do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

P.a.u.l.a ---->Witaj!Ja tez jestem tu nowa:)Wow :D 22 miesieczne i to blizniaczki.Powiedz czy sa zdrowe i jak Ty sie odnajdujesz w takiej roli?:)

Zdrowe i energiczne :D Ja bardzo dobrze, każda ma zupełnie inny charakter, jedna to wieczny diabełek a druga jest bardziej wrażliwa i spokojna :)

Masz meza?Ba!Pytanie:)

Hehe tak mam :D

Widzę że Twqój synek tylko 2 miesiace młodszy od moich księżniczek ;)

hej dziewczyny: widze "nowe twarze" :) Bylam dzis z mala u dermatologa i przepisal protopic 0,03%Stosowala to ktoras? przeczytalam ulotke i jestem przerazona....

Gabrysia to duża dziewczynka się urodziła :) a ile waży teraz?

Ewelina a na co ten Protopic??? to dosyc mocna masc . Stosowałam ja sama u siebie jak miałam kiedyś problemy ze skórą

Paula i nimfa dopiszcie się do naszej Tabelki :D:D

I jak drogie mamy 1,5-2 latków, było już pożegnanie ze smoczkiem/butelką/pampersami?

Wpadam przywitać się i uciekam,bo w domu gimela;) mały dalej marudziaty,nie chce jeść więc biegam za nim z tym i owym by tylko pare łyżeczek zjadł miło mi powitać nowe koleżanki zapraszamy do tabeleczki my byliśmy dziś na kontroli i z Igorkeim poprawa kaszel ma taki jakby ktoś wlał mu do gardła szklanke wody;) pomalutku trzeba myśleć o kolacji.... dzieciaki oglądaja teletubisie więc mam chwile wolną co do wagi to zpierwszym w ciąży przytyłam 18 kg z drugim 12 teraz ważę ok.60 kg ale za wysoka nie jestem 160 cm wzrostu;);)

Mi po drugiej ciąży też zostało 2 kg za dużo (164 cm 52 kg) ale niedawno miałam zatrucie pokarmowe paskudne po którym schudłam do 48 kg... kto wie, pewnie niedługo nadrobie, ale czuje sie dobrze przy tej wadze. Inna sprawa ze akrmie piersią i to tez powoduje chudnięcie.

Z tymi krostkami to zaczelo sie ze 3 mies temu jak zaczelam mala odstawiac od piersi i podawalam bebiko. Pojawily sie drobne pojedyncze krostki na policzkach. poszlam do pediatry. Ona dala nam Dermovate. Pomagalo, krostki znikaly po jakims czasie sie pojawialy, znow smarowalam i znikaly i tak w kolo... OK 1,5mies temu u Gabi cala buzia zrobila sie czerwona, oczy nos, policzki, broda, miala kroste na kroscie. Pojechalismy z nia do szpitala w Miedzylesiu w warszawie, tam nie mieli miejsca zeby nas przyjac wiec dali taka papke do smarowania i odeslali do domu z diagnoaza " odczyn posterydowy" Pytali co za czlowiek dal Dermovate dla dziecka a tym bardziej na buzie- TO ZABRONIONE. po tej papce bylo lepiej, zeszla ta opuchlizna w powiek i nosa.... a po tygodniu pojechalismy znow do poradni do tego szpitala i tam lekarz dal masc taka robiona. Zmiany troche ustapily ale jeszcze sa widoczne, przekopiowalam wczesniejsza moja wypowiedz:) wiec dzis bylismy na kolejnej wizycie w warszawie i lekarz dal protopic. powiedzial ze to nie jest pokarmowa i nie zalecil zadnych testów i nawet nie chcial wypisac rec na mleko bebilon pepti bo nie widzial wskazan..... i teraz bede musiala przejsc na normalne np bebiko i jak znow jej zasmakuje a zmiany wroca to tego lekarza rozszarpie... bo potem na to smierdzace bebilon pepti juz pewnie gabi nie spojrzy. Najciekawsze jest to ze poczatkowym rozp bylo odczyn posterydowy a teraz lek znow dal steryd.... sama nie wiem co o tym myslec.... Macie jakies doswiadczenia z ta mascia? Posmarowalam jej buzie i zrobila sie czerwona ale podobno na poczatku ma tak byc:( Aha bylam jeszcze u takiego lek- homeopaty i on za pomoca takeij różdzki powiedzial ze Gabi ma alergie na marchew i troche na mleko i zalecił odczulanie u siebie w gabinecie (ok 6 razy 30zł) Jakoś nie chce mi sie wierzyc w takie czary mary. Co myśłicie?

