Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Anuszka4: Dziekuje i jeszcze raz gratulacje :) Agus24 Tobie tez gratuluje :) Kurcze jak to leci szybko. Ja o drugim jeszcze nawet nie mysle. U nas przeziebienie chyba. Maly ma katar, a mnie boli gardlo. Oprocz tego Alex ma wysypke jakas na pupie. Najpierw mial troche odparzone posladki, a po posmarowaniu penatenem zrobily sie biale kropki przy samym odbycie. Na wszelki wypadek smaruje fioletem i mascia, tak jak przy ostatniej wysypce (po antybiotyku), a jak nie zejdzie do poniedzialku to jedziemy do lekarza. I tak zbliza sie szczepienie. Mam tylko nadzieje, ze sie nie rozchoruje, bo wtedy nici ze szczepionki, a w taka pogode ciagac go 2 razy, to mi sie nie usmiecha. Kupilam malemu nowy wozek, ktory bede uzywac od wiosny. Co prawda wazy tyle samo co ten, ktorym jezdzi teraz, ale wydaje sie lzejszy w uzyciu i mniejszy po zlozeniu. Malemu tez sie podoba, jedzil po calym pokoju pchajac go na mnie i co chwile pokazujac palcem myszke mickey namalowana w srodku. Pozniej moge dokupic gondole, wiec moze kiedys bedzie nim jezdzic druga dzidzia. Opinie ma bardzo dobre, wiec mam cicha nadzieje, ze sie sprawdzi. Szczerze mowiac, to nie wiem dlaczego nie kupilam go od razu... Caly komplet (spacerowka, gondola, torba i fotelik) w cenie 300 euro, a ja najpierw kupilam jeden za 100e, drugi 150... teraz ten za 80 i wychodzi juz ponad 300. Nie wiem o czym ja wtedy myslalam :P Na przyszlosc jestem madrzejsza teraz co kupowac, a czego nie :) Jedyny przykra wiadomosc to taka, ze nie przyjeli mnie do szkoly. Paradoks jest taki, ze szkola to kierunek powiazany z pedagogika, czyli praca z dziecmi itp., a nie przyjeli mnie, bo nie mam doswiadczenia w pracy z dziecmi (nie interesuje ich, ze mam swoje i jestem po praktykach). Jezeli nie pomoze mi interwencja pani z urzedu, to jestem w punkcie 0 :( Ew. zanim pojde do tej szkoly, moge zrobic praktyke 3 letnia w przedszkolu, ale wtedy czeka mnie 6 lat nauki, zanim pojde do pracy bede krotko przed 30, a jeszcze bym chciala dzieci miec i cos innego robic niz siedziec na zajeciach. Ale sie rozpisalam. Napisze jeszcze tylko krotko, ze sprawa malej Madzi, to jest dla mnie jakies jedno wielkie klamstwo. Matka tej dziewczynki oklamuje wszystkich dookola. Mam nadzieje, ze Madzia jednak zyje, a matka poniesie konsekwencje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Anuszka4 - to już oficjalnie można Ci pogratulować. Gratuluję!!! :) Życzę dużo szczęścia!!! Jak napisałaś o mdłościach, które i ja miałam w ciąży, to przypomniało mi się jaka wtedy byłam szczęśliwa. Aguś - Tobie pogratuluję jak już będziesz miała pewność, żeby nie zapeszyć:) Ja bym chciała żeby Natalia miała rodzeństwo, ale niestety z ojcem Natalii nie ma na to szans. Raczej nie będziemy rodziną, choć tak się kiedyś kochaliśmy. Mamy duuuuuże problemy. Mąż mi zrobił wielkie świństwo, a w zasadzie kilka wielkich świństw i co więcej wcale nie zamierza się zmienić. Twierdzi wręcz, że wszystko jest moją winą, bo zrobiłam się zrzędliwa i ciągle czegoś chciałam. Okazał się niestety bardzo niedojrzały i chyba nie ma szans żeby dorósł. Od dłuższego czasu było u nas gorzej, ale liczyłam, że przeczekamy ten trudny okres. Tymczasem mój mąż znalazł sobie pocieszycielkę. Dużo zainwestowałam w ten związek, a w zasadzie wszystko, więc bardzo mi żal :(. Żal mi, że Natka nie będzie miała pełnej, kochającej się rodziny. Początek tego roku w mojej bliższej i dalszej rodzinie to jakiś koszmar. Same nieszczęścia i choroby nam się zdarzają. Jestem tym