Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

PIa no to Pascal zafundowal Wam chwile spokoju bez telefonu:) No i jak tu sie na niego gniewac?hehe Do Krakowa mam w sumie blizko bo okolo 80km i czasami sobie wpadamy.Tez mi chodzi po glowie jakies male lokum wlasnie tam:) nie koniecznie stare miasto ale gdzies tam w Krakowie.Kto wie.......moze kiedys spelnimy marzenia:) Ja obstawiam spadek cen nieruchomosci:) nie ma bata:) Holly no te zdjecia to z niedzieli.U nas tez na naszym wygwizdowie snieg mamy bo kto tam u nas odgarnia,wywozi itp.:) no ale na Rynku w Krakowie to czysciutko.Od rana turysci sobie chodza i gawedza w roznych jezykach.Ogolnie fajnie,czysto i przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dziekuje za mile slowa o mojej osobie.Przymykam oko bo wiem jak tam w realu jest hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi swietny sposob znalazlas na Lenke.Moja Natalka to znowu odwrotnie bo oba by tylko soczki pila albo ew. herbatke malinowa ta rozpuszczalna i nic innego.Soczki jej rozpuszczam z woda ale samej wody albo czegos innego nie tknie. Meaa oooooooo to sie wybyczysz kochana teraz do piatku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej BEDZIE KROTKO,BO MAM CHWILE SPOKOJU(A O TO W MOIM DOMU CIĘZKO:-P) I nawet caps lock starjkuje:-P MAM ICH DOŚC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiki jeszcze w maire,ale ten moj dupek przechodzi samego siebie!!!!ciagle jeczy,dyszy,kaszle(ok-to zroumiem) i sredniooco 2 min słysze"jaki jestem chory"-nosz kuzwa!!!chyba widze,nie dosc,ze znoweu z jego urlopu nie skorzystam,Wiki chora to ten mi doope truje!!!juz mu powiedziałam 1.01.,ze nie wiem czy ten rok nie bedzie rokiem rozstania:-P Pia ksiazke mam na półce kilka lat i powyzej kilkunastu stron nie ruszyłam:-P A moja sis czytala i zachwycona. Barylko Ty lasko!!!!! Mamatomka oj,to niezle mieliscie:((pisz teraz wiecej:)) Jutro małam isc z kolezanka na piwo,bo przyleciała z uk ,zostaje do soboty,w czwartek lub pt moja przyjaciółka z Niemiec sie zapowiedziala,a tu ...szpital w domu!!!wyc mi sie chce!nie dosc,ze siedze jak dzikus,to jak juz mam z kim(to najważniejsze!)i gdzie wyjsc to wszystko sie wali:-P jeju jaka jestem wsciekła i nawet wyżycie na klawiaturze nie pomogło:-O sorry...musiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia Wiki w łózku lezy i ani jęknie ,że musi lezec,bo...pani dr jej kazala:))gdybym to ja powiedziała,to na bank byłaby afera:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu - normalnie slysze jak krzyczysz i widze jak tupiesz nogami. Jak ja Cie rozumie ! Niby choroby sie nie wybiera ale faceci to sa juz ewenementy, zawsze choruja nie w pore :-( Ty wiesz, ze ja Twojego meza lubie ( za garnki bez okazji i za spacery z Zosia) ale teraz to sie sama na niego zloszcze :-( Moj najczesciej jest chory jak tylko JA powiem, ze cos mnie zbiera ! Wyglada na to, ze musi sie szybciej i mocniej rozchorowac ode mnie, zeby moc sie rypnac do lozka przede mna :-( Pocieszylas mnie co do ksiazki :-) Ciekawe ile trzeba przeczytac stronic , zeby sie wciagnac....:-P Tomaszkowa - czesto sie o Ciebie dopominalam i myslalam jak