Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Bela_mi> Ignaś ma ok. 67 cm, ubranka nosi na 74. mam nadzieję, że zacznie rosnąć i będzie wysoki po tacie. Dziewczyny, nakładacie dzieciom buty na wyjście? Ja przyznam, ze mój pomyka w skarpetach, buty miał z 5 razy w życiu. Nie chce mi się nakładać, ale nie wiem czy wypada tak bez bu :P Nam wyprawa się udała, na Ignasiu autobus nie zrobił wrażenia. Aha, mam pytanie do użytkowniczek Jedo. Wiadomo, tam są pionowe pasy bezpieczeństwa i zapina się je do tego trzymadełka między nogami. Jednak do tej pory nie wykumałam po co są te pasy takie odchodzące z boku, zakończone szlufką. Nie wiem jak i do czego je przypiąć, a wygląda, że po coś są. Dziś włożyłam w to nogi Ignasia, ale chyba nie o to chodzi, bo trudno te nóżki wyjąć.... W ogóle zastanawiam się nad czymś bardziej mobilnym, jakaś parasolką, ale nie mam rozeznania, które są dobre (chciałabym coś z usztywnianymi plecami. Odnoszę wrażenie, że ta wersja spacerowa z Jedo nie jest dla Ignasia wygodna, właściwie cały czas leży, bo inaczej się zsuwa, jeśli go posadzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex boski, jak zwykle. Widzę, że włoski się trzymają na swoim miejscu. Aha, byłam dziś na spotkaniu mam i były też inne dzieci z listopada. Jedna dziewczynka (z końca listopada) pięknie raczkowała, stała, druga (z początku listopada) była duża, ale raczkować za nic nie zamierza, pełzać też. Położona na brzuszku robiła coś jak pompki :) Jak widać na tak małym przykładzie dzieci rozwijają w różny sposób i w swoim tempie. Ignas był gdzies po srodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej o dobrze ze podsunelyscie pomysl z cukinia, mam jej sporo a nawet nie pomyslalam zeby malej dac, dzis jej ugotowalam rybke ale nie miala apetytu i zasnela juz, wiec zje jutro ;-) kurcze mojej malej robia sie takie ranki z zgieciach czerwone jakby odparzena, czy to alergia? smaruje emolientami ale nic nie daje ;/ moja lata juz po calym domu jak samolocik nie da sie jej upilnowac wstaje przy wszystkich meblach, i prowadzona za raczki juz nawet nie chodzi a biega! nogi stawia wysoko jak bocian '"] i leci he he jestem w szoku bo jak bylismy 2,5 tygodnia temu u rodzicow to jeszcze dobrze nie raczkowala tylko pelzala! wasze maluchy tez tak malo juz spa w dzien? moja max 2h za to mam spokoj w nocy bo przesypia cale z przerwa na butle ;-) zastanawiam sie nad zakupem fotelika ale jeszxze nie mam pomyslu co do modelu i marki, mala wazy ok 10 kg a nosidelko jest do 13 kg, tylko ze jak to jest z przypadku fotelikow, rozumiem, ze nie mozna go rozlozyc do pozycji lezacej? bo wlasnie tu bedzie problem przy dluzszych podrozach.... slicznosci te wasze dzieciaczki ;_) sama slodycz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10: Ja malemu ostatnio kupilam buty, ale zakladam mu je tylko w domu jak tupta w chodziku. Niestety czasem je gubi :P wiec jeszcze na spacery nie ubieram, bo wypadnie i nawet nie bede wiedziala kiedy. Co do wlosow malego, to jeszcze nie obcinalam, bo strasznie mi szkoda, ale chyba musze sie zebrac, bo wpadaja mu do oczu juz :) Na temat paskow w spacerowne to nie pomoge, bo ja mam Peg Perego, ale podobnie szly paski z boku, ktore sie doczepia do tych szelkow. Wtedy zanim zapne w ten pasek miedzy nogami t musze je przelozyc jak szelki od plecaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracle chyba masz cos nie tak z tymi pasami bo ja te boczn mam polaczone z tymi gornymi tzw 5cio punktowe pasy i te boczne ida na wysokosci bioderek. wygladaja te pasy zapiete mniej wiecej tak >,< poza tym zosiek tez zjezdzał, ale zaczelam jej wyjmowac raczki z tych gornych (niestety nie da sie ich odczepic) i jak trzymaja ja tylko te boczne to juz nie zjezdza. co do parasolki to ja mam jimmy quatro, ale czy ja wiem, czy jest taka super. kosztowala cos kolo 200 zl na allegro, wiec w sumie droga nie byla. o taki: http://www.maredo.com.pl/quatrowozekspacerowyjimmy-p-1450.