Gabi teraz wazy ok 12 kg (troszke wiecej).Po porodzie sporo spadla bo nie mialam pokafrmu ale potem........... to normalnie tryskalam mlekiem:) Ja tez przytylam ok 12 kg. szybko nawet stracilam ale przez zime cos mi sie przytyło po tym jak odstawilam mala od piersi:( A wy dziewczyny to patyczaki jestescie...:) Gabi juz ma akcje nocnik od jakiegos czasu i powoli idzie ku dobremu, gorzej ze smoczkiem ale tez daje jej tylko do zasniecia i nieraz jak marudzi ale ogolnie to nie daje:) Gabi ostatnio cos nie ma apetytu... nie chce jesc zup. jak zobaczy lyzke to wieje.... tylko parowki by jadla i pila ze 2 litry dziennie:( Nawet kupilam jej takie wit na poprawe apetytu ale nie widze efektów:( jeszcze teraz te krostki wiec nie daje jej nabialu i wogole:(

ewelinka,widzę że nie tylko Ty walczysz z niejadkiem moi obydwoje wybrzydzają jedzeniem też próbowałam u starszego rozne cudeńka podawać,na nic;) no zaczął się milutki wieczór,z dzieciakami:) Igor już zasnął i myslałam ze trochę spokoju będzie a tu niespodzianka po pół godzine oczy wielkie i teraz siedzi w autku i patrzy na mnie :D nimfa,trzymaj się dzielnie,masz dla kogo zawsze możesz tu zajrzeć,ponarzekać;) ale wiem że to nie to samo co bliska osoba obok

Czesc dziewczyny:) Mam teraz chwilke. Mati wstał o 6 rano i teraz go jakos zmorzyło i mi usnął:) wezme się za prasowanie, bo mi się nazbierało... Ewelina a moze spróbuj iśc do alergologa, ja bym sie bała dac takiej mełej dziewczynce protopic, to sa chyba sterydy jak dobrze pamiętam, no ale ja w sumie nie jestem lekarzem wiec moze sie nie powinnam tak wypowaidac... mój Mateusz jak miał 4 miesiące to miał duze zaczerwienienia pod kolankami na rączkach ale na buzi nic. Skaza białkowa.. dawałam nutramigen, fenistil, smaorwałam elobaza i taką specjalnnie robiona masicią i ok 10 mies jakos minęło i narazie spokój...wiem człowiek sie denerwuje, a najgorzej jak kazy lekarz zaleca co innego to już wogóle niewiadomo co robic A kwestia niejadka:) u mnie też jest ten problem:) ale w sumie przyznam się ze chyba powoli mija, moze ldatego, że Mati jest na etapie samodzielnego jedzenia i tak jest tym zajęty ze ja wiosłuję wtedy i on je. ale nie raz siedziałam i płakałam aby zjaddł troszkę. Ostatnio nawet robiłam mu krew, ale wyszła bardzo dobrze ....więc się cieszę Nocnik u nas narazie sprawa niemozliwa, niczym go nie moge skusić aby usiadł goła pupcią... a smoczek hmm jak był amły to tyle nie ciągał co teraz ale staram sie mu to ograniczać. Patyczaki mówisz:) heeh no ja to taki super patyczak nie jestem :) Ale sie rozpisałam, moze nie pozasypiacie jak będziecie czytac::D:D

czołem:):) ja też wzięłam się za konkreyną robote od rana:)myję okna Igor zasnął,bo też pobudke zrobił o 6;) mięsko smaży się na obiadek,dziś mamy karkówke,co może mój niejadek choć ziemniaka ze sosem zje bo o mięsie nie ma mowy,kiedyś próbowałam dać mu mielone,z kurczaka,to nie wchodziło mu;) no i martwię siębo taki prawie roczniak powinien mięso pare razy w tyg a on wcale,jajka też nie chce dobra pytanie-co chce?cyca!!!!!!!:):)

u mnie dzis rybka:) pietrucha chyba ładna pogoda u Ciebie jak myjesz okna.... ja się chyba wezmę w następ tyg bo ma byc 15 st lecę kończyc obiadek i moze o te prasowanie zachaczę a póxniej spacerek:) buziaczki dla wszystkich :) ale mam dzis dobry humorek:)

ja nigdy nie mam humoru jak dzieciaki chore w domu:(nawet słonko za oknem nie daje mi radości bo niby po co,jak nawet na spacer nie wyjdę no więc tak jak napisałam pogoda piękna u nas,zaraz pranie wywieszam na dwór:) mały już się przebudził i bujam go w wózku(wiem że niezbyt dobra metoda na usypianie-to przez kolki w pierwszych miesiącach,tylko tak uspokajał się) no i okna muszą poczekać na mycie;) daga może zamienimy się?ja ci poprasuję bo lubię to robić za to okien myć nie znoszę;)