zdrowie Tomka , co ze zlobkiem. Napisz kochana kto mial ta ospe - Ty czy Tomek - i jakie powiklania ? To miejsce ma to do siebie, ze nie trzeba sie z niczego tlumaczyc a juz na pewno nie z tego, ze sie nie pisalo. Pisz tak jakbys zawsze byla...:-) Skoro dzisiaj dziewczyny wracaja, to moze odezwie sie i Cari ? A moze tez Kiniak ?.....:-) :-) :-) Ciekawe co ta malpa porabia ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ z gory przepraszam ale bedzie post egoistyczny witam macham tylko u mnie mlyn bo to juz 36 tydzien a brakuje mi ubranek rzeczy dla dzidzi troszke kosmetykow, karuzelki i takich tam pierdol Anecie wczoraj kupilismy materac teraz jeszcze Marta i bedzie z glowy :) Dzis bylam w szpitalu na kontroli i teraz do 18ego mam burze w mózgu :o Oj jaka ja jestem głupia :P Dzis spytalam lekarki jak ja w koncu bede rodzic a ona do mnei a co chcesz? cesarke czy normalny? i co?? no i powiedzialam ze nie wiem bo boje sie obu teraz juz no i ona zaczela ze mna dyskusje na temat cesarki i ewentualnych powiklan itd no i powiedzialam ze chyba sprobuje normalnie a jak uznaja po paru godzinach ze to bez sensu to juz wtedy cc - Durna jestem wiem :o mialam jak na tacy powiem cc i bede miec i zcykorzylam :P No ale ze mna tu nie maja lekko i poszla skonsultowac obie mozliwosci z kims i wrocila z ordynatorem WOW hahah dzidzia dzisiaj (35tydz+4 dni) wazyla mniej wiecej wg USG 3250 - co mnie zszokowalo lekko a wg wymiarow ma ok 37-38 tygodni tak wiec nikt nie ukrywa ze jest to duze dziecko :D:P no i pojutrze mam obciazenie glukoza bleeee (na sama mysl) a za 2 tyg kolejne usg i wizyte z ordynatorem i podjecie decyzji czy dziecko nie za duze na normalny porod i wtedy cesarka. Ja wiem ze to nie moja pierwsza ciaza i porod ale wiecie co? BOOOJE SIEEEE!!!!! nie lubie podejmowac takich decyzji tym bardziej jak mnie strasza komplikacjami i powiklaniami :o ehhhh no to pomarudzilam a my w tym tyg malujemy w koncu dziewczynkom pokoje szykujemy pokoj mojej mamie no i ja mam napiety grafik bo musze posegregowac wyprac i poukladac rzeczy dzidzi i nasze przygotowac torbe do szpitala, rozliczyc sie z fiskusem, no i w tym calym mlynie przygotowac dzidzi kacik u nas w sypialni :) ehhh jak ten czas szyyyybko leci :(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STO LAT DLA ZOSIENKI naszej calineczki - spóźnione ale najszczersze i najserdeczniejsze zyczenia zdrówka i samych radosnych dni bez bólu i problemów 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi - dla "dzidzi " ? Tzn. co z imieniem ?.....:-) Wierze, ze sie boisz, przypuszczam, ze przy trzecim nawet wiecej jak przy pierwszym :-P Trudno Ci cokolwiek doradzic, ja zawsze rodzilam SN i bylam zadowolona, ze w zasadzie od zaraz bylam na nogach, szybko wracalam do siebie. To wazne jak juz sa inne dzieci w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - ehhh z imieniem no ja mam pomysł :) Adam/Emilia (bardziej Agatka ale maz nie trawi tego imienia a na Emilie przystawal do niedawna) ale ten moj chlop :o ehhh szkoda gadac powiedzialam mu ze ma sie w koncu zdecydowac bo czas nas goni i kiedys powiem dziecku ze tatus nie wiedzial jak mu dac na imie :P