GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Hej, od wczoraj szukam jakiegoś aktywnego forum Nienawidzę siebie, swojej wagi, tego jak wyglądam... W kwietniu ważyłam 100kg. Byłam u dietetyka. Dieta cud na której schudłam ok 3kg. Później dukan. 7kg poszło. No i przyszedł zastój, a wraz z nim stres w pracy, na studiach i w życiu uczuciowym. Wazac 89 kg po prostu przestałam jeść. Aktualnie ważę 83. Nadal wyglądam jak wieloryb. Jeszcze moja okropna figura... Małe piersi, wielki tylek... Ehhh.... Zaparlam się w sobie. Nie jem więcej niz 300 kcal dziennie, ale i tak czuję, że to za dużo.... Od 3dni waga nie spada.... Proszę, pomóżcie...

MerryLuu znowu sie upisalam I nic nie przeszlo. Ah co do naszej Soboty to myslalam, ze to dobry dzien bo nie musze isc do pracy a chcialabym zastosowac w Piatek wieczorem ta sol o ktorej mowily tu dziewczyny. Zazdroszcze Ci tych Tatr, ja nie moge sobie pozwolic na taki komfort, mam mala dziewczynke I prace. Mieszkam w anglii wiec sama widzisz. Jesli chodzi o jedzenie, kompulsy I wszystkie takie mechanizmy to troche wiem bo przeszlam to na sobie. Lata chorowalam na bulimie, mam to juz za soba ale organizm troszke wyniszczony domaga sie regeneracji, z tad pomysl na glodowke. Teraz uciekam , napisze pozniej. Dziekuje, ze odpisalas, bedzie nam razniej. Pozdrawiam wszystkich

Hej Sysia... Cześć wszystkim. Kto startuje?

Hej Opisalam sie wczoraj jak glupia i z calego postu przeszlo tylko hej ,no nic , ja bardzo chece zaczac od Soboty jezeli jestes chetna, razem byloby chyba latwiej. Napisze wiecej po poludniu. Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny. Jestescie inspiracja

MerryLuu odezwij sie wieczorkiem I napisz kiedy Ty chcesz zaczac.

Sysia76 zaczekam na Ciebie do soboty ...w duecie raźniej. Należę do osób dla których słowo jest wiele warte i w chwilach słabości trzyma mnie odpowiedzialność za sukces drugiej osoby i fakt ze bede rozliczona ze swoich grzechów ;-) Mam za sobą ponad 3tygodniowa głodówkę przeprowadzona 2lata temu (planowałam 21dni,ale pociągnęłam dłużej) Głodówka i jej rezultat suuuper. Schrzaniłam na wyjściu - jak zwykle,tym razem postanowiłam być twarda. Życie pokaże. W sobotę ruszam w Tatry,z daleka od cywilizacji powinno być łatwiej,choć z szarlotki w naszych schroniskach rezygnuje z wielkim bólem - Sysia dla Ciebie wszystko ;-)) :-P Daj znać jak nastawienie. Sobota z jakiś szczególnych względów? ...a wy dziewczyny trzymajcie się i nie dajcie się wieczornym słabością. Pomyślcie o wyrzeczeniach które macie za sobą. Stop najlepiej działa tu i teraz - jutro będzie futro :-P dobrze to znamy ;-)

Jeszcze przynajmniej 25. Czasem tak bywa ze waga staje. Metabolizm się zmienia gdy zaczynasz drastycznie zmniejszać liczbę kcal, w organizmie gromadzi się woda. Jedz warzywa, duzo spaceruj i zrób sobie tydzień bez wchodzenia na wagę. Wychodzenie z glodowki jest trudne. zastanów się czy to dobra droga? Post przetrwasz nie mam najmniejszych wątpliwości czytając o Twoich dokonaniach. Jednak zagrożenie kompulsywnego objadania się po okresie Głodówki jest ogromne i możesz zaprzepaścić ciężko wypracowane efekty.

