo grzeczna. Słucha się do czasu kiedy wychodzę choć na kilka sekund z pokoju. Jak wracam to mam pewność, że znajdę ją przy komputerze lub z pilotem, telefonem lub aparatem w ręku. Jak zaczęła przychodzić to miała rok i dwa miesiące, więc wiek podobny jak Natka teraz. Czyli można, ale jakoś ja sobie nie radzę. Jeszcze co do pieluszek, to my ostatnio przez dłuższy czas używałyśmy te z Rossmana Baby Dream, ale w Tesco była promocja na Huggies Premium, więc kupiłam. Jak dla mnie porażka. Co druga pielucha przesikana. Czyli nie dość, że tamte są tańsze, to jeszcze zdecydowanie lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW nie strasz mnie bo też kupiłam te Huggies, akurat w carrefour było 70 szt za 35 zł. kupowałam z biedronki, ale już są droższe o 1 zł. jakby co to przejdę na rossmanna. pestycyda moja "wspaniała" t powiedziałaby, że maluch ma ADHD. Piloty, telefony to ulubione zabawki. Na szczęscie szuflady otwiera tylko u teściowej, a u nas ma ulubioną szafkę pod tv, gdzie są rzeczy m. teraz sprzątam i układam przed Świętami, to mi pomaga. czasami aż za bardzo, ja tu układam, m przy komp, na stoliku kubek z herbatą (na szczęście zimną) a ona za ucho kubka, położyła na podłodze i wylała tak że kubek ocalał. znalazłam prezent dla małej, oby jej przypadł do gustu http://allegro.pl/k-s-kids-edukacyjne-klocki-puzzle-od-9m-10458-i1967522507.html a gdzie reszta mam...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nasze dzieci wchodzą w etap niezależności i cóż trzeba zacisnąć zęby, na pewno będzie jeszcze gorzej, bo z dnia na dzień mają coraz większą fantazję. Pestycyda u mnie jest to samo: jak mówię niewolno to mały śmieje mi się w twarz i dalej robi swoje. Zdarza mi się go klepnąć w łapkę ale albo to nic nie daję albo Wojtek odstawi szopkę jakbym conajmniej sprałam mu nieźle pupę. Straszny histeryk się robi. jak na niego krzyknę to też potrafi zrobić od razu usteczka w podkówkę i wielki ryk. ja mam 1 wielki pokój więc trudno mi pochować wszystkie rzeczy i dostosować do małego. jeszcze z 2 lata musimy tak się pomęczyć. Co do huggiesów to ja już od dawna jestem na nie. Zresztą kiedyś miałąm do sprzedania cały zapas. Wojtkowi zawsze przeciekła pielucha, a w innych to się nie zdarzało, nawet po całej nocy. Pieluchy z biedronki ostatnio podrożały w sumie o 2 zł. Przegięcie, kosztowały 26,99 teraz 28,99. najtaniej jak na razie wychodzą z Rossmana i są naprawdę super. Orginalne pampersy jak dla mnie strasznie śmierdzą już po 40 min od założenia. na szczęście zostało już mi tylko z 10szt. W Rossmanie też niestety ostatnio podskoczyły ceny o 1zł na pieluchach i chusteczkach. Ale można kupić pieluchy w pudełku i dalej wychodzą po 20zł za paczkę. Ewelina ja polecam klocki drewniane np takie http://allegro.pl/klocki-drewniane-100-sztuk-z-sorterem-dabo-zabawki-i1961443126.html wiem ze teraz będą jakiej w fajnej cenie w Lidlu. Mój uwielbia się nimi bawić już od sierpnia i dalej są nr 1. A takie materiałowe to chyba dla młodszych dzieci, a kosztują dość sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś miałam doła giganta :( na dodatek Ela nie chciała jeść obiadku, zawsze jadła makaron a dziś nim pluła. to chyba ta dolna 4. oby jutro było lepiej, bo nerwów sporo, że aż łzy poleciały. jakoś nie mogę sobie wbić do tego łba, że jak raz nie zje to nic jej nie będzie. za to wynagrodziła mi to sięgając sama po nocnik i robiąc e-e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina nim ostałam mamą to dziwiłam się innym, ze np wmuszają w dzieci obiad albo tak dramatyzują ze dziecko nie je. Uważałam że przecież dziecko nie umrze z głodu i nie ma co sie tak stresować. rzeczywistość okazała się inna, najchętniejj bym widziała co dzień pusty talerz po obiedzie a tu zong. Wojtek jest bardzo wybredny, obiady to zazwyczaj koszmar. Był miesiąc (cały!!!!!) kiedy w ogóle ich nie jadł, a ja co dzień ryczałam z bezsilności. Doszło do tego że na samą myśl o obiedzie bolał mnie żołądek:-( teraz jest troszkę lepiej (odpukać w niemalowane) i staram sie podchodzić do tego z większym luzem. zwłaszcza że co miesiąc przybiera tyle samo. mleko, kasze, kanapki- wszystko je, gorzej z obiadami. Widocznie taki jego urok. Za top mi Wojtek wynagradza swoim gadulstwem i powtarzaniem słów za nami. sama czasem jestem w szoku. mówi już mampa(to jest lampa) lala(lala) elila (eliza- córka szwagierki|) jak ktoś śpiewa to mówi lalala. Ostatnio byliśmy z nim w Kościele i jak wróciliśmy to gadał Amen. Wcześniej myślałam ze słyszę to co chce słyszeć ale jak ktoś jest u nas to sam sie dziwi że tak powtarza wszystko. zazdroszczę że mała chce siadać na nocnik. Mój jak tylko próbuje go posadzić to od razu ucieka, jak chcę go przytrzymać to ryk także dałam sobie spokój. kupiłam dziś nareszcie duży fotelik do auta. tak się ociągałam ze zdążał nieźle podrożeć;/;/;/ no ale cóż taka ze mnie gapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na koniec dnia jeszcze pokłóciłam się z M. Mały cały dzień był marudny bo nie pospał długo, a mąż jak zwykle w pracy cały dzień., A ja na wieczór mam być jeszcze uśmiechnięta;/;/; szczepicie na ospę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW.........Natalia.....................11........... . .