Nie no bardziej niezdecydowanego chlopa chyba nie ma na świecie. Co do porodu to ja znowu odwrotnie po Anecie dwa dni lezalam plackiem nie moglam siedziec o chodzeniu nie wspomne a w domu potem miesiac jeszcze nie moglam siedziec :o tego boje sie najbardziej bo ja tu pzy 2jce dzieci sobie taki los zafundowac no a po urodzeniu Marty nastepnego dnia szlam juz pod prysznic i 3 dni po cesarce w domu normalnie sie czulam no wiadomo bolalo ale to nie ten sam bol i mozna siedziec :P ehhhh decyzje problemy decyzje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak zwykle na szybcika... Kessi- mam ten sam dylemat co Ty :) strasznie sie boje rodzic naturalnie, moze nie samego porodu, ale tego co ze mna bedzie po nim. mam o tyle spokojniej, ze tak jak zadecyduje tak bedzie, ale odsuwam od siebie te decyzje. W poniedzialek mam wizyte poloznej i juz w rozmowie tel mi mowila ze mi przyniesie kilka str A4 "przeciw" cesarce, na co ja jej, ze skonstruuje swoja przeciw sn. czekam wiec z niecierpliwoscia na ten poniedzialek, bo pewnie po nim bede miala jeszcze wiekszy metlik w glowie :P na dzis stawiam na cc. daj znac koniecznie jaka decyzje podejmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia, Mamunia "Cień Wiatru" na zawsze pozostanie w moim sercu, takich książek sie nie zapomina. Bardzo polecam przeczytanie!! Mamuniu wiem o czym mówisz. Mój mąż na urodziny kupił sobie Quada po czym na tydzień przed świętami miał na nim wypadek, efekt złamana ręka żebra, stłuczone kości. W domu przybyło mi jedno dziecko któremu nie sposób było dogodzić bo wszystko było podane za późno (tz nie w chwili skończenia prośby o podanie czegoś) Zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem mózgu sobie nie uszkodził:P Meaaa dobrze że jesteś przewrażliwiona, lepiej w tą stronę niż matka która ignoruje niepokojące objawy. Widziałam zdjęcia z (chyba wigilij) ogrom ludzi. Uwielbiam takie święta:) U mnie w tym roku było 17 osób przy stole:) Kimizi Twoja córeczka jest niesamowita. Zapisuj jej teksty kiedyś razem będziecie się z tego śmiały. Amorku zdrówka dla Was. Baryłko wyglądałaś bosko:D Normalnie gwiazda z Ciebie. Zdjęcia z karkowa bardzo sentymentalne, kocham to miasto i uwielbiam do niego wracać Mamatomka zdjęcia z ospą nie wskazują na ciężki okres. Tomek jak zwykle uśmiechnięty. Bardzo współczuje Tobie kolejnego szpitala. Holly jestem w szoku. Chociaż tyle że wiesz co Tobie dolega. Trzymam kciuki!! Sciskam Izu zdjęcia z urodzin Kubusia świetne. Kubuś ma diabełki w oczach. Przesłodki GumiAga Twoje zdjecia też widziałam, są super!! U mnie nałożyło się trochę problemów głównie zdrowotnych. Moja siostra która niedawno poroniła ponownie jest w ciąży, ale nie jest nam dane cieszyć się bo ciągle ma zagrożenie poronieniem. Biedna nawet wstać herbaty nie może sobie zrobić bo musi bezwzględnie leżeć, znaleźli jej polipy, które w końcu okazały się guzem. W wigilię moja babcia wylądowała w szpitalu na serce, okazało się że jej serce już prawnie nie pracuje a rozrusznik jest już bardzo słaby do tego doszły kłopoty finansowe no i Wiktorek któremu każdy lekarz daje inną diagnozę. Więcej spędzają w szpitalu niż w