trochę podłamana. Na szczęście moja córunia już prawie zdrowa, ale jednak antybiotyk musiała brać. Dziś byłam z nią na kontroli i jest lepiej choć gardło jeszcze czerwone. Przy okazji i ja zapisałam się do lekarza, bo już ledwo dawałam radę, a dziś przestałam słyszeć na jedno ucho. Więc teraz obie mamy przepisane antybiotyki i razem się leczymy. Natalka na szczęście już robi się mniej marudna, choć przez chorobę bardzo przyzwyczaiła się do marudzenia i płaczu. Mam nadzieję, że szybko uda mi się ją odzwyczaić od takiego zachowania. Czuję, że muszę wziąć się w garść, ale ta pogoda, te choroby i wszystko wokół nie sprzyjają temu za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuszka,Agus gratulacje dla was Ania WWW wspolczuje ze nie ulozylo sie wam i zwiazek sie rozpad, ale tak czasem bywa... musisz sie wziasc w garsc bo masz dla kogo ,choc wiem ze musi Ci byc bardzo ciezko,trzymaj sie... AniaWWW.........Natalia.....................15........... ..............13.03 Lou_La.............Kamilek....................11......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................6.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................15.......... . ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................11...... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................10....... ...................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................6......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................7.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................8......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................8......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................5........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................10 ........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7........ ..................11.07 aktualizuje tabele i znikam,pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzialam, ze o czyms zapomnialam. Anuszka4 - pytalas o mojego ex, troche pozno mi sie przypomnialo. W sumie to nie ma o czym mowic, bo jak widzial sie z nim w urodziny, tak pozniej przyjechal 4 grudnia i na tym koniec. Jak jest to wyglada to tak, jakby przyjezdzal do mnie a nie do malego, a jak juz cos z nim robi to tylko go nosi na rekach (mimo, ze maly sie wyrywa). Pieniedzy nie wysyla co miesiac tylko jak przyjezdza to daje (a wiec dal 2 razy), ale w nosie ja mam jego pieniadze. Denerwuje mnie strasznie, bo jak jestem dla niego mila (tzn normalnie z nim rozmawiam), to on zaraz wyobraza sobie niewiadomo co. Dzwoni po kilka razy dziennie czasem (a wie, ze nie ma mnie w domu). Ostatnio dzwonil o 21 :/ A czasem cisza przez tydzien. To jest okropne co teraz powiem, ale wg mnie lepiej jak go nie ma. Wkurzaja go malego zabawki, ktore graja (ta co dostal na urodziny, to juz wylaczal po 5 minutach , bo go wkurzala i powiedzial to wprost). Ale najlepsze bylo ostatnio, przeszedl sam siebie, a mnie z wrazenia zatkalo. Otoz wywiazala sie rozmowa nt tego, czy Alex miesci sie jeszcze w lozku. Odpowiadam, ze tak, ale sie lozko cale klekocze i chyba bede musiala je na stale skleic. On mi odpowiada 'no jak planujesz drugie dziecko w najblizszym czasie, to ci sie przyda'. Mysle sobie przelkne to i odpowiedzialam mu krotko i zlosliwie, ze nie mam z kim... I tu jego odpowiedz: 'ja ci moge pomoc jak chcesz'. Zatkalo mnie na amen, nic nie powiedzialam. Dopiero pozniej sie poczulam jakby ktos mi strzelil w