Ciąża po in vitro

Farfalla my podeszlismy. Do ivf raz w Białymstoku w artemidzie.odbylismy 4 wizyty w tym 3 w programie.leki kosztowały nas 1700 zł.cały pobyt w B niecałe 9 tys i trwał półtora tyg.polecam te klinikę.nam się udało i to podwójnie :-)

Karola ja też tak mam. I myślę,że to siłą grawitacji.nasze maluszki dodatkowo przy lezeniu na boku wypychaja główki,pupki,plecki,są bardzo ruchliwe i wtedy boli mnie skóra.macica raczej nie.często też dostaje kopniaki w pecherz.ale wszystko da się wytrzymać dla tych naszych najukochanszych skarbów :-)

aga28lbn ogromne dzięki, bo już zaczełam się denerwowac, ale faktycznie zauwazam teraz z kazdym dniem ze maluchy silniejsze i coraz mocniejsze kopki funduja a czasem mam wrazenie dretwienia skory tam gdzie najmocniej sie wypychaja:) bierzesz jakies leki?

Farfalla - ja z warszawy jestem, wiec moge polecic Novum, za 1szym razem się udało i podwójnie:) jesli chodzi o ceny to przed wyborem kliniki ogladałam cenniki roznych klinik i w sumie wychodziły mi te same pieniadze (za leki płacisz tyle samo tj moze min roznia sie pod wzgledem marzy aptecznej) sam zabieg mniej wiecej tyle samo czasem róznice miedzy nim wyrównuje koszt wizyt, np w novum zabieg icsi jest drozszy chyba ok 500 zł od innych klinik, ale za wizyty płaciłam 80 zł wiec i tak na koniec sie wyrównało. piszesz ze masz endometrioze II - moja kolezanka tez z endo, po 4 latach starań, 3 laparoskopiach zdecydowała sie na in vitro tj lekarz z kliniki powiedział ze przy endometriozie nie proponuja pacjentom inseminacji bo nie skutkuja i szkoda kasy, podeszli do zabiegu - protokół długi i maja 9 miesieczna córcie:) za 1szym razem powodzenia

Karola biorę tylko feminatal,kwas foliowy,nospe doraźnie i magnez z B6 na skurcze lydek. Spokojnie,ja nawet podczas tych silnych nocnych skurczy macicy staram się nie panikowac,nie denerwować bo wtedy boli jeszcze bardziej.no i nie masowac dołu brzucha bo to ponoć przyspiesza poród.Pozdr

Karola biorę tylko feminatal,kwas foliowy,nospe doraźnie i magnez z B6 na skurcze lydek. Spokojnie,ja nawet podczas tych silnych nocnych skurczy macicy staram się nie panikowac,nie denerwować bo wtedy boli jeszcze bardziej.no i nie masowac dołu brzucha bo to ponoć przyspiesza poród.Pozdr

aga28lbn ogromne dzięki, ja jutro bedę wiedzieć czy nie połozą mnie na kilka dni do szpitala na zastrzyki na płucka dzieci, a Ty kiedy się wybierasz na obserwację?

Kładę się po 10 czerwca.ale dokładnie będę wiedziała 2 czerwca,wtedy. mam wizytę. Jakiej płci są Twoje maluszki ?

Nadzieja 26 Ja jestem w 32 i 3 tc i cały czas biorę fraxiparynę. Od dłuższegu już czasu lekarz stwierdził, że mogę ją podawać sobie sama w uda lub poprosić męża aby podawał ją w okolicę łopatki. Wybrałam opcję ud. Jakieś ok 6 tygodni temu chciał mi ją odstawić ale bolały mnie bardzo łydki i stwierdził, że chyba trzeba będzie brać ją do końca. :(

aga28lbn - parka:) a jak u Ciebie?

Karola u nas też parka :-) wybraliscie juz imiona ?

