Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Irka ehh

Tylko dla tych co mają chłopaków/mężów.POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość Irka ehh
Ona- dziękuje za odp.Chyba masz racje że powinnam sie na kobieco robić.Brat mi ostatnio zaczął "babochłop" mówić ;/ Tylko boje sie obcisłych bluzek czy z dekoltem.Nie chce żeby facet był mną zainteresowany bo mam wielkie piersi ;/ chce żeby zauważył to jaka jestem.Wolałabym panów z "trudnym" charakterem,a nie żeby sie ślinili zboczeńce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka ehh
Ona- dziękuje za odp.Chyba masz racje że powinnam sie na kobieco robić.Brat mi ostatnio zaczął "babochłop" mówić ;/ Tylko boje sie obcisłych bluzek czy z dekoltem.Nie chce żeby facet był mną zainteresowany bo mam wielkie piersi ;/ chce żeby zauważył to jaka jestem.Wolałabym panów z "trudnym" charakterem,a nie żeby sie ślinili zboczeńce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhdh
Kochana bo to nie chodzi o to, żeby chodzić w worku. Ubierz się ładnie, kobieco i elegancko. W sklepach nie ma tylko dwóch rodzajów ciuchów: worków i dziwkarskich. Są sukienki, spódniczki, legginsy, fajne bluzki, garsonki i tak dalej. Do tego delikatny, świeży makijaż, zadbane dłonie i ciało (nie jakieś sztuczne długie tipsy, tylko coś ze smakiem). Uwierz, ż wtedy mężczyźni będą odbierać Ciebie jako kobietę, która wie czego chce i tak dalej. Bądź miła, uśmiechnięta, czasem nie miej dla nich czasu, nie bądź desperatką i baw się flirtem. Nie idź z nimi od razu do łóżka, tylko wtedy kiedy obydwoje będziecie gotowi. Poznaj go i daj się poznać od tej najlepszej strony. Dla mnie to jakaś abstrakcja w ogóle, bo mnie nigdy nikt nie podrywał nawet na raz. Każdy facet był zainteresowany jakimś dłuższym związkiem, z każdym miałam o czym rozmawiać i każdego sama wybierałam. Teraz mam od prawie roku faceta i czuję, że to jest to. Pytasz gdzie ich można poznać... Wszędzie! Idź na zakupy do jakiegoś centrum, na kawę z przyjaciółką (jeśli nie masz nikogo w nowym mieście, to zawsze możesz w czasie zakupów wejść do jakiejś kawiarni z siatkami z ciuchami i sobie sama wypić :P), idź na kręgle, do baru, na spacer. Kup sobie psa i z nim chodź jak najwięcej. Zacznij biegać, idź na siłownię, fitness, czy basen. Wszystko to możesz robić sama i gwarantuję Ci, że poznasz wielu znajomych dzięki temu, a Twoje życie stanie się ciekawsze. Co do DDA, to dziewczyny mają rację - jest się nim całe życie i naprawdę terapia Ci nie zaszkodzi, a może jedynie pomóc. Życzę Ci wszystkiego dobrego, bo widać, że mądra dziewczyna z Ciebie, tylko się pogubiłaś trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bluzki są nie tylko obcisłe i z dekoltem :) Są też tuniki (bardzo kobiece), czy luźne bluzki z dekoltem w łódkę, które 'ściągacz', czyli taki pas, mają na biodrach - ja mam takie 3, w camaieu kupiłam za 40 zł jedna - i są świetne, ładnie eksponują ramiona i biodra, do tego jeansy rurki i już :) A do tuniki legginsy :) Golfy kobiece też można spotkać w sklepach :) A na chłodniejsze dni pod tunikę (jeśli uważasz że dekolt za duży) można ubrać cienką bluzkę z długim rękawem - kontrastową do tuniki lub w podobnym kolorze :) Teraz naprawdę jest w sklepach co wybierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A - ja mojego na necie poznałam :) Ale jak najbardziej fitness, spacery z psiakiem, basen - wszędzie można kogoś poznać, nie tylko w klubach i knajpach. Ba, powiem Ci że dla mnie osoby które w knajpach poznawałam to takie... niefajne były ;) Trąciły desperacją bo było widać że rwą co widzą :) A na necie - można najpierw trochę charakter poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhdh
Ona.. wszystko zależy od tego, na ile potrafimy sami ocenić, czego chce od nas nasz rozmówca. Również w barach można poznać fajnych ludzi. Nie wiem, ile autorka ma lat, ale jeśli studiuje, to są różne kluby studenckie i tak dalej. Od wyboru do koloru ;). Wszędzie można poznać ludzi "złych" i "dobrych". Ja mojego chłopaka poznałam akurat na basenie, ale tydzień później przypadkiem spotkaliśmy się na imprezie, więc to o niczym nie świadczy. A tak na marginesie, to jednak nie jesteś taka zła Ona.. Myślałam, że z Ciebie taka stara dewotka, rzucająca wyzwiskami (takie mnie słuchy doszły :P), ale widzę, że można porozmawiać na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak godzisz się na seks
