Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amy66

Qlaira

Polecane posty

bojaboja Ja z zapytaniem czy wcale nie krwawiłaś przy 1 opakowaniu? U mnie chyba też brak plamienia a raczej zamiast niego "ciemno-brązowa wydzielina" ale nie plamienie czy to powód do niepokoju? Proszę opisz mi jak to było dokładnie u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
jopik, u mnie po pierwszym opakowaniu było sucho. Nawet żadnej plamki. Tylko dół brzucha mnie bolał trochę przez te dwa dni nieaktywnych pigułek. Dziwnie mi z tym było, bo to pierwszy cykl w życiu bez krwawienia. Ale moja pani doktor przy przepisywaniu recept jasno powiedziała, że tak się może zdarzyć i często zdarza przy tych pigułkach. Tylko, że ja się zestresowałam pod koniec drugiego opakowania jak pomyslałam sobie co będzie jak ja tego krwawienia znów nie dostane, więc poszłam znów do lekarki i wtedy mi powiedziała, że mam się nie przejmować jak coś, ale pewnie normalnie wystąpi. I tak też się stało. Krwawienia dostałam przy pierwszej niekatywnej pigułce drugiego opakowania i wyglądało ono pierwszy dzień dokładnie tak jak opisujesz, nie krew tylko brązowa dziwna wydzielina, drugiego już była normalna krew. A kolejnego dnia - pierwsza pigułka z nowego opakowania, były już tylko plamki. Ciekawa jestem jak będzie to dalej wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dodatkowo wydaje mi się , że wraz z tą wydzieliną złuszcza mi się mocno endometrium. Brudzę nadal bieliznę jestem obecnie przy 2 tabletce z 2 opakowania. Ależ jesteśmy różne! Ale dzięki uspokoiłaś mnie bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roza_82
hej. widzę posty az z kwietnia:O Ja jestem przy pierwszym opakowaniu i juz od drugiej tabletki zaczeły mnie boleć piersi, teraz przeszło ale tak jak ktoś pisał juz wcześniej to przy 17tej tabl wystąpiło krwawienie śródcykliczne:O ale narazie się nie poddaję bo pozatym to dobrze mi służą:) co do 40latek to chyba jakaś przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiii
czesc! ginekolog dzis przepisala mi te tabletki, boje sie ich zlego wplywu ale chce sie zabezpieczyc. jest jednak jeden problem, mam duzy rozmiar biustu i boje sie ze sie jeszcze bardziej powieksza lub beda bolaly. czy one napewno sa takie bezpieczne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona!!!!!!1
hej dziewczyny czytam te wasze posty i stwierdzam ze one po prostu nie sa dla was odpowiednie. Ja po Q nie mialam zadnych problemow, cera o niebo mi sie polepszyla, okres co miesiac jak w zegareczku pomijajac dzien to nawet gidzine!! zawsze kolo 14 dostawalam. Zero jakichkolwiek innych dolegliwosci, zawrotow wymiotow bolesci. Ja te tabsy pomoge szczerze polecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona!!!!!!1
moge*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suuchaa
Witam:) Ja biorę Q już 4 miesiąc jestem na 10 tabletce, i w sumie nadal nie wiem co o nich myśleć. Przez 3 miesiące po 18 tabletce miałam plamienia i okropny ból brzuch i kręgosłupa:( Wiem ze te plamienia mogą trwać przez pierwsze 3 opakowania. Zobaczymy jak będzie z tym 4:) Zastanawiałam się już wcześniej nad zmianą ich, ale niestety w mojej miejscowości nie pracuje już ginekolog, który mnie prowadzi.. :\ a to był jedyny ginekolog na całą miejscowość. Poza tym przytyłam z 3-4 kilo, ale to chyba z mojego własnego zaniedbania, bo miałam mniej ruchu niż zazwyczaj. Piersi raczej w normie, ale są dni kiedy okropnie mnie swędzą.. No i te wahania nastroi.. Aż dziwię się, ze mój chłopak to znosi, bo czasem sama ze sobą nie mogę wytrzymać.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. biorę Q już 6 miesiąc. jak inne dziewczyny też mam problemy z bolącymi piersiami i zmianami nastroju. jednak porównując reakcje mojego organizmu na inne tabletki to i tak nie jest źle. mam jednak inny problem. tzn od pierwszego opakowania wiedziałam kiedy dostanę miesiączkę (bolące piersi, ból podbrzysza itp) a wypadało to pod koniec opakowania tabletek. ten schemat powtarzał się aż do teraz. w tym miesiącu nie bolał mnie brzuch ani nie miałam wrażliwych piersi (choć zrobiły się jakby większe). w panice pobiegłam do apteki po test ciążowy ale wynik wyszedł negatywny. nie wiem co tetaz myśleć. czy któraś miała już taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