pysk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda - ale masakra! Ja jemu bym strzeliła w pysk, serio. Co za gnój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienię temat... jakich kubków niekapków używacie? Ela dostała prosty Baby Ono, ale denerwuje mnie uszczelka, bo jest przy tych rowkach do wkręcania i jak nie rozbiorę, by umyć, to robi się czarne :( są jakieś lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Nie wiem od czego zacząć :((((((( ale jest już po wszystkim w niedziele w nocy trafiłam do szpitala miała silne skurcze podbrzusza było mi słabo i temperature ciała poniżej normy krwawiłam , zabrali mnie na izbę zrobili usg i pobrali krew do badań okazało się ze to mogła być o.k 2 tyg ciąża ale na skutek diametralnego spadku ciałka żółtego doszło do samoistnego poronienia . Bardzo źle się czuje jestem w domu całe ciało mnie boli plecy w pachwinach ,jajniki nawet tempka spadła do 36,5 mam zrobić sobie badania tsh bo prawdopodobnie to tarczyca u mnie się odezwała jest mi mega smutno. A młody daje do tego czadu ma już 11ząbków prawie 12 bo górne się wybiły .miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś24 przykro mi bardzo:( w takich sytuacjach żadne słowa bólu nie ukoją. trzymaj się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus24 przykro mi bardzo,trzymaj sie ewelinaer Adas ma niekapek z firmy Canpol ale nie chce za bardzo z niego pic,ucze go pic tez ze slomki,bo widzialam takie kubeczki ze slomka i jak juz sie nauczy z niej pic to mu taki kupie,bo mam zamiar juz go oduczyc pic z butelki pomalu,przynajmniej w ciagu dnia narazie.Z normalnego kubeczka zrobi pare lykow,ale rozlewa.A co do tego niekapka co mam to on ma tylko taka gume w srodku do mycia ja tez sciagam,czasami bez niej daje Adasiowi pic wtedy bez ciagniecia mu leci i nawet wtedy pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus24 przykro mi bardzo,trzymaj sie ewelinaer Adas ma niekapek z firmy Canpol ale nie chce za bardzo z niego pic,ucze go pic tez ze slomki,bo widzialam takie kubeczki ze slomka i jak juz sie nauczy z niej pic to mu taki kupie,bo mam zamiar juz go oduczyc pic z butelki pomalu,przynajmniej w ciagu dnia narazie.Z normalnego kubeczka zrobi pare lykow,ale rozlewa.A co do tego niekapka co mam to on ma tylko taka gume w srodku do mycia ja tez sciagam,czasami bez niej daje Adasiowi pic wtedy bez ciagniecia mu leci i nawet wtedy pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś mi również jest bardzo przykro:-( trzymaj się ciepło. Ewelina wysłałam wczoraj Pulmicord, zostawiłam sobie tylko 1 dawkę na wszelki wypadek. jeśli chodzi o kubeczek to Wojtek pije albo ze zwykłego kubka (trzyma sam ale ja mu pomagam) albo z plastikowej butelki (bardzo mu się spodobało) z butelki ze smoczkiem piję tylko mleko, a już od dawna nie chciał pić np wody, czy soku z niej. Wojtek jest tez strasznym leniem i nie chce sam sobie trzymać butelki i pic. Jak jest pusta to udaje ze pije ale jak mu daję pełną to nie chce;/;/;/ w sumie juz powinien no ale cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 nie wiem jak ja się Wam wszystkim odwdzięczę....bardzo, ale to bardzo DZIĘKUJĘ. Eli eż się nie chce trzymać butelki, jak rozszerzałam dietę to też szukała buzią a rączki nie wyciągnęła. Jak chce jej się pić, to przyniesie kubek i trzeba jej trzymać. Co do niekapka to mam mieszane uczucia, bo niby później mogą wyniknąć z tego wady, tylko nie pamięam czy zgryzu, czy czasem nie wymowy (informacja od koleżanki po logopedii). z kolei butelka = problemy ze szkliwem. podaję jej też z