Piszesz że ojciec był alkoholikiem, myślałas o tym z tej strony że przyciągasz do siebie złych facetów bo miałas niezbyt dobry przykład ojca. Piszesz że facet nagle przestaje ci się podobać, może to być całkiem normalny i dobry facet a byc może przestaje ci sie podobac bo nie ma tego czegoś. Czytałam kiedyś że dzieci alkoholików często się zarzekają że nie wejda w związek z alkoholikiem ale statystyki mówią ze podświadomie pchają sie w związki z osobami które mają podobne problemy, a dlaczego? Bo całe życie chciały wyciągać rodziców z nałogu i czuja dalej potrzebę wyciągania z kłopotów i inaczej nie czuja tego czegoś. Twoje zachowanie mi mówi że ojciec cię nie dowartościowywał, nie chwalił, albo może nawet poniżał, dlatego szukasz akceptacji innych mężczyzn ale nie wiesz jak to robić, nawet się nie dziwię ze prowadziłaś takie a nie inne życie. Ubierasz się tak bo w głębi duszy czujesz się brzydka, nie masz poczucia własnej wartości i każdy facet który ci powie miłe słówko żeby cie zaliczyć to zrobi to. Moim zdaniem terapia by była wskazana, mówisz że kiedyś nie pomogła może nie byłaś na nia gotowa może trafiałaś na niewłaściwych ludzi może szybko się zniechęcałaś bo nie czułas że to może ci potem zagrozić. Teraz już wiesz jak to ci moze zaszkodzić więc może warto by spróbować znowu. Jeśli nie terapia to chociaż poszerzaj wiedze o ludziach takich jak ty, sa książki gdzie sa podane różne metody jak sie podbudować i jak pracowac nad poczuciem własnej wartości, może to coś pomoże. Masz sto razy więcej pracy nad sobą i to nie tylko chodzi o wygląd ale o siebie, może i siebie nie naprawisz tak jakbys chciała ale żebyś w przyszłości nie przekazywała podobnych wzorców dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dfhdh Wiem wiem, ale mi chodziło bardziej o kluby niż o puby ;) W każdym razie chodzi mi już o starszych (tzn. po studiach) - albo tacy co zdradzają, albo desperaci - niestety ;) Poszłam z koleżanką do nowego klubu w Krakowie, przekonana że będzie kultura, a tam buractwo niestety, które się dosiadło i mało tego to się wygadało, że dziewczyny a owszem, posiada ;) Poprzedniego to ja na bilardzie poznałam :D Hmm... widzę że moja opinia mnie wyprzedza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka ehh
Z ledwością zdałam Liceum i do czegoś sie tu nie przyznałam.Mam 5-letnią córke.Chlopak z sąsiedztwa,znałam go 4 lata,po 2 mies spędzonych z nim wpadłam.Ale to szkoda o nim gadac.Teraz to już nałogowy alkocholik z niego.Ostatni raz gadałam z nim jak byłam w 9-tym mies.Przez te 2 mies wtedy pomieszkiwałam u niego bo w domu nie mogłam już wytrzymać.To nie był związek,chociaż wmawiałam sobie że może mnie naprawde kocha.A "kocham" słyszałam jak chciał mnie do łóżka zaciągnąć ;/ dużo by mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ci normalni faceci
nigdy nie wybiora dziewczyny takiej ktora zgadza sie od razu na sex:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka ehh
I nie szukam tatusia dla małej,bo nie musi go mieć,ani tym bardziej nie chce być niczyją utrzymanką.Na kasie mi nie zależy,przywykłam do biedy.Chce po prostu czuć że komuś może zależeć na takiej idiotce jak ja,a nie tylko kukła do łóżka.Modliłam się żeby ojciec umarł,sama czasem miałam zachwiania żeby to zrobić.Raz gonił mnie szmaciarz z siekierą bo uroiło mu sie że schowałam mu po złości sode ;/ moja mama przeżyła piekło.Po tym wszystkim jestem strasznie wyczulona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak godzisz się na seks
Autorko, nie miałam czasu wcześniej napisać, ale twoje kolejne komentarze nasunęły mi jedną myśl. Kiedyś znalazłam na necie list chłopaka który ciagle zaliczał kolejne dziewczyny i czół się z tym podle jak sam opisywał i opisywał swoje dzieciństwo gdzie rodzice chcieli koniecznie zrobić z niego kogoś kim nie jest. Chłopak chciał udowadniać wszystkim że jest mężczyzną i znał na to jeden sposób. Piszesz o tych wszystkich facetach, że zapewne w jakis sposób cię krzywdzili, ale myślę że powinnas spojrzeć na nich od tej drugiej strony i nie skreślać a bardziej się pilnować. Chodzi mi o to że ci faceci też mieli pewnie swoje własne przeżycia. Osobiście miałam duzo do czynienia z mężczyznami, mam duzo kuzynów bliższych i dalszych, miałam kolegów z sąsiedztwa studiowałam na Politechnice i mało kiedy spotykałam takie typy jakie opisujesz, ale spotykałam i zazwyczaj to byli faceci którzy mieli złe wzorce, którzy coś chcieli sobie udowodnić. Współczesny świat narzuca nam też skojarzenia miłości z seksem i duzo osób w to brnie. Ty w jakiś sposób czujesz się winna temu że wiodłaś takie a nie inne życie i ci faceci mogą mieć podobnie. Dużo zależy od rodziców jak kształtowany jest nasz obraz miłości jak nie ma dobrego wzorca to ten zły jest kształtowany przez pokolenia nawet nieświadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irka ehh
Dzięki że odpisujecie :) postaram sie inaczej na to spojrzeć.Wogóle to sie dziwie że nie wylądowałam w psychiatryku.Mogłabym tu pisać w nieskonczoność,ale po co wyciągać stare brudy.Niejeden by sie poszedł powiesić.Mnie do tej pory trzyma tylko jeden powód : córka.Dla niej jestem zdolna zrobić wszystko,byleby nie było jej źle.Najgorsze że rodzina palcem nie tknęła jak byliśmy mali,przyglądali sie z boku.Eh,nie lubie lamentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×