Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Jutro będę czytać, co się Wam przez ten weekend przytrafiło. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze, lepiej niż było!! Ale naprawdę muszę się przespać i zrobię to już ze świeżą głową. Narazie pokrótce co u mnie. Dostałam dziś smsa od mojego "Kocham Cię. Chcę się z Tobą jutro zobaczyć mój kwiatuszku. Mam dla Ciebie niespodziankę". Uczucia mam co do tego mieszane, ale skoro dojrzał już do spotkania i sam je proponuje, to warto zobaczyć co się dzieje, co? Jak mam się zachowywać..? Być miła, czy może nadal ostrożna ..? Śpijcie dobrze, byłoby super, gdyby ktoś mi coś poradził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, PS. Cały weekend do niego nie pisałam. Dostałam w sobotę przed południem smsa od niego, że dojechał na uczelnię. Nie odpisałam. Wieczorem napisał jak tam u mnie w szkole i co porabiam. Odpisałam baardzo chłodno "w szkole ok, poza tym nic ciekawego". I miałam z nim spokój. W niedzielę już pisał koło 11, że będzie w szkole do wieczora, że chętnie mnie zabierze, dopytywał jak i gdzie spędziłam noc. I znów obojętność z mojej strony. Chyba się w tym wyszkoliłam :) Wyszło tak, że nie wracaliśmy razem i wyszło bardzo dobrze. Nawet jak napisał, że mnie kocha itd to odpisałam bez fajerwerek w stylu "jeżeli znajdę chwilę, to możemy się zobaczyć, skoro to takie ważne". Jestem ciekawa jutra, chociaż boję się konfrontacji. Oj trzeba iść spać! Wpadnę z rana.. koło 9, 10 :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow czyli u ciebie dobrze się dzieje ciesze sie bardzo i super ze napisal ze cie kocha moze zrozumiał ze jestes dla niego najwazniejsza i nie potrafi zyc bez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro się dowiem.. ale tak bardzo się boję, że moje serce się ucieszy, a on jutro znów palnie coś takiego, że skręci mi się żołądek. Już jestem zmęczona takimi niespodziankami. I nie wiem ile ich jeszcze wytrzymam :/ Dlatego bardzo się boję jutrzejszego spotkania... Poradź mi jak mam się zachować na nim..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze powinnaś byc dalej ostrożna i stanowcza jak do tej pory chociaż to trudne jak sie widzi kogos kogo sie kocha bo wtedy całą osoba sie promienieje ale powiedz szczerze co myslisz o tym ze tak napisał co czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tydzień temu wydawało mi się, że go znam. Wtedy bym Ci odpowiedziała, że pewnie jest tak, jak mówi. Dziś według mnie te słowa mogą znaczyć wiele. Może faktycznie powie, że przemyślał, że kocha, że chce, że mu zależy. Ale może też powiedzieć, że kocha, ale nie możemy być razem, bo... Obu tym wersjom daję 50% szansy na zaistnienie. Niestety, doszłam do wniosku, że tak naprawdę wcale tak dobrze go nie znam. Nie wiem, co mnie jutro spotka.. nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kocham Cię. Chcę się z Tobą jutro zobaczyć mój kwiatuszku. Mam dla Ciebie niespodziankę". te slowa daja nadzieje na lepsze jutro naprawde mnie ujeły i wydaja sie bardzo szczere wydaje mi sie ze zrozumiał jak wazna dla niego jestes i bardzo teskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdrowie emocjonalne tyle ostatnio przeszło ciężkich chwil, że nie potrafię -NIE CHCĘ- zakładać na przyszłość dobrej wersji. Będę się cieszyć, jak przeprowadzimy pomyślnie rozmowę. Narazie staram się nie nagrzewać, pozostać w stosunku neutralnym do tych słów. Nie chcę się znów rozczarować. Szanuję swoje zdrowie i oczy. Nie chcę, żeby wyblakły :) Cały czas się waham.. może będę miła, chciałabym, żeby w razie najgorszego scenariusza chociaż dobrze mnie zapamiętał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bądz soba bądz mila ale zarazem ostrożna z dystansem a terazsie wyspij zebys byla wypoczęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŁOOOŁ !!! :) Agatka SUPER!!! :D fajoski sms. zachowuj się miło, ciepło ale na dystans, żeby nie był w stanie Cię zranić. nie daj się ponieść emocjom. wiem że to BARDZO TRUDNE. :* tęskniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a dziś nic ale nie cierpię zbyt :) jest ok, zakładam że czas działa na moją korzyść :) dobranoc i powodzenia jutro!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój przypadek ewidentnie wskazuje, że w przypadku facetów - czas jest dobrym doradcą. Jeszcze trochę, a wyjdzie z tego coś naprawdę bardzo pozytywnego :) Ja będę mogła się do tego ustosunkować lub nie dopiero po spotkaniu. Zobaczymy się na pewno wieczorem, więc liczę, że rano ktoś tu będzie :P Faktycznie, kładę się, bo padam z nóg. Do juterka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
dzien dobry... jak samopoczucia? u mnie nie za bardzo... zawse rano jest najgorzej bo tylko sie obudze i juz o nim mysle... on->cisza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
no o 10 mam zajecia wiec bede musiala isc bo juz 2 pod rzad opuscilam przez niego;/ a pogoda troche marna bo pochmurno jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O :) Idź na zajęcia :) pobądź wśród znajomych. Lepsze chyba, że milczycie, niż jakby Ci miał ostatecznie powiedzieć, że to koniec. Trzymaj się nadziei. Ale też miej swoją dumę i nie odzywaj się do niego. Pamiętaj, że zrobisz wtedy najgorszy błąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki :) ja też uważam że przychodzi taki czas że rozmowa bardziej oddala niż milczenie... wtedy lepiej milczeć jestem ciekawa, ile jeszcze u mnie to potrwa... powiedział żę się zastanowi czyli bez względu na rezultat, da mi jakąś odpowiedź... ale to chyba lepiej że się nie spieszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
ale przeciez on mi powiedzial ze to koniec... teraz jedyne co robie to nic nie robie zeby zatesknil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana i to jest jedyne co robić możesz. Uwierz mi że to bardzo dużo. I w takiej sytuacji to jest najtrudniejsze i najwięcej Cię kosztuje. Zobacz ile powstaje topików pt. Była mnie dręczy, śledzi, grozi że się zabije itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, miał się zastanowić czego naprawdę chce i sam powiedział że zadzwoni do mnie.. w sob wieczorem wysłał mi tego smsa... więc może jest ok. chociaż ja oczywiscie dopatruje sie we wszystkim najgorszego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
no wiem ze dreczeniem go nic nie zdzialam... boje sie tylko ze milczeniem tez mi sie nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np. Jestem z Ciebie naprawdę dumny BO MNIE NIE MĘCZYSZ BO ZROZUMIAŁAŚ ŻE MAM CIĘ DOŚĆ BO POGODZIŁAŚ SIĘ Z PORAŻKĄ BO TAK JEST LEPIEJ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×