Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

bettykor Kupiłam dzisiaj to mleko,i zoabaczę czy Tobiaszowi zasmakuje-oby!!! Pozdrawiam i dziękuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Humana przeciwko ulewaniu, coś czuję, że i ja spróbuję...dużo słyszałam że to dobre mleko, ale w sumie teraz każde jest najlepszej jakości - byle dzieci nie miały uczuleń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mój mały tez miewa czkawkę ale dość szybko przechodzi. Jednak jesli trwa za długo dobrze jest podac troszke wody, może byc z dodatkiem glukozy, mija od razu. Maciek bywa czasem małym terrorystą, wczoraj wieczorem, w nocy i dzis rano darł sie w niebogłosy!! Jak wy sobie radzicie z przemęczeniem, macie czas aby odetchnąć? Ja sobie dzis po południu troche pospałam i lepeij sie czuję,. ale dzis po tej nocy miałam mega doła i ciągle chciało mi sie płakać, mam nadzieje ze to nie baby blues :( Takie dziecko wymaga wiele cierpliwości, opanowania i siły, mnie czasem tego brakuje. Najgorzej jest jak juz zaczynam wyżywać sie na męzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia Niedawno pisałysmy o tym zmęczeniu - musisz to przetrwać... Jak nie dajesz rady to proś o pomoc. Kładź się w ciągu dnia jak mały śpi, a męża wykorzystuj do różnych prac domowych. Ja miałam kilka takich momentów, że kładłam małego do łóżeczka i poszłam do łazienki się wypłakać... Najgorzej było w nocy, kiedy wydawało mi się, że się najadł i kładłam go do łóżeczka, a on wtedy się budził i chciał dalej jeść... Maskara, prawie zasypiałam na fotelu karmiąc go.... Teraz w nagrodę Jaś daje mi się wyspać i sam śpi całą noc :)) Dasz radę!!! Dostałam dzis paczuszkę z Hippa :) Wypełniałam w szpitalu jakieś tam ankiety i teraz co jakiś czas coś dostaję. Dziś dostałam słoiczek z jabłuszkiem, łyżeczkę, próbkę herbatki jabłkowej i próbkę mleka po 6 mies. Do tego mam kupon z którym mam iśc do Rossmanna i tam dostanę drugą paczkę ;) Fajnie :) Od kilku dni Jaś jest marudny i wkłada na siłę piąstki do buzi. Gryzie gryzak dopóki mu nie wypadnie ;) Cos mi się zdaje, że zaczyna się jazda z ząbkami... Kupiłam taki specjalny smoczek - gryzak ale narazie musi sie do niego przyzwyczaić. Jak mu go podtrzymuje to widać, że jeździ dziąsłami po nim, ale jak puszczam to mu wypada. Ma też stan podgorączkowy, tak 36,8 - 37,0. Mam w pogotowiu Paracetamol i jakby miał 37,5 to mu podam. Dziewczyny z maluszkami z ząbkami - jak sobie radziłyście w tym okresie? :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia Niedawno pisałysmy o tym zmęczeniu - musisz to przetrwać... Jak nie dajesz rady to proś o pomoc. Kładź się w ciągu dnia jak mały śpi, a męża wykorzystuj do różnych prac domowych. Ja miałam kilka takich momentów, że kładłam małego do łóżeczka i poszłam do łazienki się wypłakać... Najgorzej było w nocy, kiedy wydawało mi się, że się najadł i kładłam go do łóżeczka, a on wtedy się budził i chciał dalej jeść... Maskara, prawie zasypiałam na fotelu karmiąc go.... Teraz w nagrodę Jaś daje mi się wyspać i sam śpi całą noc :)) Dasz radę!!! Dostałam dzis paczuszkę z Hippa :) Wypełniałam w szpitalu jakieś tam ankiety i teraz co jakiś czas coś dostaję. Dziś dostałam słoiczek z jabłuszkiem, łyżeczkę, próbkę