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia221: Alex spi 2 razy w ciagu dnia. Czasem obie drzemki ma po 30 minut, a czasem jedna 2h, ale tez spi cale noce. Co do fotelika to ja znalazlam na allegro fotelik ferrari hehe i on jes z regulowanym oparciem. Z systemem isofix kosztuje 500zl. Cena niska i ja sie nad nim zastanawiam (tylko nie isofix, wiec jeszcze tanszy), bo Alex jezdzi samochodem bardzo rzadko (raz w miesiacu moze). Chyba ze sie wstrzymam dluzej i wtedy kupie lepszy.... Na inny poki co brak funduszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe to ja mam tak samo jak miracle:-) właśnie mi o tym przypomniała, bo już się przyzwyczaiłam a na początku się wkurzałam. Musze też jej jakoś połączyć:-) Pestycyda piękne ma włoski Aleks, mój ma dalej meszek choć już ewidentnie widoczny:-) Ewelina dziękuje za przepis na cukinie z warzywkami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 nie ma za co :) powiem ci, że jak dodałam cukinię, to baaardzo ładnie zapachniało. matko jedyna ale duuuże już te pociechy i pomyśleć, że rok temu o tej porze... no i każde ma się czym pochwalić, bo jak nie stoi to znów czupryna śliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co do tarczycy to na jednym forum także "ciążowym" przeczytałam dosłownie apel jednej mamy, że badać po porodzie tarczyce, bo często zaczyna się chorować. Jak kilka miesięcy temu byłam z małym u neurologa to zapytała się mnie czy nie mam problemów. Musze też iść na badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia> może dałaś coś nowego, wygląda to jak alergiczne Kurczę, no i dalej nie wyobrażam sobie jak mają byc te pasy. One są połączone z górnymi, ale boki zwisają luźno! I faktycznie wyglądają tak: >II nie nakładaj małemu butków do chodzenia po domu... Niech stópki bez skrępowania ćwiczą poczytaj: http://babiniec-cafe.pl/printview.php?t=22190&start=0&sid=d46902030ae6ccbb50eba587c7659b97 Ja cukinie dziś zamroziłam. Tylko te pestki... połowa cukinii do wyrzucenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi się post rozpieprzył 😠 pasy wyglądają tak: >II< ale boki zwisają luźno, tylko sa podpięte do głównych, al enie pełnia żadnej funkcji Pestycyda> nie zakładaj Alexowi butków po domu, niech ćwiczy mięśnie stópek :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja Adasiowi zakładam butki jak gdzieś wychodzimy i jest chłodno na dworze, a tak to w skarpetkach jeździ a jak były upały to nawet bez. W domu ma skarpetki na stópkach ale często sam je zdejmuje :) Do zupki ostatnio dodałam małemu buraczka bardzo mu zasmakowało. Warzywa w zupce gniotę już widelcem a buraczka starłam na drobnej tarce. Dzisiaj na śniadanie mały jadł razem ze mną chleb z szynką, fajną miał minkę jak drobił mały kawałek w buzi. Asia221 - mojemu Adasiowi też zrobiło się czerwone w zgięciach, wyglądało mi to na odparzenia, przemywałam 2 razy dziennie przegotowaną letnią wodą i smarowałam sudokremem, zeszło po paru dniach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bela_mi> te boczne pasy przechodzą Ci na wskroś przez siedzisko? bo u mnie one są zamocowane tylko do tych głównych. Konkretnie: ta część przy której Twoja córcia ma rączki jest przymocowana do czegoś, czy leży luźno? Bo jeśli leży luźno, swobodnie, to tak, jak u mnie, czyli jest przymocowana tylko do tej centralnej części - "wpinacza". Teraz tak się przyglądam i wygląda, jakby po bokach mała też była przypięta. Sęk w tym, że ja nie mam w siedzisku żadnych otworów, żeby przeprowadzić te boczne pasy. Aha, i jeszcze jedno pytanie z serii "Jedo", podczas montowania spacerówki, zostały nam takie dwie duże okrągłe plastykowe czarne nakrętki i nie wiem do czego służą... Czy Wasze dzieci też tak ciągnie do kabli? Ja cały czas małego wyjmuję z okolic kontaktów. Masakra... Już ma nawet swoja ładowarkę i kabel do zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10: Moze to sa nakladki na kola? Bo ja tez mialam tylko