Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

No to zrob salatke gryros warstwowa:) Ja dostalam od kolezanki przepis, ale juz dokladnie nie pamietam bo mi nie napisala tylko mowila hehe wiec bede improwizowac:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea- pisz i pisz i wcale nie zanudzasz... wiecie co, jestem przerazona. ta kolezanka z dolu co ma malego O. dzis byla u lekarza i ze osluchowo czysta itd a ona nie umie oddcyhac temp caly czas rosnie i nie umie jej zbic. teraz dzwonilam do niej jak sie czuje a ona ze wlasnie wrocila z pogotowia i powiedzieli ze ciezka postac grypy:( udalo nam sie dac ten augmentin. przez sen kapalismy mu do ust i Kubus zlizywal go ale w pewnym momencie przebudzil sie i krolikiem sie zaslanial, my mu krolika bierzemy a on buch na brzuch. wzielam go na rece, oczywscie lament, i trzymalam a maz ze strzykawki podawal, ciutka gdzies poleciala, ale ufff duzo poszlo. o tyle dobrze, ze jest slodki ten augmentin i nie trze jezyka... wiecie co on teraz robi, za kazdym razem jak bierze smoczka to go przeciera reka czy przypadkiem nie jest od czegos:O ma taka traume po tym klacidzie. trudno bedziemy na sile lac w niego:((( ale mi zle, a jeszcze w klatce piersiowej mi tak okrutnie ciezko, byle do jutra rana... przepraszam ze wam tak smece.... kolega wlasnie podrzucil nam grzejnik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku napiszę Ci tak jak Ty mi ;) nie smęcisz!! pisz pisz ;) i kochana nie miej wyrzutów sumienia. wy jestescie rodzicami i wy wiecie co dla niego jest najlepsze. najwazniejsze jest teraz by przyjął lekarstwo. a że trzeba siłą to trzeba! nic mu nie będzie! szybciutko zapomni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sylwka tez w domu a ost wlasnie rozmawialismy, ze sobie zrobimy wspolnego sylwka wlasnie z sasiadami z dolu co maja malego O. i kolezanka co maja mala H. ..... a tu wszyscy leza ..... wiecie co... Mea ja to jak TY .... chora i leglo nam na piersiach i juz czarne mysli, ze swinska grypa i ze tyle ludzi umarlo z powodu niewydolnosci oddechowej:( oczywscie zaraz zrobil mi pranie mozgu.... ale ja panikara, ale co ja moge jak widze wszsytskie te objawy u nas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazlam swoj stary przepis na salatke gyros: 3 lyzki przyprawy wymieszac z niepelna szklanka wody, wlac na patelnie, wrzucac pokrojona w kostke piers z kurczaka (1,5 lub 2 podwojne) Smarzyc do wchloniecia przyprawy - wystudzic. Kapusta pekinska, ogorek korniszony w plastry cebula w kostke (2 szt) 1,5 puszki kukurydzy Ukladac warstwowo: mieso, ketchup, ogorek, cebula, kukurydza, majonez kapusta, ketchup. Najlepiej przelozyc 2 razy czyli po pol porcji:) A ta co ja bede robic to ryz ugotowac na sypko i podzielic na 2 czesci do jednej dodac przyprawe curry i ukladac warstwowo ryz bialy ketchup ryz zolty i potem warzywa co w lodowce pomidor, ogorek, kukurydza i na gore majonez jajko i szczypiorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Amorku, mam nadzieje, ze Wam wszystkim jednak lekarstwa pomoga:( I zeby Kubus ten lek bral niewazne jak ale zeby wziol:( 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie moge uwierzyc ze nie zajrzalam dobe a tu tyyle stronek przybylo :D:P Ja sie wlasnei klade spac zrobilam dzis dodatkowe porcje makowek bo po siwetach juz nic nie ma i upieklam sernik (kurna myslalam ze bedzie piekarnik do szorowania) wyszedl mijeszcze raz tak wysoki jak forma do pieczenia :P Jutro smaze rybe pieke pieczen wolowa i robie krokiety. Żle spie ostatnie pare dni latam do WC po 6 razy a marta budzi sie 3 razy z krzykiem w nocy i trza ja tulic i uspakajac :o Wode nam wylaczaja od 20 do 8 rano bo naprawiaja rury tak wiec wtedy nikt nie ma wody :( no ale niech naprawia bo ponoc niektore z nich maja 120 lat i ie byly naprawiane ani wymieniane - SZOK!!! Sylwka spedzamy kameralnie tylko my i dzieci :) i obzarstwo hahahah nie no nie robie duzo bo to co robie to mam nadzieje i na weekend bedzie. Pia - tyle przeczytalam ze pytalas o imie u mnie sie nic nie zmienilo pytanie jak u meza :P on nadal nie wie ja kazdemu kto pyta mowie ze albo Adas albo Emilka :) a on nie protestuje ale kto wie co bedzie po porodzie choc mowie mu ze koncepcje jakas musimy miec bo to lada chwila moze byc :) Amorku - zdrowka Izu - zdrowka i wszystkim dzieciaczkom chorowitkom zdrowka 👄 spadam do wyrka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) witam Was sylwestrowo... byla mowa o książkach wiec czuje sie wywolana do tablicy :D przede wszystkim jednak duzo duzo zdrowia dla wszystkich zwlaszcza dla Amorka, Mea, Izu - sylwester w domu nie jest tez taki zly, oby szybko choroby przeszly... PiaTwoj wpis dal mi do myślenia:) nie wiem czy dobrze zrozumialam ale piszesz ze tylko Pascal tak chorowal jak poszedl do zlobka? martwie sie o Wiki bo poki co w ogole (odpukac) mi nie choruje nie pamietam w ogole kiedy miala ostatnio katar (wiem paranoja martwic sie o zdrowe dziecko) ale wlasnie co bedzie jak pojdzie do przedszkola? czy koniecznie musi chorowac jak kazde dziecko? martwi mnie to bo gdy Wiki pojdzie do przedszkola ja chce do pracy a tak ciagle bede musiala byc na L4:o Mamuniu, Asik :) to nieprawda ze malo książek czytamy:) zakup książki jest nieadekwatny do poziomu czytelnictwa bo gdy nie stac mnie na książke wole wypozyczyc z biblioteki, wyjątek stanowila saga Zmierzch bo tak bardzo byla rozchwytywana ze wolalam kupic niz czekac na wolny egzemplarz...wyjątek stanowią tez egzemplarze ktore dobrze sie reprezentuja na polkach, książki do ktorych wróce jeszcze nie raz.... kiedys napisalam koledze ze chce w moim domu oltarzyk z plytami CD, wszystkie oryginaly, kultowe dyskografie z jakiej tematyki moze sie domyslac Barylka i nie tylko :P na polkach swiece typu świeczniki a'la Dracula :D i oczywiscie obowiązkowo w mieszkaniu musi dominowac czerwień :) wlasnie jestesmy z Dżordżem na etapie wyboru żyrandoli, podobają mi sie takie jak w średniowiecznych zamkach, na łańcuchach z żarówkami przypominającymi świeczki :D ale zboczylam z tematu jak zwykle, sorrki :) co do trylogii Larssona Millenium to pisalam kiedys ;)przeczytajcie sobie zyciorys autora, prawie jak powiesc, niestety szkoda ze autor juz nie zyje i nic poza Millenium nie wyda:( z Dżordżem jestesmy na etapie DVD choc powiesc czyta sie lepiej (nawet moja babcia to czytala i mowila ze nie mogla sie oderwac (Mamunia:) PS. widzialyscie Buried co teraz w knach jest?? Masakra haha film tak śmieszny ze az głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj upieklam torta marchewkowego z polewą śmietanową a'la lukier, pyyyyychota :) przepis wzielam z grudniowego wydania SHAPE, dla zainteresowanych moge przepisać;) ciasto zdrowe lekkie i nawet dla dzieci bo to niezly sposob na przemycenie warzyw do diety zwlaszcza dla mojego niejadka:) aa i polecam styczniowy Twój Styl, tam w przepisach króluje karmel :) z brązowego (trzcinowego) cukru...i o dziwo przepisy latwe do wykonania. po tym jak w ogole pierwszy raz cos pieklam z "warzywem" poszperalam z ciekawości w necie i znalazlam taki oto blog: http://pinkcake.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?527096