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................8........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... . ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................8........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................5.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................6......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................2........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle-mnie też strasznie wzruszył ten filmik. Jeżeli chodzi o jedzenie to nie mam powodów do narzekania. Mały najchętniej bez przerwy by coś przeżuwał a w nocy budzi się po dwa razy i baaaardzo głośno domaga się butli.A jeszcze niedawno też nie miał za dużego apetytu...Teraz też podkrada mi kolację ;-) Sytuacja finansowa w końcu ulega poprawie. Wyjazd mojego M był strzałem w dziesiątkę.Już po pierwszym tygodniu jego pracy w Niemczech miałam na spłatę długow... Cieszę się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiam tabelkę. Gabrysiowi wyszedł kolejny ząbek :-) AniaWWW.........Natalia.....................11........... .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................7.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................8........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................8........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................5.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................6......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................2........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Alex to też mały żarłok, chociaż czasem nie zje. Np dziś. Na szczeście łatwo u niego rozróżnić kiedy nie chce, a kiedy mu nie smakuje. Przy pierwszym się wykręca, a jak nie smakuje to wypluwa. Szkoda tylko, że coś ostatnio pluje domowym jedzeniem. Ze słoika wtedy je i pochłania wszystko. Oprócz tego przestawił się na jedną drzemkę w ciągu dnia od okolo 11 do 13. Czasem zrobi psikusa i śpi tylko godzine, a wojuje do 21... Oj ciężko ostatnio chociaż na 5 minut usiąść na tyłek :) A mnie dopadła jakaś niemoc spowodowana chyba pogodą, ciśnieniem. No najchętniej to bym z łóżka nie wyszła rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas kolejny ząb (mam już przyczynę tragicznych nocy). AniaWWW.........Natalia.....................11........... . .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................8........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... . ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................9........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................5.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................6......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................2........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups, okazało się,że mamy nie jeden a dwa kolejne ząbki AniaWWW.........Natalia.....................11........... . .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................8........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... . ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................5.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................6......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................2........