Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

Hehehe wy o córeczce a ja dzieci już nie chce mieć :P Chociaż jakby była wpadka z synkiem to byłby Fabianek ;) Dzisiaj cały dzień na dworze, teraz dziewczynki biegają po domu i szaleją w piżamkach ;) Na zająca zrobiłam dwa wielkie kosze ze słodyczami, (żelki, cukierki, landrynki, czekolady, wafelki, jajka, duzo slodyczy z kinder) i dla każdej wózek dla lalek i lalkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze bo seks to zdrowie :D Widzę że wszytskie zebrałysmy się w tej samej chwili na topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga podziwiam Cię z tym zapałem do trójki dzieci mi podoba się taka gromadka ale szczerze bałabym się dodatkowych obowiązków już teraz przy dwójce jest róznica niż przy jednym a trójka:P na razie nie dla mnie to szczęście:D co do mleka koziego,nie pomogę nie orientuje się zupełnie,ale na pewno dużo droższe od krowiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula,dobra teoria:P tylko że ja chyba cierpię na jakieś przemęczenie wiosenne jak przychodzi godzina 18 mam dość rano pełna energii a wieczór dętka ale ile można facetowi odmawiać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula to przygotowana jesteś na całego na zajączka:) kurcze właśnie zjadłam drugą kolacje:( chyba muszę te kalorie jednak spalić jakoś przed nocą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie za długo nie można a i kalorie spalisz :P Ja wogóle kolacji nie jem :P Taka wieczna dieta dla szczupłej sylwetki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz tez po ką[pieli, ale mały mi sie obudzil z krzykiem i grzałam do niego:) od kilku dni śpi mi strasznie z takimi płaczkami... nie wiem moze ząbki kolejne idą. Jeśli chodzi o sex to ja tam mam zawsze chęć:-P nawet jak jestem zmeczona, dla mnie to swietny sposób na odprężenie:D:D:D maż nie anrzeka eheh tylko czasami nie ma mozliwosci jak Mati nam tak źle spi, ale jakos sobie radzimy. Ja dziewczyny już uciekam, zaraz maż wróci:) odezwę się po weekendzie, bo mnie nie bedzie. ciesze się, ze topik się rozkręcił. Jak go zakładałm to myslałamm ,ze nie ruszy a tu już 11 str Pietrucha narazie mam jednego synka:) mzoe po drugim dziecku, poweim stop heeheh pozdrawiam i życze miłego i gorącego weekendu dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w rodzinie na zajaczka nie kupuje sie prezentów. Wgóle pierwsze słyszę:) zazwyczaj są to czekoladowe zajaczki, alob cos takiego:) chyba się oderwac nie moge:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga ja mieszkam 60 km od granicy więc to niedaleko samochodem się wybrać. tak sobie pomyślałam że chłopakom kupię trochę ciuchów jak ja to mówię 'do szurania' w piaskownicy bo tam są za grosze i nawet niegłupie:) z reszta lubię tam jeździć i sama nie wiem dlaczego:) czasami można poznać fajnych ludzi i to nie tylko Ukraińców:) a moi chłopcy to bardzo żywiołowe dzieciaki. do przedszkola nie chodzą bo u nas nie ma niestety:( a szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem :) ja już na nogach,Igorek miała kiepską noc,budził się chyba z 4 razy:( przed chwilą znowu i uznałam że bez sensu jest mi teraz zasypiać na godzine z z trudem po tej godzinie wybudzać się,wolę na kaffe posiedzieć wyjrzałam za okno a tam pada deszcz,tego nie spodziewałam się:P no i Damian ma katar,do licha!!!!!!co jest z jego odpornością to nie wiem:( chyba fajne świeta mi się szykują,z podziębionym Igorem,no bo znającżycie złapie od Damiana ale marudzę od rana,ale mam dość tych katarów 2 razy w m-cu włączyłam fajoskie radio na necie-baby radio i jest milusio,akurat lecą kołysanki:) jak nie znacie tego radia to polecam bo utworki z naszego dzieciństwa w nim puszczają,czasami aż łza w oku się zakręci z tęsknoty za tym co było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie słoneczko wychodzi,ale jakoś tak zimno:O Kasperek nadal kaszle,ale mam wrażenie że już troszkę lepiej,może mi się tylko wydaje:) Ale dzisiaj już Julka i Patryś też już zaczynają:O A tak było dobrze. Mummy-co do koziego mleka,u mnie kosztowało 2-3 lata temu ok 2.5 za 0,5 litra,ale to po znajomości.Więc jak naprawdę jest to nie wiem. Ale jeśli mogę jeszcze coś na pisać na ten temat,to musisz wiedzieć gdzie koza jest pasiona żeby mleko było dobre,bo ma swój specyficzny smak i później w zależności co jadła tym przechodzi i nie zawsze się da wypić. Na przykład ja uwielbiam kozie mleko,ale tylko prosto od kozy takie jeszcze ciepłe,a z lodówki ani tym bardziej gotowanego sie nie chwyce. Mam pytanko do ciebie,czemu się przestałaś u nas odzywać? Przepraszam za ciekawość. Pietrucha-witaj w klubie mam nie wyspanych:) Ale u mnie akurat nie dzieci były powodem braku snu w nocy tylko nieprzyjemna sytuacja z moim P. Co do cytryny to też mogę sie wypowiedzieć bo mój ma bzika na tym punkcie,ale to w innym poście bo się za bardzo rozpisałam i mnie w końcu wywalicie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry!!! Ja na nogach od 8:30:) Chłopki właśnie zjedli śniadanko, ze spaceru chyba nici, bo u nas wieje i tak jakoś nieprzyjemnie, pochmurno... pietrucha - radio właśnie włączyłam - fajne, fajne, dzieciaki słuchają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha,pisz pisz:)chętnie poczytamy na poprzedanim forum gdzie pisałam tworzyłyśmy pare stronek dziennie,to była frekwencja,skąd ja brałam wtedy czas na to nie wiem;) usypiam Igorka i zabieram się za obiad dziś serwuję tortille w sosie czosnkowym:):) pogoda paskudna,ze spaceru nici ale ze znajomymi umówiliśmy się na popołudnie do kawiarenki na conieco nie wiem czy wypada mi tu wypisywać przy waszych dietkach o rarytasach:P no więc uwielbiam tam szarlotke na ciepło z lodami i bitą śmietaną:D mało tego zaraz spałaszuję ekelerke bo m był na zakupach i kupił do kawy:) pewnie w waszych oczach jestem żarłokiem;)he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka,to twoje dzieci ładnie dają Ci pospać:)tylko pozazdrościć bo ja od roku nie przespałam całej nocy,mało tego pobudki mam po pare razy w nocy.Jakoś przyzwyczaiłam się do tego i jako-tako funkcjonuję przy tym niewyspaniu.Choć przyznam że czasami zmęczenie daje się we znaki i ujawnia się w zdenerwowaniu u mnie najczęsciej wtedy wyrzywam się oczywiście na biedaku mężu;) taka zołza ze mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na niedosypianie nie mam co narzekać:) czasem zdarza się, że wstaną o 7:30 ale jednak najczęściej koło 8:30. No ale idą mi spać 21:30 - 22:00. U nas dziś strasznie wieje:( Dobra, idę jakie porządki robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ja właśnie ogarnęłam trochę dom. u nas pogoda też nie za bardzo więc szaleństw na dworze nie będzie. AGNIECHA nie odzywałam się długo bo nie miałam za bardzo jak - pisałam siostrze pracę magisterską (no nie całą) i zaglądałam dosłownie na 2 minuty. a teraz jakoś mam więcej czasu to będę też częściej zaglądać. moje dzieci na szczęście zdrowe. ja też się dzisiaj nie wyspałam - mój mąż wrócił dopiero po 2 w nocy i mnie cholera obudził i już nie mogłam zasnąć. anuśka - moje dzieci mają takie same pory snu i wstawania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Jednak zajrzałam:0 ja dzis na nogach od 3 rano:D byłam z meżem w pracy. Mamy swoją działalnosć i musiałam mu troszkę pomóc, bo taka potrzeba zaistniała. Jednym słowem padam. Mati cały dzień z babcią. Co do przespanych nocek, to u mnie tez jest kiepko. Mati idzie spać przed 21 i wstaje mnie wiecej o 23. Zawsze o tej godz zaczyna się wiercić. Przespana noc to dla mnie utopia. A wsjaemy codziennie ok 6:) Kiedys z mezem w weekend wstawaliśmy ok 10:D:D teraz to dawne czasy:) Widzę, dziewczyny, że dzis się