Cieszę się ze w sobotę ruszamy :-) ...w Tatry pędzę z pewnym młodym mężczyzna ;-) tak sobie przemierzamy wspólnie górskie szlaki odkąd skończył 3lata,także myśle,ze Twoja kobietka to tez dobry materiał na górskiego kompana, niestety daleko z Anglii i tu Merry dobra rada nie domaga :-P Regeneracja na głodówce świetna. Największa magia dzieje się po 14dniach. A Ty ile planujesz wytrwać?

Planowalam 14 ale mnie kusisz, napisz o tej magii, moze wytrwamy 14 :)

Ah I jeszcze chcialam Cie zapytac jak sie przygotowalas czy przygotowywujesz? Nie chcialabym popelnic bledu I skapitulowac po dwoch dniach. Tak berdzo jestem zmotywowana:)

Moje życie głodówka też zmieniła, ale czy na lepsze to mam tutaj pewne wątpliwości. Udało mi się oczyścić organizm co prawda, ale też nabawiłam się niestety wzdęć. Najbardziej dokuczały mi one po pieczywie. Starałam się go jeść coraz mniej, ale wiecie że od czasu do czasu nie mogłam się odpędzić pokusy by nawet świeżego rogala, nawet kilka kęsów. Całe szczęście zakupiłam w aptece Intestę http://www.intesta.pl/ , która bardzo usprawniła mi pracę jelit i po kuracji moje problemy zniknęły

Hey, ja jestem od wczoraj na glodowce i bede az strace 16kg. Wiem ze jest to mozliwe bo moja przyjaciolka stracila 39kg w 42dni byla na wakacjach w takiej klinice. Mnie niestety nie stac na 3500e oraz z braku czasu bo mam obowiazki postanowilam zrobic ja sama. Po pierwszym dniu -1.2 Musi mi sie udac bo bylam dzisiaj na zakupach i kupilam wszystko o 2 rozmiary mniejsze. Pozdrawiam was:)

Nisan to masz o co walczyc, powyrzucaj wszystkie paragony zebys nic nie mogla oddac I nie masz wyjscia jak tylko wytrwac. Dolaczymy do Ciebie w Sobote. Powodzenia:)

Nisa1987 przepraszam telefon mi zmienil Twoj nick

Tymczasem ja znowu popłynęłam... :( Dziewczyny, ja chyba popadam w bulimię :( przez kilka dni jem normalnie, a potem kupuję ogromne ilosci jedzenia i jem az do bólu brzucha... Tak samo jak wlasnie dzisiaj, znowu... Wydałam jakies 70-80zl na jedzenie i to wszystko przejadłam w 2 godziny :( Czuję się fatalnie, chyba juz calkiem stracilam nad sobą kontrolę, pomóżcie mi :( :(

witajcie bylam ost na glodowce-przerwalam ze wzgledu na mega okres.mam nieco niestabilne hormony (podwyzszony testosteron-jakby bylo sie czym chwalic i co za tym idzie bezowulacyjne cykle .na szczescie bez hirsutyzmu )i po dwoch miesiacac w koncu dostalam @ .do tej pory okres w moim wypadku byl niemal niezauwazalny -skapy i bezbolesny.tym razem bylo przetragicznie i trwal 5dni!moj poprzednie trzy.ok..o czym ja wam tu pisze.od jutra startuje.dzis uzupelnilam w mire mozliwosci zelazo,magnez i wit c oraz b ii coz.lato w toku,dupa jaka byla tak jest.

sama jestem ciekawa tych cudow po 14dniach.rzeknij slowko wiecej o Twoich efektach! monisia-paradoksalnie dobrze ze tego nie bagatelizujesz i ze przerazaja Cie Twoje napady.moze brakuje Ci jakis witamin?magnezu (obsesyjne ,,pozadanie,,czekolady)???

sama jestem ciekawa tych cudow po 14dniach.rzeknij slowko wiecej o Twoich efektach! monisia-paradoksalnie dobrze ze tego nie bagatelizujesz i ze przerazaja Cie Twoje napady bo mozesz cis z tym zrobic.jeszcze nie zaprzepascilas swojego rewelacyjnego 10dniowego postu!moze brakuje Ci jakis witamin?magnezu (obsesyjne ,,pozadanie,,czekolady)???