dwa, bo dwa byly wcisniete, a dwa nie. Zalezy jakie duze. Nie napisza w instrukcjach co i jak... Jakbyscie zobaczyly co jest w mojej instrukcji, a co mozna robic z wozkiem, to mozna ze smiechu pasc. Alex kabli nie lapie, bo zbyt nie ma gdzie, ale za to upodobal sobie kwiatka, do ktorego podjezdza w chodziku i skubie liscie :P Juz sie zastanawiam gdzie powedruja wszystkie rzeczy z polek, do ktorych maly siegnie jak bedzie raczkowal i chodzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracle - pasek mam przymocowany. jak odchylisz material z boku to tam przy zgieciu oparcia masz taki uchwyt nie wiem jak go nazwac i ten pasek jest przeciagniety przez niego tak: http://pokazywarka.pl/11p4z0/ a z tymi nakretkami to tez dziwnie, mi nic nie zostalo ja mialam spacerowke tylko wpiac jak gondole i bude przypiac chociaz musze przyznac ze to tez bylo nie lada wyzwanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no srednio widoczne to na zdjeciu w kazdym badz razie ta sprzaczka ktora konczy sie pasek jest przeciagnieta przez ten uchwyt. co do kabli to narazie mam spokoj chocaz moze dlatego ze mamy je pochowane, ale u nas zosiek najbardziej ciagnie do dvd i innych sprzetow gdzie sa guziczki a telefon to juz w ogole. heh a wczoraj probowala w wanie zjesc prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracle a nie boisz sie ze Ignas zawiaze se kabel w okol szyi?? dzieci maja rozne pomysly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle masz tam zboku takie jakby kieszonki, przez nie dostaniesz się do stelaża. A tam masz przy pasach metalową sprzączkę czy jak to nazwać i wkładasz to jedno w drugie:-) ja dopiero dziś się dopatrzyłam i wreszcie jest jak trzeba:-) Asia co do zaczerwień w zgięciach to jeśli nie dawałaś nic nowego do jedzenia to wygląda to na odparzenie. Mój Wojtek tak miał i pomagała kąpiel w tych fioletowych tabletkach(... potasu- nie pamiętam nazwy:-) zasypywałam też pudrem, próbowałam maści Tormentiol(bardzo dobra) ale na dobre pomogła jakaś maść robiona na receptę. Ale z tego co pamiętam to byłaś chyba na diecie bezmlecznej więc może to jednak nawrót skazy? mój mały oczywiście najbardziej chce się bawić rzeczami zakazanymi. Ciągnie go do kabli, pilotów, muszę zlikwidować lampkę nad łóżeczkiem bo rano ciągnie za kabel. Ogólnie mały czort się z niego robi:-) Butów na spacer nie ubieram, jak jest ciepło nie am także skarpetek. buty zakładam mu jak idziemy gdzieś w gości(wiecie tak bardziej elegancko:-) a i tak za chwile muszę szukać jednego bo mały namiętnie je ściąga. Wydaje mi się że buty są dopiero potrzebne jak dziecko zaczyna chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za wskazówki dot. wózka, dziś pokombinuję, już chyba wiem o co chodzi, ale wyjdzie w praktyce. Muszę przyznać, że instrukcja obsługi tego wózka jest bardzo lakoniczna i dużo rzeczy trzeba samemu kombinować.... Bela_mi> dlatego cały czas pilnuję małego z tymi kablami co do tarczycy, to ja miałam niedoczynność przed ciąża, więc na bieżąco badam i teraz muszę brać większą dawkę Euthyroxu. te tabletki fioletowe to tzw. kalium, można kupić w aptece bez recepty, kosztuje kilka złotych. Małemu pomogło przy potówkach. Tylko trzeba ostrożnie dobrać dawkę (żeby woda była tylko różowa), bo jak przeczytałam ulotkę to włos mi się zjeżył (opary są szkodliwe)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba bardzo uważać z tym kalium bo ja zrobiłam za mocny i strasznie wysuszyłam skórę Wojtkowi i od tego zaczęły się przeboje z lekarzami ze mały ma skazę bo ma szorstką skórę;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laseczki! UDAŁO SIĘ! z pasami :) w życiu bym na to sama nie wpadła. Dzięki więc wielkie, zwłaszcza Bela_mi, za foto-instruktaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co:) najwazniejsze ze sie udalo. swoja droga to cos masz pecha do sprzetow najpierw materac teraz wozek ;) kupilam dzis gazete "mam dziecko" znalazlam fajny przepis :) nigdzie w sloiczkach nie znalazlam nic z burakiem jutro ide po buraczkka i bede gotowac :D jak ktos chce to wrzucam :) 1/2 sredniej marchewki 1/2 małej pietruszki 1/2 buraka cwikłowego 1/2 ziemnniaka 1/2 zoltka 1 lyzczka masła buraka ugotowac i obrac, ziemniaka pietruszke marchewke obrac, włozyc do wrzatku i gotowac az stana sie miekkie. wszystkie warzywa pokroic i zmiksowc jajko sparzyc, oddzielic bialko od zoltka pół zóltka i maslo polaczyc z warzywami i wymieszac. przed podaniem zagotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mam pytanie gdzie kupujecie warzywa?? podajecie dzieciom takie kupione w tesco na przyklad??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat dostałam buraczki z ogrodu od teściów. Wczoraj nawet gotowałam, ale za mało dolałam wody do garnak na parę i zjarałam garnek. Buraczki (całe szczęście tylko dwa) wylądowały w śmietniku. Kurczę, juz drugi raz mały nie je mi butli na noc. Około 15 podałam mu obiadek (indyk, ryż, fasolka szparagowa, kalafior). Wtrząchnał całą michę. Potem około 18 podałam mu słoiczek z owocami. Najwyraźniej objadł się po uszy, bo o 19:30 wypił tylko 30 ml mleka z kaszą. A sukces mamy taki, ze Ignaś drugi raz sam zasnął w łóżeczku. Do tej pory musiałam przy nim być, głaskać po główce i przytrzymywać go ((kręci się i kopie). A dziś i wczoraj zasnął sam. Weszłam po chwili bo coś cicho było, patrzę, a on śpi... fajnie :) O raju, chciałabym, zeby on spał gdzieś tak do 8-9 rano, a nie budził się bladym switem (6-7). Ostatnio czytałam na niektórym z Was znanym blogu o Laurze, ze jej mama kładzie ją ok 23:00. Dla mnie szok. Nie wiem czemu tak późno. Nie wiem czy to dobrze dla dziecka... A dziecinka budzi się przed 8. Nie wydaje mi się, żeby taka ilosc snu w nocy była wystarczajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dramatu smoczkowego ciąg dalszy. Wczoraj mały usnął koło 22, ale to chyba tylko dlatego że po basenie był wykończony.Dziś dalej popłakuje. Ten smoczek nie był żadnej znanej marki. Dostał go od dziadka. Miał ogromną otoczkę i duży kauczukowy "dzyndzel". No nic... jakoś to przetrzymam. Po prostu mały oduczy się od smoka. Ja cukinię podam chyba małemu jutro.Akurat mam w lodówce. Dawałyście swoim dzieciom świeżego melona? Gabryś go uwielbia! Kupiłam mu teraz w Lidlu bo jest za 2,99 szt. Synek zje troszeczkę a reszta sru do śmieci bo poza nim nikt z domowników nie chce tego jeśc. A może macie jakiś pomysł jak przetworzyc ten owoc żebym mogła podawac go za jakiś czas? Da się to zamrozic? Ale jaja! Tak sobie tutaj piszę i właśnie zdałam sobie sprawę że Gabryś jest dziwnie cicho... On zasnął!!!!! :-) Pestycyda-twój synek ma niebiańskie włoski! Tfu tfu żeby nie zapeszyc! ;-) Cudny szkrab. Gabryś nauczył się dziś stac przy łóżeczku, trzymając się tylko jedną ręką.Za to raczkowac nadal nie potrafi. Podobnie jak wasze pociechy także pała niezwykłą namiętnością do wszelkich kabli, ładowarek i pilotów... ;-) Muszę miec oczy dookoła głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.Ubieram Adasiowi butki tylko jak jest chlodniej na dworze a tak to w skarpetkach siedzi,a jak sa upaly to ma gole stopki.Ja mam spacerowke Easy go,jestem z niej zadowolona,jest troche sztywna ale idzie sie przyzwyczaic.W wozku gleboko spacerowym mam pompowane kola wiec w porownaniu z ta spacerowka to jest roznica w prowadzeniu.Mam jeszcze ten wozek gleboko spacerowy,bo w zimie jak bedzie duzo sniegu to moze go wyciagne,bo ta spacerowka moze byc ciezko jezdzic w sniegu poniewaz ma male kolka.Adasia tez wszedzie pelno,teraz lubi sie bawic magnesami...Przyczepiam je nisko na lodowce,a on jak je zauwazy to zaraz piszczy i na czworaka śmiga szybko do lodowki,bawi sie tak 10 min a potem oczywiscie mu sie nudzi i patrzy co by tu zbroic innego.Sliczne te wasze dzieciaczki...trudno uwierzyc ze jeszcze rok temu o tej porze takie maluskie siedzialy w brzuszkach...Ale ten czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×