wracają do tych kolek,jeszcze stosowaliśmy suszarke do uspokojenia normalnie miłam 2 na zmiene,jakjedna się zgrzała,jechała druga;) ale jaja:)ale trzeba sobie jakoś radzić i ułatwiać żywot no nie? chyba zatrudnię jakąś babcinke emerytke z fotelem bujanym co mi igorka będzie lulała we wózku;)bo ja na to czasu nie mam :P

pietrucha ja tam prasowac tez lubię:) no moze poza firankami :P a mycie okien tez ok... zmywac nie lubie hehe a co do bujania ja swojego nigdy nie bujałam w wózku, ale była faza na usypianie w hustawce , lulanie na rączkach ale juz teraz nie dam rady mimo, ze to kruszynka jak na 15 mies bo niewazy nawet 10 kg:) to teraz woze go w takim samochodziku:D i kima:) hehe kazda mama ma sposób:)

1. Pietrucha......28........wlkp..................Damian Igor 6lat,11m-cy 2. mała_agatka..26........łódzkie..............Franek.... .....15 mi 3. Daga_83........27.......mazow..............Mateusz....15 m-cy 4. Agniecha 79....30......ślaskie............Julia,Kasper,Patryk...8,6, 4 latka 5. Ewelina 84....26....mazowieckie.....Gabrysia...16 mies 6. Anuśka84 .....26....małopolskie.......Szymuś i Wojtuś...3l i 1,5 roku 7. J_A_N_A.......27......lubuskie.........Justynka i Gabi...3l i 8 mies musiałam się wypisać z tabelki...niestety nie będę miała czasu na pogawędki, dużo zajęć, dziecko jeszcze małe:) dużo mniejsze od waszych i nowe obowiązki doszły, ale nie będę się już rozpisywać...w każdym razie pozdrawiam was i wasze maluszki i życzę udanych i długich rozmów:D

1. Pietrucha......28........wlkp..................Damian Igor 6lat,11m-cy 2. mała_agatka..26........łódzkie..............Franek.... .....15 mi 3. Daga_83........27.......mazow..............Mateusz....15 m-cy 4. Agniecha 79....30......ślaskie............Julia,Kasper,Patryk...8,6, 4 latka 5. Ewelina 84....26....mazowieckie.....Gabrysia...16 mies 6. Anuśka84 .....26....małopolskie.......Szymuś i Wojtuś...3l i 1,5 roku 7. J_A_N_A.......27......lubuskie.........Justynka i Gabi...3l i 8 mies 8. P.a.u.l.a......27.......wielkopolskie....Wesna i Vanessa... 22 mies Dopisałam się :)

My dzisiaj jak wyszłyśmy z domu o 10 to wróciłyśmy o 14 :) Taka piękna słoneczka pogoda, dziewczynki w balerinkach w bluzach:) Poszłyśmy na spacer okolice lasu, łąki i maluchy się wybiegały, wymęczyły :D Potem jak wracaliśmy jeszcze zakupy w markecie i do domu. Po długim spacerze miały duży apetyt i ładnie zjadły obiad a dzisiaj mieliśmy rybkę, sałatkę i ziemniaczki :) Teraz zasnęły więc mam chwilkę dla siebie:)

P.A.U.L.A to ty masz bliżniaki czy jak?:)

Tak, pisałam na początku 22 miesięczne bliźniaczki :) A tak szczegółowo to jednojajowe :D

Co do niejadków to może zmieńcie kuchnie?

A moze wymienimy się gg ? Większe prawdopodobieństwo ze sie zgadamy niż tutaj na forum.

ja gg nie mam,a na kaffe lubię zaglądać pomimo tego że czasu brak:) teraz już po robocie,dzieci kładę spać i zaczyna się mój serial na dobre i złe:) okna pomyłam,fakt naraty ale udało się z igorkiem o niebo lepiej:)za to m dostał katar:) była u nas mama na kawce,przyniosła pyszne pączki,palce lizać:) paula,Twoje bliźniaczki muszą być słodkie:)uwielbiam bliźniaki:P

hej! ja też dziś 3/4 dnia na dworze spędziłam :) rano od 9.30-11 i później 15.30-18.30 :) mały się wybiegał, wyszalał, i od 19.40 śpi :) było bardzo ciepło, młody bez czapeczki i w rozpiętej bluzie biegal i było mu gorąco, zrobiłam błąd i rajstopki pod spodnie mu włożyłam, ale jak jutro tez tak będzie to juz nie założę, bo to bez sensu! w końcu te 14 stopni to naprawdę wysoka temperatura :)