Migtka - właśnie o dziwo caly czas utrzymuję wagę i wymiary, jakie osiągnelam dzieki glodowce :) pomimo tych okropnych obżarstw, sama się dziwię jak to mozliwe. Od jutra zacznę brać witaminki i wracam do normalnego jedzenia, tym razem juz na serio postaram się pilnować :(

A jak już mowa o okresie, to mój się spóznia... Nie wiem czy to spowodowane glodowką czy tymi obżarstwami, pewnie jednym i drugim, ale mam nadzieje ze na dniach dostane okres bo tez mnie to martwi.

jesli po mimo postu i niewatpliwie zaistnialego w organizmie szoku podczas trwania glodowki obecnie Twoje cialo nie odklada zarelka do tkanki tluszczowej(co rzekomo jest powszechnym zjawiskiem ,tymbardziej przy gorszym wyjsciu lu folgowaniu sobie)to na 99%Twoje zachcianki zywieniowe to drobne niedobory podstawowych wit lub mineralow.i tak masz dobrze;czytalam ze inne kobitki po 10dniach efektuwnej glodowy tyly z nawiazka zaprzepaszczajac te naprawde 7czy 10dni wyrzeczen.

Hej dziewczyny. Jak się powstrzymujecie na codzień aby nie sięgnąć po jedzenie? Muszę zmienić swoje życie, bo zagubiłam się i zajadałam stres. Mam do zgubienia około 25 kg. W jakim czasie może mi się to udać? POTRZEBUJĘ MOTYWACJI, POMOCY...

Hey wam:) Juz 3 dzien i wszystko ok... Nawed mam wiecej energii,wstałam o 5 rano. Waga -1kg czyli w 2 dni schudlam juz ponad 2kg. Dalej burczy mi w brzuchu ale mysle ze jak wlaczy sie OW to juz bedzie z gorki. Wypilam ciepla wode z cytryna i zostala mi teraz do wieczora woda,mam dobre nastawienie i chce mi sie wiec to plus. Dziewczyny czy pijecie tez ciepla wode z cytyna na noc? Czy tylkl sama wode. Ile wychodzi wam kcal na dzien?

Migtka - moze masz rację. Dzisiaj oczywiście wstałam z nastawieniem ze jem normalnie, żadnych niezdrowych rzeczy, wręcz po takim dniu jak wczoraj odrzuca mnie od wszelkich slodyczy... Zobaczymy jak dlugo uda mi się wytrwać :) Swoją drogą fajnie ze wrócilas na forum :) jak twoja waga? Zaczynasz znowu glodowke? I przede wszystkim czy ustaly twoje problemy z sercem?

Nisa: Ja jem około 500 kcal dziennie. Co jesz zazwyczaj? Macie jakieś przepisy na niskokaloryczne jedzenie? Rzadko czuję głód, czuję się lekka. Chciałam spróbować nie jeść totalnie nic. Ile macie kg do zrzucenia?

Swoją drogą ja już tak jem tydzień i -2,5kg na wadze. :)

Ja nie jem od 3 dni nic:) Czyli rano ciepla woda z cytryna a potem woda,po 3 dniach organizm zaczyna spalac tuszcz i przedstawia sie na OW. Bylam wczesniej na poscie Dąbrowskiej i mam duzo fajnych przepisow,typu spageti z cukini lub bigos jarski.

Ja też byłam na Dąbrowskiej i jednak wolę jeść mało kalorii dziennie i chudnąć, a nie rzucać się na jedzenie podczas głodówki... Dąbrowską spróbuję dla oczyszczenia ale po tym jak zrzucę zbędnę kilogramy. Ile masz do zrzucenia? :)

Po glodowce w********i wam takie jo-jo ze zobaczycie

MerryLuu Jak przygotowania do jutro? Wlasnie wmusilam w siebie Epsom salt I walcze z odruchem wymiotnym. Tak wstretnej mieszanki jeszcze nie pilam no ale jak ma pomoc:) Chyba psychics is jestem przygotowana I zmotywowana. Daj mi prosze jeszcze jakies dobre rady jak wytrwac I zaczynamy:) . Pozdrawiam Ciebie I wszystkich tu walczacych :)