Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_samotna

Proszę Was o pomoc...

Polecane posty

Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
Kochane ja też wiem, ze najlepiej nie pokazywać facetom jak bardzo cierpimy, ale co z tego jak serce mówiło co innego... Oczywiście, ze można poszukać sobie kogoś na otarcie łez, pokazać jak jesteśmy silne, ze też bez niego możemy być szczęśliwe... Możliwe ze to byłoby najlepsze, ze szybciej zauważyłby co stracił, ale to dla mnie było niewykonalne :( Ja nie potrafiłam zrobić mu na złość, po prostu nie miałam ochoty z nikim się spotykać. W dodatku zrobiłam się oziębła, obecnie drażni mnie(delikatnie powiedziane)to jak np. ktoś (np. kolega z pracy) chce mnie dotknąć, przytulić... Tylko on, nadal jestem cała dla niego, tylko dla niego... i musze się pilnować, by nie powiedzieć kiedyś czegoś nieprzyjemnego komuś, kto chciałby mi pomóc, wesprzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
Prawie 7 lat od rozstania.No nie moge sie w nikim zakochac a on jest moim najlepszym przyjacielem. No coz. Zakocham sie pewnie w innym.Po rozstaniu robilam tez wszystko zeby mu oczy wychodzily.Nowe sukienki itp. Ale jak tylko bylam rozmamlana to nie chcial tego widziec.Tylko jak bylam dla niego nie osiagalna to sie staral na nowo.I tak to szlo 3-4 lata po rozstaniu.Teraz przyjaciolmi bo stwierdzilismy ze nie ma to sensu,jak tylko probujemy zwiazek to sie klocimy itd.Znamy sie w sumie 15 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
Happy End... Dzięki,,, teraz to chyba wreszcie do mnie dotarło... bedzie to trudne, ale ok... To zaglądaj do nas bidulek czesciej i radź nam co mamy Biedne robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
wiem ze to trudne. przeciez mi sie nie udalo w sumie. i wlasnie nie chce tego dla Was. na poczatku sie trzymalam ale pewnego dnia sie zupelnie zlamalam i stalam sie takim wrakiem.No nie wazne,ja i moj nie jestesmy dla siebie przeznaczeni.Jak go poznalam mialam 20 lat i napisalam nawet w pamietniku ze wole z nim przyjazn niz stracic go na zawsze.No i tak wyszlo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
Happy end bardzo mądrze piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_smotna
moniiiiii - ja tez nie mam ochoty na zadnego innego mezczyzne, nie dalabym sie nikomu dotknac, nie mowiac juz o czyms wiecej ... nie ma szans. Wiem, ze albo bedzie on, albo bede do konca zycia sama. Nie chce nikogo innego. happy end - bardzo mi przykro jak to wszystko piszesz... zycie potrafi byc okrutne :( a napiszesz, co to za nalog? nie ma nalogow, ktorych nie mozna przezwyciezyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
Dziekuje moniiiiiiiii...no mylse ze iwem jak to jest po prostu...my mieszkalismy razem,mielismy dom itd.I moge tylko po tylu latach powiedziec jakie bledy JA zrobilam i poradzic.A czy tak zrobicie czy nie..no za to nic nie moge. Musicie zniknac na jakis czas z ich zycia i to zupelnie. Taka prawda.Wtedy zaczna walczyc !!Moj byly i ja tak jakies 3 lata temu (4 lata po zakonczeniu) powiedzielismy sobie ze juz nie mozemy,musimy zostac przyjaciolmi,nic wiecej.To juz byla taka kapitualcja-ale z calego serca:DOdtad jestesmy przyjaciolmi,moge do niego o 3 nad ranem zadzwonic.Zawsze jest!!! Ale zwiazku nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
To dlaczego Happy w końcu sie rozstaliście? Czasem nie nadązam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nierozumiani
Macie dość pisania o problemach na forach gdzie was tylko krytykują? zapraszam na nowa powstała stronęwww.nierozumiani.cba.pl Kultura przede wszystkim wejdź nie pożałujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
On bierze ampfe. Mozna zwalczyc jak sie chce. Najgorsze jest to ze on sam psychologiem jest:-( Ja Was rozumiem. Nie raz mylse ze gdybym z nim zerwala kontakt zakochalabym sie w innym ale nie moge:-( Nawet nie marze o tym aby z nim byc.Jego nalog juz za ciezki:-( Smutne to jest. Tez naleze do kobiet ktore kochaja na zawsze. Nie chce bayscie tak skonczyly jak ja, 34 lata,bez dzieci ,bez meza.Nie radze i nie zycze. Ostatnio mnie odwiedzil i nagotowalam mu bo przeciez on przez ta ampfe wychudzony. To sie cieszyl bo on uwielbial zawsze jak mu gotowalam.Bo naprawde dobrze gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
