Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Głodówkowa19

GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Polecane posty

Gość gość
Ja schudłam dzięki Probiox Plus bez diety tylko piłam dużo wody mineralnej niegazowanej i brałam dziennie 1 tabletkę rano.Probiox jest bardzo dobrym suplementem diety na odchudzanie,wspomaga spalanie tłuszczu,prawidłowę pracę jelit,obniża apetyt.Ja schudłam ponad 10kg w niecałe 3 miesiące kuracji,polecam http://nplink.net/keL8JJhc Według mnie jeden z najlepszych preparatów na rynku ,który ma połączenie probiotyków i prebiotyków - składników pozwalających przywrócić wewnętrzną równowagę organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA1977
Ja po wyjeździe służbowym wracam z 66.6 na początek... Może to jakiś znak? :) zobaczymy... Trochę mi się przyplatalo różnych chorób. Liczę na moc oczyszczania. Kilogramy kilogramami, bardzo dla mnie ważne, 50kg to Marzenie... Ale... Chcę się pozbyć chorób ska... Widzę że różnie to nam tu idzie i nie jestem sama w upadkach i wzlotach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
Dziewczyny trzymam kciuki za Was! Ja dziś również pierwszy dzień po urlopie, utyta na maksa, więc czas głodować :) i robię to z przyjemnościa :) ONA witaj, widzę, że działamy razem :) Pozdrawiam, trzymam kciuki i do miłego :) PS. To coś poważnego u Ciebie ONA1977? Kilka chorób na raz? Ojoj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA1977
Hej. Dzień 2. 65.9. Dopiero drugi dzień. Plan minimum to 10, zgodnie ze sztuką. Gdyby się udało spróbuję więcej. Walczę oprócz kg z bólami głowy, a niedawno dowiedziałam się również o endometriozie. Oby coś pomogło. Dagusia a jakie są Twoje cele? Zaczynamy razem, będzie raźniej! Moze tym razem wytrwamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
Hejka, u mnie również dzień 2 i prawdę mówiąc z przyjemnością go rozpoczynam i nie mogę się doczekać kolejnego :) Ona1977, mój cel to minimum 14 dni, będe na głodówce tak długo, aż nie osiągnę pożądanej wagi, bo to ona mi doskwiera. Zapuściłam się ostatnio i to bardzo, bo miałam dużo stresów życiowych, które zajadałam. Mam taką tendencję, w okresie rozwodu też to sobie zrobiłam, tyle, że wówczas ważyłam jeszcze dodatkowe 20kg. I jeszcze 2 tyg wakacji i odpuszczenia sobie wszelkich diet i teraz trzeba się za siebie zabrać. Mam 182cm wzrostu i ważę 93,5kg. Moja waga upragniona to 78kg. Czuję się wówczas najlepiej. Ważyłam kiedyś 64 kg, ale ta waga jest dla mnie zbyt niska w stosunku do wzrostu, więc 78kg, a jak się uda 75kg i będę w niebie ;) Zatem na dzień dzisiejszy jest to 15,5 kg do zrzucenia. ONA, bardzo bym chciała, abyśmy wytrwały...są wakacje, ciepło, chcę pokazać ramionko czy założyć spódniczkę czy sukienkę i nie odparzać sobie ud, które się o siebie ocierają :( W zeszłym roku byłam laska serio, a teraz...nie chcę mówić o sobie źle, ale naprawdę już czas na rozsądne spojrzenie na siebie i działanie. Tym bardziej, że samej nadwagi mam 11 kg grr ;/ Endometrioza...oh nie..moja przyjaciółka też ma tą chorobę. Trzymam kciuki, żeby prowadził cie dobry lekarz i żeby głodówka pomogła i na bóle głowy też.. Na głodówka.pl czytałam, że 10 dni głodówki na samej wodzie niszczy łodygę choroby, a 21 dni głodowania już cały korzeń, usuwa się choroba, tak wywnioskowałam. Więc może warto by powalczyć te 3 tygodnie? Ale to pomyślimy po Twoim 10 dniu, bo nie ma co planować za dużo :) wytrwajmy wpierw dzisiejszy dzień :) Zatem szklanki z woda w dłoń i walczmy o lepsze i zdrowsze wersje siebie :) Pozdrawiam Ciebie i wszystkie głodujące dziewczyny:) Jest tam ktoś jeszcze? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
