Suknia bajka!!! - co myślicie?

http://www.poppybridal.com/files/admin/uploads/W146_F_Image_3_32410.jpg a co myslisz o tej?

Ale ja tamtych sukien nie widziałam przed przymiarką, a suknie JP nie widziałam tylko na zdjęciach reklamowych ale też widziałam ich pokaz oraz wyszukałam real photo na różnych hiszpańskich forach i jest to jedna z niewielu firm która broni się na żywo. :) Co do zdjęć to przecież nic złego nie ma w tym, że prześle je dziewczynom, zwłaszcza, że im się suknie spodobały. :) Dużo jest zdjęć real photo i nikt na tym nie ubolewa, poza tym trzeba mieć możliwość zobaczenia jak wyglądają dane suknie na żywo, bo czasem się bronią(jak np. Cymbeline, Fabbio Gritti) a czasem nie. I chodzi mi tylko o radę, bo jak pisałam, podzielono się na dwa obozy i nie wiem komu wierzyć. ;)

Raczej toporek ładna suknia, podoba mi się. :)

MS mogą być zia nie musisz sie nikomu tłumaczyc dlaczego bierzesz suknie takiej a nie innej firmy, poza tym co jest złego w zdjeciach? nie sądzę by komuś szkodziły, wręcz przeciwnie dobrze zobaczyc suknie na "żywej" kobiecie a nie obrobionej photoshopie

bardzo fajne bolerko! gdzie mozna takie znalezc?

No ale jak pokazałam samą suknie to było ok, pojawiały się opinie na temat sukni a jak odpowiedziałam na pytanie o cenę i jaka to firma to od razu zaczęły się jakieś dziwne wycieczki, nie rozumiem tej zależności.

Mówisz o tym co pokazałam? Bolerko też jest od Jesusa Peiro podejrzewam, że będzie dostępne w salonie w Warszawie który ma jego suknie a jak nie to na pewno można je zamówić z katalogu u nich. :)

bo ludzie nie rozumieją że dla jednych odpowiednią kwotą jest 900 zł a dla innych 2000 zł a innych znowu 9000 zł, każdy ma inne zarobki albo bardziej zamożnych rodziców. To jest normalne ze mając więcej kupujemy droższe rzeczy po coś te drogie sklepy i kolekcje są. A co do zdjęć to łatwiej komuś coś doradzic widząc tą osobę, bo nasze wyobrażenie o kimś może znacznie odbiegać od oryginału :)

Ja też nie widze nic złego w tym, że Zia przesłała nam zdjęcia. Uważam, że są śliczne i mnie np. one by zachęciły do zobaczenia , czy przymierzenia tych sukienek.A po zobaczeniu tych zdjęć jestem w stanie się konkretniej wypowiedzieć, bo widzę jak one leża na Zia. I z tego co wiem przeslala ona zdjęcia jedynie 2-3 dziewczynom tutaj, w tym mnie. Zia, masz jeszcze trochę czasu, na pewno coś świetnego wybierzesz, nawet jeśli suknia JP jednak nie przypadnie Ci do gustu, to na pewno jakas zabojcza znajdziesz do czasu ślubu. Jednak , tak jak mowilam, ja Cie w tej sukni widze, chociaz poczatkowo byłam na nie ;)

No ale przecież to jest oczywiste, naprawdę moi rodzice nie odbierają sobie od ust robiąc to wesele, mają mnie jedną tak zresztą jak rodzice narzeczonego. Dobrze to też prześlę kilka zdjęć, chcesz jakieś konkretne marki? :)

nie chodzi mi o konkretna marke ale o model rybki i wentualnie takiej bardziej puchatej, wtedy bedzie mozna sobie wyobrazić jaki styl bardziej do Ciebie pasuje :)

Poszły. :)