domu. Ach... Nawet Dawidkiem pochwalić się nie mogę bo gdy dziś to chciałam zrobić to dał mi taki koncert i pokaz buntu 2 latka że myślałam że w Tworkach wyląduje:P Ogólnie jest pociechą całej rodziny, wszystkich rozśmiesza a swoją postawą powoduje że nikt nie potrafi mu się oprzeć. Odkładnie wie jak celować aby zmiękczyć serce drugiej osoby. Nawet mój tata który nie łamie nigdy zasad nie może mu się oprzeć. No ale charakterek to on ma. Mimo że wychowujemy go bardzo rozsądnie bez rozpieszczania i pobłażania to czasem daje w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ale jestem glodna, kupilam sobie moje ulubione lody (potrafie 1 litr na raz zjesc, chodz buzia mi zamarza tak ze nie umiem mowic:p) i sie patrza na mnie ale walcze zeby odlozyc do jutra... I do tego jutro moja najkochansze spaghetti :p ale bede miala jutro dzien :D Samadamo jak ja lubie Twoje wpisy brakowalo Ciebie :) Przykro mi, ze tak wiele nieszczescia Cie spotkalo, mam nadzieje, e i z siostra, i z babcia i z Wiktorkiem sie wyjasni wszystko i niedlugo bedziecie sie cieszyc wszyscy razem :) Pia maz ma rozmowe 11, czyli tydzien. Juz sie nie mozemy doczekac, bo tak wszystko w gore poszlo, ze dzisiaj zbladlam w sklepie. Maz sie smieje ze chyba tydzien w aucie pod praca bedzie spal bo nam nie starczy na tankowanie:p Niby tylko z 17 na 20 procent vat a tak to widac po kieszeni jak nei wiem co:/ Kessi ja Ci nie doradze, mam nadzieje ze jednak podejmiesz dobra decyzje. ja tam jstem jednak za naturalnym porodem bo mimo wielkich komplikacji to i tak szybko do siebie doszlam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz wiem ! Tomaszkowa - Samadama naprowadzila mnie swoim wpisem na zdjecia na nk i wiem kogo dopadla ospa ! Przyznam, ze mnie zatkalo ! U mnie ospe mieli chlopcy jak byli mali ale to bylo zaledwie kilka chrostek ! Do dzisiaj mysllam, ze im dziecko mniejsze to tym lagodniej przechodzi a teraz wyobrazam sobie jak Tomek sie wycierpial. Wazne, ze ma juz za soba i nie stracil poczucia humoru :-) Masz miglanca w domu, widac po oczach....:-) A loki piekne ! Samadama - no masa tego :-( Nie dziwie sie, ze Dawid jest promykiem slonca dla calej rodziny. Wy jestescie z soba bardzo zzyci i dlatego kazde nieszczescie jednego drugi mocno przezywa. Bardzo mi to imponuje, nigdy nie bedziesz sama. A siostra niech lezy,nawet pelne 9 m-cy bo coz to jest w porownaniu z calym zyciem.....Moja kuzynka lezala cala ciaze i wystarczylo kilka dni po porodzie a juz nie pamietala wszystkich utrudnien. To byla 1-sza ciaza, dzisiaj ma 3 dzieci. Udalo Ci sie ! Przekonalas mnie do ksiazki ! Kessi - moj maz tez wymyslal imiona nie po mojej mysli. Nastraszylam , ze dam imie po exiku i od razu mu sie Pascal spodobal :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamatomka az poszlam na nk zobaczyc zdjecia i o mamo zlota biedny Tomus:( Az przykro ja mialam taka ospe jak miala 12/13 lat. Ale sie wycierpieliscie wspolczuje. Ciesze sie ze juz wracacie do zdrowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejooo dzis jestem w domu. piernicze. nie ide do pracy. ani dziekuje ani pocaluj mnie w dupe. mam L4 nie musialam przyjsc. niech sie