???

dzien dobry... od roku biore tabletki antykoncepcyjne. ostatni okres rozpoczal sie 23 lutego i trwal 4 dni... zwykle mam 6 dni. opakowanie tabletek zaczelam brac w niedziele 28.02.10 w poniedzialek i wtorek nie wzielam w srode współzylam z chlopakiem i zaraz po stosunku wzielam tabletke w czwartek zapomniana tabletka w piatek wspolzylismy zapomniana w sobote zapomniana w niedziele wzieta normalnie w poniedzialek wspolzylismy rano wieczorem tabletka wzieta male plamienie bylo wieczorem straszny bol jajnikow i krwawienie. Czy jest mozliwa ciaza? wiem ze tego dnia mialam owulacje. cykl trwa normalnie 28 dni. Z gory dziekuje za odpowiedz.

przy braniu tabletek nie ma owulacji to po pierwsze po drugie zeby do niej doszlo musialabys zapomniec pare tabtelek a w zasadzie przerwac ich branie wg mnie nie masz sie czego obawiac ps jestes strasznie zapominalska, tyle dni pod rzad zapomniec o tabletce, zastanow sie nad inna metoda antykoncepcji

dziekuje ale chcialabym sie jeszcze czegosc dowiedziec podobno pierwszy tydzien jest najgorszy... niebezpieczny... wiecie cos o tym? czytalam ze jak sie zapomni dwoch tabletek to jest duze ryzyko ciazy... ale niepokoi mnie to krwawienie... prosze o rade

do wszystkich mądralińskich: tabletki anty nie dają 100% pewności nawet przy regularnym stosowaniu. Pisze to na każdej ulotce wszystkich możliwych pigułek!!!! A ty praktycznie zapominałaś co drugi dzień zażyć więc jesli ktos ci wmawia że nie mogłaś zaciążyć to się grubo myli. Nie takie wpadki się już zdarzały. Dla dowody przeczytaj sobie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2156114

po pierwsze naprawdę poszukaj innej metody antykoncepcji! przy reguklarnym stosowaniu, tzn zażywaniu co dziennie przez 21 dni o tej samej porze masz 99,8% pewności ze w ciążę nie zajdziesz. Ty brałąś co 2 dzień więc skuteczność antykoncepcyjna uległa drastycznemu obniżeniu. wcale bym się nie zdziwiła jakbyś zaszła w ciażę! zwłaszcza ze wystąpiłao krwawienie które sugeruje że zaburzyłaś skuteczność tabletek. co do tego ze "cykl trwa normalnie 28 dni" to jak bierzesz antykoncepty to nie masz cyklu! to jest sztuczny cykl, nie prawdziwy. co do tej owulacji to nie mam pojęcia na jakiej podstawie twierdzisz że ją miałaś? tylko na podstawie bólu jajników? śmieszne. jeśli się nie obserwujesz, nie badasz szyjki, nie mierzysz temperatury i nie obserwujesz śluzu to tak sobie gdybać możesz. a te wszystkie pomiary przy tabletkach są bez sensu bo przy tabletkach nie ma owulacji. bierz tabletki do końca opakowania, poczekaj na krwawienie z odstawienia, jak się nie pojawi zrób test. na wszelki wypadek zacznij brac kwas foliowy.