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprostowanie... Buried moze nie jest smieszny bo daje do myslenia.. takich historii w Iraku jest pewno i masa i nic o tym nie wiemy :( w kazdym razie film klaustrofobiczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mam nadzieje ze dzis wszyscy zdrowsi:) AMorku fajnie ze udalo sie podac tan augumentin no i grzejnik macie.Ja Cie bardzo rozumiem bo ja tez wpadam w panike szybko. Misty ale smakowicie brzmi ten torcik.Nigdy nie jadlam marchewkowego. Izu salatka gyros pycha.Robilam na urodziny Natalkai.Tylko dowalilam za duzo majonezu ale i tak wszyscy wszamali:) Pia jaja z ta spodnica z metka:) Ten sklep argos to taki ze kupuje sie worat z katalogu a towar widzisz po zakupie jak Ci sie nie widzi to oddajesz bez niczego.Dlatego tak szybko wpadl mi pomysl z tym grzejnikiem dla Amorka na jeden dzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHyba sobie nakrece wlosy a potem sama jakos upne sobie.Jak bylam ostatnio u fryzjera to wyszlam z turbanem na glowie:) cos pokombinuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Noc była tak koszmarna,ze wygladam jak Japonka:-P Mala darla sie co chwile-cholerne zęby:-P Dopiero po 3 jakos zasnęła i wstała niedawno,w dzien musze sie połozyc ,bo nie wytrzymam na imprezie i padne o 21:-O Nadal nie mam weny na przygotowania,a jeszcze porządki-ehhh Barylko oj dzis bys mi sie przydała:))kompletnie nie wiem co ubrac i fryza nie mam:-O Misty zgadzam sie co do wypozycznia,ale biblioteki tez musza za cos ksiązki kupic,teraz po podwyżce na pewno bedzie mniej nowości,bo zazwyczaj budzet ten sam, a ceny w góre. Filmu nie widziałam,jak bedzie okazja to poszukam. Pia hehe Pascal łakomczuszek:))oby tylko nie było zapracia... Amorku wszystko idzie zle-wspołczuje,przemycaj Kubie syrop w soku lub mleku,musi sie wyleczyc,choc on tego nie rozumie;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo będe monotematyczna ale co mi tam... ;) bylismy rano na kontroli z Nadia i płuca i oskrzela czyste ale ma tak zawalone gardło i migdały. ze lekarka powiedziała ze sobie nie poradzi bez antbiotyku tak wiec mamy pierwszy raz antybiotyk... dostała Klacid (Amorku... ) bałam sie jak cholera i zasugerowałam lekarce ze czytałam, ze strasznie gorzki i dzieci nie chca pic i czy nie mozna innego. ta powiedziała, ze kazdy antybiotyk jest gorzki a ten jest naprawde dobry. eh no to kupilismy dalismy jej godzine temu. strzykawką do buzi. prostestowała a jakze ale nie było jakiejs tragedii i łykneła. ma brac 2 razy dziennie po 5 ml. w poniedziałek do kontroli zobaczymy aha. noc była spokojna. zero kaszlu, rozkaszlała sie natomiast koło 9 tej rano, ale strasznie mokro. pewnie flegma z nocy. nos ma tak zawalony, ze ja w ogole nie sądziłam, ze mozna miec taki katar! i tak sobie jeszcze mysle, ze moze to dobrze, ze ten antybiotyk bierze? bo mozliwe, ze to ze od pazdziernika