Karola u nas też parka :-) wybraliscie juz imiona ?

aga28lbn - Basia i Jaś:) a jak u Was? fajnie ze parka:) nie wiem jak oni to robia ze wybieraja parki do wszczepienia:) na kiedy masz cc wyznaczone na 37tc? kurcze z 1 strony to juz nie długo a z 2-giej jeszcze tyle:) polegujesz czy raczej normalny tryb zycia? bo ja niestety poleguje sobie

Karola ja raczej prowadzę normalny tryb życia,tyle ze nie biorę się za sprzątanie i noszenie zakupow.niestety wyprawa do sklepu oddalonego o 15 sprawia trudności i wtedy muszę polezec. Rzucilismy się w wir zakupów,prania,prasowania.dzis kurier przywiwziw nam wózek.torbę. będę lada chwila pakowala torbę na najblizszy pobyt w szpitalu. U nas Będzie Tymoteusz i Klementynka :-) no właśnie niby daleko ale coraz bliżej.z jednej strony nie możemy się doczekać a z drugiej strach zagładą nam do oczu.Wy też już aktywnie szykujecie się na przybycie maluszkow ?

aga28lbn - to ja mam też problemy z spacerem ok 20 min bo po nim muszę poleżeć, z resztą zauważyłam że mam lepsze i gorsze dni, kiedy albo głównie leżę i po domu łażę albo lepsze jak na spacer sobie pójdę i coś konkretnego porobie - i nie wiem od czego to uzależnione jest. co do szykowania dla maluchów to tak u nas pełna para, w sumie już większość rzeczy mamy zostały same duperele typu kosmetyki, pieluchy etc. wózek kupiliśmy używany na allegro, łóżeczka tydz temu nam przywieźli na razie się wietrzą jeszcze rozłożone w kartonach (strasznie lakier daje) - kiedy chcecie złożyć łóżeczka? bo właśnie nie wiem czy na początku lipca będzie ok? i co bierzesz teraz do szpitala? kurcze też trzeba koszule czy może być piżama? fajne imiona, oryginalne a jak w skrócie? Tymcio i Kleo?:)

Wózek też mamy używany z allegro.zaraz jajko zniose,między 14 a 15 ma być kurier.lozeczka kupimy w lipcu i też przewietrzymy na balkonie.teraz do szpitala biorę koszule bo szczerze przyznam,że nie mam pizamy.więc koszula,ręcznik,bielizna,kosmetyki no i dokumenty. Co. Do imion to Tymus i Tysia :-) dużo macie ubranek ? Jaki wózek ? Nie wiem jakie kosmetyki kupić dla dzieci.

aga28lbn - wozek to emmaljunga twin na duzych kołach cross city chyba tak, co do ubranek to mam rozm 50 chyba najwiecej a 56 b. mało, w sumie to nie wiem ile czego bo jak patrze to kupka zbody wyglada okazale a jak podziele na 2 no to juz mniej przekonujaco:) z drugiej strony jak w 1 mies zycia małe potrafia byc przebierane po 5 razy to ja chyba bede tylko prac:( a jak u Was? jaki wózek i jakie ciuszki:) kosmetyki - dylemat, chciałabym nivea ale nie wiem czy ok na 1msc zycia?

dziewczyny do szpitala polecam koszule - są wygodniejsze. Łatwiej podczas badania, ktg itd. Koszulę można podwinąć a spodnie będzie trzeba zdjąć i paradować tylko w krótkiej koszulce. Poza tym na tą porę jest chłodniej w koszuli. Ja kupiłam na allegro właśnie jakieś najtańsze, takie rozpinane żeby były od razu do karmienia - w domu pewnie nie będę ich używać więc szkoda kasy na jakieś drogie. Zresztą powiem Wam , że jak się w szpitalu wyjdzie na korytarz to połowa ciężarnych biega w takich samych koszulach z allegro ;o)

Nasz wózek to teutonia twin alu S4. Z obracanymi przednimi kołami . Co do ubranek to najwięcej mamy w rozm 56 i 62. Tylko kilka 50. Sporo body,kaftanikow,pajacykow,spioszkow,pół spioszkow.myślę,że wystarczy.a prac pewnie będziemy na okraglo. Koszule takie do karmienia kupiłam na targu bo byly za połowę ceny sklepowej.na razie 2.ale na najbliższy pobyt w szpitalu nie będę ich brać. Pakowaniem torby do porodu jestem trochę przerazona bo pewnie sporo tego wyjdzie.