herbatki jabłkowej i próbkę mleka po 6 mies. Do tego mam kupon z którym mam iśc do Rossmanna i tam dostanę drugą paczkę ;) Fajnie :) Od kilku dni Jaś jest marudny i wkłada na siłę piąstki do buzi. Gryzie gryzak dopóki mu nie wypadnie ;) Cos mi się zdaje, że zaczyna się jazda z ząbkami... Kupiłam taki specjalny smoczek - gryzak ale narazie musi sie do niego przyzwyczaić. Jak mu go podtrzymuje to widać, że jeździ dziąsłami po nim, ale jak puszczam to mu wypada. Ma też stan podgorączkowy, tak 36,8 - 37,0. Mam w pogotowiu Paracetamol i jakby miał 37,5 to mu podam. Dziewczyny z maluszkami z ząbkami - jak sobie radziłyście w tym okresie? :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia Nie martw się każda z nas miewa/miewała chwile słabości,i ze zmęczenia nie raz płakała.Ciężko jest z tym wolnym czasem dla siebie.Na poczatku wykorzystywałam chwile jak Tobiasz spał,teraz wykorzystuje ten czas na szybki prysznic,czasem prasowanie lub przygotowanie obiadu na następny dzień.Z czasem idzie przywyknąć do mniejszej ilości snu... Dasz radę Kobietko-musisz!!!:-) bettykor Ja też w szpitalu wypełniałam różne ankiety żeby dostawać próbki z różnych firm...ciekawe czy mi też przyślą? A co do tych ząbków to może masz rację i zaczynają się wybijać powolutku...oby Jaś przeszedł ten proces łagodnie!!! A jeżeli chodzi o mleko tą humanę to jeszcze nie podałam Tobiaszkowi bo dziś ładnie poszedł smać i mało w dzień jadł więc miałam dość swojego pokarmu.Zobaczymy jak będzie jutro. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bev
Witaj Lala, Milo, ze mnie jeszcze pamietasz. U nas wszystko dobrze. Mala skonczyla 9 miesiecy i jest bardzo slodka. Smieje sie praktycznie caly czas, mowi juz da-da, nieeeeee, i pare innych "slow" Ma dwa zabki na dole ( zniosla to bardzo dobrze) Zaczyna powoli raczkowac, ale dupke ma ciezka i czasami leci jej na dol. Wyglada na duzo starsza, ciuszki nosi na 12 miesiecy. Wydaje mi sie, ze zacznie niedlugo chodzic, bo jak ja trzymam po paszkami to maszeruje jak zolnierz :) Te 9 miesiecy przelecialy tak strasznie szybko, chyba najszybszy okers w moim zyciu. Jeszcze 3 miesiace i bedziemy obchodzic Amelki 1 urodziny ! Pozdrwaiem Cie Lala bardzo serdecznie i wszystkie dziewczyny ktore mnie "znaja" i te nowe takze. Gratulacje dla wszystkich nowych mam ! Sama jestem ciekawa co slychac u Andzi no i oczywiscie Kani79.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że dziś mało kto tu zagląda... Mam problem:-( Od kilku dni Tobiasz strasznie marudzi po wieczornej kąpieli.Nie chce za dużo jeść,jest strasznie niespokojny,płacze i się pręży.Czasami karmię go na stojąco-chodząc od pokoju do kuchni:-( masakra ręce tak bolą!!!No wyobraźcie sobie że ma pierś w buźce a kręci główką i płacze!!!I tak potrafi dobre 30-40 minut.Wcześniej ładnie jadł i zasypił przy cycuszku.Już nie wiem jakie mam przybierać pozycje do tego karmienia... Jestem tym wykończona:-(.................... Czy któras z Was miała lub ma podobny problem? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga Ja Ci niestety nie pomogę. Zdarzyło mi się kilka razy, że mały się prężył i wyginał się na rękach, płakał tak jakby nie chciał zasnąć... Jakby się bał zasnąć... Dziwne to było ale sie nie powtarza. A może Tobiasz nie chce pić z piersi tylko woli butelkę. Z butelki łatwiej mu pić, nie musi się tak namęczyć... Spróbuj ściągnąć mleko i podać mu z butelki. P.S. My dziś mamy "roczek" Jasia ;) Dokładnie rok temu miałam punkcję i zaczęło się życie mojego syna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettykor Odciąganie pokarmu odpada...bo mam taki laktator do dupy że szok!!!więcej wycisne sobie ręką niż nim(coś tam się w nim zepsuło,nawet mój mąż próbował naprawić i nic...) Buteki też nie chwyci jak jest tak wkurzony...może mu to minie ale jak sobie pomyślę każdego dnia co mnie czeka po wieczornej kąpieli to ryczeć się chce!!! A bettykor mam pytanko o zaparcia.Czy Jaś je miewa?Ja mam wrażenie że Tobiaszek czasem zmusza się do zrobienia...bo wtedy strasznie stęka i robi się czerwony.Masz jakieś sprawdzone sposoby żeby w takiej sytuacji pomóc dzidziusiowi?(wiem o kładzeniu na brzuszek,podginaniu nóżej i słyszałam o lewatywie-ale czy tak małym dziecią robi się coś takiego?) Ja też niedługo będę obchodziła "roczek" Tobiaszka:-)Punkcja była 7 kwietnia a transfer 10 kwietnia(pamiętna data Katastrofa Smoleńska) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga te prezenie znam. moze twoj syn nie umie puscic gazow albo ma problemy z kupka? moje dzieci sa na sztucznym mleku i co sie z tym wiaze maja problemy z wyproznianiem. nie robia czesto same i musze pomagac czopkami a w zeszlym tygodniu lekarz przepisal mi lewatywe i dalam kazdemu. odrazu zrobili co mieli zrobic. do tego dostalam taki syrop na zmiekczenie stolca i teraz nie maja wiekszego problemu z robieniem. dopiero jak zaczne wprowadzac cos innego do jedzenia to bedzie latwiej. teraz tylko te mleko zapycha im jelita a moje dzieci to glodomory potrafia nawet zjesc 200ml :) bev milo ze sie odezwalas:) ja tez czesto mysle o andzi i kani. brakuje mi tu mamy blizniakow do wymiany doswiadczen pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, betii79 A jak zrobi kupkę to jaka jest? Twarda czy "normalna"? Jaś miał problemy z parciem ale było to spowodowane tą dziwną przypadłoscią, która się nazywa dyschezja (pisałam kiedyś o tym, przez to parcie dostał przepukliny pępkowej - http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyschezja_niemowl%C4%99ca , http://www.skotnicki.pl/ginekologia/content/view/94/75/) i która sama z czasem ustapiła. Wprawdzie on tak nagle nie krzyczał, jak pisze na tej stronie ale może Twój Tobiasz też to ma. Jaś cisnął okrutnie i był czerwony jak burak. Teraz jest już ok, a kupkę robi 1 raz dziennie, a czasem co 2-gi dzień. Lekarz powiedział, że tak może być i nie jest to powodem do niepokoju. Ja nie stosowałam żadnych wspomagaczy tylko herbatkę - codziennie wypija 100-150 ml herbatki na brzuszek z Humany albo koperkowej. Ona rozrzedza trochę ten mleczny pokarm i Jas robi normalne kupy. Jeśli Tobiasz nie chce pić z butelki to podawaj mu herbatkę łyżeczką, tylko, że z butelki wypije więcej - spróbuj. Wprowadzenie innych rzeczy do jedzenia nie jest łatwe i to też nie gwarantuje luźnych stolców, bo np. na słoiczkach z marchewką pisze, że zatwardzają stolce, a na jabłku, że rozluźnia... Mój Jaś nie chce samego jabłka, bo jest zbyt kwaśne, a