łyżeczki, co jej się podoba, ale długo trwa, a z samego kubka więcej wyleje niż wypije. Martysia1 w tym moim to tą gumkę ciężko ściągnąć. Muszę sobie nożem pomagać, a i tak ciężko się domywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś - strasznie mi przykro, wiem co przechodzisz, bo ja pierwszą ciążę poroniłam i doskonale rozumiem Twoje samopoczucie. Przytulki na odległość przesyłam :) Powiedz sobie, że tak musiało być i już. I starajcie się o następne :) Ale najpierw oczywiście zrób wszystkie badania. Ewelina - ja kupiłam Krzysiowi kubek z dziubkiem, taki oto: http://www.bobomarket.pl/P-k-k-/K-m-/-k-j-/k-bk-/p,kubek-treningowy-dekorowany-4-108-canpol-babies,432.html Krzyś nie chciał pić z niekapka. Minus tego kubka jest taki, że nie mogę mu dać go do rączki bo od razu cuduje i wywija i wylewa picie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście link się pociął i nie działa... Jak klikniecie w to co działa to pojawi się strona bobomarketu, w wyszukiwarce po prawej stronie można wpisać hasło: kubek treningowy dekorowany canpol i powinien wyskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer w tym co ja mam to wlasnie bez problemu ta gume sie wyciaga i myje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my nie uzywamy niekapka, Martys pije z takiego kubka ze slomka i bardzo jej się to podoba ;-) nie wiem czy to dobrze, czy za wczesnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus24: Bardzo mi przakro :( Moze tak mialo byc. Z tarczyca nie ma zartow. Ja na poczatku, jak sie dowiedzialam, ze mam niedoczynnosc, to potraktowalam to jak wyrok. Rownie dobrze moznabylo mi powiedziec, ze nie moge miec wiecej dzieci. Tak to dla mnie zabrzmialo... Jesli kiedys zajde w ciaze, to z pewnoscia bede umierala ze strachu. Anuszka4: Tak tez bym zrobila, ale to byla (na jego szczescie) rozmowa telefoniczna. Alex poki co pije z z takiego kubka: http://allegro.pl/nuk-bidon-kubek-niekapek-300-ml-disney-active-cup-i2083815089.html Probije go nauczyc od 5 - ciu miesiecy pic z tego, ale mu nie wychodzi: http://allegro.pl/kubek-niekapek-nuk-ultimate-275ml-10m-el-1-2-3-i2100923458.html Ale za to umie pic z normalnego kubka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda, kochana nie przejmuj się gadaniem twojego byłego. Pokazuje jaki z niego frajer, który myśli tylko sprzętem. Jezu też bym go najchętniej chlapneła w twarz, ale szkoda nerwów. Ewelina nie ma za co:-) dużo zdrówka dla Eli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus, przytulam mocno. Mam nadzieję, ze szybko pozbierasz się fizycznie i przede wszystkim psychicznie. Faktycznie zadbaj o tarczycę... Ignac pije z niekapka z gumową końcówką (miękki ustnik). Mamy różne pojemniczki do picia, ale innych nie chce. Ewentualnie chce z normalnej szklanki, ale nie umie i cały się pozalewa :) Przeszliśmy na jedną drzemkę, ale Ignac śpi około godziny tylko w dzień. Trochę mało :( Nie zapeszam, ale chyba udało mi się odstawić go od nocnej butli. 3 dzień się nie domaga, więc chyba sukces. Nadal niespokojnie śpi. Pierwsze kilka godzin, jak kamień, a potem się zaczyna. Jak się obudzi, idę i daję smoka, ale za godzinę budzi się znowu. Jak śpi z nami, to jest lepiej, więc go przenoszę do naszego łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś - Wiem, że te słowa pewnie nic nie pomogą, ale natura wie co robi. Musisz być dzielna i uśmiechnięta dla Radzia, który potrzebuje ciebie bardzo mocno każdego dnia. Ja mam dziś dzień wolności. Igor właśnie poszedł do babci, a ja lecę na zakupy :) Może uda mi