Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjljkljkjoikj

Ile mówią/ mówiły wasze 1,5 roczne dzieci ?

Polecane posty

Gość kjljkljkjoikj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjljkljkjoikj
A jeśli mówiły bardzo mało to kiedy zaczynało więcej i jak to u niego przebiegało? Moje dziecko mówi tylko podstawa typu mama, tata, baba, dzidzia, dzidzia i parę jeszcze ale takich nic nie znaczących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje dziecko mówi OK,wiele dzieci w tym wieku w ogóle jeszcze nie mówi,nawet "mama,tata". Moja córka mówiła już kilkanaście słów ale znam dzieci które nie mówiły nic do 2 latek,to wszystko norma.Nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mówi praktycznie wszystko i właśnie zaczyna układać krótkie zdania , do niedawna jeszcze mówił pojedynczymi wyrazami. np.; Maciuś choć się pobawić. ale nawet pediatra mowił że szybko mówi, więc twoje dziecko mówi prawidłowo,nie masz się co martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anegdaaaaa
pare dni temu zalozylam identyczny topik. moje dziecko tez ma 1,5 roku i mowi dokladnie tyle ile twoje, czyli podstawy "mama, tata, baba itp" a tak to duzo nawija ale "po swojemu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi prawie wszystko. (chodzi o bratanka w lipcu bedzie miał 2 latka) choć do dziś nie mozemy rozszyfrować ziemniaczków-on m ówi finfantilki, nie widadomo dlaczego, a na szczypiorek tiptiotek. resztę mówi baardzo wyraźnie i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zadowolona za swoje
Moje ma tez tyle i prawie nic madrego nie gada :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i prawidlowo
bo Amelcia ma juz 2 latka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doodooo
moj syn ma 2 latka, mowi wszystko, pełnymi zdaniami, spiewa piosenki i zna kilka wierszykow na pamiec. w wieku poltora roku, probowala skladac zdania trzywyrazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wieku 1.5 roku
gadałam podobno już normalnie. :D znam dziecko, które skończyło 3 latka i nie mówi nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okorgin
powiedzmy sobie że na rozwój mowy u dziecka ma wpływ to jak dużo z nim "rozmawiamy". Dwulatek nie nauczy się wierszyka sam tylko wtedy jak mu dorosły będzie go czytał po kilka- kilkanaście razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i prawidlowo
taa bo kazda mamuska uwaza ze jej dziecko to jakis ubermensch i wymiata:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka mówi też prawie wszystko ma 16 m-cy. Zaczyna układać zdania. Np. Amelka chce iść dzieci. Niunia grzeczna cinka czyli dziewczynka. Do tego mówi jak się nazywa liczy do 3 i mówi kilka wierszykow z podpowiedziami. Ja w jej wieku też dużo mówiłam, a Mój brat zaczął mówić jak miał 2,5. Więc zależy od dziecka. Ja tęsknię za ciszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko od kilku dni mówi bardzo dużo (jak na niego oczywiście), nagle mu się język rozplątał :P - mama - tata - baba - dzidzia - dziadzia - ciocia - ja - ide ide - dziś - trzy - odź (chodź) - da (daj) - mama odź (mama chodź) - tata da (tata daj) i ostatni hit sezonu "dżdżyyyyy dzieeee" (co znaczy dżdżysty dzień :P :P :P) oprócz tego oczywiście dźwiękonaśladowczo pies, kot, ryba, świnka, samochód, wilk, owca, koń, osioł, kaczka, ....... no i cała masa jemu tylko znanych wyrazów i znaczeń. jeszcze tydzień temu mówił tylko tata, baba, dziadzia, a teraz normalnie inne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okorgin pewnie też ma duży wpływ ale wiele zależy od dziecka czy chce słuchać, jest zainteresowane. Pewnie też trochę genetyka przyczynia się do takich umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jestem zadowolona za swoje
to jest tylko pseudonim z innego topiku i nie chcialo mi sie zmieniac. Nie jestem niezadowolona.Czekam,bo ma jeszcze czas.Jak bedzie mial 2 lata to bede sie martwic a teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjljkljkjoikj
No ja ponoć w miarę szybko mówiłam mąż też. Bardzo dużo jej czytamy, dużo się do niej mówi i nawet uczymy ją mówić oczywiście nie tak na siłę tylko zabawą i np było że to jest piesek, piesek robi hau hau, na pieska woła się.... itp i dupa dalej nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko to samo
Też mówi tylko kilka słów e naszym języku, a resztę po swojemu. Słucha co się do niego mówi, wykonuje polecenia (nie zawsze wykonuje, ale zawsze rozumie) więc moim zdaniem nie mam powodów do niepokoju. Zacznie mówić jak przyjdzie na nie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko to samo