ja nie dosładzam tych słoiczków. Marchewkę nawet jadł, a teraz jemy brzoskwinię z marchewką i jabłkiem :) Mam też marchew z ziemniakami ale tego jeszcze nie próbowałam podać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettykor moje tez pija herbatki koperkowe albo koperkowo-kminkowe. kupki msaja normalne i nie mecza sie przy robieniu. mecza sie wczesniej jak maja pelny brzuch ale nie zawsze. nie robia twardegp stolca. lekarz mowil ze to przez pokarm i wieloe dzieci tak ma. za 1,5m-ca bede wprowadzac sloiczki i liczev ze bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga :) kochana twoj Tobiasz ma kolki i tak wlasnie wygladaja, dziecko sie prezy i nic nie pomaga, nic a nic nawet cycek, ktory powinien uspokajac.moja przyjaciolka tak wlasnie miala ale jej dziecko od 22 do 4 nad ranem przez 3 mc dzien na dzien tak plakalo a wrecz darlo sie i prezylo.jesli u ciebie to trwa godzine to i tak jest niezle.zycze ci duzo cierpliwosci i sily :) bettykor :) a co do wprowadzania stalych pokarmow to wcale nie jest tak latwo wtedy dopiero zaczynaja sie problemy z kupka, bardzo czesto jest zatwardzenie i jazda na maksa.moja mala przy pierwszym zatwardzeniu nie robila kupki 2 dni ale pozniej znowu jak sie udalo to zrobila przez caly dzien az 7 razy :) wiec nie jest zaciekawie ;) ale u nas to trwalo okolo tygodnia i wszystko sie unormowalo :) czytalam ostatnio, ze stosujesz masc bebanten ... kochana uwazaj z nia bo moja znajoma tez uzywala i to kazdego dnia bo dziecko mialo caly czas odpazona dupke (zadko zmieniala pampersy :( ) i skonczylo sie to tym, ze dziecko przez 2 mc mialo masc sterydowa bo nic juz nie pomagalo a do tego czesto wizyty u dermatologa :( moja pani dr zawsze mowi "co za duzo to nie zdrowo" .najlepsza jest czysta woda i czeste zmienianie pieluchy.masc mozna stosowac w malych ilosciach i jak jest potrzeba :) bev :) kochana ciesze sie bardzo, ze sie odezwalas :):):) napisze wieczorkiem cos wiecej do ciebie :) pozdrawiam i caluje ciebie i twoja Amelke :) widze, ze cudna jest :D :D ok dziewczyny napisze pozniej bo teraz jade do kosmetyczki :) zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, twój Tobiaszek ma po prostu kolkę, gazy mu przeszkadzają. Mój Maciuś miewa podobnie, nasila mu sie to wieczorami. Ja tez sie z tym męczę. Pręży się, drze w niebogłosy, nawet podczas karmienia. Niestety mało jest skutecznych sposobów. Ja czasem podaje mu esputicon w kropelkach, ale efekt średni. U nas jedynym skutecznym sposobem było podanie na noc butelki z mlekiem modyfikowanym, bo wtedy to mleko spowodowało przesunięcie sie gazów i podczas tego karmienia puszczał bąki na maksa. Ważne by dawać małemu odbic sobie i karmić go w pozycji półsiedzącej. Może to wynika tez z faktu ze dzidzis podczas karmienia piersią musi sie nieco napracować a mając gazy nie umie sie skupić na ssaniu. Przez butelkę wtedy jest mu łatwiej. Zeby jednak nie przyzwyczajać małego do mleka sztucznego podaje mu tylko raz póżnym wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bev
