Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Babeczo ale zabawna ta Jaszczurka:) Padnieta jestem i lece spac.Dzis mialam troche pracy w domu i czuje sie wypompowana. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu jeku a ja nie moge doczekac sie sierpia zeby wyjechac nad morze..Zazdroszcze:) Kessi nadrabia az dym leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi - u mnie wczoraj byla wojna o balagan w pokoju Julki. Tzn. balagan byl w oczych Dzordza a w moich to tylko nielad-artystyczny :-P Dzieci maja inne poczucie piekna i estetyki a ja trzymam najczesciej strone dzieci, wiec do dzisiaj strugam focha na Dzordza. Ale dzisiaj pokoj na blysk ! Zadzialalo, ze zapowiedziala sie kolezanka i trzeba bylo zrobic miejsce do spania. No to tez kibicuje koledze w owocnych poszukiwaniach, bo wyobrazamm sobie jaki to dla niego stres i presja. Izu - fakt, ze nie za duzo mozna zrobic bo nasze dzieciaki to jeszcze takie male gluptasy i na nic sie zda madre gadanie. Ja staram sie w podbramkowych sytuacjach odwracac uwage a czasami jak sie nie da to rozgrywam krotka pilke - wkladam do lozeczka, wychodze z pokoju i niech rozpacza. O dziwo, wlasnie wtedy najszybciej sie uspakaja. Ale swoja droga, to przeciez on nic zlego nie che robic, po prostu interesuja go auta :-P Bedziecie mieli piekna niedziele, fajnie jak mozna chocby na jeden dzien nad morze. Gumu_Aga - kiedy bylas ostatnio na deptaku ? :-P Babeczko - masz absolutna racje z tymi modelkami jak szparagi w kieckach o rozmiarach XXL ! To czyste cyganstwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko:-D:-D dobre z tym obgadywaniem:-D mi też czasami zdarza się tak rozmawiać:-D uśmiałam się i nie wiem co to ja miałam pisać:-) Kessi>>oj Anetka musi się spieszyć z tymi porządkami:-)a to jakaś kara czy taka umowa???:-) Mamaolka>> właśnie miałam pytać czy bułeczki smaczne:-) Amorku>> aż chciałoby się być tam z Wami:-) super pomysł na taką gorszą pogodę:-) a Kubuś nie miał żadnych objawów poszczepiennych???:-) chyba wszystko oki skoro się tak dobrze bawicie:-D Pia>> koleżanka mi kiedyś opowiadała jak robiła urodziny córki chyba 7 lat, i były 4 dziewczynki i jeden chłopczyk sąsiad młodszy:-D podobno prawie roznieśli miesz\kanie:-D bieganie za tv, koleżanka siedziała jak zamurowana:-D a na drugi dzień chłopczyk: "prose pani ale wcoraj była fajna impresa!!!:-D"może nie jest tak źle na górze:-) Izu>> mój Wojtuś też ma ostatnio etap kładzenia się na podłodze jak mu mówie nie wolno to jest marudzenie i kładzie sie na podłodze...trzymaj się🌼 chyba maluchy probują:-) Meaa>> a gdzie Ty???:-)pewnie korzystacie z weekendu:-) My dzisiaj popołudniu spędziliśmy pod domem:-) ale Wojtek miał tyle radości bo wujek chrzestny przyjechał na rowerku i ze swoją suczką:-D Wojtuś uwielbia wujka i sunię:-)tak się śmiał i piszczał na całą naszą wioskę:-D pekałam ze śmiechu:-D teraz oba wojtki śpią:-D I ja też się zaraz zbieram do spanka:-) Spokojnych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cari - znacznie latwiej jest przygotowac, swieta, Wigilie , wszelkie spedy rodzinne aniezeli jedno przyjecie urodzinowe takich kilkolatkow :-P Zawsze robilam trzy krzyze na koniec :-) Wszystko jeszcze przed nami ! No to moze poobgadujemy