Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Onaona1234

Co sądzicie o dziewczynach, które w wieku

Polecane posty

Ja mam kumpele, która w wieku 20 lat spała z 6 facetami. Nie robiła tego dla sportu poprostu po kilku miesiącach związki sie rozpadały. Potem poznawała kogoś nowego i znowu po kilku miesiącach seks i znowu z jakiegos powodu sie rozstali. M oim zdaniem jest znacznie mniej wyeksploatowana i rozepchana od takiej co noc w noc nadstawia dupy swojemu facetowi od 15 lat i powiedzmy eksperymentowali z zabawkami i wibratorami non stop. I co z tego że miała całe życie jednego jak jej pizda wyglada jak poligon w drawsku pomorskim? Dlatego ilośc partnerów nie ma dla mnie zadnego znaczenia. W dupie mam ilu było przede mną, ważne żebym ja był ostatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo po co wydziwiac że ktos z kims spał ? mój tęz miał przeszłóśc i nic mi do tego wole tak niz pseudoprwiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttec
"co za dziwna teoria" taka sama dziwna teoria, jak te, ze facet musi pierwszy poderwac dziewczyne, facet utrzymuje rodzine, facet nie placze i wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym podrywaniem bym się kłóciła, ale reszta to jakieś głupie zabobony, które trzeba zwalczać, a nie powielać, jak Kredka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z podrywaniem to bym sie bardzo kłociła :D a reszta hm... trzeba zwalczać bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys o niej gadalissmy
a ja mialam 10 partnerow seksualnych, mam 21 lat. Teraz w końcu jestem z tym JEDYNYM :) Reszta to właśnie związki krótkie, ale z seksem. Po rpostu nie czułam potrzeby odwlekania tego, bo dla mnie seks to radość i świetna zabawa :)) No dobra, ze 2-3 przygody wakacyjne też były ;) Nei zaluje, przynajmniej się wyszalałam za młodu. Teraz się statkuję. Inna sprawa, że najfajniejszy seks jest wlasnie w dluzszym zwiazku, gdy juz swietnie sie zna druga osobe, jej pragnienia i fantazje.. Wtedy jest dopiero radość z seksu :D Czego wszystkim życzę :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he może nie zwlaczyć ale walczyc ja np. po rowni jak mój płacił to ja nastepnym razem i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam kompletnie nie widze związku ani analogii pomiędzy uczuciem a dobra zabawą. Miłość to miłośc a seks to seks. Seks to super ubaw i wspaniała przyjemność. To tak jak bym miał chodzić do wesołego miasteczka albo do dyskoteki tylko z dziewczyna, którą kocham - bezsens kompletny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie maurycy dla mnie też seks to sek super zabawa a miłóść to inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oczywiście uznaje pierniczenie sie do woli tylko wtedy kiedy nie ma miłości bo potem jak ona jest to tylko jedna dziurka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaramara
Dwóch, trzech czy czterech w wieku 25 lat to zupelnie normalne, moim zdaniem. Nie rozumiem, co mielibysmy sadzic. Ani to zadna puszczalska, ani cnotka niewydymka, po prostu normalna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na obiad mogła bys pójść z kimś kogo nie kochasz? To taka sama czynność - i tu i tu we dwoje, obydwie rzeczy przyjemne i żeby sie nasycić nie trzeba sie kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że ja mam swoje zasady :] w życiu miałam i mam tylko jednego stałego partnera z którym jestem dwa lata i jest mi z nim dobrze. Po prostu nie wyobrażam sobie seksu z kimś kogo nie kocham - to jest obleśne wg mnie. A obiadów nie jadam na mieście. Bo w ogóle rzadko jem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmm hmmmmm
raczej jesli w tym przedziale od 18 do 25 juz miala 3, to nic takiego. normalna rzecz ale jak ma 18 i juz miala 3 to nie za fajnie. ja mam 23 i mialam 3. i z kazdym bylam dosc dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maurycy - ale na obiad mogę iść bez względu na to, czy jestem w związku, czy nie. A seksu uprawiać już nie (według Ciebie, według mnie też). Dlaczego? Czyżby jednak była jakaś różnica między seksem a wesołym miasteczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak jestem w związku to nawet do wesolego miasteczka ide ze swoja dziewczyną anie z żadną inną. Chodzi mi o stan wolny wtedy kiedy się z nikim nie jest. Co jest w tym złego że ludzie się tylko na seks spotykają a na codzien nic do siebie nie czują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jest złego w tym, że będąc w związku idę na obiad z innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corrolko
Macie przykładowo dwóch partnerów do wyboru: pierwszy ma 20 lat i za sobą dwie partnerki seksualne, a drugi 19 lat i za sobą 11 partnerek seksualnych- którego chciałybyście być dziewczynami?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maurycy - owszem, można uprawiać seks bez uczucia, jeśli ktoś się z tym dobrze czuje. Ale nie próbuj przekonać nas, że seks to taka sama czynność jak jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×