Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

witam:)dopiero usiadłam na tyłku pierwsze od 7:( ale tylko na moment.U mnie wszystko jakoś nie tak,igor marudny,wymusza płaczem,krzykiem,a nawet pięścią:(ja tracę przez to nerwy,wnerwiam się i wyżywam na damianku i m wczoraj oczywiście z początku było miło u m w łóżku,ale po jakimś czasie naszły mnie myśli jakies głupie,czego to on nie przeskrobał ostatnio i odechciało mi się przytulanek potem znowu miałam wyrzuty sumienia i tak w kółko jakoś nie ogarniam ostatnio wszystkiego:( dziewczyny czy wasze 2 latki też jakiś bunt miały w wieku igora,(ma półtora roczku).nie pamiętam czy damian tez tak się zachowywał jak reagować?lekceważyć jego ryki i marudzenie czy nadskakiwac?staram się wszystko w granicach rozsądku.Ale dziś np zamknęłam drzwi do kuchni i ryczał jak opętany,nie miałam już sił znowu nad nim nadskakiwać.Teraz całe szczęście zasnął,pierwszy raz od dawna w miare spokojnie i o przyzwoitej porze. no to tyle ode mnie blanka oczywiście trzymaj się dzielnie !!!!!!! mummy teściowa to chyba na głowe dostała:(w zyciu bym na takie coś się nie zgodziła! a jak z m się układa? daga jak cycusie?zbadane?:P dziunia kozaczki masz?nic nie piszesz agatka a gdzie ty dzisiaj się zapodziałaś bo chyba twój post mi gdzieś umknął no to teraz już zmykam,obiad szykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Franek zasypia :) ale się dziś wybiegał! oj!wstał o 6.30 i od razu on chce iśc na dwór, ale przetrzymałam go równo do 8 i wyszliśmy :) i po 12.30 wróciliśmy :P szybko zjadł kubeczek jogurtu i poszedł do żaby spać :) zobaczymy jak mu zasypianie pójdzie! mummy nie no pomysł teściowej "super" :D ma poczucie humoru kobieta!szkoda tylko ze ona uważa to za świetne rozwiązanie :O blanka trzymaj się! pietrucha co do wymuszania to u nas trwa to nieprzerwanie od czasu kiedy mały rok skończył :O czasem nasilone jest bardziej, czasem mniej, ale obecne jest ciągle! dziś Franek położył się na ziemi i wrzeszczał bo on chciał iść najpierw do sklepu a potem do piekarni po chleb! a ja chciałam najpierw do piekarni bo wiem że ok 11 chlebka nie dostanę a było juz późno. więc wył około 2 minut, potem wstał i pobiegl do piekarni :P ja udaję ze wycia nie słyszę. mówię raz co mam powiedziec a potem czekam aż skończy. daga co do usg piersi to ja robię raz w roku, razem z cytologią :P a ja już zupę wstawiam. wczoraj R przywiózł od teściowej kalafiorki to dzię kalafiorowa na obiad będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięknie,pocieszyłaś mnie agatka z tym buntem.fakt,pamiętam jak damian w mieście potrafił mi rzucać się na chodnik i wrzeszczeć gdy np nie chciałam mu kupić zabawki,ale to był troszkę starszy od igorka.Poważnie myślę o jakiś uspokajającym syropku dla siebie bo nie wytrzymuję tego.Może wiecie czy wolno jakiś w trakcie karmienia piersią,blanka może ty? dobrą masz teściową agatka,obiadem się podzieli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie chłopaki dziś wymyslili na obiad makaron z serem. ale sie napracuję:) pietrucha - u mnie to Kuba też tak po roku wymuszał wszystko płaczem. a że to był rozpieszczony wnusio to miałam przerypane. jak sie wyprowadziliśmy to się za chłopaków porządnie wzięłam. jak mi którys próbował robic cyrki to mówiłam raz tak jak agatka i niech wyje ile chce.po jakimś czasie zaczaili że nic nie wskórają i się skończyło. blanka - Ty to trochę odsapniesz jak pojedziesz na te wykłady:) zawsze to chociaż trochę czasu bez dzieci na głowie:) a mój Kuba ma wyznaczoną wizytę u logopedy na 18 października. on ma problem z tymi głoskami szeleszczącymi typu sz, cz itd. ale mam nadzieję że szybko sobie z tym poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - ja juz jestem zdecydowana na to o czym na poczcie piszemy. także agatka czekam na namiary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) kurcze dopiero teraz mam chwilke. Rano z m na mieście byliśmy. Moja mama nie mogła zostać z mati i wzieliśmy go ze sobą:O kurde jaki był niedobry. Latal nam po skepach jak szalony....masakra jaks i tylko do kabli wszelkich...Drzwi zamówilismy takze ok. U lekarza byłam, usg poersi zrobione i od środka też. Zdrowiutka jestem jak cacy:) a te krwawienie mogło byc od uwalniajacych sie estrogenów:P baz od tego, ze ja mam nadżerkę taką małą i akurat się zm kochaliśmy i od tego mogo być palmienie. Mąz poszedł teraz na piwo do kolegi. Sporzedałam Mateusza mu, myślę sobie posprzątam chwilka spokoju będzie a tu zonk mati lata jak szalony i m go przyprowadził....cholerak no na łatwiznę poszedł:):) teraz mykam po koleżankę, obiecałam, ze ja skads przywiozęi tak w biegu