wypałują wszyscy :o wczoraj siedzialam nad fakturami z gorączką :o dzisiaj chyba pójde do lekarza niech i mnie jakis antybiotyk przepisze bo sie nie wylecze jednak sama a nie wylecze a boje sie ze Duske zaraze. a ona teraz fajnie zdrowa juz i nie przezyłąbym jakbym ją zaraziła... Pia zapomniałam ci napisac, ze mój mąż dobrze znosi tę piaskolinę ;) a to u niego dziwne. tylko faktem jest, ze Dusi powiedzielismy, ze moze sie bawic tylko na stoliku. wiec sie nie roznosi po mieszkaniu. jak cos tam spadnie na podłoge to łątwo sie zbiera ;) tak wiec i mój mąż poleca te piaskoline ;) Mamotomka widziałam na NK :( biedny Tomuś!!! i jak tu dopilnowac zeby taki maluch sie nie drapał??? dla mnie niemozliwe do wykonania.... zdrówka zycze! i pogody ducha ;) Samadamo :( kurde te chłopy zawsze cos zmalują :o współczuje przejsc w rodzinie i mam nadzieje, ze Nowy Rok będzie dla was wszystkich duuzo lepszy :) Barylko :D laska jak sie patrzy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamatomka >> o ja!!! Sama ospy nie przechodziłam i znam to tylko z opowiadań, a jak zobaczyłam Tomcia zdjęcie to mnie zatkało:o Po minie widać, że nie cierpiał chyba aż tak bardzo, ale co ze swędzeniem? Wiem, że często po ospie zostają blizny, ale Tomcio przeszedł ją tak wcześnie, że nie będzie miał z tym problemów:D A ta ospa to rozumiem, że z przedszkola przyniesiona? Dobrą stroną tego jest to, że ospę macie już z głowy;) Zdrówka dużo dla Was. Tomek jest cudny, ma niesamowicie słodkiego diabełka w oczach:) Samadamo >> sama przeszłam 2 poronienia i wiem co przechodzi Twoja siostra - życzę jej powodzenia i tylko szczęśliwego rozwiązania. Ciebie podziwiam za podejście i to jak potrafisz wszystko przyjąć. Również Tobie życzę aby wszystko ułożyło się pomyślnie!!! A co z babcią, czy czeka ja operacja? A mąż, doszedł już do siebie - powinien Cie na rekach nosić!!! Nasze maluchy umieja nas sobie owinąć wokół palca - moja Lenka jak tylko widzi po mojej minie niezadowolenie z tego co zrobiła, zaraz robi słodkie oczka, całuje mnie i mówi "kokam Cie mamusiu" - nie umiem sie gniewać:) Izu >> ja tez mam swoje ulubione lody - Zielona Budka Nocą - pochłaniałam litrami na wakacjach;) Kessi, Ewcia >> ja przez cała ciążę nastawiałam się na porób naturalny. Cesarkę brałam pod uwagę, ale w przypadku zaleceń lekarza. Po swoim sn czułam sie jak wypluta, nie mogłam siedzieć, leżeć ani chodzić i długo do siebie dochodziłam. Teraz dla mnie to trochę tak jak z promowaniem karmienia piersią - same zalety, przy czym w materiałach informacyjnych te zalety atakuja w karmienie butelką. Dałam sie w to wciągnąć, a potem psychicznie wysiadałam. Jeśli boicie się sn to zdecydujcie sie na cesarkę, skoro macie taka mozliwość. U nas niestety często kobiety rodzą przez 24h sn, po czym lekarze łaskawie decydują się na cesarkę i w ten sposób kobieta przechodzi 2 porody:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jeszcze raz dziekuje za mile slowa. Samadamo oby w tym roku choroby omijaly Wasza rodzine.Trzymam kcuki za Twoja siostre.Ja tez lezalam pierwsze tygodnie a dzis nawet tego nie pamietam. Wszystkim zycze powrotu do zdrowia.Teraz taki okres bo