no tylko nie wchodzcie na mnie ze dobrze zrobilam bo z nalogowcem zycia nie ma i ze dorze ze odeszlam. odeszlam ale nie przestalam kochac. To roznica. Bo albo sie kocha albo sie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_smotna
:( to ciezki nalog... ale jest psychologiem i takie rzeczy z Toba robi... Czy faceci nie maja serca? Nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
no ze psychologiem jest i takie rzeczy robi..no tak jest. podobno nauczycielki maja najgorsze dzieci:D ja sie pogodzilam ze wszystkim i oczywiscie mialam ciezsze warunki bo walczyc z nalogiem... no ja juz tak nie ciepie ale szkoda czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_smotna
happy end - cierpisz... minelo troche czasu, lepiej Ci jest, ale nie jest dobrze, tak wynika z tego co piszesz. Ja tez chyba bede miec takie zycie jak Ty - sama, bez kogos kogo kocham... :( moniiiiiiiiiiii - a skad Ty jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
Skoro wiesz co mamy robic, to które z Was było w podobnej sytuacji do naszej? To On został odtrącony, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
Ja go zostawilam. Przeciez pisalam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiiiiiiiiiiiiii27
jestem z Lublina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_smotna
Asiula nam sie pogubila :) czyli wniosek z tego taki - zadbac o siebie, wychodzac z domu byc w dobrym humorze, jakbysmy ich spotkaly, jak napisze, nie odpisac albo odpisac neutralnie, bez zadnych uczuc, jak zaproponuje spotkanie, odmowic z powodu braku czasu i czekac... A co jesli sie nie bedzie w ogole odzywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_smotna
kurcze, nikt nie jest z tego miasta co ja :( a moglybysmy sie umowic na pogaduchy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
Nie boj sie! Bedzie sie odzywal o bedzie bedzie!!!!!! Ale najpierw musisz go doprowadzic do twego stanu. JAK TOOOO???Ona biedna nie odzywa sie??O boze moze juz naprawde ona mnie nie chce???Chyba koniec na zawsze??? Bedzie sie odzywal, im mniej Ty sie odezwiesz tym szybciej on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_samotna
happy end - wszystko bym dala, zeby to co piszesz sie sprawdzilo. Chocbym miala wygrac w totka jakbym do niego napisala, nie napisze! pilnujcie mnie :) a jesli on mialby kogos? mysle ze nie ma... ale jesli by mial to co? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
nie ma nikogo nawet jesli by mial to ta nowa szans nie ma. Jestes w jego sercu i on zawsze bedzie porownywal. On czuje bol samotna. Uwierz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_samotna
to dlaczego taki opis wstawil na gg "czas marnowany na przyjemnosc nie jest czasem zmarnowanym"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
Happy... skąd to wszystko wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
ach skad to wiem...nic nie wiem..to moje wnioski sa ztakie ze wszystkiego.. z oserwacj rowniez innych ludzi..pozatym zawodowo pracuje w poradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
z obserwacji innych ludzi mialo byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_samotna
w poradni? to nie mozemy Ci nie wierzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
Musze pomyslec nad tym to dlaczego taki opis wstawil na gg "czas marnowany na przyjemnosc nie jest czasem zmarnowanym"? Jak pomysle i bede miala pomysl to napisze. Ale nie chodzi tu o przyjenosc z inna kobieta. To jest pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_samotna
wpisalam w google to zdanie, jest z demotywatorow z obrazkiem jak chlopak lezy na plecach na trawie. Dziękujemy Ci happy end. moniiiiiiiii - jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy end
jak napisal t smutna? tez ze znakiem zapytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×