co 2 tygodnie cos jej jest to moze to ta sama infekcja a my ją tylko zaleczmy a antybiotyk w koncu ją wyleczy całkowicie? sie zobaczy ;) juz mi lepiej bo wiem, ze dostaje cos co jej napewno pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Izu dzieki za przepis zrobie na wieczór tę sałatkę gyros :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i Dusia od 3 dni nie ma w ogóle apetytu. obiadu 3 łyżeczki, na kolacje pół serka danio, na sniadanie 70 ml mleka, drugiego sniadania nie chciała. zeby podac jej antybiotyk to skusilismy ją... zupką chińską (wiem wiem...) ale tez tylko 3 łyzeczki zjadłą, ale przynajmniej na pusty żołądek leku nie wzieła. na obiad zrobie zupe jarzynową to bedzie leciutka i moze łyknie co nieco. juz nawet czekolady nie chce a to dziwne w jej wypadku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka..... no i jak, lepiej wszystkim ? meaaa - super, ze sie jeszcze zalapalas na dzisiaj do lekarza, przynajmniej bedziesz spokojniejsza. Ja mam na dzisiaj bigos i barszcz z krokietami a jeszcze dorobie na zeba te malutkie "pizze" z ciasta francuskiego. Podalam kiedys przepis i chyba Ty je zrobilas. Misty - no wlasnie nie wiem co jest przyczyna, ale Pascal mi wczesniej w ogole nie chorowal dopiero w zlobku. Moja lekarka twierdzi, ze organizm musi od czasu do czasu z czyms walczyc i jesli nie ma z czym to wtedy powstaja alergie. Sprawdzilo sie u mojego sredniaka, zawsze byl zdrowy i zalapal AZS. Nie mysl za duzo na zapas..... Jestem bardzo ciekawa zdjec z Waszego mieszkania. Masz juz czerwone sciany ? :-) mamuniu - jeszcze troche zabkow Zosi brakuje i chyba jeszcze potrwa z tymi nocami, wiec korzystaj jak tylko mozesz i kladz sie w dzien. A Wiki jest na Sylwestra z Wami w domu, bedzie miala jakies kolezanki ? Mam nadzieje, ze Julka zasnie dzisiaj jak kazdego dnia i bede ja miala z glowy :-P Barylkooo - z ta spodnica to byla koniecznosc. Potrzebowalam na jednorazowe wyjscie - brzuch mi rosl jak na drozdzach i wiedzialam, ze juz nigdy rozmiarowo nie bede jej potrzebowac. Nie przewidzialam Pascala ! :-P My dzisiaj tez w domu i tez sami. Dogadalam sie z bratem, ze spotkamy sie dopiero w niedziele. Jest mi to bardzo na reke, bo jak pomysle, ze Pascal wstal dzisiaj o 6.05 i jutro pewnie nie bedzie lepiej to wychodzi mi calonocne siedzenie bokiem. Doprowadzilam sie do stanu uzywalnosci i planujemy sie rozlozyc przed kominkiem zaraz po tym jak maluchy zasna :-P Dzisiaj sasiad ma jeszcze urodziny i robi grilla na ulicy - kazdy moze sie podczepic wiec pewnie pojdziemy troche miedzy ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea super,ze udałao sie Wam dostac do lekarza-oby leki wreszcie pomogły.Co do apetytu(a raczej braku)to sie nie dziw,jak jestes chora to chce Ci sie jesc? Pia Wiki z nami,nie chciała nikogo zapraszac dla siebie(w to mi graj),dom błyszczy,ciacho z biszkoptow w lodowce,mała spi,ja zaraz sie kłade. Jakby co to daje przepis na expresowe caicho:2-3 paczki okragłych biszkoptow,3 duze kwasne smietany,galaretka owocowa,cukier puder. W duzej misce wymieszc smietane z cukrem puderm(nie moze byc za słodka) ,maczac w niej biszkopty i układac w blaszce (gora 3 warstwy),reszta smietatny zalac calosc,wstawic do lodowki,na koniec zalac dobrze schłodzona galaretka,ale taka juz scieta,zeby nie wpłyneła pod spód biszkoptow i voila!!!!pyszka Pewnie