cały dzionek:) potem zajrze co za tajemnice na tej poczcie są:D buziaczki dziewczynki:) do późnej Moje Słoneczko: ❤️ synek Mateuszek 18.12.2008r ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam na pocztę....dziewczynki jutro zajrzę wieczorkiem:( m zabiera kompa....mam nadzieję, ze nie zapomnicie o mnie:P chłopcy się kąpią teraz a ja coś padam z nóg pietrucha a mzoe powinnaś podejsc bardziej luzacko do męża, bynajmniej w łóżku..bo Ty tez na tym tracisz kochana...czasami lepiej jest poprostu olać pewne rzeczy....a dzieci i okres buntu to chyba norma. Na swojego tez stosuję taka metodę, ze się wykrzyczy i ok. Nie bedę skakała wokół niego. Nic go nie boli, krzywda też mu się nie dzieje a jak popłacze to nic mu nie bedzie, niech widzi, ze mama nie reaguje z czasem odpusci, tylko ta CIERPLIWOŚĆ:p wiem wiem cięzka sprawa...czasami sama myslę, ze sfiksuję mummy widzę, ze tesciowa chce Twoje dzieci przejać....świtny pomysł ma kobieta nie powiem:) Blanka jak tam podórże..ubieraj się ciepło, bo zamarzniesz na tych przystankach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja dzis od rana mialam tesciową w domu. Troszke mi pomogła przy malym.Pojechalam po Zuzie do szkoly i nie musialam go zabierac ze sobą.W drodze powrotnej upatrzyłam w szmateksie fajny kombinezon dla Filipka,ale musialam wrocic sie po kase do bankomatu a wtedy moja cudowna corka przypomniała sobie ze ma o 12.30 kolko recytatorskie bo bierze udział w konkursie.No i zadylałam znowu do szkoły.Pozniej do domu po małego bo tesciowa juz o 14ej wracała do siebie a z malym znowu po Zuzie.uffffff nabiegalam sie dzisiaj. Ale za to mam w zamrazarce swiezuskie miesko z indyka i swinki hihi Filip wczoraj spał bardzo niespokojnie.Najpierw nie mogł zasnac i strasznie płakał a jak juz zasnał to sie krecił i wiercił i az dwa razy w nocy jadł.Dzzis nie chiał jesc i juz spi.Sprobuje dac mu jesc przez sen. Popatrze jeszcze na seriale i tez pojde spac bo jutro znowu trzeba wstac ciut swit :) ps.tez napisałam na poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) zalogowałam się Agatko ale to faktycznie musi potrwać żebym się tam czegoś nauczyła a jak narazie nic mi się nie chce. Mój mąż doprowadził mnie to strasznych nerwów :/ Już mi się wszystkiego odechciało. Miałam ochotę pójść do baru i nawalić się :( Ale moje kochane słodkości myślami ściągnęły mnie do domu Na wykładach było dziś fajnie. W piątek mamy pierwszą pomoc i testy mamy dostać do nauki w domu. daga masz rację jest strasznie zimno. Dzisiaj się ubrałam a w poniedziałek tak cieniutko,myślałam że zamarznę. Kopiłam dziś sobie buty saszki botki,przynajmniej będzie cieplej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pomalutku się nauczysz :) i nie tylko o prawku mówię :) oj niedobrze ze mąż tak cię wkurza :( nie dość ze tak daleko to jeszcze nerwy powoduje :O łapa to się nabiegałas kochana! daga ty też nie lepiej miałaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) Nie miałam wczoraj czasu żeby do Was zajrzeć...mąż miał urodzinki i co prawda robimy w sobotę,ale i tak kilka niezapowiedzianych osób wpadło W ogóle jakoś ostatnio te dzionki mi uciekają,a ja nie potrafię się z niczym wyrobić,mam wrażenie jakbym wszystko w zwolnionym tempie robiła. Przyznaję...na poczcie jeszcze nie byłam,ale postaram się w końcu tam zajrzeć :) Pietruszka kozaczki przyszły i są ok tylko myślałam że będą troszkę bardziej ocieplone Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam problem z zalogowaniem się na nowym:(od rana próbuję i pisze że niepoprawne hasło lub login.Dostałam wiadomość na poczte że mogę na nowo się zarejestrować.Mogę agatka?co będzie z poprzednim profilem,może coś źle zrobiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc a ja tutaj na[piszę bo tam nic nie rozumiem. Zaraz jadę znowu do Chełma wrócę na 20 tak po za tym moja bratowa miała wypalaną nadżerkę więc teraz mam jeszcze więcej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrottkaa
Hej! Moge dołaczyc?Jestem mamą 2 dzieciakow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki - czy któras z Was orientuje się czy na urlopie wychowawczym przysługuje jakiś zasiłek z tytułu opieki nad dzieckiem niezależnie od dochodu. Z mężem zarabiamy tule ze na głowę wychodzi nam niewiele ponad próg gwarantujacy uzyskanie zasiłku macierzyńskiego. Jesteśmy w trudnej sytuacji i każdy grosz się liczy. Któraś coś wie na ten temat? Dziękuje z góry za pomoc. Przymierzam się do wychowawczego i boję sie ze wkopiemy się jeśli nie będzie żadnych dodatkowych pieniędzy na zycie oprócz pensji męża na wychowawczym.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×