się też zajrzeć do świata dziecka, najwyższy czas wymienić fotelik samochodowy bo w niemowlęcy już się zupełnie nie mieści i boję się o jego bezpieczeństwo (bo jak go posadzę to nóżki już musi trzymać delikatnie w górze lub podkulone). My mamy niekapek aventu z miękkim ustnikiem. Ładnie z niego pije choć woli z butelki, które bardzo kocha :)) Nie wiem jak kiedyś z nich zrezygnujemy. http://allegro.pl/kubek-niekapek-magic-z-uchwytami-200ml-6m-avent-i2091171859.html Z normalnego kubka nie potrafi pić, bo się krztusi. A jak ze sztućcami?? Jak jedzą wasze dzieci? Igor od miesiąca próbuje sam jeść łyżeczką kaszkę mleczno-ryżą na śniadanie i nawet coraz lepiej mu to wychodzi. Gorzej z obiadami bo ziemniaki, mięsko, surówki nie przyklejają się do łyżki. Czasem nałoży sobie jedzenie ręką na łyżkę i próbuje później zjeść ale najczęściej wszystko mu spada zanim trafi do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi84 Ela póki co to lubi mieszać łyżeczką, najbardziej lubi rączką. tak myślę czy nie wypróbować bidonu ze słomką, ale nie kupię kolejnej rzeczy, która będzie leżeć. właśnie zaopatrzyłam się w napój ze słomką i zobaczę jak jej pójdzie. jak załapię to kupię. Byliśmy u kontroli i jest zdrowa, dlatego po raz kolejny spróbuję mieszać nutramigen z mm i sprawdzę reakcję. a jakie mleko Wy podajecie? Wcześniej kupiłam Bebiko i waniliowo pachniało, nie to co nutramigen, ale oczywiście niezbyt chętnie jadła. tym razem kupiłam Nan mimo, że droższe...zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Dziękuje za miłe słowa wszystkim zdecydowanie się przydają :) Jak Wasze maluszki? mój Radziu zdecydowanie mniej śpi w dzień wstaje po nocy o.k 7.45 a potem idzie na drzemkę o 11 następnie coś mu się poprzestawiało od kilku dni i idzie spać o 18-19 potem późno wieczorem ciężko go zmusić do zaśnięcia i się wierci . próbuje go sadzać na nocnik ale na razie nic z tego choć doskonale rozumie o co chodzi bo od paru dni sam zaczął pokazywać na pampersa pupę jak robi lub zrobił coś .Co do słownictwa jest ubogie mówi mama baba,nie ,bam ,mniam , ale za to jak się do niego mówi to zdecydowanie dużo rozumie np; przynieś laczki , piłeczkę ,gdzie jest brum brum ,sam ładnie trzyma butelkę , nawet potrafi sam wejść na samochodzik i nim odpycha się nogami :) Zdecydowanie gorzej jest w markecie wtedy biega jak szalony wierci się krzyczy masakra a wczoraj spodobał mu się bujany plastikowy konik , u nas zdecydowanie mniej je mleko Nana teraz to chlebek z twarożkiem ,paróweczki, lubi prawie wszystko oprócz jajka i dużej ilości mięsa, uwielbia soczki z Biedronki a potem ma big kupki ,miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w piątek kontrola a od wczoraj temperatura i to po pierwszej dobie po antybiotyku! czasami coś z niska pocieknie, ale malusio i sporadycznie zakaszle. jeszcze w piątek osłuchowo i gardło, ok. mam nadzieję, że to zęby...Nan chyba bardziej pasuje od Bebiko, bo nie pachnie tak wanilią. od kilku dni powtarza "dzie?" jak czegoś szuka - najczęściej smoczka. tym samym nauczyła się mówić "dziadzia", ale do dziadków to ma niestety pecha.właśnie się obudziła i skacze w łóżeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ignaś cały czas na Bebilonie Pepti. Ze słownictwa to : tata, bam tik tak, ale za to pięknie miga: jeść, spać, ptaszek, światło, słyszę, muzyka. Przestawiliśmy się na 1 drzemkę i zasypianie na noc idzie lepiej. Mały zasypia po 20:00, bo ostatnio to bywało około 22:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak tam wszystkim mamom minął