tez troche ? :-P Ciekawe co robi np. meaaa ? Dzikie wino na czochro-dywanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia niby nic groznego ze lubi auta, ale ja lubie z nim isc na plac zabaw, zeby troche pobiegal powydurnial sie itd. a nie szedl na praking. Nie moge z nim isc na spacer, bo w wozku nie chce a jak na nogach to co chwile sie kladzie z nerwow ze do jakiegos nie moze wejsc i sie drze a ja wygladam jak bym go lala. Zaczynam nie lubic wychodzic z nim na dwor, a le nienawidze siedziec w domu i uwielbiam spacery. Chcialabym zeby jak inne dzieci biegal i sie bawil i zawsze go ciagne na druga strone osiedla bo tam sa domki i dzieci sie bawia ale nie bo on idzie do auta :/ Dobrze ze dzieci tez uwielbia. Ostatnio u kolezanki bawil sie z Natalka (to ta dziewczynka ze zdjecia z placu zabaw) w ganienego :) I nie musialysmy sie w ogole nimi zajmowac :) Raz Natalka gonila Kubala potem Kuba ja :) Super sie z nia dogaduje :) Amorku hehe takie place zabaw tez sa tutaj i Kubus je uwielbia :) We wtorek w zoo tez odkrylismy taki i poprostu szal szal szal :) Kurde pisza ze wulkan znowu wybuchnie wrrrrr jak nie polece to sie pochlastam... A no i Kubal zobaczyl moj portfel na stole a ma swira na jego punkcie bo wie ze tam pieniazki :P A cwaniak zaczyna wymuszac te karuzele co sa w kazdym supermarkecie. No w kazdym razie zrobil wspinaczke wyczynowa po niego i spadl :/ kurde niedlugo to pod sufitem zaczne wszystko podwieszac a lazienke to chyba zalutuje i nikt nie wiejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra to najpierw na bieżąco: jestem na stronie 105 Barylko dziekuje 🌼, współczuje Wam tych rozstań tym bardziej ze natalka juz taka mądra dziewczyneczka... ale czerwiec juz nie dlugo i na szczęście jest skype choc to nie to samo to przynajmniej sie widujecie i slyszycie... no i szczęściarze z Was z tym znajdowaniem kasiorki :) Życze Wam abyście juz od wakacji byli razem 👄 Samadamo - co do chodzenia na paluszkach to dzieci w pewnym momencie tak chodzą i trzeba to obserwowac ja jestem przewrazliwiona po problemach z Anetka i teraz jak marta zaczyna tak robic to wsadziłam ja od razu w butki i juz tak nie robi... ale każde dziecko inne * a co Ci sie porobiło z galeryjką? GumiAgo - heheh wesoło mieliście z tą malutką i głośno !! no ale też jestem zdania ze rodzice nie wiedzą co czynia i tylko sobie na szkodę Babeczko - sikam właśnie z spalonego czajnika :P mowisz ze to przeze mnie ? Izu - trzymam kciuki aby wszystko na uczelni było ok i były w pracy tylko malenkie poprawki ;) widze ze tez otwieracie juz sezon grillowy :) no i spóźnione imieninowe dla Twojego Dzordza Gratki za smoka BRAWO!!! Amorku - no to skoro kubuś już ma zadatki na starszego braciszka to... sama wiesz co teraz powinniscie zrobić :P szkoda ze z tym mieszkankiem tez nie wypali :( ale jeszcze do czerwca trafi Wam sie superasna okazja - zobaczysz ja Ci to mowie ;) fajne zabawki ma Kubus :P no i gratki dla siorki za prawko Gonia - hehehheh Ty to nasza druga komediantka :D i przygoda w kosciele i rozmowa z pielegniarka... :D:P Mamoolka - dzikeuje za komplement :) a mogłabyś mi wrzucić linka jaką fryzurke masz na myśli ? ja miałam juz wszystkie rodzaje fryzur i kolorów na mojej łepetynce :D miałam