Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Ja mam zawsze moralniaka po wywnętrzeniu się więc hehe... muszę odchorować. Mój mówił, że zadzwoni w piątek. Nie zrobił tego. Chyba się obraził ;) Ale nie płakałam. Właściwie to... Wszystkie znaki z nieba mówią mi OBUDŹ SIĘ!!! A ja jestem taka śpiąca królewna Uaaah ZzZzZz... Obudzi mnie tylko pocałunek prawdziwej miłości ;) Zdawało mi się że już wyślintałam się z księciem a to było chyba zatrute jabłuszko ;) No bo żabę wystarczy cmoknąć raz i się zamienia w królewicza, a ja tę żabę całowałam ile wlezie no i masz... ani drgnie ;) Więc to chyba nie zaczarowana żaba :D Asenatko :* Jedziesz do UK? Jak nie znajdę tu roboty też tam spadam ;) Nastusia!!! Mamy zajebiście chujową pogodę. Przyznaj się ;) czyja to sprawka :P Cammilla--> dlatego nie odwiedzam wróżek... po co dodatkowy zamęt w głowie? A teraz specjalna dedykacja dla wszystkich rozpłakusianych: http://www.youtube.com/watch?v=6CnNy_3Kr9Y A to dedykuję sobie bo nikt tego nie zrobi za mnie ;( Wczuwam się w uczucia mojego kryminała kiedy mu pierdolę za uchem :D http://www.youtube.com/watch?v=pkLyypmfCU0 Ej... czy ja nie mam pobódki o 6 rano??? FUCK :O bye Misiaczki kolorowe :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastko może się powiesimy co :O Chyba czas na nas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem bardzo samotna :( i jedyne co mogę zrobić to nawywijać a nawet nie mam na to weny :( Ty chociaż się z kimś umówisz to zapełnisz tą pustkę a ja muszę poszukać sobie przyjaciół... :O a nie umiem, no nie umiem... zamknęłam się w sobie i nie umiem wyjść :O Boże ratuj!!! jebać soboty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to musisz sobie poszukac przyjaciol? Przeca pisalas pare razy o przyjaciolce, o znajomych. Ja Ci chetnie oddam moich, bo nie amm weny na spotkania z nimi, a brak mi juz wymowek:o Ciezko ludziom zrozumiec, ze NIE MA SIE OCHOTY NA SPOTKANIA. U mnie juz lepiej, na pewno lepiej niz na poczatku, ale mam jeszcze chwile, ze "cos" mi sie przypomina. Czas nie leczy ran, tylko pomaga z nimi zyc. Teraz to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajomi? wspólni... do tego faceci... nie są neutralni i dziko mi się prosić żeby mnie zabrali ze sobą... przyjaciółka? zajęta chłopem i rozterkami... przyjaciółka2? w ciąży tuż przed porodem... przyjaciółka3? na cyprze... przyjaciółka4? w uk... tak samo jak przyjaciółka5... moi znajomi? tyle lat się do nich nie odzywałam... ale dałam DUPY!!!!!!!!! ZAŁAMKA!!! Nastko... ex się nie odzywał? Wubec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale masz nas :D wiem, ze to namiastka, ale wiesz, ze mozesz liczyc! Odezwal sie raz, po moim odezwaniu sie, czyli wychodzi na to, ze sie nie odezwal. Mam dylemat czy wysylac mu zyczenia na urodziny? Pamietam, ze ma, bo tyle razy mi mowil, a nie wiem co zrobic. To o tyle trudne, ze kuzwa nie wiem co ja :o kiedy to wszytsko sie tak pokomplikowalo? Czasem zastanawialm sie co ja soba robie. Parasolka jest, i inny pan B. jest, miotam sie miedzy nimi, a i tak w zakutym lbie mam kogos innego! Tak, ile jeszcze? Powiedz mi ile jeszcze?! Jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastko dopóki jakiś pan nie da Ci tego co zastąpi tamto... chodzi o głębokość uczuć... to będziesz myślała o nim :( Jak długo? Kurdę nie wiem, nie wiem... mnie po 10 dniach związku przyszło czekać rok... a teraz to wolę nawet nie myśleć :( Tylko, że ja o swoim nie myślę... mam po prostu pustkę w sercu. Czasem się przestraszę samotności