Zia, konczac dyskusje: "Co do zdjęć to przecież nic złego nie ma w tym, że prześle je dziewczynom, zwłaszcza, że im się suknie spodobały. Dużo jest zdjęć real photo i nikt na tym nie ubolewa, poza tym trzeba mieć możliwość zobaczenia jak wyglądają dane suknie na żywo, bo czasem się bronią(jak np. Cymbeline, Fabbio Gritti) a czasem nie." Ogladasz mase zdjec w internecie, wiec nie wierze, ze nie rozumiesz, ze jakosc zdjecia/aparatu/fotografa moze BARDZO zafalszowac rzeczywisty obraz i w zwiazku z tym real photo niekoniecznie ma cos wspolnego z tym jak suknia wyglada na zywo. Od tego zeby ja zobaczyc jest salon slubny, targi - innymi slowy trzeba zobaczyc real dress a nie real photo ;) I sama sie o tym przekonalas, uwazam jedynie ze wprowadzasz w blad inne dziewczyny, bo pewnie nie kazdy mysli tylko o tym jak Tobie doradzic ale wyrabia sobie tez opinie nt. samej sukienki - a ona moze tylko na Tobie zle lezy albo niekorzystnie wyszla na zdjeciu. Oczywiscie zrobisz co bedziesz chciala, ale uwazam ze bedac w jakims sensie opiniotworcza osoba na tych forach, na ktorych piszesz, powinnas czuc sie troche odpowiedzialna za tresci ktore publikujesz.

Sądzę, że dziewczyny wiedzą o tym, że to zależy od aparatu i od oświetlenia. Ale moim zdaniem zdjęcia nie wyszły źle i suknie na nich ładnie wyglądają. :)

Aha i absolutnie nie uważam się za osobę opiniotwórczą. :) Jestem normalną PM, może trochę nadaktywną ale nic poza tym.

bądźmy.. popadasz w jakąś skrajność, serio, zia bardzo ładnie wygląda w sukienkach, poza tym bądźmy szczere zdjęcia w katalogach i w Internecie są przekłamane przez retusz, modelki wyglądają wręcz nienaturalnie. Zia przejrzałam zdjęcia i zdecydowanie ta pierwsza JP którą wstawiłaś, w rybce owszem też ładnie wyglądasz, jednak ta na jedno ramie nr 5 którą mi wysłałaś ma objętościowo ma podobny dół sukni i w takim fasonie wydaje mi się będzie Ci super. Świetnie sprawdzi się w kościele, natomiast nr 1 który mi wysłałaś z jakimś kolorowym dodatkiem byłaby dobra na poprawiny. Masz piękne włosy i o wiele lepiej Ci w rozpuszczonych lekko zakręconych niż spiętych.

Dzięki. :) Niestety poprawin nie będziemy mieć z powodów finansowych. Cieszę się, że też popierasz mój wybór. Tak mi się właśnie wydawało, że jednak w tych bardziej objętościowych dołem będzie mi lepiej. Włosy są teraz w naturalnym kolorze(oddychają przed ślubem) ale będą rude na ślub. :)

Jak będziesz po przymiarce tej sukni JP to daj znać chętnie spojrzę, ale wydaje mi się że będzie pięknie wyglądać :)

Jak będę po przymiarce to na pewno się wam pochwalę. :)

Moja koleżanka miała podobna pieknie w niej wyglądała tylko że w trakcie wesela straciła 2-3 warstwy tiulu ludzie w trakcie tańca nadeptywali na sukienke ona się ruszała i było słychać tylko trzask materiału

Zapytam pań w salonie co zrobić aby takich sytuacji uniknąć. Ale suknia naprawdę nie musi się ciągnąć po ziemi, żeby ją mogli wszyscy deptać.

Żeby uniknąć ryzyka zdeptania to musiałaby chyba sięgać połowy łydki :o Urok sukien ślubnych drzemie m.in. w tym, że są bardzo długie. Nie wyobrażam sobie jak wyglądałaby ta pierwsza, którą wkleiłaś gdyby była do połowy obcasa... Tej długości to mogą być spodnie, nie suknie ślubna...

moja bedzie bardzo podobna:)

Tak? Pokaż. :) Też od JP czy z jakiejś innej firmy?

demetos pokazywalam na innym topicu

na ktora sie w koncu zdecydowalas TY?

Na razie na żadną, muszę jechać przymierzyć. :)

Chciałabym się tylko dowiedzieć co masz na myśli pisząc: NIE BĘDZIEMY MIEĆ POPRAWIN ZE WZGLĘDÓW FINANSOWYCH?

No dokładnie to co tam jest napisane. :) Ślub i wesele pochłania tyle pieniędzy, że jeszcze kolejne 20 tys albo i więcej na drugi dzień nie wchodzi w grę. Myślimy co prawda o jakiejś kolacji poprawinowej ale to zobaczymy. Będzie na drugi dzień śniadanie dla prawie wszystkich gości, bo goście będą nocować w hotelu.

Chciałabym jeszcze od autorki dowiedzieć jaka to ma być sukienka na 1 taniec? Dziewczyno czy Ty nie przesadzasz z tym wszystkim?