Tak, ja tu jestem jeszcze, tylko mnie to jakoś tak nie motywuje jak piszemy sobie na kafeterii i muszę tu wchodzić z przeglądarki. Chciałabym mieć przynajmniej z jedną z Was jakiś kontakt prywatny, typu Messenger, Whatsapp, no cokolwiek. Waga 91 kg, chcę schudnąć na początek do 80, kolejno do 70 i później z górki kilka kg. Nie wiem dlaczego, to dziwne bo zwykle jak się uprę to osiągam cel (już kiedyś osiągnęłam wymarzone 55kg) ale w niedzielę i wczoraj jakoś się poddałam, w ciągu dnia miałam ochotę na coś, to sobie zjadłam coś małego... czuję się z tym bardzo źle. Piję dużo wody i herbatek ziołowych, ale takie podjadanie mi się zdarza pierwszy raz i nie wiem jak zwalczyć je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
Pisałam wyżej przykładowo o tym, że jak jestem w kuchni to złapię widelcem makaron z sosem i mięskiem, za chwilę garstka płatków czekoladowych lub musli, orzeszki ziemne jak narzeczony mecz oglądał, kawałek batonika kinder... Jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
głodówkaoczyszcza.... widzę, że wagę mamy podobną, no to dawaj kochana, lecimy z tym koksem razem. ONA1977 jest z nami, bierzemy się w garść i działamy, jak masz kłopot z wchodzeniem przez przegladarkę, to nie widzę problemu, abyśmy spisały się na messengerze.... Może stworzymy grupę, ONA1977 jesteś z nami? :) Co Wy na to? Mój mail to siarra7327@wp.pl ... jak jesteście chętne, to napiszcie, a stworzymy grupkę i będą nam pikały wiadomości, będzie sprawniej. Tam wymienimy się danymi czy coś... Mówisz, że masz takie napady z efektem kuli śnieżnej? Znam to aż za dobrze... Moja minimalna waga życiowa to były 64kg, a najwięcej wazyłam 113,5kg. różnica 49kg. I tez potrafię się zawziaść, jak i Ty. Ale już na siebie patrzeć nie mogę i w nic się nie mieszcze, zaczęłam kupować większe ciuchy i to mnie przeraża, dlatego moja motywacja jest tak silna. Skoro razem głodujemy, to założenie grupy na czas naszego głodowania to będzie coś!;) Jestem otwarta, dajcie znać jak to widzicie i oczywiście w miarę możliwości będziemy się spisywały. Głodówkaoczyszcza....ja przez ostatni tydzień jadłam tylko lody własciwie i chipsy...i własciwie żadnych posiłków. Przybyło mi 3 kg w 5 dni. A myślałam, że to tylko przekąski i że tak serio to ograniczam jedzenie, okazało się, że jednak te przekąski są najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA1977
Dziewczyny ja od jutra nowy start bo zapomniałam o dawce leku na dziś a to taki zajzajer że bez jedzenia to chyba bym skonala... No nic. Jestem za założeniem grupy wsparcia :) tylko gdzie? Mailowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA1977
No i tak 66.8. Jak zwykle jestem pod wrażeniem wahań wagi. No cóż, pewnie będzie spadać ta woda głównie no i zawartość żołądka... Aaa nie udało mi się dostać soli gorzkiej. Myślicie że tabletki przeczyszczajace będą ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