albo wpadnę na pomysł wyjechania do UK to tylko wtedy o nim pomyślę. Ale w sercu go już chyba nie mam... tak myślę :( Możesz mu wysłać te życzenia... co Ci szkodzi... może to kolejny krok do oswobodzenia się z myśli o nim? Kto wie? Ja bym wysłała... choć nie wiem czy to dobry pomysł. A Ty jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie pusta jest teraz zbawienna:o A chcesz jechac? Ja wwiem, ze czasem takie wyjazdy pomagaja sie zdystansowac, ale "ucieczka" nie jest dobra. Zreszta to mowie ja, tylko sama osttanio wzielam nogi za pas jak mi sie cos nie udalo. Porazka boli, a ja naleze do tych, ktorzy nie moga sie pogodzic z porazka. Co do zyczen to sama zupelnie nie wiem, nie chce zeby potraktowal tego jako chec nawiazania kontaktu, chce tylko zeby wiedzial, ze pamietam. Chpcoaz nie wiem czy te dwie rzeczy roznia sie od siebie, bo w jakims sensie mu przypomne o sobie, a to moze skonczyc sie tym, ze on chcac sie odwdzieczyc za zyczliwosc bedzie podtrzymywal se mna sztuczny kontakt. Kurde, ja chyba za bardzo to roztrzasam, ale nic nie poradze, ze nie przeszlo mi do konca i musze uwazac co robie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od dłuższego czasu nie mogę znależ pracy nawet jakiejs najgorszej byle by kasa była normalnie jakas porazka i dlatego lece do Anglii jak dobrze pójdzie tylko zastanawiam sie czy mój związek na tym nie ucierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze nie chcę jechać :( ale wydaje mi się to rozsądne... w mojej zapyziałej dziurze szukam roboty od lutego i nic! parę rozmów i nawet się nie odezwali bo mają setki zgłoszeń :( a rozmów z 10 :( ja już uciekłam raz... a planowałam od 2 lat ale inaczej... bez słowa chciałam wyjechać, zapaść się pod ziemię :( a "uciekłam" w styczniu bo nie chciałam jechać do mojego do Londynu bo chyba... chciałam od niego odpocząć, nabrać dystansu... bo on uciekł ode mnie więc nie chciałam łapać zajączka i zapracować sobie na swoje dobre imię itd. bo... już od 3 lat czuję że ten związek mnie niszczy! ale oczywiście wszystko zostało obgadane. teraz się pokomplikowało. i zaś jestem w ciemnej dupie! możesz mu Nastko zaznaczyć jakoś, że chodzi Ci o pamięć a nie o kontakt sam w sobie. jakoś dyplomatycznie to rozwiązać. masz dużo czasu na myślenie? i uwierz mi... nie chciałabyś tej pustki co ja... ja po prostu sięgnęłam dna! jeszcze mi brakuje eksmisji i żebym szukała jedzenia po śmietnikach :( no tak :( należy mi się :( bo jestem głupia :( zapracowałam na to oj :( zła karma :( Asenatko :D WItaj w klubie! Aloha :) Związek albo ucierpi albo się wzmocni... dobry sprawdzian. Na długo chcesz pojechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od połowy marca szukam pracy też byłam na kilku rozmowach i cisza nie jestem jakas brzydka wykształcenie tez mam doswiadczenie tez i lipa zero odzewu dlatego sytuacja mnie zmusza do wyjazdu.... ja to się boje ze zwiazek ucierpi na tym no zobaczymy czas pokaże narazie w planach mam 3 miesiace ale zobaczymy jak to sie ułoży z angli nie jest daleko i jak dzis patrzyłam na ceny biletów wiec moze uda sie raz na jakis czas przyleciec do polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asenatka 🖐️:) dawno Cie nie widzialam:) Tak... mam sporo czasu, ale nie przychodzi mi do glowy nic dyplomatycznego, ja chyba nie umiem w stosunku do niego byc taka. Tak... a moze masz jakis pomysl? Zreszta nie wiem czy takie zaznaczanie nie bedzie mialo odwrotnego skutku... Co do pracy to ja wlasnie chcialam cos na wakacje, ale ciezko, a w uk nie wiem