wszyscy wkolo chorzy:( Mamotomka no wlasnie plusem jest to ze ospe macie juz za soba.MOjej sasiadki synek mial ospe 8 latek i tez mial powiklania.Jakies zapalenie na oku po tej ospie mial i dlugo musieli leczyc. U nas lonko od rana.Natalka bwi sie z tata.Ma teraz duzo nowych zabawek i bawi sie nimi fajnie.Wczesniej na chwile ja cos interesowalo a teraz np. bawi sie domkiem dla lalek i figurkami.Dopowiada sobie rozne historyki pod nosem:) Dzordz jedzie w niedziele:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Na tapecie jest temat porodu, więc i ja się odezwę. Ja niestety nie mam wyboru, chyba że chciałabym dać lekarzowi w łapę. Kimizi, dzięki za to, co napisałaś, bo ja rodziłam SN niby krótko i sprawnie, ale bardzo długo dochodziłam do siebie i dreszcze mnie przechodzą na samo wspomnienie. Jak słyszę, że po SN od razu się wstaje i jest w formie, to od razu mi ciśnienie skacze, bo u mnie regeneracja trwała dużo dłużej niż u większości dziewczyn po cesarce. Przez pierwszy tydzień po porodzie musiałam faszerować się paracetamolem (6 tabl dziennie), żeby w ogóle móc wstać z łóżka. Boję się panicznie, że to się powtórzy. W ogóle im bliżej, tym bardziej się boję ... Mamotomka - nie mam NK, ale wyobrażam sobie, ile Tomek musiał się nacierpieć, biedaczek. Ucałuj go mocno ode mnie! Samadamo - przykre, że tyle problemów zdrowotnych w Twojej rodzinie się zgromadziło. Mam nadzieję, że wszystko skończy się szczęśliwie. Pisz, jak tylko będziesz miała czas! Pia - ja tę książkę czytałam w te wakacje i mam mieszane uczucia. Tzn czytała się bardzo szybko i przyjemnie, ale raczej szybko o niej zapomnę. Teraz czytam tę trylogię, o której niedawno pisałam i zaraz skończę pierwszą część. To dopiero wciąga! Mamuniu - ale masz pecha z tym rodzinnym chorowaniem. Wyobrażam sobie, jakiego masz nerwa na męża. Dla Twojego dobra życzę mu jak najszybszego powrotu do zdrowia :P A ja wciąż chora :( Skończyłam tydzień brania antybiotyku, a gardło wciąż boli. Więc dziś znów idę do lekarki. Pewnie mi przedłuży kurację albo da inny lek. A ostatnie czego chcę to faszerować się antybiotykami w ciąży - ale co zrobić ....Największy kryzys choroby miałam oczywiście w Sylwestra. Spędziliśmy go w małej knajpce w gronie samych znajomych, ok 20 osób. Ja jako ciężarna, chora i niepijąca nie bawiłam się jakoś super, ale wytrzymałam dzielnie do 3.00 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asik ,a jbyłam wczoraj w bibliotece i pyttałam o trylogię-maja,ale wiadomo wypozyczona:-P Chyba sobie na nią poczekam-wracaj do zdrowia kochana. Samadamo zycze wszystkim duzo zdrowia-a najbardziej Wiktorkowi🌼 Kimizi Wiki tez tak mowiła do mnie"kokam":)),u Zoski jeszcze sobie poczekam:-O i to raczej dłuuuuugo Mea kij im w ucho:-P Masz l4 i niech sie cmokna w trąbkę(jak to mowił moj ex szef). No i ja tez chora-kaszel od rana i kicham co 2 minuty:-P Zadzwoniłam do Magdy(tej z UK),ze jakby co to jutro moze sie umowimy,bo dzis nie dam rady:(( Barylko znowu bedziesz słomiana wdową-nie pamietam,moze pisałas:kiedy mąz wraca na "zawsze"? Amorku jak zdrowko? Kessi bedzie dobrze-jak to mowi moj gin:którędy weszło-tędy wyjdzie:-D No i pochwal