Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Żadnej taktyki!!! TYLKO I WYŁĄCZNIE----->>> Bądź sobą! Smuć się kiedy tak czujesz, ciesz kiedy masz ochotę :) Ale gdy czujesz że trochę Cię ponosi... wyluzuj ;) Ale nie biegnij od razu ze słowami: PRZEPRASZAM... kiedy czujesz że nie masz za co przepraszać. Podły humor może mieć każdy, zwłaszcza gdy ma ku temu powody. Bądź naturalna... i NIE NAKRĘCAJ SIĘ!!! To wir w ktory się wpada i traci się grunt pod nogami. Uśmiechaj się i jak jest iskierka nadziei że będzie dobrze ROZPALAJ JĄ!! Tak! Chuchaj w swoje ognisko ale delikatnie, żeby go nie zgasić przypadkiem, kiedy pali się wątle ;) Ale ze mnie poetka :D ŁAP DOBRE CHWILE!!! http://www.youtube.com/watch?v=8xEN4LSPYIg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastko skoro sauna to zaraz do wanny z zimną wodą myk-myk-myk :D Ja na szczęście w domu mam chłodno, bo to kamiennica i słońce do okien nie dociera :D Latem spoko ale zimą jest mega grzybnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Nastko... jaka ze mnie debilka... Nawet moj mi to mowił... że powinnam go zostawić. Ale potem prosi, żeby tego nie robić. Ciekawe kto w tym związku nad kim się lituje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo masz dobre serce i nieltwo jest zostawic kogos z kims sie czlowiek w jakism sposob czuje zwiazany... Tak musisz odroznic uczucie od przyzwyczajenia. Wiem, ze to cholernie trudne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( A wiesz co mi mowiła laska ktora z butami weszła w nasz związek? "Zastanow się czy to miłość czy może tylko przyjaźń..." ZAJEBIE!!!! Chyba dlatego nie umiałam laski znienawidzić :( Bo jednak coś na rzeczy jest... psiakrew! :) dobrze, że jest LATO- ALLELUJA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja :) ale tu kobiety kochają bardziej bo to one zazwyczaj wracają z podkulonym ogonem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Tak--poetka z Ciebie na maksa:), potrafisz trafic prosto w serce tymi tekstami:) Nastka---ciagle sa jeszcze uczucia z mojej strony ( jego nie jestem na sto procent pewna, bo mimo tego co mowi nie zachowuje sie do konca tak jak kiedys- moze wyolbrzymiam w tym momencie...). Ostatnio w maju gdy on przypełzal do mnie na czworakach po klotni to wygladal jak 100 nieszczesc- nieogolony, zaniedbany- wtedy bylo widac ze cierpial z mojego powodu no ale teraz gdy sie z nim spotkalam to juz nie to samo. Zadbany, usmiechniety - twierdzi ze cieszy sie na moj widok, no niech mu bedzie. Nie wiem , czas pokaze. W kazdym razie nie chce juz cierpiec i albo bedziemy to dalej ciagnac albo umrze to smiercia naturalna albo popracujemy nad soba i odbudujemy to co bylo. Mysle ze oboje juz jestesmy zmeczeni tymi klotniami ale wracamy do siebie bo sa jeszcze uczucia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję się w obowiązku być z nim, bo się nie umiem wycofać. Czyli jestem najzwyklejszym TCHÓRZEM! Boję się co będzie po... aczkolwiek w takie dni jak te... mam wiele nadziei, że doszlibyśmy do słusznych wnioskow i zachowalibyśmy się dojrzale. Bo czuję, że i z jego strony to męcząca relacja... nienaturalna taka... bleh! Rzygi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cammilla Nie bagatelizuj swoich spostrzeżeń... nie nie. Rzecz w tym by zachować je dla siebie.. ;) Bo nie znasz powodow ale rożnicę dostrzegasz :) Więc obserwuj dalej jak chcesz ale nie probuj mu wmowić, że znasz powody dla ktorych się zmienił. You know what I mean ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak... ja w ogole nie rozumiem go, tak jakby Cie krzywidzil specjalnie:o Camilla.... Kiedys ktoras z dziewczyn okrelila to: "reanimacja trupa". Przykro mi, ja mam takie zdanie. I mam ndzieje, ze