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jutro idziemy na szczepienie, mam nadzieję że dobrze je zniesie:-) Tylko zapomniałam wcześniej się dowiedzieć czy na miejscu mają szczepionki przeciw ospie, czy trzeba samemu kupić. Zupełnie wyleciało mi z głowy;/;/;/ Pewnie będę musiała jeszcze raz iść, no i może też zaszczepię na meningokoki, bo to tylko 1 dawka. Dopiero teraz zaczynam przeżywać szczepienia bo mały jest bardziej kumaty i więcej siły potrzeba żeby go utrzymać. Z M dalej pokłócona, zaproponowałam dziś kino ale jakoś olał sprawę. zajebiste z nas małżeństwo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Przepraszam że piszę to tu ale jestem sama w domu mam mętlik w głowie i boje się że .. porozmawiaj ktoś ze mną !!!!!!!!! serce mi pęka zalewam się łzami czuje ten potworny ból, powiem tak mój M wydaje kase tel, laptop ciuchy na córkę a przy okazji na jej matkę którą ru.......mówi ze jedzie do pracy a on do niej , mówił ze ma znajomych od których załatwił mi ciuchy na małego wózek a tak na prawde to od niej , pierze ciuchy mu daje jeść sypia , a ja nie mam za co życ!!!!!!!!! nawet a moimi plecami chc mi odebrac mlego on prowadyi podwujne zycie , nawet ona mieszka kilka ulic dalej ,ja go tak kocham co ja mam zrobic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś24 kopnij w dupe czym prędzej. Jezu... Jak tak można. Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Dasz sobie radę na pewno. Mi się udało, chociaż łatwo nie było, ale jest dla kogo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus, jesli go kochasz, to sprawa jest trudna i beznadziejna. I cholera wie, jakie zycie przyniesie Wam rozwiazanie!!! Bardzo bym chciala, aby nikomu takie rzeczy sie nie zdazaly, a jednak. I wkurza mnie, ze niektorzy takie sobie zycie wybieraja, raniac wszystkich wokoło i w du*** maja wszystko i wszystkich. Jesli tylko wydaje Ci sie, ze go kochasz mam zdanie, jak pestycyda, kopnij go w tylek i do widzenia. Co on jest dzieckiem??? Nie umie sie zdecydowac, w te, albo w druga strone. Wiem, ze jest ciezko, ale moze musisz podjac jedna z najtrudnieszych decyzji w swoim zyciu, z mysla o sobie, dziecku i Waszym zyciu! Agus, kochana, pisz do nas! Moze to choc Ci przyniesie chwilowa ulge! Szkoda, ze tu taki czas radosny, oczekiwanie, swieta, a tu takie rzeczy :((( Jestesmy z Toba KOCHANA!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW.........Natalia.....................11........... . .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................8........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... . ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10....... . ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................5.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................6......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................5........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane, Jej jak dawno nie miałam nawet chwili żeby coś naskrobać :( choć czytam was na bieżąco ;) Aguś24 - przepraszam, ale kurcze czemu faceci to takie dupki !!! Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało, ale wierzę że jesteś twarda i poradzisz sobie z tak trudną sytuacją. Wszystkie trzymamy za ciebie kciuki. U nas był dość ciężki okres, ale po woli mam nadzieję wychodzimy na prostą. Niestety walczymy z jakąś okropną infekcją jelitową, wymioty, ostre biegunki przez 3 dni ale nic nie przechodziło po lekach, więc wylądowaliśmy z 3 tygodnie temu w szpitalu bo nie chciał nic pić ani jeść (groziło sporym odwodnieniem organizmu). Przez 3 dni dostawał biedak kroplówki, które spływały w sumie około 10h, wiec było przy tym dużo płaczu i nerwów. Po 4 dniach wypisali nas do domu po tygodniu kupki doszły do normy, a w piątek znowu powtórka wymioty, ostre biegunki po prostu dramat, znowu nie chciał pić ale jakoś udało mi się go nawadniać podając po łyżeczce płyny !!! dziś jest już troszkę lepiej mam nadzieję, że to już powoli koniec tej cholernej infekcji. Z badań krwi, posiewów kału i moczu nie wykryto bakterii. Ehh no i nie wiem o co chodzi ale dzisiejsza noc była koszmarna, co 1h pobudki z płaczem. A z tych przyjemniejszych wieści to na następny dzień po 1 urodzinach Igor zrobił pierwsze kroki :) Jej jaka byłam szczęśliwa, że mąż też był świadkiem tej chwili, bo niestety bardzo dużo pracuje i wiele momentów ucieka mu z odkrywania świata przez jego syna. Teraz już śmiga jak mały motorek, całe dnie na nogach i biega to tu to tam ... Ostatnio zaczął mi uciekać w centrum handlowym i jaki był szczęśliwy że to ja muszę go gonić... A wczoraj zaczął podnosić się bez podpierania i teraz ciągle ćwiczy tą umiejętność. Ehh i bardzo ale to bardzo marzą mi się wakacje. Ostatni raz byliśmy z mężem w połowie ciąży nad morzem 4 lub 5 dni bo dłużej nie mógł zrobić sobie wolnego :( a sorrki i jeszcze jakieś 3 dni na mazurach w maj z igorem ale to bylo wiecej pakowania, przygotowywania niz wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś - okropnie mi Ciebie szkoda, że Cię to spotkało. Co za dupek z tego twojego!!!! Kochana, ja proponuję spróbować szczerze z nim porozmawiać, w miarę spokojnie (łyknij sobie persen przed rozmową, żebyś nie wpadła w histerię o