julianna, nie jesteś w ciąży. Qlaira po prostu tak działa. Ja ciągle się bałam, że ejstem w ciaży. Bo brak krwawienia, dziwne zmiany śluzu, w tym taki dziwny galaretowaty, także jak pod koniec 3ciego opakowania nie dostałam krwawienia i nie czułam, że ma przyjść to też lecałam po test. I też był negatywny. A ja dalej nie wierzyłam i byłam u lekarza, zrobiłam usg i okazało się, że endometrium jest cieniutkie (pod koniec opakowania!!) więc nie miało co się złuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45-latka
Qlaira jest środkiem anty dla kobiet po 40-tce.Ma też takie właściwości , że może bardzo osuszyć okres lub go całkowicie usunąć. U niektórych kobiet po 40 roku życia (do których pomału zbliża się menopauza i występują zaburzenia hormonalne) występują miesiączki krwotoczne ( i wpadają w anemię).I tu ma Qlaira wykorzystane swoje właściwości - zmniejsza obfitość okresów lub zanikają.Dlatego też jest polecana starszym kobietom. Tak mnie oświecił mój gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalalallala
Witam, w piatek biore ostatnia tabletke mercilonu, kiedy mam zaczac brac qlaire?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja biorę qlairę ponad rok, i do tej pory co 2, 3 miesiące zdarzają mi się plamienia po 15 tabletce, okres mam bardzo skąpy. POza tym mam takie dziwne swędzenia czasami, pieczenie, lekkie zaczerwienie, nie w każdym miesiącu i niecodzień. Nie wiem co to jest, upławów, ani innnych objawów nie mam. Dodam że 1 raz mam coś takiego przy tabletkach, wcześniej nie miałam ale też brałam innego typu Yasmin. Po qlairze urosły mi niesamowicie piersi, ledwo mieszcze się w stanikach. Nadmienie że mam PCOS i antyki mają mi obniżać androgeny i oszczędzać jajniki. Za miesiąc mam przerwę w braniu qlairy. Najbardziej denerwuje mnie to swędzenie,dziwne bo nie swędzi cały czas, nie co miesiąc i niecodziennie. Czy ktoś z Was miał coś takiego? może mam jakieś uczulenie. Lekarz jak byłam dam mi globulki na zakwaszenie vagi c, wybrałam i w następnym miesiącu znów miałam te objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPaniki
Co do Qlairy i ginekologow to jak widac kasa jaka placimy za wizyte sie nie liczy. Qlaira jest dla bardzo mlodych kobiet 18-25 i tych ktore wchodza juz w okres menopauzy, poniewaz zawiera bardzo male ilosci hormonow. Tyle. Ja mam lat 19 biore ja, pierwsze 2 miesiace to wiadomo, tradzik, wlosy w dziwnych miejscach ale to normalne w koncu nagle do organizmu dostaja sie hormony z zewnatrz i jajniki nie pracuja. Organizm sie przyzwyczail i jest wszystko super. Piersi tez mi rosly a to za sprawa endrogenow na ktore piersi sa bardzo bardzo wrazliwe ale to rozwniez minie, bez paniki. Moja kolezanka przytyla 10 kilo w 3 msc w czwartym schudla 12 wiec wyszla na plus. Wszystko to kwestia przyzwyczajenia. Przeciez w ulotce opisane sa skutki uboczne wiec czemu wszyscy tak panikuja. Dodam ze mam wielotorbielowatosc jajnikow i problemy hormonalne i qlaira sprowadza wszystko do odpowiedniego poziomu. Wiec jesli macie problemy opisywane w czestych skutkacvh ubocznych to bez paniki chyba ze utrzymuja sie dluzej niz 3 miesiace. A krwawienie? piekne. 2 dni plamienia przy 2 czerwonej tabletce. To tez nic zlego! Malo hormonow to i blona macicy sie nie pogrubia na tyle by mialo sie z niej co zluszczac. takze Lajt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPaniki
ps. Biore tabletki ponad rok i w ciazy nie jestem. Tabletki jesli wezmie sie je w 1 dniu krwawienia chronia od 1 tabletki. A to wszystko opisane jest w ulotce. Nie stosuje innego zabezpieczenia i w ciazy nie jestem a seks uprawiam bardzo bardzo czesto. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezPaniki
Ania 7718 - jesli masz uplawy i swedzenia to polecam zmienic ginekologa. Ja rowniez to mialam i okazalo sie ze bylam chora, odpornosc sie obnizyla i jakis plesniak znalazl sobie pole do popisu w mojej pochwie, do tego nadzerka. Jedna wizyta u ginekologa, cytologia, bakteriologia, 2 miesiace brania globulek i juz zapomnialam co to znaczy miec takie objawy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, też biorę Qlairę, jestem w trakcie 2 opakowania i w 15 dniu mam plamienie takiej brązowawej wydzieliny, ogólnie po pierwszym dostałam krwawienie 25 dnia, czyli jakby 1 dzień wcześniej niż w ulotce.Trwało to 5 dni i od drugiego już był to normalny kolor krwi, a nie brązowy. Nic mi się nie dzieje z piersiami [ a szkoda, bo mam bardzo mikry biuścik]Jestem w tym przedziale kobiet po 40, przepisano mi Qlairę, bo po embolizacji mięśniaków zatrzymała mi się całkiem miesiączka i bardzo źle to znosiłam. Dotąd miałam hormony na wysokim poziomie i regularne ,ale obfite okresy, a tu nagle minimalne wartości, bezsenność, nerwy, depresja. Okropność!!!Mam brać 6 miesięcy i odstawić, po czym zabadać poziom hormonów i zobaczyć czy miesiączka wróci.Czy któraś z was ma moze podobne wskazania do brania Qlairy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia lolcia
Witam! ja kończę już 3 opakowanie Qlairy i zastanawiam się czy nie poprosić ginekologa o kolejną zmianę tabletek-wcześniej przed Qlairą brałam Yaz i po nich czułam się lepiej... w 1 miesiącu wgl nie miałam okresu,w drugim brania Qlairy tylko przy ostatniej tabletce jedno małe plamienie,teraz nie wiem co będzie. Ogólnie mam zawsze tak po 15 dniu cyklu krwawienia co jest bardzo uciążliwe,np wczoraj(25dzień) znowu i dzisiaj też:( zauważyłam też że piersi mi się zmniejszyły,troszkę schudłam,spadło mi libido i co najważniejsze co mnie martwi to miewam przy tym 3cim opakowaniu bóle w dole brzucha i krwawienia także po wysiłku fizycznym....:( w poniedziałek jadę do swojego ginka(oczywiście prywatnie bo na nfz to porażka jakaś) i zobaczę co mi powie,bo już naczytałam się o torbielach na jajnikach i raku szyjki macicy... badam się raz w roku(usg,cytologia itd) i mam zawsze dobre wyniki. nie wiem czy to normalne co mi dolega teraz?? ktoś pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia lolcia
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie! Zacznę od początku. Jestem 2 lata po porodzie i przygodę z anty zaczęłam z yasminelle, ale po zażywaniu ich przez ponad rok musiałam zmienić. Poszłam do drugiego ginekologa. Postawił diagnozę - endometrioza i przepisał Qlairę. Powiedział, że jak nie będę brała hormonów to będę odczuwała swój szew cc. Mam na nim dwa guzy, które trzeba usunąć. Mam dwa wyjścia, albo operacja albo ciąża i podczas drugiej cesarki mnie wyczyszczą. Biorę już Qlairę 8 miesięcy i powiem tak. Mam suchość w pochwie, że aż się seksu odechciewa. Bardzo zmniejszone libido - prawie go nie ma. Okres nie wygląda normalnie, jak to powiedziała jedna z Was jest to glutowate brązowe coś. Krwawienie mam długo i do tego plamienia jak zaczynałam następny blister. Już nie będę wymianiała reszty bo szkoda. Ale właśnie sama je odstawiam i zobaczę jak się będę czuła i idę znów do gina, żeby ten problem rozwiązać. Nie każdej z nas mogą one służyć, a zaznaczę że mam 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola7875
Witam, osobiscie zaczynam miec watpliwosci do qlairy ... koncze juz drugi blister, przy pierwszym wszystko ok, tylko te plamienia ale okres krotki i brzuch tak nie bolal, przy drugim 10 dnia zapomnialam o tabletce wiec tak jak jest w ulotce 11 dnia przyjelam 2 i dostalam okres ktory trwal 7 dni... teraz bede juz przy bialej nie wiem czy spodziewac sie okresu czy nie caly czas i tak mam plamienia, a poza tym wydaje mi sie ze mam straszne wahania nastrojow ogolnie kiedy zaczelam stosowac hormony to zaczelam szybciej sie denerwowac itp... nie wiem czy zrezygnowac co myslicie a ten okres teraz moze byc czy raczej nie? pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09876
