Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ssssssyk

Moja teściowa- nie chce jej widzieć

Polecane posty

Gość ssssssyk

Jest bardzo zadowolona bo to będzie pierwsza dziewczynka w ich rodzinie od dawna ponieważ ona ma samych synów i już jeden z synów ma 2 synków.Rozumie ją że się cieszy ale bez przesady. Dzisiaj byłam u nich na obiedzie i rozmawiam z moim , że w poniedziałek do ginekologa , a on mi powiedział , że niestety nie może ze mną iść bo ma inne sprawy do załatwienie i nie może tego odłożyć. Więc powiedziałam, ze zadzwonie do gina i zapytam o inny termin , a ona do mnie żebym tego nie robiła i że ona pójdzie ze mną bo też chce zobaczyć na USG dzidzie . Ja mówie , że oki , ze pójde sama , a ona się uprała . Ja nie powiedziałam nic alew jak tylko wyszła do kuchni to powiedziałam mojemu , ze się krępuje jej i nie chce jej tam. On jej to powiedzial , a ona awanture zrobiła ze krocze przed całym światem ukrywam ,a ona już nie jedno widziała. Ja spokojnie powiedziaął , że wole iśc z moim , a ona zaczeła płakac , że jej wnuczke odbieramy ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja tesciowa chyba
jest lekko niezrównoważona psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojej łojej..............
.poruszyła mnie twoja historia 😭 buuuu............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale szczerze to nie rozumiem o co chodzi. ona chce iść zobaczyć na usg, tak. to po co ma oglądać twoje krocze? podczas badania poczeka w poczekalni, na usg zaprosisz ją do gabinetu. zapewne będziesz miałą usg przez brzuch, więc żadnego krocza nie zobaczy. i ona będzie zadowolona i ty nie zawstydzona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameliaaaaa
A czemu nie chcesz jej zabrać??? przecież w krocze nie będzie zaglądać. Na czas badania może poczekać na zewnątrz i wejść tylko na usg. Nie rozumiesz że kobieta sie cieszy??? Chciałabym mieć taką teściową, ale niestety oboje teściowie nie żyją i nigdy nie poznają swoich wnucząt:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssyk
ale ona już od dłuższego czasu taka jest, w pewnym momencie to myślałam , że się rozstaniemy i to z jej winy . Jeszcze jak chodziliśmy ze sobą ona potrafiła przychodzić do pokoju pod głupimi pretekstami jeszcze nie pukała. Jak przychodziłam do mojego to ciągle coś mu kazała robić ,a ja siedziałam jak debil z nią i ona mnie nakłaniała do zwierzeń ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym to dlaczego o takich sprawach rozmawiasz przy teściach? nie można było z narzeczonym/mężem porozmawiać w domu? wtedy ona nawet by nie wiedziała o tym i całej sprawy by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ma potrzebę rozmowy? moze nie ma z kim pogadać? a moze to taki typ człowieka co to z każdym i o wszystkim musi rozmawiać? nie ma co kotów drzeć. kobieta się cieszy! to ty też się ciesz ze dziecka "wrednym bachorem, bękartem, niepotrzebnym śmieciem" nazywa (to określenia jakich moja teściowa w stosunku do synka używałą jak jeszcze w ciaży byłam, a teraz jest jej ukochanym wnusiem :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ma potrzebę rozmowy? moze nie ma z kim pogadać? a moze to taki typ człowieka co to z każdym i o wszystkim musi rozmawiać? nie ma co kotów drzeć. kobieta się cieszy! to ty też się ciesz ze dziecka "wrednym bachorem, bękartem, niepotrzebnym śmieciem" nazywa (to określenia jakich moja teściowa w stosunku do synka używała jak jeszcze w ciaży byłam, a teraz jest jej ukochanym wnusiem :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, babka chce się zaprzyjażnic co nie znaczy że sssssyk ma się zgadzac. Czuje się nie komfortowo i tyle, ja z moja teściową też bym nie poszła a lubię ją i nie mam z nią problemów. A już reakcja że odbierają jej wnuczkę jest chwytem mistrzowskim- nawet ni ma co komentowac, teściową poniosło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssyk
Ja to rozumiem , na początku byłam zadowolona , że moja ciąża jej tyle radości sprawia ale teraz to już mnie męczy. Z jakiś miesiąc temu były urodziny mojego teścia. Zeszli się ich znajomi, my oczywiście też byliśmy. Koleżanki jej pytały mnie się o to jak się czuje , a ona za mnie odpowiadała, że ona słyszała jak wymiotowałam kiedyś to chyba nie za dobrze;/ One się mnie pytają o imię , a ona odpowiada, że chcemy nazwać dziecko Lenka ale jaj się to imię wcale nie podoba i ma nadzieje , ze zmienimy zdanie na coś lepszego. I tak cały czas, ona się pytały , a ja ledwo mogłam odpowiadać ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale niepokojace jest to
ze jak cos jest nie po jej mysli to zaczyna ryczec i jeczec ze odbieracie jej wnuczkę. obawiam sie ze to typ kobiety, ktora bedzie probowac wymuszac wszystko szantazem emocjonalnym robiac z siebie biedną babcię, ktorej niedobra synowa ogranicza kontakt z wnusią:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameliaaaaa
JRR:) pamiętaj tylko że całą historię poznałyśmy tylko z jednej strony i trudno być obiektywnym, ale fakt jest taki że laska jest przewrażliwiona na swoim punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssyk
Naprawdę nie jestem przewrażliwiona , wiem , ze pewnie ona też ma swoje racje, że się cieszy ale bez przesady . Wszystko ma jakieś swoje granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale taka nachalnosc
i wscibstwo nie jest normalnym zachowaniem - cos mi sie wydaje ze tersciowa to dziecko traktuje jak swoje! typ zaborczej babci, ktora chce o wszystkim decydowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka232
A ja rozumiem autorkę. Jeżeli powiedziała teściowej ,że chce iść sama to ta nie powinna nalegać. Może i miło ze strony przyszłej babci, ze to zaproponowała ale jak ktoś mówi nie to znaczy nie i trzeba to uszanować. A histeria, płacz i szantaż emocjonalny jaki stosuje nie najlepiej świadczą o tej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×