Hej dziewczyny:) Mój spadek od wczoraj to 1,9kg w dół, także jest progres. Lecz miałam wpadkę, bo mimo, że nic nie jadłam, to wypiłam trochę wina i piwa, no ale była taka okazja, że nie dało się odmówić ;) Nie jem, waga spada, jest okej, raczej bym nie chciała już takiej wpadki powtórzyć. ONA1977 na spokojnie, to co zjadłaś wczoraj jeszcze jest w żołądku i pewnie woda, także zaczynaj dziś od nowa i się niczym nie martw, zdrowie jest ważniejsze:) Co do tabletek przeczyszczających, to ja je stosuję na wejściu w głodówkę. Czyli w pierwszym dniu, pomagają oczyścić jelita, także polecam. Lecz potem zostają jedynie lewatywy, bo jak się jest o samej wodzie, to zamyka się żołądek, jelita nie pracują, tabletki wówczas nie działają przeczyszczająco, przynajmniej tak było w moim przypadku. Łyknęłam sporą dawkę, a nie działały, za to zjedzenie bulionu kilka dni później zrobiło mi rewolucję. A co do grupy wsparcia, to super, że jesteś za :) Myślę, że messenger będzie najlepszy, co Wy na to? Macie? (pytam bo ja jestem szczęśliwą posiadaczką dopiero od stycznia ;) ) Zatem wyślij mi na maila Twoja dane po jakich Cię odnajdę na messengerze i stworzę grupę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona-zapomnialas o leku?to bierzesz go raz na trzy dni?kazdy powod jest dobry aby zakamuflowac swoja slabosc.daj spokoj z tymi glodowkami bo krzywde sobienzrobisz zaczynajac co drugi dzien.....brawo dagusia twk trzymaj i nie daj sie jak niektore wyjatkowo slabe jednostki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przynajmniej 25kg
Hej, wróciłam. Jem maksymalnie 500kcal i waga stoi. Jestem załamana. Nie mogę na siebie patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA1977
do gość: bez komentarza. No może z małym komentarzem: nie zamierzam się tłumaczyć wujku (tudzież ciociu) dobra rado. Może skoro takim uznanym ekspertem się mienisz i w glodowkach i pdychologii (o mnie się nie martw) , pochwal się swoimi osiągnięciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
do gość - no trzymam się trzymam, ale muszę zwrócić ci uwagę na sposób w jaki się wypowiadasz do nas, który mnie niepokoi i smuci... Nie jest on przyjemny, a widziałam, że parę razy zdarzyło Ci się napisać do nas obraźliwie, dlaczego to robisz? Jeżeli jesteś na głodówce, to napisz swoje imię, a i my będziemy dla Ciebie mili, znajdziesz tu przyjaciół, naprawdę, tylko się troszkę postaraj. Bo na razie to wygląda tak, jakby Ci się coś nie udało w życiu i na nas się wyładowujesz, na obcych Ci ludziach, więc różne wnioski o Tobie można wyciągać. Stać cie na więcej, uwierz mi i nie mówię tego, by cie obrazić tylko pokazać Ci jak jesteś odbierany i jakie świadectwo dajesz o sobie. Takie ganienie się wzajemne nic Ci nie da....bo jak wyżej widziałeś i tak byłeś przez nas ignorowany. Po nas to spływa jak po kaczkach lub nawet nie zwracamy na Ciebie uwagi. Niczyjego życia nie zmieniają Twoje słowa, nie pomagają. Ja się trzymam 3 dzień dopiero, byłam na trzech głodówkach 10 dniowych, a upadków miałam 10 razy tyle, uwierz mi. Taka negatywna motywacja z Twojej strony jak dla mnie jest nie do przyjęcia, wzbudza niechęć do Ciebie, nic nie pomagasz, naprawdę tego chcesz? Być taki bladoszary w życiu? Nie wnoszący żadnych kolorów? I jeszcze moje współgłodowiczki obrażasz, smuci mnie to, nie rób tego proszę. A powodów dla których ONA1977 łyknęła tabletkę nie znasz, a 18 lat już skończyła, więc nie musisz się o nią martwić.. Takie negatywne "doradzanie" umówmy się, że odpuszczamy. Wchodzisz tu jako anonimowa osoba, nie podpisujesz się i dopierdzielasz nam, świadczy o kilku kwestiach na temat Ciebie, których nie chcę wymieniać, bo zależy mi na tym, abyś z nami współpracował a nie był takim wiesz... Grinchem tych świąt. Chciej być potrzebnym, pozdrawiam. Przynajmniej25kg witaj, opowiedz co jesz, co składa się na Twoje 500kcal? Ile ważysz itp? Opowiedz o ostatnich dniach Twoich... Bo kurczę, przy takiej ilości kalorii powinna spadać waga regularnie choć po troszku.. Nie załamuj się, czasem jak waga stoi kilka dni, to po chwili zaczyna znów lecieć na łeb na szyję, daj sobie chwilkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