Moja mala raczej nie miala kolek, byl tylko okres, ze nie tolerowala mleka modyfikowanego i po tym sie prezyla, robila czerwoan i krzyczala. Po konsulatacji z lekarzem zminilismy mleko na Nutramigen i wszystko ustalo. Co jej wowczas momagalo, to moj maz ja bral na swoja dlon, a Amelka mu lezala na brzuszku i on ja kolysal w jeda i druga strone ( slyszalam kiedys o takiej metodzie w TV) i zawsze po tym sie uspakajala. Mamy maluszkow z kolkami tez powinny to sproboawc. W ogole kiedy malec jest niespokojny to go uspokaja. Co do kupek to moja mala byla przez 6 miesiecy na moim mleku i na mleku modyfikowanym. Po 5 miesiacu zaczelismy wpowadzac kaszki i pierwsze warzywka. Wiec do czasu jak byla tylko na mleku robila kupy raz na 6-7 dni. Ja oczwiscie denerwowalam sie bo wydawalo sie, ze dziecko powinno robic kupki bardzo czesto. Lekarz mnie uspokajal i powiedzial, ze jak mala jest na obu mlekach to jest to normalne, wazne tylko aby te kupy byly rzadkie. Podobno sa niemowleta ktore robia kupki po 7-8 na dobe, a sa i takie ktore robia jedna co 7-8 dni i jedno i drugie jest OK. Jak Amelka zaczela jesc warzywka i kaszki to wszystko wrocilo do normy i robi od 1 do 3 kupek dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My należymy do tej grupy pt. " mały robi 6-7 kupek na dobę". Prawie zawsze jak sprawdzam pieluszkę to jest i kupa ;) są małe, rzadkie i takie ok, ale jest ich bardzo dużo. W sumie jakbym tyle mleka piła, to też by mi się chciało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki mam takie krępujące pytanie jestem w 23 tyg ciązy i mam takie uczucia ucisku na odbyt od środka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Tak czytak każdy wpis i wszystko się zgadza.Mój Tobiasz zachowuje się jakby miał tą cholerną koklę!!!Nie pomaga cycek tylko noszenie na rękach,śpiewam mu wtedy do ucha i się uspokaja,a potem zasypia na rękach.Potem budzi sie po 20 minutach i dopiero je z piersi.Tak jest od 5 dni(wcześniej było ok).Co do herbatki czasmi wypije nawet 100 ml na raz a czasem tylko troszkę(czasami nie umie chwycić smoka w buzi).A z tą kupką to zaczął się problem w sobotę(wcześniej kupka była prawie przy każdej zmianie pieluszki-luźna).Mieliśmy chrzciny zjadłam troszkę saładki ziemniaczanej i kawałek jabłecznika może to przez to Tobiaszek się tak męczył żeby zrobić???Moja wina bo zjadłam coś innego niż na codzień:-(Dzis już jest ok.puszcza gazy jak przedtem,i zrobił dzisiaj 2 razy luźną kupkę:-) Dziękuję Bogu że nie płacze całą noc!!! Ja podaję Małemu te kropelki sab-simplex, na wzdęcia i kolkę ale wiadć jaki mają efekt!!!Po karmieniu staram się żeby Tobiasz odbił nawet przerywam mu jedzenie międzi podaniem jednej a drugiej piersi(tak tez poleciła pediatra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Chciałam się zameldować po porodzie:) Wczoraj wróciliśmy do domu z Kamilkiem:) Urodził się 17 w czwartek z wagą 3,52 kg i wzrostem 56 cm....teraz uczymy sie siebie:) pozdrawiam wszystkie mamuśk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril No nareszcie ;) Gratulacje :)) Niech mały Kamil rośnie w siłę ;) lala Ja zmieniam pieluszki co 3 godz i zawsze kiedy mały zrobi kupkę. Jedynie całą noc przesypia w 1 pampersie. Pupę ma od urodzenia bez zaczerwienienia. Zapytam pediatrę przy kolejnej wizycie czy są jakieś przeciwwskazania do stosowania tego Bepanthenu na codzień. Mnie go polecano w szpitalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Hej