też na pazia ale to była krótka fryzurka z reszta w galerii widac moje rozne oblicza heheh PS Korci mnie teraz cos z włoskami zrobić i zastanawiałam sie nad czymś krótszym na lato zeby sie odmłodzic conieco ale mąż mowi ze w długich młodziej wygladam (o uwielbia długie wlosy u mnie) i mma nie scinac ;) CDN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku i Izu - ja też mam problem z butkami na arte ale kupiłam jej ostatnio takie sandałki białe jak Polskie i ze sztywną piętką :) a oprocz tego takie paputko-buciki bo materiałowe te butki są i jak jej je zapinam to i tak przez podbicie ledwo ledwo sie daje zapiac :( Meaaa - współczuje podwójnej roboty no i mamaolka ma racje trezba pomyslec o sobie do stycznia szmat czasu moze ktos z biura tez moglby wziasc czesc obowiazkow na siebie? Dzielna Nadusia na szczepieniu az w szoku byłam :) Baryłko ja mam 172 i 54kg to ważyłam w 5 - 7 klasy podstawowki i potem w liceum juz 55 no a do ślubu 7,5 roku temu szlam majac 57 a teraz 78 buuuuuuuu Misty gratki dla Wiki za kroczki i chowanie po szafkach :D:P no i podziwiam Cie z tym pisaniem prac :) Ewciu - współczuje nocki oby zabki szybko wyszly :) Babeczko - buzia mi sie sama smieje jak zytam jak piszesz o Zuzi i Czarku :) słodkie urwisy Mamuniu - super ze Zosi juz lepiej Trzymam kciuki No i jak czytam o Twoim Dzordzu to jakbym mojego widziała :o wszystko jest oki poki dzieci nie widac nie slychac i nie czuc:P no i najlepiej jak to ja wszystko przy nich robie wrrrr ale pracuje nad nim :D:P Pia - "spóźnieni Kochankowie" nasza ulubiona ksiazka :D:P a Dzordz ja czytal? mj pewnie uznalby ja za nudy i tak sobie mysle ze film tez nie bylby najlepszy jakby nakrecili ale ksiazka SUPER Co do porzadku w pokoju Anetki to to jest tak ze jak ja mam litosc nad nia to jej sprzatam jak jest w szkole i przy okazji przesiew w zabawkach robe ale jest umowa ze jak sie bawia z dziecmi to nie roznosza zabawek po calym domu i na zewnatrz (chyba ze te co sa do tego przeznaczone) i jak koncza sie bawic jedna to chowaja i biora nastepna... konczy sie to tak ze po tygodniu nie ma gdzie nogi postawic w pokoju taki syf... wszystkie zabawki i ubrania na ziemi wyscielane jak dywan :P raz na miesiac ja mam dosyc i kaze jej sprzatac bo codziennie straszenie ze odkurzaczem sprzatne albo rozdam dzieciom nie pomaga :o Ona mnie kompletnie nic a nic nie słucha wiec dzis nie wyszla na dwor bo miala sprzatac dzieci przylazily co pol godziny a ona wolala w kulki leciec niz sprzatac i bawila sie dawno nie widzianymi zabawkami. Padla o 23ej i śpi :D u mnie w łóżku... dzordz ma nocke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie nie było to mnie nie było a teraz zasypałam galerie zdjeciami :P ide spac udanej niedzieli wszystkim 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo noc lepsza, bo od popoludnia dawalismy Erykowi te kulki na zabkowanie. ulzylo mi ze lepiej spal, bo nie wiem bo bym robila jak by sie okazalo ze to jednak nie zeby. Tomaszkowa- ehhh nawet nie wiesz jak ja sie ciesze ze jest sezon zuzlowy. oczywiscie GP ogladalismy, a dzis liga, super :) Pia- oj grzeszysz kobieto :P Gwarantuje Ci ze gdybys byla choc na 1 meczu zuzlowym w Zielonej Gorze nie zasnelabys, to nieralane, nawet jesli