Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zprobleeememm

Mąż postawił ultimatum.

Polecane posty

to topik o kotach:p co do psa..coz smutne i nie ma sie z czego smiac, pies zostal zbity i boi sie ze gdy bedzie nieposluszny zostanie zbity ponownie byc moze mocniej, to atawizm w tym wypadku i strach przed kolejnym biciem,ktore w wypadku a pies to czuje moze sie skonczyc dla niego tragicznie, wiec jest na tyle madry ze woli machac ogonem by uniknac kolejnego bicia...smutne....nawiasem mowiac chetnie bym spuscila wpier..dla takiego gnoja co bije slabszego od siebie do tego niewinnego zwierzaka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sikał TYLKO na męża autorki, ale w końcu na niego- a to znaczna różnica. To znaczy, że jest chory i potrzebuje pomocy, a tylko tak umie to zasygnalizować. Teraz dużo lecznic zajmuje się też problemami behawioralnymi u zwierząt- google i szybko znajdziesz odpowiednią. http://www.zoopsychologia.com.pl/ Proszę bardzo. I w najczęściej wymienianych problemach dotyczących kotów co mamy? Sikanie gdzie popadnie. Jeżeli nie wynika z choroby dróg moczowych, to z problemów psychicznych i to też jest to naprawienia. Ciekawa jestem, jakbyś próbował radzić sobie z efektem lęku separacyjnego "ustawiając" kota. Pomyślałeś o tym? Nie. Nic dziwnego, bo w Polsce wiedza na temat wychowania zwierząt- i psów i kotów- leży i kwiczy. W większości dostępnych w księgarniach książek o zwierzakach znajdziesz informacje dotyczące ich możliwości intelektualnych- m.in. to, że nie mogą być złośliwe. Przykład? Szczęśliwy kot Sumińskiej, Zaklinacz kotów Bessant. I reszta z zakresu zoopsychologii, tych bardziej fachowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ukazuje uległość. A bicie psów to kolejny wątek. Jakoś najlepsi treserzy i terapeuci uzyskują najlepsze efekty nie korzystając z przemocy, co nie dociera do większości durnych właścicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajdyn - przeciez pies ukazuje uległość nie machajac ogonem tylko pochylajac łeb, uszy kładzie, ogon idzie w dół :P no ale wierzcie sobie w co chcecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@kwiatek, juz sam fakt, ze akceptujesz bicie zwierzat powoduje ze tracisz w moich oczach. Nie rozumiem, jaka to przyjemnosc, spuscic komus wpierdol, kto jest nie dosc ze slabszy to jeszcze totalnie od nas uzalezniony? Trzeba miec niezle zryty beret. Mi bylo glupio, ze dalem klapsa mojemu kocurowi za to, ze wspinal sie po mojej golej skorze na ramie- na wysokosci nerki bol byl tak niesamowity, ze wylem. I mimo to - uplynelo kilka miesiecy, a ja do dzisiaj wyzrucam sobie, ze zachowalem sie do niego jak bydlak. Mysle, ze jednak to moje podejscie jest zdrowsze, no ale moge sie mylic. I jeszcze jedno- pies moze machac ogonem, bo co innego mu pozostalo? Bite dzieci tez szukaja ciepla u rodzicow, bo im przebaczaja. Co nie oznacza, ze mozna bic, zrozum to w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lektury: "Sygnały uspokajające" Turid Ruugas Stanley Coren- wszystko. Genialny. Zofia Mrzewińska Barbara Waldoch (rewelacja) "Pies, który kochał zbyt mocno" Nicholasa Dodmana Tak na początek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mi bylo glupio, ze dalem klapsa mojemu kocurowi za to, ze wspinal sie po mojej golej skorze na ramie- na wysokosci nerki bol byl tak niesamowity, ze wylem" i glupio ci za to bylo? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Machanie ogonem to nie tylko cieszenie się. Weź się człowieku, doucz, a potem wypisuj farmazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak kurwa, glupio mi bylo durna pindo. cieszylabys sie, jak by ci maz spuszczal wpierdol? Psychicznym terrorem moglby z ciebie zrobic idealna praczke, sprzataczke i kucharke- na zasadzie kija i marchewki. Inaczej chyba nie dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mosciu - nie unos sie tak bo ci zylka w mozgu peknie :P ajdyn - fakt, z tym machaniem ogonem masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jo, nie ma co tu ciebie przekonywac, mam tylko nadzieje, ze nigdy nie bedziesz miala zwierzecia. Chyba ze karaluchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolloooowanie
kwiatek to troll nie gadajcie z nim🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że mam rację. Moja serdeczna przyjaciółka zajmuje się przygotowywaniem psów do dogoterapii w fundacji "Razem Łatwiej". I zawsze na spotkaniach opowiada o pracy, to się nasłuchałam do wyrzygania, za przeproszeniem:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku no to trzeba było
Kurde miałam kota przez 8 lat ale takie incydenty żeby się gdzieś załatwił to była rzadkość, no ale u mnie była inna sytuacja. Kot był kotem wychodzącym, codziennie był wypuszczany do ogródka i tak sie załatwiał i wychodził na swoje kocie spacery, wracał kiedy chciał ale zawsze wracał, codziennie. Na noc prawie nigdy nie zostawał w domu, nie miał takiej samowolki żeby sobie łazić po blatach, do łóżka wchodził tylko za przyzwoleniem. Parę razy pozwoliłam mu spać w nocy w moim łóżku ale zawsze żałowałam bo kot w środku nocy budził się i zaczynał szukać szczęścia, a ja byłam zła że nie mogę spać spokojnie więc wypuszczałam go na dwór. Zresztą kot nigdy nie był pokrzywdzony tym wypuszczaniem, zawsze wychodził chętnie i wracał też chętnie. Kot sam też często decydował o tym, że chce wyjść, stał przy drzwiach. No ale ty to chyba w bloku mieszkasz. Dla mnie to inna bajka trzymać kota w bloku. Nie chciałabym chyba trzymać kota w takich warunkach. Takie 24godzinne więzienie nie jest dobre ani dla kota ani dla mnie. Podobno samca dobrze jest wykastrować bo wtedy tak nie znaczy terenu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajdyn - a zapodaj jakies ciekawostki z tych badan co pisalas strone wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyczyną takiego zachowania może być obecność niewysterylizowanej kotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xchyba zapomnielsicieo tym
wlasnie kotka jest niewysterylizowana!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzę powodów, dla których miałabym coś robić za ciebie. Interesuje cie? Poszukaj. Zacznij od poleconych wyżej lektur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie mądrujesz to napisz cos co wiesz. bo rzucac lekturami - to kazdy potrafi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzę zdobytą samodzielnie szanuje się znacznie bardziej niż podaną na talerzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tez chce ta wiedze zdobyc ale zdaje sie ze ty tylko potrafisz obrazac innych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadzik i kupa
Wez go na autostrade, pociagnij mu ogon z calej sily i pusc :D niech biegnie, wroci, juz nie bedzie szczal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×