rozpisałyście a mnie nie było, szkoda:) brzydka pogoda to mamusie od razu na kafe:) a co tam dziewczyny zawsze lubią pogadać. Dziś jak zaczęłysmy rozm ze szwagierką, bo nie widziałysmy się długo to się z nas szwagier uśmiał, czy nas jezyki juz nie bolą:):) a my tak lubimy sobie pogadac:) trzymajcie się moze jutro, będzie lepsza pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny u mnie normalnie nowość. Mati jeszcze śpi:) Raz pokręcił się w nocy ale tylko troszkę przytuliłam i dalej spał....jak ja się cieszę. Byliśmy wczoraj u znajomych, którzy też mają wiekowo taką coreczkę jak Mateusz i moze się tam tak wyszalał, że tak padł albo ta zmiana czasowa tak na niego działa:) Jednym słowem znajomi powiedzieli, że nasz synek tylko wygląda jak aniołek:) był taki skręcony, wszędie go było pełno. Oj taka ciapa to z niego nie będzie:D:D A poza tym dzisiaj chyba w domku zostajemy, bo pogoda pasudna jakaś mżawka pada i wogóle szaro.... no i obudził mi się synek:) :) miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) a gdzie reszta towarzystwa?weekend skończył się przecież,a do świąt jeszcze trochę czasu zostało;) daga a ja jakoś z tą zamianą czasu nie mogę się połapać,zawsze mi tej godziny brakuje albo za dużo:) ale za pare dni z pewnością wróci wszystko do normy:) byłam rano u fotografa ze zdjęciami do wywołania bo aż wstyd-nie mamy wywołanych nawet z narodzin igorka dziadki wciąż wołają o zdjęcia a zdjęcia w laptopie:) no i dziś dokonałam cudu,w piątek odbieram zdjęcia nocki nie mogę zaliczyć do udanych,do 2 jakoś spał mały a potem co godzine pobudki:(:(zwalam wszystko na ząbki,mamy ich już 8 obiadek się gotuje już,Igorek zasnał,starszy nudzi się,obija.... żałuję że nie chodzi do przedszkola,ale już od września zerówka się zacznie,trochę odżyje z dzieciakami bo tak tylko ze mną w domu:( mieszkamy w wiosce i przedszkola tu brak,jednak dzieci w miastach mają lepiej(pomijając fakt jak trudno dostać się do przedszkola)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) U mnie w miarę fajnie,słoneczko świeci ale temperatura leci coś na dół. Jak szłam z Julką do szkoły o 10 to było 21 stopni przed godzinką 17 a teraz już 16:O U mnie Kasperek juz lepiej,za to najmłodszy kaszle jak diabli:O Pewnie zaraził się od średniego.Julka też z katarem:( A w sobotę to myślałam że na zawał zejdę.Julka z Patrykiem byli na podwórku,ładnie się bawili i koło 16 usłyszałam tylko wielki krzyk i Julka przyszła do domu z ogromnym guzem na czole.Patryk chciał rzycić kamień i Julka się napatoczyła i dostała tym kamieniem w czoło.Dziewczyny pierwszy raz widziałam jak guz rośnie.To była masakra:O Popłakałam się razem z nią. Ale zupa z hortexu mrożona i maść z arniki pomogły,już prawie nie ma śladu.Ale bałam się żeby mnie miała wstrząsu mózgu:O Wczoraj byliśmy w parku i dzieciaki tak się wyszalały że Patryk nam zasnął w autku:D A mnie dzisiaj ząb tak boli że już nie mogę:( Chyba mi się ropa zbiera.Zaparzyłam sobie już szałwie i będę płukała:( O mamo jak nie urok to s****a:( Zmyka obiad kończyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do przestawienia czasu, to wogóle wczoraj zapomnieliśmy o tym:P wybraliśmy się gdzieś na 11 a okazało się, że jest 12:) ale bystrzaki jesteśmy co:) Dzisiaj do południa ciagle w biegu, miałam sporo spraw do pozałatwiania. Mati z babcia sobie posiedział a teraz z mamusią. Kupiłam dziś koszyczek, serwetki i ozdóbki. To będzie nasza pierwsza święconka:):) A jak tam u Was pachnie powoli świętami, porządki wiosenne zakończone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! wróciliśmy :) nie obyło sie bez problemów. małemu idą ząbki (miał do tej pory tylko 3), obecnie wszystkie górne ma spuchnięte i 2 i 3 dolne. tragedia! nic jesć nie chce bo dziasełka bolą i krwawią :( do tego w sobotę miał gorączke i biegunkę, ale jakoś wróciliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka my juz mamy 13 ząbków:) i chyba własnie wychodzi nam 14...nigdy nie wychodziły nam pojedyńczo tylko 4 na raz...apetytu brak, biegunka... brrr ale przeszło czasami jak się tak bardzo męczył to dawałam Vibrucol, smarowałam też dentinoxem, ale to działa na krótko...trzeba przetrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) u nas piękna pogoda, ja dzisiaj w nagłym przypływie energii umyłam okna, wyprałam firanki i nawet zdążyłam zawiesić:) u was ząbki rosną a u nas wypadają:) tylko zastanawiam się czy nie za wcześnie? Kubie rusza się dolna jedynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mummy,nie przejmuj się:)mojemu synalkowi też w wieku 5 lat wypadł pierwszy ząbek,jakie to było wzruszające :( teraz ma 6 lat i nie ma już 4 dolnych mleczaków,z czego 2 stałe urosły już:):) a ja wyprałam dziś dywan i zmieniłam i wyprałam pościele na spacerze nie byliśmy z racji pogody,ale jutro ma być ładnie i planuję wypad na zakupy świąteczne,muszę bazie kupić do wazonu i jakiś stroik odpicować:) dziecko mi już padło,spał dziś tylko raz,więc był wykończony;) co mi jednak po tym jak co godzine,dwie będzie wybudzał mi się na pierś a co do ząbkowania,u nas temp nie ma,biegunki też jedynie te nocki i może też z tego powodu Igorek ma gorszy apetyt zmykam szykować kolacje,będę potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tylko na chwilkę... byłam na zakupach, dzieciom kupić baranki, jajeczka, kurczaczki, koszyczki i wszystko inne co do święcenia potrzebne:) Także już jeno mamy z głowy. Dzisiaj robię jeszcze jakieś porządki. Was widzę nie ma, pewnie zaganiane świątecznie jesteście? buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już koszyczek świąteczny mamy naszykowany, tylko go wypłenić:) własnie robilismy pranie z Mateuszkiem i ogólnie ogarniamy mieszkanie ja na swój sposób a Mati na swój:D Co do przygotowań świątecznych to ja jakoś szczególnie ich nie robię. Idziemy w gości:D troszke do moich rodziców, troszkę do teściów... Musze tylko kupić żonkile, bo uwielbiam kwiaty. Jest duzo przyjemniej. Pisanek nie malujemy jeszcze, bo Mateuszek za mały. Pewnie by mi porozbijał te jajka:):) Mam nadzieję, że mały zaliczy zaraz drzemke i pójdziemy na spacerek., bo jak teraz wyjdziemy to prześpi sie na dworku i w domu juz spania nie będzie, co mi nie jest na rękę, bo mam troszke prasowania a z nim to nie da rady, bo to jest wielbiciel wszelkich kabli i sprzętów elektr:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. mnie tak sobie ogarnia ten klimat świąteczny:) dzisiaj mąż zabrał dzieci na prawie cały dzień do babci więc miałam trochę spokoju i zrobiłam pare rzeczy i szczerze mówiąc już mam dość. jutro może zacznę pomału michę szykować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) jestem,na chwile wpadam,kurcze jakoś ciężko mi znaleźć czas na kaffe,a jak go mam to synek chce laptopa u mnie porządki zakończone,fakt ze czekam za firanką z allegro i nie wiem czy doczekam się jej do świąt ale okno i tak umyłam już koszyczek wczoraj kupiliśmy bo mieliśmy trochę za mały i zawsze ścisk w nim,baranek rozpychał się z zajączkiem za bardzo:) pogoda kiepska,pada deszcz rano zaliczyłam fryzjera i kawe u mamy:)no i już mlody tąpie mi za laptopem bo jeszcze dziś nie grał w sowje gierki;) aaa i jeszcze pytanko,czy wasze maluchy nie mają kłopotów z wypróżnianiem?u nas często zaparcia u Igorka,często czopki idą w ruch a wczoraja nawet podałam mu syrop duphlac(bardzo dobry tzn skuteczny-polecam,starszemu tez podawałam czasami) dziś kupiłam igorkowi sok jabłkowo-gruszkowy tylko że on prócz cyca to niechętnie cokolwiek pije,ale wciskam mu i koniec:) daga owocnych porządków z Synkiem,już widzę jak Ci pomaga:Pu nas zawsze kończyło się na hałasie i moim wnerwieniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×