Hej hej :) Byłam kiedyś na diecie 500 kcal, jadłam dużo nabiału, warzyw, czasem kromkę chlebka, musli itd. - waga spadła ok. 25 kg. Teraz jestem już na tej diecie 500 kcal 2,5 tygodnia i jakoś jak zauważyłam, że mi ciężej niż wtedy (byłam młodsza i mieszkałam sama, było mi łatwiej) a teraz mam już narzeczonego i mieszkamy razem, chcemy jadać wspólne posiłki... no i tak jak go widzę jak je sobie po pracy albo jak mu muszę gotować i widzę ciągle to jedzenie, to duszę się na tych 500 kcal. Postanowiłam, że w sumie skoro dieta 1000 kcal też jest "niebezpieczna" w sensie nikt nie poleca i w ogóle wszyscy są na nie, bo za mało, no ale jednak ludzie chudną, to będzie mi łatwiej. Zamierzam jeść 1000 kcal, po takiej będzie też łatwiej wyjść później i delikatnie zwiększyć kaloryczność. Znam babkę, która na 1000 kcal chudła tygodniowo 2kg i efekt końcowy to -10 kg, więc da się... Zaznaczę, że my NIC NIE ROBIĄC tylko siedząc cały dzień przy komputerze, palimy dziennie 2000 kcal przynajmniej... Więc jak zjemy 1000, to nadal bilans będzie o 1000 przynajmniej ujemny codziennie i będziemy chudły. Można nawet jedząc Mc Donalds schudnąć, jeśli się dobrze policzy wszystko i bilans będzie ujemny... Wiem, że wszystkie z nas chcą widzieć efekty szybko, ale ja już kiedyś widziałam bardzo szybko i przez to miałam zaburzenia odżywiania - ciągle widziałam wszędzie kalorie, ważyłam się kilka razy dziennie. Pierwsze o czym myślałam rano, to żeby się zważyć i zjeść jabłko - jak anorektyczka. Pozdrawiam Was i zachęcam do przemyśleń, dla własnego zdrowia :) Ja od dziś chyba zacznę 1000 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przynajmniej 25kg
Ja jem głównie owoce i warzywa Jutro mam w planach ugotować 1kg truskawek w wodzie ze slodzikiem. Wyjdzie mniej, niż 400 kcal. Do tego jakiegoś wafla ryzowego, czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nabiał, warzywa, trochę chlebka musli....brzmi bardzo przemyślanie... Rozumiem cie doskonale z tym gotowaniem partnerowi.. teraz wyjechał i wykorzystuję ten czas na głodówkę, bo jak jest na miejscu, to tez mi trudniej, zawsze pęknę jak coś gotuję...że niby próbuję tylko, a kończy się na posiłku;) Wiesz, ja kiedyś też liczyłam kalorie, na diecie 1000kcal. Ale doczytałam pewną kwestię, że produkty o niskim indeksie glikemicznym można jeść w dowolnej ilości, a waga nie podskoczy ani grama w górę, a wręcz spadnie. I że łączenie węglowodanów i tłuszczy w jednym posiłku powoduje wystrzał insuliny do krwi, której nadmiar w efekcie końcowym odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej. A że big mac to właśnie taki przykład, bułka-węglowodany, a mieso- tłuszcze, to myślę, że gorszy wpływ ma zjedzenie big maca niż samego mięsa z surówką. Dieta montignaca to jest, dieta niełączenia pewny produktów, lecz bez liczenia kalorii. Chudłam na niej 300g dziennie. Ale rób głodówkaoczyszcza jak uważasz, jak Ci wygodniej, nie chcę Ci nic narzucać... Ale sama widzisz, jesz mało kalorii, a nie spada waga, coś jest nie tak zatem.. Hm, może za mało warzyw jesz? jedz kiszonki i kiszoną kapustę, ma zbawienny wpływ na florę jelitową, a samych kalorii z tego co pamiętam ma mało i można , a i przeczyszczające działanie ma.. same plusy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