I mówienie do dziecka, uczenie go odgłosów zwierząt to wszystko kiedyś zaowocuje. Nie zniechęcaj się. Kiedyś zobaczysz tego efekty. Moje dziecko zna kilka odgłosów zwierząt, ale nie ciągnie go w stronę mówienia jak na razie. Mimo wszystko ja do niego mówię bardzo dużo i wiem ze to zaprocentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasio podnosiciel
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwniczanka zielona
no to mnie zagielyscie :O moja ma 15 miesiecy, mowi mama, tata, dzidziś (dzidziuś), dzieci, hała (piesek - skojarzenie z hau hau), tak, iś (miś) papa, babu (babcia) dadu (dziadziu), oć (chodź), piciu, ama (chodzi o jedzenie, lub ze sama cos chce robic) i oczywiscie NIE NIE NIE - to najczesciej :O a oprocz tego cos po swojemu, jakies tikobu, tala, digo - nie moge rozszyfrowac:D staram sie duzo i z sensem mowic do dziecka, zwracac uwage na poprawna wymowe i nie zdrabniac, mimo to gadula nie jest:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem tylko u mojego synka : mama,tata,nie,baba.Reszta to masa słów których nie potrafię rozszyfrować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iniax
Moj synek ma 16 miesiecy i mowi tylko tata.mama.baba,nie,da da , czytajac niektore wypowiedzi ze dziecko w wieku mojego synka sklada juz zdania trzy wyrazowe to jestem w szoku tylko sie cieszyc tez juz bym chciala aby moj maluszek mowil ale trzeba bedzie troszke poczekac na jakies slowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek ma 21 m-cy; mowi duzo po swojemu a malo po naszemu, kilka slow po polsku: mama, tata, Zosiu, misio, badada (tzn. banan:)), po francusku trzy slowa i nasladuje dzwieki zwierzat; ostatnio zaskoczyl bardzo meza bo kiedy wyszlam z pokoju zapytal: ou est maman? (gdzie jest mama?); ale wszystko rozumie w obu jezykach wiec jeszcze ma czas zeby sie rozkrecic; corka w tym wieku tez malo mowila ale to moze dlatego ze dzieci dwujezyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lionne
a czy po francusku coś znaczy oł łi beku? bo mój często to powtarza - nie wiem jak to napisać, więc napisałam tak jak wymawia... a w żłobku jest dziewczynka, która mówi właśnie po polsku i francusku... jest też chłopczyk, który mówi po angielsku - w zasadzie głównie po angielsku, bardzo mało mówi po polsku - i od niego syn załapał yes, no, go, why, shue - ale na razie chyba nie rozumie słów tylko powtarza zwroty zasłyszane. A po naszemu to mówi mama, tata, baba, dziadzia, ici - iść, a - ja, nie, tak, taka - picie - nie mam pojęcia czemu akurat tak określa... Poza tym właśnie sporo mówi takich rzeczy typu bama, baka, maka, bata, kama, kata, kamamaka itp. i często właśnie cały zwrot oł łi beku. Może też coś usłyszał w żłobku? Ma 19 miesięcy i w jego grupie są dzieci od roku do 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjkjkl
mój syn urodził się w maju, a rok póxniej w październiku łączył już 3 wyrazy: np." mam da am". jako 5-latek płynnie czytał i potrafił liczyc ...grałam z nim w monopol i warcaby..itd. bardzo szybko się rozwijał ..w zerówce nudził się na lekcjach, bo dzieci uczyły się literek, a on juz pieknie czytał...to zalezy od dziecka..każdy maluch ma inne tempo rozwoju..i zalezy tez jak się dzieckiem zajmujemy..nie sztuka zasypac malucha zabawkami i powiedzieć: baw się! Mój syn nie miał w domu sklepu z zabawkami..ale ja się z nim bawiłam...uczyłam go liter i cyfr podczas zabawy...dla dziecka najcenniejsze nie sa zabawki, a czas spędzony z rodzicami. Niestety coraz cześciej wśród moich znajomych widzę, że priorytetem jest to w co dziecko jest ubrane i jakie zabawki ( koniecznie fisherPrice) posiada...rodzice myslą, że kupując mnóstwo zabawek kupią sobie miłośc dziecka...eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oł łi beku? nie kojarzy mi sie niestety, moze to po angielsku: how we? ale beku? nie wiem; jak mi cos przyjdzie do glowy to napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś nieprawdopodobnego
ale mój siostrzeniec w tym wieku mówił pięknie pełnymi zdaniami i potrafił recytować wiersze. Jest naprawdę bardzo inteligenty!!! teraz ma 14 lat. Za to jego młodsi bracia mieli trudności z mową. Zaczęli dość późno ładnie mówić a najmłodszy ma problemy z wymową do dnia dzisiejszego czyli 11 lat:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×