czy jest lepiej, bo ostatnio sie slyszy, ze tam tez kryzys, ale ciuj wiadomo jak tam. W Polsce rzeczywiscie z praca ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W PL dużo dużo ciężej ;) Nie chodziło mi o bezpośrednie napisanie tego tak jak Ci to przedstawiłam tylko jakoś tak to pokorbić żeby to samo z siebie wynikało... będę o tym myślała... jak coś godnego wymyślę to napiszę... chociaż podobno najciemniej pod latarnią więc może zwykle "najlepszego" wystarczy?? :) byle nie wierszyki czy rozbudowane sentencje. Masakra Astko nie :O Ni chuja, roboty nie ma, idzie się pochlastać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
como tu quieras a kto sie kryje pod ta nazwa bo nie kojaze w polsce masakra z praca w angli tez cięzko i bez znajomosci nic nie załatwisz mam nadzieje ze przez to nie ucierpi moj zwiazek ale co ma byc to bedzie prawdziwa miłosc niby przetrwa tylko czy moja to ta prawdziwa hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asenatko-jak nie prawdziwa to nawet lepiej :D a jak prawdziwa to możecie się ochajtać :) Nasteczko- ale no :D może Pawlikowska? MIŁOŚĆ :) Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz można żyć bez powietrza! Ale bania :D To ja sobie winko otworzę... jak za starych dobrych czasów świeżych udręk ducha, które mi się już obżarły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam korkociągu... FUCK!!!!!! 4 flaszki stoją :( ja się załamię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to możemy się zgrac ja mam korkociąg wiec zapraszam tylko wez wszystkie butelki jakie masz na stanie Witam Cie como tu quieras

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no wierszyk chciałaś... wydawało mi się że pasuje ;) Paulo Coelho miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka. A tego co? Pojebało??? Wiesław Myśliwski Kamień na kamieniu (Rozdział V Matka) Gdzie człowiek się urodził, tam powinien umrzeć. Bo nigdzie już się tak nie przyzwyczai. Następny :( A znalazłam takie : :) Zdrowia, miłości i pieniędzy! Bo bez zdrowia miłość nie wychodzi, a bez kasy to baba zaraz ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak! czegozTy mnie dobiajsz! zajmij sie tym winskiem;) a i raczej chodizlo mi o jakis wiersz o zyciu lub szzesciu, zeby pasowal na urodziny, nie wyjade muz miloscia, nie nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Astko, podaj adres, biorę taryfę i lecę :D Kiedyś wzięłam książkę, przyłożyłam do ściany i waliłam w nią denkiem. Korek się wysuwał ale niestety cisza nocna :( Czym to wepchnąć hem hem hem >:-? Wezmę białe żeby nie krwawiło ;) Albo złapię żula... są wszędzie i się znają na rzeczy :D Nastko a te? "Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik. Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami. Bo to dzień radosny wielce - masz już jeden roczek więcej!" Na dobicie: Ze szczęściem bywa czasami tak jak z okularami, szuka się ich, a one "siedzą" na nosie. Tak blisko! Życzę ci odwagi słońca, które mimo nędzy i ogromu zła tego świata, dzień po dniu wschodzi i obdarza nas blaskiem i ciepłem swych promieni. Phil Bosmans ----- Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło wam ból, teraz sprawia radość. Gibran Kahlil Gibran ==== Weszłam sobie na czat. Kurdę... jak nie sponsor to debil pytający czy mam orange :D LoL A normalnych brak... co za czasy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwaga uwaga uwaga dlaczego Waćpanna Filipowna zrobiła się jakąś komotekieras? :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×