sie pokojami dziewczynek i kącikiem maluszka:)) Pia nie tupię nogami-ja klne i to glosno-niech sie skonczy ten tydzien-mąz do roboty,a Wiki do szkoły,bo normalnie mnie w kaftan wsadzą:-P No i jak na złosc piekna pogoda,słone swieci,zero wiatru-lekki mrozik -1.A my w domu uziemieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze Mamuniu! to i wam zdrówka zyczę!! i Asik też!! ja tam nie złoszcze sie, jak ktos mowi, ze po SN sie od razu dochodzi do siebie ;) rózne są porody. jedne lekkie inne ciężkie. nie ma reguły jak bym wiedziała jaki bedzie moj poród to w zyciu bym sie na niego nie zdecydowałą :P jednakze licze, ze przy drugim dziecku bedzie lekki ;) i dlatego zdecyduje sie na SN ;) Duska odzyskała apetyt. wsuwa az miło ;) aaa Baryłko ja tez słomianą wdową bede od poniedziałku :o moj Dżordż na targi jedzie na 5 dni. wróci w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dzis maz juz do pracy szedl:( i mielismy dylemat...bo zawsze dawalismy Kubusiowi antybiotyk o 9 i co 12 godzin, ale nie ma bata musi byc nas dwoch zeby dac. no i bylismy zmuszeni przestawic mu podanie go o 1,5 godziny wprzod na 7.30. i teraz mam kaca czy dobrze zrobislismy:( ale chyba lepiej troche przesunac niz jakby mial mi nie wypic...ehhh dzwonilam do lekarki w zwiazku co dalej bo kaszel jeszcze Kubus ma i czy przedluzac branie czy nie, zapomnialm o siebie spytac... teraz probuje sie dodzwonic ma mi da odpwoiedz i nikt nie odebira. Mamotomka- widzialam fotki na nk. matko ale wysypalo biednego Tomusia:( jak daliscie rade z tym swedzeniem bo az nie moge sobie tego wyobrazic patrzac na mnogosc tej wysypki. a Tomeczek sliczne ma te loczki, bedzie lamal damskie serca:) i jak poszukiwanie niani? Mea- a kij im .... widac nie ma co sie za bardzo wychylac bo i tak nie docenia a ty zdrowie stracisz. kuruj sie kochana. byliscie juz na kontroli z Dunia? ja wlasnie jak juz bedziemy po chcialabym isc na kontrol zeby osluchala nas lekarka czy na pewno wszytsko zeszlo z oskrzeli ale jak sobie pomysle o tych chorych w poczekalni a srednio godzine trzeba tam wysiedziec to nachodza mnie watpliwoasci co robic:O Kessi- ja tez mialam takie dylematy... z Pl okulistka moja byla za cc tu nie chcieli mi zrobic, ze wiecej powiklan itd. w koncu trafilam na takiego irlandczyka podczas wizyty w szpitalu kt mi wpisal w karte, ze jesli porod bedzie po 37 tyg to cc jak wczesniej to w zaleznosci od tego jak sytuacja bedzie sie rozwiajala. porod mialam latwy za to dlugo dochodzilam do siebie, ale mimo powiem Ci, ze ciesze sie, ze rodzilam sn bo z drugiej strony cykalam sie komplikacji po cc ale tez balam sie o oczy i tak mialam sprzeczne uczucia, bo tylez lekarzy sie wysluchalam, ze juz zglupialam co jest lepsze. Samodamo- tak sobie myslalam ost o Tobie... sporo tego sie nazbieralo:( ale mocno trzymam kciuki zeby jak najszybciej wszyscy doszli do siebie, duzo duzo zdrowka dla calej Waszej rodzinki 🌼 Holly- bidulko, jak przeczytalam o tej boreliiozie az rece mi opadly. :( co lekarze mowia o leczeniu jej? mam nadzieje, ze jak wezmiesz leki na to , to i te bole kregoslupa pojda w niepamiec. zdrowka dla Ciebie🌼 Mamuniu- trzymam kciuki zeby