weekend? ja teraz będę 2 dni pracować, ale później 3 dni wolnego:-) Kurcze mam tyle koleżanek do odwiedzenia, naobiecywałam, a czasu brak. Dziewczyny a czy przeszłyście już an mleko 3? nam pediatra do 10 kg poleciła być na 2. Pomału chciałabym zacząć przechodzić ale z Nan nie widzę 3R a właśnie z kleikiem najbardziej mu smakuje. Jak kupuje zwykłe i dodaje kleiku to coś kręci głową. Nie wiem czy rzeczywiście jest jakąś różnica czy akurat zbieg okoliczności. Poza tym w większości kupuje mu Nan na dobranoc, jest ono powyżej 6 miesiąca i nie wiem czy do którego, czy robię mu krzywdę nie przechodząc na 3. Mój Wojtulek dość sporo mówi, można go spokojnie zrozumieć co chce, no i strasznie małpuję po nas, ale robi się też z niego straszny złośnik i jak coś mu idzie po jego myśli to wpada w histerie i wrzeszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dwa dni męki (mojej). Coś mu się poprzestawiało w weekend i zamiast drzemki od 12-14 zasypiał przed 11 na godzine, a później 2h spania od 18. Tak więc szedł spać o 23. Z tego właśnie powodu jestem umęczona jak pies, bo od 7 do północy na nogach. Dziś też dwie drzemki, ale o wczesnch porach, więc poszedł spać jak zawsze o 20:30. Poza tym odparzona pupa (przez sen kupe zrobił) i strasznie płacze i się trzęsie przy zmianie pampersa. Do tego chyba będzie chory. Nagle zjawił się u nas ojciec Alexa. Siedział mi wczoraj na karku od 10 do 22:30 :-\ Z małym się bawił tylko wtedy, gdy ja prasowałam albo sprzątałam, a jak siedziałam przy kawie, czy herbacie to siedział ze mną zamiast zająć się dzieckiem... Ogólnie to mi ręce po prostu opadają na tego człowieka. Krew mnie zalewa, bo chyba spotkam się z nim w sądzie, jeśli nie wystawi zgody na zmianę nazwiska. Uraczył mnie odpowiedzią, że się zastanowi (mimo iż wie, że wtedy pójdę do sądu). Co do mleka 3 to Alex je pije już od 5-ciu miesięcy. Lodaje wg opakowania, czyli od 10 miesiąca. Mały waży już 12kg i ma 84,5cm. Kawał chłopa :) Uciekam odespać weekend. Życzę udanego początku tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mleka o nuramigen jest tylko z 1 i 2, ale Nan kupiłam 3. noc była z temperaturą. o 4 nad ranem czopek, bo 39,2 i chciałam zrobić okład, ale nie pozwoliła. podaję czopki, bo syrop ciężko jej podać. właśnie wróciłyśmy z przychodni i tylko lekko gardło czerwone. mamy się zgłosić jak będzie pogorszenie, albo gorączka się utrzyma. pestycyda walcz o swoje. trudno mi go nazwać, w każdym razie nie jest Was wart. ja na m nie narzekam, dziś w nocy mi pomagał i doglądał Eli. szkoda, że ak zwlekał z decyzją o dziecku. aguś co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina - to może to faktycznie zęby? Bidulka ta Twoja Ela, ciągle coś... Mój Krzysio sam z siebie mało mówi, tylko jak mówimy mu: "powiedz coś tam" to mówi. Mama, tata, baba, dziadzia czasem mu wyjdzie. Ale dużo rozumie. Śmiesznie próbuje naśladować odgłosy zwierząt: krowa wychodzi mu narazie "buuuuu", na rybkę robi "pop pop", kura i kaczka też jakoś, osiołek ostatnio doszedł do repertuaru :) Poza tym na śmieci i śmieciarkę wydaje takie śmieszne odgłosy, świszcze, że śmierdzi :) I "ioio" mówi jak usłyszy/zobaczy karetkę. Sam jeszcze nie je mimo, że chwyta za łyżeczkę i chyba chciałby spróbować, ale ja mu narazie nie pozwalam. Może powinnam... Mam do Was pytanie z dziedziny kulinarnej. Jeśli gotujecie zupę to czy dzieciom podajecie taką normalnie gotowaną jak dla dorosłych? W sensie doprawioną, zaprawioną śmietaną? I czy dajecie kostkę rosołową? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×