juz nie zajrze,wiec zycze Wam moje kochane Wszystkigo dobrego w Nowym Roku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wytrzymałam i napisze Wam sms-a od mojej kolezanki:)) Do wszystkich, którzy przysłali mi życzenia rok temu - niestety nie spełniły się! Bądzcie tak mili i na rok 2011 przysyłajcie mi raczej pieniądze, alkohol albo bony do biedronki. Szczęśliwego Nowego Roku 2011. Wymiekłam:-D P.S.Nie spałam wcale-mała zołza wstala z rykiem po 15 min.:-P Mam jej dosc na dzis:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu sms super :) Nie bede Wam smecic, ale mam dola zesrany dzien od a do z. masakra. Niewazne. Do tego maz mnie wpienil, bo mial byc o 15 w domu jak zawsze a npisal ze musi w pracy zostac do 17 czyli jak nie bedzie korkow to bedzie po 18 a jak beda a napewno beda to moze kolo 20. A ja mam w lodowce 2 sloiki bigosu i wiatr wrrrr. napisalam mu ze moze sobie tam nocowac i pierdole go. sasiedzi dzwonili ze jada po redbule, alkoholu mamy duzo wiec zapowiada sie kac gigant na jutro wrrr :p Kube probowalam od 12 uspic i dopiero teraz zasnol, troche pozno ale dam mu do 16 czas. I akurat jak zasnol to kolezanka sie pyta czy chce na zakupy jechac buuu. No wiec wszystkim szampanskiej zabawy i Happy New Year !!! Oby dla kazdej ten rok przyniosl wiele pieknych chwil i byl pelen milych niespodzianek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu - haha, kolezanka ma poczucie humoru :-P Chociaz wiesz , nigdy nie wiadomo . Na nk moja kolezanka na krotko przed Swietami napisala, ze potrzebuje bobmek i wstazek na choinke a ja juz chcialam jej robic paczke zywnosciowa. Dobrze, ze ja zagadalam i mi wyjasnila, ze gra w jakas gre i wlasnie zbiera te wstazki :-) Izu - nie zlosc sie na meza, nie dzisiaj :-) Pomysl ile go kosztowalo napisanie tego sms ....:-) Kochane, pewnie jeszcze tu zagladne choc mlodziez juz sie zmyla wiec mam o polowe mniej dzieci i maz sie juz cieszy :-) Zycze Wam dobrego, zdrowego i szczesliwego Nowego Roku ! Niech sie spelnia marzenia i nadzieje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ kochane a wiec ja tez aby zyczyc wam wszystkiego naj naj naj na ten nowy rok 2011 oby spełniły się wszystkie marzenia i plany i ten rok byl zdrowszy!!! dla wszystkich duzych i małych, ciepły, szczęśliwy, niezapomniany, abyście nigdy nie przestawały marzyc bo przecież marzenia sie spełniają :) 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 Izu - uśmiechnij się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja równiez wszystkim zycze aby nadchodzący rok był lepszy od tego co się konczy. przede wszystkim aby był zdrowszy! nasze plany wzieły w łeb. nawet szampana nie otworzymy bo w razie czego musimy byc absolutnie trzezwi. nie wiem jak minie noc. dzien był tragiczny. nie przezyłam nigdy gorszego dnia. moje dziecko kaszle non stop odkąd rano otworzyła oczy. zjadła dziś kapke mleka rano, potem 3 łyżki zupki chinskiej, potem leki, 3 godziny później zjadła pół jabłka po czym wszystko wraz z atakiem kaszlu wyrzygała w moje włosy i dekold... potem nic. teraz wcisnelismy jej 5 łyżeczek serka danio i dwa środki od kromki chleba a wiec rekord. odczekamy z pół godziny zeby sie przyjeło i dostanie leki. Klacid damy jej koło 23 ciej. nie wiem co to będzie :( na razie mam ochote z bezsilnosci skoczyc przez okno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Jakby