co przecież w tej sytuacji łatwo) i stanowczo. Zagroź mu rozwodem/rozstaniem (umknęło mi czy jesteście małżeństwem czy nie) i wysokimi alimentami. Może go to trochę otrzeźwi i przestraszy się? Jakkolwiek by nie było NA PEWNO DASZ SOBIE RADĘ!!!! U nas też pierwsze chwiejne kroczki nastąpiły kilka dni temu, ale teraz nic. Czasem Krzyś stanie bez trzymania się czegokolwiek ale nic poza tym. Potrafi też z pozycji stojącej kucnąć bez trzymania się, więc mam nadzieję, że w końcu zacznie faktycznie biegać. Może trochę się uspokoi bo ostatnio też taki złośnik się z niego zrobił! Byle co to kwik!!! I chyba też zęby tuż tuż bo ciągle obgryza sobie paluszki. Poza tym jego ostatnim osiągnięciem jest naśladowanie różnych odgłosów zwierzątek albo ciuchci bez patrzenia w książeczkę, czyli znaczy, że rozumie już słowa, np. jak go zapytam: jak robi małpka? to tak śmiesznie próbuje naśladować. Albo gąska, albo kurka :) No ale największa miłość to i tak koparka i ostatnio dźwigi. Ogląda w książeczce i na żywo, bo niedaleko nas jest budowa więc jak chodzimy na spacery to jest to obowiązkowy punkt wycieczki :) Pozdrawiam Was Kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś mi również bardzo przykro:-( kurcze że facetom wszystko tak przychodzi łatwo, niestety myślą tylko pewną częścią ciałą- smutne ale prawdziwe. nie wiem co mogę ci radzić, bo niestety jesli go kochasz to musisz sama podjąć decyzję co dalej. ja też mam strasznego doła. Z mężem nie rozmawiam tylko szczekamy do siebie. Mogę śmiało powiedzieć że on też ma kochankę- tylko w jego przypadku to jest praca. Nie ma go w domu przez cały dzień, a w niedziele widać że się dusi w domu. jak chcę porozmawiać to mówi mi że za chwilę bo obmyśla sobie kolejny dzień. W sumie tak było od zawsze, jak tylko się poznaliśmy. Nie wiem co sobie wyobrażałam- że nagle po ślubie się zmieni czy jak urodzę dziecko. pewnie niektóre z Was mogą pomyslec że ze mnie idiotka. W końcu siedzę w domu a mąż pracuję na dom. Ale mi brakuję rozmów, żyjemy jak dwoje obcych ludzi. pewnie to też kiedyś się rozpadnie. smutno tak myśleć o przyszłości. mój mąż zachowuje się jak alkoholik: nie widzi ze robi coś źle, jak zaczynam rozmowę to się wścieka, zawsze ma wytłumaczenie itd. Cudne święta przed nami, bo jakoś dłużej mi sie nie chce udawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiuje zabka o ktorym zapomnialam. AniaWWW.........Natalia.....................11........... . .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................8........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... . ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10....... . ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................6.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................6......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................5........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07 Ja moge pomarudzic na swoja samotnosc. Juz nie daje rady. Dygam z malym z 3 pietra. Pozniej z wozkiem z piwnicy. Dzis juz mi plecy po prostu odmawiaja wspolpracy. Codziennie padam po prostu na pysk, a jeszcze dzis Alex ucial sobie drzemke od 17;30 do 19... Teraz jest po kapieli i rozrabia nadal. Mam nadzieje, ze jak zje o 22 to i tez pojdzie spac, bo jak nie to strzele sobie w leb dzis. Okropny dzien :( Jedyny plus to taki, ze maly od dzis robi po 2-3 kroczki. Wkurza mnie to moje przemeczenie, bo przez to nie umiem sie cieszyc z tego, ze go mam, ze rosnie, rozwija sie, jest zdrowy itd. Wieczorem tylko czekam kiedy pojdzie spac, zeby usiasc na tylku na chwile chociaz. A jak sie okazuje ze zje i nie chce spac, to mnie juz nerwy biora na to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanką mojego męża jest komputer. Myślę, że się uzależnił. Codziennie po pracy i każdego wolnego dnia przesiaduje przy nim. Najchętniej by w ogóle nie odchodził. Mówi, że tak odreagowuje nową ciężką pracę. Któregoś dnia, choć nie powinnam, postanowiłam sprawdzić co takiego on tam robi i niestety dowiedziałam się kilku rzeczy, których wolałabym nie wiedzieć. I też tylko do siebie szczekamy. Nie jest fair wobec mnie:( Ale wszystkiego się wypiera. Cały czas mam wyobrażenie tego jaki był na początku, bo naprawdę czułam jego miłość, ale teraz to inny człowiek choć i ja się zmieniłam. Liczyłam, że trochę dorośnie. Czasami stwierdzam, że nie chcę być z kimś takim jakim jest dziś, ale potem przypominam sobie nasze początki i liczę, że znowu tak będzie. Moja Natka też stawia pierwsze samodzielne kroki :) Bardzo mnie to cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×