Kobitki mam pytanie do mamusiek ,które rodziły zimą Napiszcie mi kochane mi po ilu dniach wyszliście na 1 spacer -, my od jutra chcemy zacząć werandowanie jutro zaczynamy 10 dobę przy oknie albo przy tarasie . Od następnego tyg. ma być lepsza pogoda tz temperatury plusowe,co nas cieszy. Aha napiszcie kochane dziewczynki mi czym smarujecie buzię swoich bobasów , nie chodzi mi o wyjście na spacer tylko np po kąpieli, macie jakiś kremik czy oliwką ? Szangril GRATULACJE !!! GRATULACJE !!! GRATULACJE !!! GRATULACJE !!! :) :):) :):) :):) :):) :):) :):) :):) :):) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szangril gratulacje, niech synek zdrowo rosnie:) ailona to normalne. ja tak mialam az do konca. macica uciska ci na jelita bo jest coraz wieksza i idzie tez w dol. przez to dorobialm sie hemoroidow. ten ucisk mnie starsznie wkurzal ale no coz........;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gewalio, ja smaruję całe ciało Balneum - dość drogi krem, ale bardzo wydajny i bardzo mocno natłuszcza. Sama też sobie smaruję nim ręce i łokcie ;) Jeżeli chodzi o spacer - to my wyszliśmy na 1 spacer który trwał 15 min, po 10 dniach. Przedtem 2 dni był na balkonie po 7-8 minut ;) Mnie Pani doktor powiedziała, żeby nie robić z tego mrozu zbyt dużego problemu - jak jest słońce, nie pada, nie ma zawieruchy, to do -10 można na krótki spacer wyjść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril Gratulacje!!!! Życzę wszystkiego dobrego i dużo zdrówka:) Gewalia mi powiedzieli tak po 3 tyg i 4kg wagi dziecka, a wtedy nie było mrozów tak jak teraz w polsce. ale widzę że co położna to inne zdanie. Bev Fajnie że się odezwałaś do nas:) Amelka to już naprawdę duża dziewczynka, Boże jak ten czas leci. jeszcze niedawno pisałaś jak się urodziła:) a to już 9 miesięcy zleciało. Widzę, że Amelka piła Nutramigen, moja też je zajada. Ja to też jestem ciekawa co tam u Kani, Andzi Nadzieja też nam zniknęła A szkoda bo z Wami dziewczyny przechodziłam całą ciążę i sentyment pozostał:) U nas wszystko dobrze, Olivia rośnie i jak narazie nie mamy większych problemów. Coraz bardziej widzę jak jest do mnie przywiązana. Moja siostra jak z nią zostaje to zawsze narzeka że Olivia jej płacze ja aż się dziwię bo ona nprawdę mało marudzi. I przez to ciężko mi ją zostawić z kim kolwiek. Jest taka pocieszna a jak się śmieje na głos to z moim M też mamy niezły ubaw :) Co do nowego jedzonka oj to idzie nam bardzo opornie, Olivia nie wie co ma robić z jedzonkiem które dostaje na łyżeczce, pluje, wkłada rączki do buz;) i i jak narazie bardziej interesuje ją łyżeczka jak samo jedzonko ;) Jedynie to pije kleik ryżowy z mlekiem na noc. Pozdrawiam Was serdecznie trzymajcie się w te mroźne dni:) u mnie na całe szczęście trochę cieplej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti79 dzięki za odpowiedz uspokoiłaś mnie ale nie pocieszyłaś że może zostać tak do końca:-) SZANGIL GRATULACJE DUŻŻŻOOO ZDRÓWKA DLA WAS:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BETI79 DZIĘKI za odpowiedz trochę mnie uspokoiłaś ale i zmartwiłaś że może tak być do końca:-) SZANGIL DUUUZZZOOO ZDRÓWKA DLA WAS!!!!:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×