nie spodobalby Ci sie sport, to mamy najlepsze oprawy sportowe hmmm w swiecie zuzlowym mowiac nieskromnie i jest na co popatrzc i posluchac... wiesz jak caly stadion krzyczy jedno zdanie to naprawde robi wrazanie. Myszko- czy dzis Wasz 1 mecz? powodzenia :) Tomaszkowa- no Wam powodzenia pisac nie bede :P Dzis ma byc u nas 23 st...i mam dylemat jak ubrac Erysia...na niebie zero chmur... ot problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamoolka- phi... co tam ze piekarnia pod nosem, jak swoje smakuje lepiej, a ile satysfakcji :) Kessi- chyba nie ma sensu rozmylac o wadze z wieku kiedy sie bylo nastolatkiem. niestey z wiekiem i z dziecmi i przemiana i figura sie zmienia. moj maz stanowczo stwierdzil ze zdecydowanie woli popatrzec na mamusie po 30 niz wypicowane 20latki. Babeczko- na pewno znajdziesz fajna sukienke i bedziesz w niej super wygladac, pamietam ze pisalas ze masz wiekszy biust (pytam gdzie on jest bo na fotkach nic nie widac:P) wiec pewnie nie jeden facet nie bedzie mogl oczu oderwac :) ja nawet sukienek na slub nie ogladac... zaczne sie przygladac pod koniec czerwca (slub poczatek sierpnia) no i nie moge sie doczekac panienskiego...cale 2 dni bez moich Panow :D to bedzie moje pierwsze takie wyjscie, oj chyba sie sponiewieram i z tej okazji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia hehe dzikei:P :D mam wiekszy biust ale go nie widac bo cycki mi do ziemi siegaja:D Jedziemy do babci 120km, az sie boje...bo taka słaba biore mame ze zoba, bo wiadomo przy dzieciach zamieszania! do pozniej lece poprasowac dzieci i dzordza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas nocka taka sobie,malenka bolał brzuszek-ładnie jadla w ciagu dnia,na kolacje dostala zupke,bo jeszcze nie chciałam podawac nnic na mleku.Po akcji z brzuszkiem zasnęła slicznie,o północy obudził mnie Dżordz(ogladal Adamka),ze mała jest cała w kupie:((przebrałam ja jakos,Zoska nawet nie drgnęła:))spała w najlepsze:))i juz spała ładnie do rana. Dzis Dzordz idzie z Wiki na działkę,robia grilla z tesciami-ja nie ide,mała spi,zrobie nam obiadek i pojdziemy na spacer,rano zjadla juz kaske na mleku,ale dałam tylko 2 miarki,zobaczymy jak bedzie z kupką. Wystawilam wózek-juz mam kilka osob obserwujących-moze sie sprzeda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam U nas piekna pogoda ale lekki wiaterek.Tez bede miala problem jak ubrac Natalke. Ewcia jak tak opisujesz mecze to sama chetnie bym sie na taki wybrala:) Kessi dziekuje.To nie my znajdujemy kasiorke to Babeczka pisala:) ja nigdy nic nie znalazlam i nigdy nie wygralam.Ja z tych pechowcow:) A co do wloskow to teraz moda wraca za czasow jak bylysmy w podstawowkach.Podobno sa modne fale (koniec z prostownicami) uczesanie na bok i wlosy naturalnie sie ukladajace.Ale zeby fajnie wygladac to trzeba miec dobrze podciete.Ale gdzie tu znalezc super fryzjera? :) Ja tez cudowalam z wlosami i w koncy mam tak obciete ze jestem niezadowolona i nosze nadal zwiazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko jak poszukiwania sukienki? Pia strasznie mi sie podoba TWoje podejscie wychowawcze.Lubie czytac jak rozwiazujesz sytuacje w domu i od Ciebie to sie mozna tylko uczyc.A myslisz ze nasze forum przetrwa 10 lat :) hmmm kto wie? Meaa a Ty co? zabalowalas? Izu smiac mi sie chce jak czytam o Twoim psotniku.Ale mi samej nie jest do smiechu jak Natalka tak psoci.Ona tez starsznie daje popalic.Dzis juz poobrywala w oknach firany wrrr.Mam nadzieje ze jednak uda Ci sie wyleciec z tych wysp i wulkan sobie poczeka.MOja kolezanka tez sie wybiera na poczatku maja z tym ze ona w druga strone bo do Londynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu jak wcinam snadanie to mam te super zdjecia u gory ekranu:) Mamusiu a za ile wysawtasz wozek?BO mamy prawie takie same.Ja wczoraj swoj umylam i wypralam te czesci.Jak go poskladam to moze tez zamieszcze ogloszenie zeby mi nie zawadzal juz w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystawiasz mialo byc:) Mpja klawiatura to juz gruchot.Natalka wyrywa ciagle klawisze.SPacja juz zdezelowana i malo czula bo takiej malej czarnej czesci mi brakuje.Zle mi sie pisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ heeeelllllooooołłłł :D:P ja na chwilke bo malzon obok chrapie Ewciu - masz racje z ta waga ale jak po porodzie mialam te problemy z tarczyca to podobalam sie sobie jak waga pokazala 72kg a teraz jest 6 kg wiecej buuu no i glownie poszlo wszystko w brzuch troche w cycki i uda 😭 wygladam jak w 5 m-cu z Marta :o no i nie wchodze juz do moich ulubionych spodni czarnych bo bedzie historia jak u Goni z Guziczkiem :P Barylko - :D bo ja pisalam (myslalam) Barylko i Babeczko (albo Babeczke zjadlo albo zapomlo mi sie wklepac) bo przeciez obi pisalyscie o znalezieniu kasy no dobra przez waszych Dzordzow ale pisalyscie... Babeczko - oj data... Anetka ladowala baterie do aparatu i od razu dala ok nie popatrzylam nawet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko wystawiłam od 100zl,ale zastrzeglam sobie,ze jesli aukcja nie uzyska satysfakcjonującej mnie kwoty to ja zakończę przed czasem.Ty tez masz wozek z fotelikiem?bo ja tak+parasolka+wkład do odebrania dziecka ze szpitala,wymienna tacka,folia,moskiteira,torba,pokrowiec na nózki,fotelik z opcja kołyski i wkładem dla niemowlat-musisz bardzo dokładnie wymienic co chcesz sprzedac,opisac wszelkie wady lub usterki-żeby bylo uczciwie. Ja juz po obiadku,Zosia wstała w lepszym humorze,bo od rana było yyyyyyyy-juz mi brakowałao cierpliwości.Szkoda,ze nasze maluchy nie umieja powiedziec co im dokucza lub boli.... No i walnęła takie kupsko,ze musiałam ją wsadzic do wanny.Za godzine dam jej obiad i pojdziemy sie przejśc.Pogoda idealna na spacer. I w totka nie wygrałam😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zaraz jedziemy do rodziców na działko-budowe. Odkułam się i rano upiekłam szarlotke. wieczorekiem podoczytuje poodpisuje, udanego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ale tez mi slinka poleciala na ta szarlotke;) dziewczyny bo jakis czas temu byl gdzies wpis z ta szarlotka nie umiem znalezc, plisssssss:D:D pieknie sie do Was usmiecham, upieklabym dzis:D Pia, Cari- heheh starszny tam byl halas ale Kubus nie bal sie i szalal niczym przedszkolak:D super polecam ja sama bylam po tym padnieta ale tak super zmeczona:) Mamuniu- ja to cos nie mam szczescia jak cos wystawie na allegro. ale Tobie pewnie raz dwa pojdzie wozek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku - chodzi ci o to ciasto co kimizi podawala przepis ? te biszkoptowe z gotowanymi jablkami z budyniem? Mamuniu - oby juz u Was z górki poszlo no i zycze zrobienia interesu na tym wózku Mamoolka - udanego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi- o taaaaaaaaaak:D jakbys mogla wkleic to zaraz idziemy na spacer i po drodze dokupie czego mi brakuje.