sie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję to samo... jakby robił to specjalnie, chciał mnie ukarać za coś :O Tracimy przez to czas... bo potrzebujemy szczerości zamiast wygłupow i chorych gierek. Rzygam tym! Gotuję bÓb :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Mam nadzieje ze nie bede musiala wspominac Twoich slow Nastka:( jedna rzecz mnie troszke zastanowila , pewnie zle zrobilam i zaraz dostane od Was za to zjebke ale zapytalam go czy on w ogole mnie jeszcze kocha - podobno kobieta nie powinna nigdy o to pytac ale jestesmy juz tak dlugo razem ze chyba mam prawo zadawac rozne pytania. Nie odpowiedzial mi tylko zapytal " A ty?" gdy powiedzialam mu ze go kocham wtedy on "ja tez cie kocham". Nie podoba mi sie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem kiedy zjebaliśmy :( Kiedy rozstawaliśmy się gdy on jechał do Londynu... Było nam ciężko i szybko pękliśmy a chodziło nam o to by zakończyć związek na stopie przyjacielskiej :( Zjebałam ja... przyzwyczajenie wzięło gorę. Tak. Bo jeśli była by to miłość... to czy żałowałabym teraz tego kroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co znaczy nie powinna?:O Bo co, nie moze wiedziec? Bez sensu... Nie podoba mi sie tylko to, ze poczekal na Twoja odpowiedz. Tak... lubie bob:D ugotuj wiecej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tak samo!!! TAK SAMO!! Raz go zapytałam nawet dlaczego... a on, mowi że boi się odrzucenia więc jest ostrożny ;) To jakaś taktyka albo ukrywanie prawdy... no coż... Zobaczysz jak Wam się będzie układało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawiedze tego slowa: przyzwyczajenie. Ja zawsze mialam tak, ze jak sie z kims rozstawalam to balam sie, ze do konca juz bede sama, ze nigdy nikogo nie poznam. A teraz to i tak twierdze ze milosc to gowno, ktore nie istenieje... Ale Wam KObietki zycze powodzenia;):p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Tak----nie wiem czy dobrze zrozumialam, Twoj tak samo gadal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się też nie podoba jego odp. Może kocha Cię za to, że Ty kochasz jego :D Wiesz... taka serdeczność... wymiana. Ty dasz coś mi, ja dam Tobie. Ty mnie pocieszysz, ja Ciebie.. Ty zrobisz mi nadzieję, to ja Tobie też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No :) Tak samo :) Czasami sam od siebie też gadał... zazwyczaj jak byłam zła i miałam ochotę go kopnąć w kuper ;) Kiedyś jak mieliśmy po 17-ście lat to codziennie na dobranoc hehehe :D Taka mantra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Pytalam go dlaczego tak zareagowal na moje pytanie-- odpowiedzial, ze chce miec pewnosc ze ja tez go kocham, eh ludzie dajcie spokoj z tymi chlopami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Czasem jak soebie jestesmy razem to tak zwyczajnie pytam od niechcenia " no i co powiesz ciekawego misiu"- no powiem to ze cie bardzo kocham. Tak---z nimi nie dojdziesz ani do ładu ani do składu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz! Identyko odp. Niech ich kaczki dziobią ;) Jestem z nim 6 lat... tylko od 9 miesięcy na odległość. Tzn teraz jest rzut beretem ;) Ale i tak... Ja mam czasami tak... że wyobrażam go sobie z inną dziewczyną... odpowiednią dla niego. I jakoś mnie to nie przeraża... wręcz... czułabym się szczęśliwa chyba, gdyby i on był szczęśliwy a nie tylko zadowolony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cammilla34
Jak sobie z Wami tutaj gadam to od razu mi weselej Nastka:)- moge tak sie zwracac do Ciebie co? Jakos Nastka mi sie podoba:) a co do mojego faceta to z tym jego rozumem jest ciezko - raz mu odbiera rozum, nastepnie idzie po rozum, raz aniolek a pozniej wcielony diabelek - ot i co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×