co,to baluje z Wami!!!! Meaa:) oby sie polepszyło Naduni:)...Jejuś strasznie mi jej szkoda,a Ciebie jeszcze bardziej ,bo jestes swiadoma:( ,trzymaj sie kochana:) Amorku Ty tez sie trzymaj:) zdrowiej i Kubus tez niech sie trzyma i zdrowieje:) Izu:) Ty juz na ten rok tez sie wychorowałas,od jutra ma Ci zdrowie dopisywac:) Pia:)Ty tam przy tym kominku...hmmmm:P.....wygrzej sie:P Zycze Wam Kochane wszystkiego NAJ:) zdrówka,nowych dzieciaczków:):):) oby rok 2011 był o niebo lepszy zdrowszy w kase obfitował,a co?!!! Buziaki:):):) No i ja.....znów ...mam zastrzyki,bo wczoraj z bólu nie wyrabiałam:(:(:(...jak ja mam zyc????? KRÓTKO??!!! Czy co???:(:( Chyba mnie czeka poprawka termolezji,albo tam sie jakies dziadostwo wyhodowalo:( ,kiedys w 2003 roku wywaliłam sie na to biodro i noge:( ,moze odzywa sie na stare lata:( Ale huk!!!! Oby mam sie polepszyło w 2011 roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloolll :) Mam nadzieje, ze kazda miala udany wieczor:) Kubal wytrzymal prawie do 23. My poczekalismy do 12 wypilismy szampana i znajomi sie zmyli do domku. My ogarnelismy i tez spac:) Maly pospal do 8.45 wiec wszyscy zadowoleni jestesmy hehe. teraz chlopaki robia sniadanie a ja jeszcze w lozku leze:p Dzisiaj albo jutro jedziemy sobie do aquaparku:) Kubals ie wyszaleje i my tez przy okazji a co:) Meaaa mam nadzieje, ze nocka duzo lepsza jak dzien i juz bedzie tylko lepiej. Sprobuj malej dac syrop wyksztusny i po pol godzinie wez ja na kolana przechyl tak zeby glowka byla nizej i oklepuj jak najczesciej, zeby jej sie oderwalo wszystko. Amorku mam nadzieje, ze Ty tez zdrowasza i Kubus tez. Mamuniu jak impreza? Holly bidulko mam nadzieje, ze z nowym rokiem beda twoje plecki lepsze, ja juz nie wiem ze Ty taka biedna jestes:( Tule mocno. Ciepla milego dnia:) Pia wygrzalas sie przy kominku? Mnie sie taki sylwek marzy zeby pojechac w gory i w pensjonacie przy kominku spedzic wieczor:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo :D nowy rok i nowy, lepszy humor ;) Dusia o 23 ciej dostała ten Klacid i jakby sie uspokoiło... spała do 9.30 czasem delikatnie pokasłując. rano nie ta Duśka! oczy normalne! a nie szparki podpuchniete... wczoraj kaszlała co 2 minuty a teraz co jakis czas (30-40 minut!) sobie odkaszlnie i luzik :) Izu dajemy jej mucosolvan wykrztusny do 16 stej i duzo klepiemy. teraz w zasadzie ten kaszel wydaje mi sie taki dziwny. szczekający, jakby od zapalenia krtani. moze przy okazji tego gardła zaatakowało tez krtan? grunt, ze antybiotyk działa a jest naprawde rewelacyjny!! po 2 dawkach taka poprawa, ze nie mozemy uwierzyc :) dzisiaj o 11 stej tez dostała. a jest tak kochana myszka, ze tym bardziej mi jej szkoda jak widziałam jak sie wczoraj męczyła. oczywiscie ten antybiotyk niedobry i jak go widzi to zaczyna płąkać i mówi, nie mamusiu, nie tego, nie dawać! :( Dzordż jej wtedy powiedział, ze jak wypije to bedzie miałą duzo siły i będzie mogła podnieść stół! moja myszka przemyslała i dzielnie dziubek otworzyła. podałam jej strzykawką na 3 razy (3 łyki) wszystko wypiła, popiłą soczkiem i dumna idzie do stołu dźwigać (Radek podnosi stół tak zeby nie widziała i ona mysli ze ona podnosi :D ) a jaka dumna!!! mówi: mamusiu zobac! mam siły!! tak wiec ja juz w lepszym humorze w nowy rok wchodze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×