DZieci nieplanowane a jednak kochane i uwielbiane tak samo przez swoich rodzicow

....wiadomo w zyciu to roznie bywa , nie zawsze tak jest jak to sobie zaplanujemy , moje pierwsze dziecko bylo planowane i czekalismy na niego troche czasu , myslelismy o drugim ale to dopiero jak wykonczymy dom i bedziemy miec lepsze warunki dla naszego malenstwa . Jednak ono nie chcialo czekac , pojawilo sie wczesniej , moze nawet w nie odpowiednim dla nas momecie .Teraz jest juz z nami i jest tak samo kochane , uwielbiane jak to pierwsze i nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo .Moze to i nawet lepiej ze juz jest i rosnie ...a tak to dopiero byloby w drodze .Ajak bylo u Was ? czy zycie tez Was wzielo z zaskoczenia i terraz jestescie mamusiami ? nie wazne jednego , dwojki czy trojki dzieci .. Pozdrawiam mamusie !

U mnie tez dzidzia nie planowana choc po odstawieniu tabletek!nazywalo sie to hmm przerwa w tabletkach..teraz jestem w 35 tc i nie wyobrazam sobie jak to bylo przedtem!Teraz tylko czekam az dzidzia sie wykluje!

które pojawiały się w NAJMNIEJ odpowiednich momentach i dziękuje Bogu - bo świadomie to bym się w życiu nie zdecydowała pewnie! a tak mam fantastyczną rodzinkę i życie samo sie poukładało - dobrze ze czasem los za nas decyduje- bo człowiek to takie stworzenie co zawsze coś przekombinuje i zamiast lepiej ma gorzej :P

ja mialam nieplanowaną ciążę, zaszłam nawet w trakcie brania tabletek. I nie byl to maly szok , bo z ojcem dziecka znalismy sie niespelna 3 miesiace.... nie wiedzielismy jak to wszystko sie ulozy. A teraz... jestesmy juz malzenstwem, mamy najdrozszego na swiecie skarba - naszego synka ktory niedlugo bedzie mial 2 latka. Jest wspaniale, kochamy sie bardzo i innego zycia sobie nie wyobrazam...