Nabiał, warzywa, trochę chlebka musli....brzmi bardzo przemyślanie... Rozumiem cie doskonale z tym gotowaniem partnerowi.. teraz wyjechał i wykorzystuję ten czas na głodówkę, bo jak jest na miejscu, to tez mi trudniej, zawsze pęknę jak coś gotuję...że niby próbuję tylko, a kończy się na posiłku;) Wiesz, ja kiedyś też liczyłam kalorie, na diecie 1000kcal. Ale doczytałam pewną kwestię, że produkty o niskim indeksie glikemicznym można jeść w dowolnej ilości, a waga nie podskoczy ani grama w górę, a wręcz spadnie. I że łączenie węglowodanów i tłuszczy w jednym posiłku powoduje wystrzał insuliny do krwi, której nadmiar w efekcie końcowym odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej. A że big mac to właśnie taki przykład, bułka-węglowodany, a mieso- tłuszcze, to myślę, że gorszy wpływ ma zjedzenie big maca niż samego mięsa z surówką. Dieta montignaca to jest, dieta niełączenia pewny produktów, lecz bez liczenia kalorii. Chudłam na niej 300g dziennie. Ale rób głodówkaoczyszcza jak uważasz, jak Ci wygodniej, nie chcę Ci nic narzucać... Ale sama widzisz, jesz mało kalorii, a nie spada waga, coś jest nie tak zatem.. Hm, może za mało warzyw jesz? jedz kiszonki i kiszoną kapustę, ma zbawienny wpływ na florę jelitową, a samych kalorii z tego co pamiętam ma mało i można , a i przeczyszczające działanie ma.. same plusy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
przynajmniej25kg.... a nie wolisz na surowo ich zjeść z rozkruszoną tabletką słodzika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
gość Dagusia - jem mało, waga spada - chyba przeczytałaś czyjś post i pomyślałaś, że to mój, nie szkodzi :) w każdym razie jadłam 2,5 tygodnia 500 kcal - jadłam nawet czasem pierś z kurczaka z grilla i warzywa, serki wiejskie. No, ale jednak wskoczę na 1000 kcal od dziś, żeby po prostu było łatwiej (ja nawet kalorie mam w głowie głównie, po moich zaburzeniach odżywiania, nie muszę liczyć, ale ważę jak coś sypkiego jem) i później bez problemu przejdę na więcej powoli jak osiągnę swoją wagę. Poczytam o tej diecie montignac - dziękuję za cynk! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
Szczerze powiem, że jest już 16:45 a ja zjadłam poniżej 400 kcal i głodna w ogóle nie jestem na razie. Zrobiłam dziś dla narzeczonego chińczyka z ryżem, ale zamierzam zjeść tylko warzywka z kurczakiem jak zgłodnieje po pracy i będzie pora jedzenia. Podczas gotowania i „próbowania” skubnęłam łyżkę ryżu z warzywami, ale wliczyłam to w bilans - mam od tego aplikację więc tylko piszę ile czego zjadłam, apka wylicza kalorie więc nie muszę nawet myśleć pod koniec dnia ile to już kcal zjedzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
glodowkaoczyszcza... wybacz mi, chyba naprawde pomylilam posty;) Ale jestem zakrecona;) 2,5 tygodnia juz? Wow, gratulacje! A ile zrzucilas na 500ce? Mysle, ze na 1000 kcal bedzie Ci o wiele latwiej, pamietam jak na niej bylam, nawet lubilam to dodawanie kalorii;) Przeszlam na montignaca tylko dlatego, ze na diecie kalorycznej trzeba sie ograniczac z iloscia, a na tej drugiej nie:) bo ja wiesz..lubie sobie pojesc hehe;) To napisz jeszcze tak z ciekawosci co dzis jesz? I juz postaram sie nie mylic Cie z nikim innym:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagusia
Oo, widze, ze piminalam jeden Twoj post... No to teraz juz wiem m,co dzis zjadlas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaa__502
Hej dziewczyny :) Co u mnie... Kompulsów na razie brak, jem dużo, nawet bardzo dużo a nie tyję :) mój facet jak mnie zobaczyl (wrócil z wyjazdu) od razu zauwazyl ze schudłam, ba, powiedzial mi ze powinnam trochę przytyć haha :) Jedyne co mnie martwi to 45 dni bez okresu......... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
Rano zjadłam 2 kromki ciemnego pieczywa z lekkim serkiem (posmarowałam nim chlebek, nie lubię masła) i na to wędlina, pomidorki, ogórki zielone i kiszone. Później zjadłam jabłko, jednego wafla ryżowego o smaku sera (tylko 39 kcal, a jakie pyszne!), zjadłam też kawałek arbuza, skubnęłam przy gotowaniu ryżu i warzywek i tyle, teraz jem jabłuszko bo sobie pokroiłam jak mi narzeczony zasnął (wstaje rano o 4:30 do pracy, więc po powrocie lubi się zdrzemnąć, a ja w tym czasie czytam Wasze posty) :) to chyba Ty, Dagusia, podawałaś swojego e-maila, więc zaraz postaram się napisać i skoczymy na Messenger... czasem jak tu piszę, to sobie myślę, że wątek został w 2010r chyba utworzony, a już 2018 i my nadal piszemy, więc pewnie i w 2028 ludzie będą czytać jakie miałyśmy pomysły i będą brać przykład :D jakoś wolę pisać prywatnie :) A Ty Dagusia teraz głodówka, czy dieta? Dobrze wiedzieć, że nie zostałam tu sama odchudzająca się z tak wysokiej wagi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
Aha! Zapomniałam dodać - zjadłam także musli z suszonymi owocami, garstkę, bo po tym mi się odechciewa słodkiego, a uwielbiam :) Dagusia w jakim wieku jesteś, jeśli mogę? ważysz się rano na czczo? DZIEWCZYNY! Wpadłam na świeeeetny pomysł! Możecie sobie zrobić nawet fake konta na Fb jeśli nie chcecie ujawniać swoich danych, ja zrobiłam przed chwilą grupę na Facebooku (zamkniętą, nasi znajomi nie są w stanie zobaczyć o czym tam piszemy) i nazwałam ją tak, jak ten temat: https://www.facebook.com/groups/1400115306799313/ Mam nadzieję, że link Wam zadziała, dołączcie do tej grupy i piszmy tam, w grupie zamkniętej, naszej - tylko my możemy czytać nasze posty, tak jest raźniej. Dajcie znać, czy widać tę grupę po linku, a jak nie to wpiszcie w wyszukiwarkę na Facebooku: Głodówka zmieniła moje życie! Diety niskokaloryczne, głodówki - kafeteria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodowkaoczyszcza
Taka grupa nam nigdy nigdzie nie ucieknie, a dołączą do niej osoby, które chcą razem z nami gubić kilogramy, możemy pisać kiedy chcemy do siebie nie wymieniając się tu nawet danymi publicznie. Jak będzie jakiś troll, tak jak tutaj co chwilę ktoś pisze coś, aby nas zdemotywować, to w grupie można go za jednym kliknięciem usunąć :) Napiszcie, bo ja chyba Was tam w grupię muszę zaakceptować jak wyślecie prośbę o dołączenie. :) Głodówka zmieniła moje życie! Diety niskokaloryczne, głodówki - kafeteria https://www.facebook.com/groups/1400115306799313/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dagusia ciagnij druta ok??swoimi tlustymi warami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och stworzylam grupe!!!a mam tlusta d**e!!zalosne ..wielka adminka,wielka-to dobre okreslenie.ogromna... bez zadnyc osiagniec oprocz bicia rekordow w pozeraniu 3/4 lodowki.spadam stad xx-lub wiecej -lki .ciekaw jestem jaki jutro preteks wymyslicie do przerwania lub znowu zamilkniecie w morda utkwiona w paczce.chipsow. taka prawda oblesne spaslaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×