Ja biorę Qlaire od stycznia więc już prawie rok i nie mam skutków ubocznych. Okresu nie mam wcale ale gin mówił że jest ok i że inne pacjentki też nie mają okresu. Ale zauważyłam, że szybciej się denerwuje, bardzo często bez powodu i czesem przez głupotę płaczę i nie zastanawiałam się nad tym to tej pory aż przeczytałam w tym temacie, że Wy też macie jakieś wachania nastrojów. I teraz się zastanawiam czy ta moja płaczliwość i wieczne wkurzenie jest spowodowane tabletkami. Napiszcie co myślicie o moich objawach i o swoich ewentualnych doświadczeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 2,5 roku brałam yasminelle, po których fizycznie czułam się super, ale od niecałego roku zaczęłam miewac rozne problemy psychiczne, czyli, wahania nastrojow, zdenerwowanie, i na dodatek jakies stany lękowe, niepokoj pojawiające się w najmniej oczekiwanych momentach. Nie moge oczywiscie przesądzac czy jest to do konca zwiazane z tabletkami - dopóki ich nie odstawię, to się sie dowiem.. Miałam tez epizod z Yaz 4 opakowania, co bylo totalną masakrą... Qlairę biorę od 2 tyg. Przed planowaną przerwą w braniu tabsów chciałam sprobowac jeszcze własnie tych, zeby zobaczyc czy moze lepiej bede sie czuc. I niestety. Psychicznie wcale nie duzo lepiej - troche wieksze libido, a fizycznie tez nieciekawie - bol głowy od połtora tygodnia, swędzenie w tych okolicach (ale bez zadnych niepokojacych upławow, okropnego zapachu..) ktore juz wyleczyłam, lecz po tym nastąpiło plamienie, ktore mam juz 2 dzien... Czasem dretwieje mi noga, czy reka.. Ciekawe czy cos sie zmieni do konca opakowania. Ichyba jednak zrobię przerwę od tabletek, głównie chodzi mi komfort psychiczny i poprawe relacji z facetem ;p chociaz i tak dzielnie wytrzymuje, bo fizyczne dolegliwosci pewnie by ustąpily po jakims czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do odsprzedania 3 ofoliowane opakowania Qlairy (37zl/szt). Data ważnosci - czerwiec 2015. Zainteresowane panie proszę o kontakt: k.jaworska89@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka2290
Sprzedam nowe,zafoliowane tabl. Qlaira . monika_ryba1@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już nie biorę 3 miesiące Qlairy! I powiem Wam, że te tebletki strasznie wpływają na organizm. Ja do tej pory nie mogę dojść do siebie! Jak bym miała wybór wogóle bym ich nie brała. Moje libido ciągle marne, a do tego doszły problemy z ciągłym swędzeniem. Ciągle coś i coś! Niedługo znów zawitam u gina i zobaczymy co on zrobi ze mną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi00007
dodam coś odnośnie qlairy, bo to naprawdę dobre tabletki, z jednym ale... brałam już kilka różnych rodzajów tabsów, głównie z powodu problemów z cerą - ostatnio był m.in. cilest (wszystkie możliwe efekty uboczne), regulon (cera super, zero libido, zero przemiany materii, 4 miesiące nieustającego krwawienia) i teraz jestem na 9-ym opakowaniu qlairy. Cera - rewelacja, samopoczucie super, przemiana materii bez zmian, libido świetne, ale... PLAMIENIA. A właściwie krwawienia - przez pierwsze 4 miesiące non-stop, potem dwa miesiące ok, potem niechcący pominęłam jedną różową tabletkę i znowu trzeci miesiąc mam jakby nieustający okres (plamienie przez różowe tabletki, krwawienie przy żółtych, nasilające się popołudniami i wieczorami (qlairę biorę o 20.00, więc wtedy chyba ma swój najniższy poziom w organizmie). Okropnie szkoda mi je zmieniać (ze względu na cerę i brak jakichkolwiek innych efektów ubocznych), ale noszenie przez całe miesiące podpaski zaczyna mnie wnerwiać (męża też :)). Myślę nad zmianą np. na Yasminelle, ale nie mam żadnej gwarancji, że będzie lepiej. Ciekawe, czy czasem niektóre kobiety nie mają po prostu tak, że krwawią i plamią przy KAŻDYCH tabsach? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×