Wszyscy uważają nas za małżeństwo!

Od mojego brata odeszła konkubina zostawiając mu trójke dzieci, ja zostałam sama z dzieckiem. Ja i brat bardzo się wspieramy, mieszkamy razem i wspólnie prowadzimy firme, ja zastępuje jego dzieciom matke a on mojemu ojca.Wiele osób jednak mówi o nas jak o małżeństwie.I gdyby tego nie było mało to oboje mamy jeszcze problem z alkoholem.

Patalogia

... tylko zeby po alkoholu nie było ... kolejnych dzieci bo skrzywdzicie je. jesli jestescie rodzenstwem to moze niech tak pozostanie ale ty jestes kobietą a brat mężczyzną i bardzo łatwo stracić kontrolę nad sobą po alkoholu ...

Nie jesteśmy żadną patologią, wszystko w naszej rodzinie jest w początku, gdyby tylko ludzie nas tak nie obgadywali. Oboje wychowujemy samotnie dzieci,więc sobie pomagamy. Jak każde rodzeństwo.

Oboje chodzi na spotkania anonimowych alkoholików. Walczymy z tym problemem, my naprawde znaleźliśmy się w trudnej sytuacji życiowej. Bardzo możliwe że alkoholizm mamy w genach po naszych rodzicach.:(

*chodzimy

ale tak czy inaczej to nie jest do końca normalna sytuacja :O

To jest bardzo normalna sytuacja, nawet postanowilismy ze jego dzieci beda mowily do mnie mamo, a moj syn do niego tato. To bylo najlepsze rozwiazanie w tej sytuacji. Nasze dzieci dzieki temu maja pelna rodzine, przynajmniej maja poczucie bezpieczenstwa.

;/ ale po co piszesz o tym tutaj? napisz na kartce powieś na drzwiach niech sąsiedzi o tym wiedzą bo zapewne was obgadują.