Farfalla odpisałam Ci na forum "objawy ciąży po in vitro": Farfalla ja zdecydowałam się na in vitro w Białymstoku, do którego mam 360 km (choć najbliżej mam Trójmiasto). 1 wizyta 10 sierp - zastrzyk z diphereline 2 wizyta 24 sierp - diphereline, punkcja torbieli na jajniku, badania krwi 3 wizyta 13 wrzes do 24 wrze- po tygodniu zastrzyków z gonalu w domu, pobyt i dalsza stymulacja menopurem, wizyty co drugi dzień, badania estradiolu + usg pęcherzyków koszt wszystkich wizyt, stymulacji, noclegów, paliwa = 10 tys pln

http://www.dvbnews.pl/news/7256/nowy_dokument_hbo_juz_jestem_o_in_vitro_w_polsce

Hej,czy którąś z Was oglądała wczoraj ten program na hbo ?

hej aga ja oglądałam ale muszę przyznać, że jestem trochę zawiedziona...w sumie to sama nie wiem czego się spodziewałam. Najważniejsze, że takie programy się pojawiają, powinno być głośno o temacie żeby coś wreszcie w tym zaciemniałym państwie drgnęło. Podobała mi się opowieść tej pary, której akurat się udało i walczą teraz dalej dla innych. A jak Twoje wrażenia?

aga28lbn, niestety mam tylko canal+:( jak rozumiem program był o in vitro? jak sie czujesz? jak przygotowania w domku? ja zaczynam juz wszystko układac segregowac itp :)

WIem ze jutro beda powtarzac,sprawdzałam juz w programie,wiec sobie obejrze -a tu opis filmu http://www.hbo.pl/movie/juz-jestem_-70955

witam :) dziewczyny mam pytanie ... czy któraś z was ma problem w ciąży z zaparciami ?? jeśli tak to jak sobie z nimi radzicie ??

nadzieja Ja miałam problem na początku ciąży tak do 10 tyg:-( mi pomogły kefity i aktivie codziennie piłam rano.Jadłam również śliwki.Stosowłam też" mamino-babcine" sposoby jak picie wody naczczo ale nie pomogło.Z czasem problem znika,więc głowa do góry:-)W razie sytuacji "pod bramkowej"możesz zastosować czopek glicerynowy(ja stosowałam chyba 2 razy,bo więcej nie musiałam). Powodzenia:-)

Hej Karola ,wszystko już jest gotowe,poukładane.jutro jedziemy kupić poduszkę fasolke do karmienia i wybrac lozeczka,żeby mój m wiedział jakie kupić jak juz maluszki będą po tej stronie brzuszka.byłam wczoraj u gina,dzieci maja się dobrze.waza po 1700 g i są juz odwrócone glowkami w dol. A Ty jak tam,też dokuczaja Ci upały ? A jak u Ciebie z kg ? Pozdrowionka

hej kochane.W koncu chyba moge zawitac do waszego grona,chociaz jeszcze przede mna badanie usg noi czy bedzie serduszko,ale jestem dobrej nadzieji.nie widze innej obcij,pozdrawiam

witam. mam do was pytanie ... przeszukałam mnóstwo stron internetowych i są rozbieżne informacje i się już pogubiłam ... :( jestem w 13 tygodniu ciąży bliźniaczej. dzisiaj byłam na usg genetycznym. lekarz stwierdził, że ciąża jest dwujajowa, dwuowodniowa i prawdopodobnie jednokosmówkowa ... na jednej ze stron wyczytałam, że jak jest ciąża dwujajowa to nie może być jednokosmówkowa ... więc jak to jest ??? :) ponadto powiedział, że jak jest jednokosmówkowa to dzieci są tej samej płci ... a ja zawsze myślałam, że to jakiej dziecko jest płci już jest określone w dniu zapłodnienia a łożysko się kształtuje dopiero koło 12 tygodnia więc co to kosmówka ma wspólnego z płcią dzieci ??? proszę was o pomoc bo nie daje mi to spokoju ...