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze bardzo Amorku (str 42 jakby cos sie zle wkleilo) Biszkopt: - 6 jaj, - 1 szkl. cukru, - 1 łyżka wódki, - 1,5szkl. mąki, - 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, - 3 łyżki oleju, Białka ubić na sztywno mikserem, dodać cukier, dobrze ubić, dodać wódkę, potem żółtka dalej ubijając mikserem. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia, wsypując powoli mieszać łyżką. Na końcu dodać olej i przemieszać lekko łyżka. Piec ok. 40min. w nagrzanym do 190st. piekarniku. Masa: 2 kg jabłek pokroić w grubą kostkę, wrzucić do garnka, dodać pół szkl. cukru, zalać połową szklanki wody i gotować na małym ogniu ok.20-30 minut, co jakiś czas mieszając. Przygotować 1,5szkl. wody, wsypać 2 budynie śmietankowe i to wlać do masy jabłkowej. Mieszając zagotować. Gorącą masę wylać na przekrojony biszkopt (mi biszkopt wychodzi tak wysoki, że robię z niego 3 części), przykryć drugą częścią biszkoptu. Na wierzch posmarować bitą śmietaną zrobioną z 1/2 litra kremówki ubitej mikserem z połową szkl. cukru pudru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi Ty kochana moja Ty dzieki:D zrobie ale bez wodki, zeby Kubus mogl sprobowac mniam ..... to lece:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku - nie ma za co - i jak wypiek? mi smakowal :) Moj malzon juz znow w pracy a Marta nbnnk terrorystka wojuje wiec nie mam jak posiedziec dopiero jak pojdzie spac chyba zrobiłam pieluszkowy motor ale nie mam jak wrzucic fotek wiec mozecie zobaczyc na mojej stronce tylko i czekam na komentarze czy to cos przypomina motor :P nastepnym razem dam wiecej pieluch w koła bo wygląda jakby mial platfusy :D:P http://www.katestreasures.co.uk/ourshop/cat_250933-Nappy-Cakes.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejoo Mielismy rozrywkowy weekend i nie miałam czasu zajrzeć :) Przedwczoraj kupiliśmy Nadii wiaderko z foremkami i wczoraj była pierwszy raz ze swoim sprzętem w piaskownicy :D była tam taka 6 letnia Basia i bardzo się Nadią opiekowała :D huśtała ją na huśtawce, pomagała zjeżdżać ze zjeżdżalni :) chodziła z nią za rączkę :) no fajnie bardzo! Na placu zabaw byłyśmy 1,5 godziny (do południa) potem ja robiłam obiad a Nadulka poszła z tatą na spacer wózeczkiem, kimnęła się, zjedliśmy i pojechaliśmy do teścia na imieniny :) wróciliśmy późno (hehe teraz po 21 wszej to jest późno :P ) i mała poszła koło 22 spać :) co zaowocowało tym, że spaliśmy prawie do 9 tej :D (w ogóle nocka nieprzespana była jedna, wiec to na pewno po szczepieniu :) ) A dzisiaj pojechaliśmy na wycieczkę do Ogrodzieńca :) mała pobiegała, pobawiła się z dziećmi, z pieskiem :) cała happy, tylko przez to wszystko nie miała czasu jeść ;) Z Ogrodzieńca pojechaliśmy na duszonki do pobliskiego lasu, gdzie mieszkają znajomi moich rodziców i wszyscy razem siedzielismy przy ognichu :) oni mają ogromnego psa normalnie wielkości cielaka a Nadia oczywiście hał i hał i hał i wiecie co? Brała psie chrupki i podawała temu bydlakowi Boziu jak to wyglądało! On jakieś 20 kg cięższy od niej, wieeelki jak cholera, mógłby Nadii główkę zmieścić w swojej paszczy. I ta jej mała rączka trzymająca chrupkę piesio okazał się delikatniusi jak króliczek :D tak operował wargami i jęzorem, żeby Nadii krzywdy nie zrobić i wyciągnąć chrupka spomiędzy jej paluszków, że byliśmy w szoku :D a Nadia uchachana karmiła pieska w najlepsze :D mogłaby na nim spokojnie jeździć :D potem pieskowi znudziły się chrupki to wyciągała kiełbaske z pieczonek i go dokarmiała :D W domu byliśmy pod wieczór :) Myszka kochana przez cały weekend, bąbel do rany przyłóż :) Aaa i dołączamy się do klubu pokiereszowanych maluchów :D chyba nastał ten czas i takie akcje będą coraz częstsze :) w piątek Nadia się schylała przy stoliku u babci i nie wycelowała i walnęła brodą w stolik sina broda teraz już zzieleniała :P a w sobote rozwaliła puzzle i one się tak ustawiły jedne na drugich, pozachodziły na siebie, że sterczały do góry a ona pacnęła na brzuch i rozcieła sobie wargę o nie, nawet nie kwiknęła a krew się lała strasznie Babeczko Nadia ma picie zawsze na stoliku i jak chce to podchodzi i pije, c zasem zapomina że chce jej się pić i jak jej podam to wysysa przez rurke caaały kubek :D a jak chce jeść to woła AM! I sięga łapkami na blat kuchenny szukając czegoś :D jak ma kupe albo przemoczoną pieluszke to ciągnie się za nią, jakby chciała ją z siebie zdjąć ;) jak puści bąka to mówi „puuuu? :D jak ją pytam czy coś chce to mówi „tak albo „nieee" :) to jest fajne ale i wkurzające :P np. dzisiaj „Naduniu usiądziesz w wózeczku? odp. „nieeee i szła na nogach na zamek tatuś pchał pusty wózek :P Misty gratulacje dla Wiki :) i wiesz co? Odkąd odstawiłaś małą od piersi jesteś radośniejsza! Mamatomka fajnie, że Tomcio dostał się do żłobka :) no i mam nadzieje, żę siurek szybko się wyleczy współczuje nocek i gratuluje autka :) aaaa Tomek przez tę fryzurkę to już prawdziwy facet :D no i plac zabaw wypasiony :classic_cool: Mamunia u mnie te misiowe ogródki są w Auchan i Carrefourze :) mam nadzieje, że Zosi już lepiej Izu Nadia dzisiaj siedziała pół godziny za kierownicą hehe a potem przelazła do tyłu, wspiała się na fotelik, zaplątała się w pasy i krzyknęła „dzi!! czyli „drzwi kazała zamknąć, pomachała babci i dziadkowi papa i zarządziła, że jedziemy do domu ;) Cari dzisiaj mówili w radio, że obejrzeli nagrania z kamer w sklepie i ten mały biegał samopas, podbiegł do półki, chwycił butelke i łyknął pomijając fakt, ze butelka była otwarta to pytam GDZIE BYLI RODZICE??? Pia - :D wczorajsze dzikie wino prawie prawie :P tyle, że ja byłam trzeźwa a Dżordż na lekkim rauszu po imieninach teścia :P Używałyście kiedyś tych żeli cudów z durexa czy unimila? Nie? To nie ma czego żałować :P pic na wode fotomontaż Rozgrzewające szmery bajery bzdura ;) albo ja oporna jestem :P Kessi Martusia bidulka, niech te zabki szybko wyjdą :( a w pracy oprócz ciężarnej koleżanki mam dwóch facetów (szef i leniwy kolega ) czy ktoś coś zrobi za mnie? Nieeee. Reszta ekipy w stolicy siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×