spotkanie wypalilo. rozumiem cie jak spragniona jestes takich spotkan z przyjaciolka. ehh jak Wiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik- ja wiem, ze przeraza cie branie lekow.. ale wydaje mi sie, ze z dwojga zlego lepiej je brac i doleczyc sie niz nie daj boze jakies powiklania. a lekarze patrza przy wyborze lekow zeby kobieta w ciazy mogla je brac. duzo zdrowka i dla Ciebie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj widze, ze ta zima daje sie wszystkim w kosc:/ Ja juz czekam na wiosne, mialam snieg i juz mu starczy:( Wracajcie wszyscy do zdrowka... Kubun spi a ja jem moje lody mmmm... zimno mi jak holerka siedze pod kocem ale lodow nie odpuszcze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj widze, ze ta zima daje sie wszystkim w kosc:/ Ja juz czekam na wiosne, mialam snieg i juz mu starczy:( Wracajcie wszyscy do zdrowka... Kubun spi a ja jem moje lody mmmm... zimno mi jak holerka siedze pod kocem ale lodow nie odpuszcze:/ Co do porodow to kazdy czlowiek jest inny. Moja tesciowa przy 3 dziecku miala cc i byla w o niebo lepszej kondycji niz po sn. A ja mimo bardzo duzych komplikacji przy porodzie doszlam do siebie w miare szybko. Ona radzi cc a ja jestem z sn zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba mi nerwy wysaidaja siedze i rycze... dodzwonilam sie w koncu. i lekarka pwoiedziala, ze skoro Kubus mniej kaszle ze dawac tylko wykrztusny syrop bez przedluzania antybiotyku. ale ja mowie, ze Kubus malo kaszle ale ma ten kaszel okropny jakby taki stlumiony jeszcze w srodku i boje sie, ze bedzie nie zaleczony do konca. a na kontrol nas dopeiro byla w stanie zapisac na nast czwartek😭 czyli co jak sie okaze za tydzien ze jeszcze cos mu w oskrzlach siedzi to na nowo antybiotyk? jak moznaby teraz sprawdzic i w razie czego kontynuowac. nie wiem co robic....😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj widze, ze ta zima daje sie wszystkim w kosc:/ Ja juz czekam na wiosne, mialam snieg i juz mu starczy:( Wracajcie wszyscy do zdrowka... Kubun spi a ja jem moje lody mmmm... zimno mi jak holerka siedze pod kocem ale lodow nie odpuszcze:/ Co do porodow to kazdy czlowiek jest inny. Moja tesciowa przy 3 dziecku miala cc i byla w o niebo lepszej kondycji niz po sn. A ja mimo bardzo duzych komplikacji przy porodzie doszlam do siebie w miare szybko. Ona radzi cc a ja jestem z sn zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba mi nerwy wysaidaja siedze i rycze... dodzwonilam sie w koncu. i lekarka pwoiedziala, ze skoro Kubus mniej kaszle ze dawac tylko wykrztusny syrop bez przedluzania antybiotyku. ale ja mowie, ze Kubus malo kaszle ale ma ten kaszel okropny jakby taki stlumiony jeszcze w srodku i boje sie, ze bedzie nie zaleczony do konca. a na kontrol nas dopeiro byla w stanie zapisac na nast czwartek😭 czyli co jak sie okaze za tydzien ze jeszcze cos mu w oskrzlach siedzi to na nowo antybiotyk? jak moznaby teraz sprawdzic i w razie czego kontynuowac. nie wiem co robic....😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku jejku :( Moze lekarka ma racje, zeby syrop podawac i oklepywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×