Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość zalamana zrozpaczona
moj tez tak znajomosc a sie wcale nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana, jasne że pamiętam, nawet wczoraj rano pytałam oCiebie :) ale nie pamiętam ile milczysz itd. ja milczę on tygodnia i jak do tej pory to on mi wysłał smsa w niedzielę, potem cisza, ja mu w piątek, a on mi w sobotę. i na tych trzech smsach sie skonczyło. dziś cisza. ale w sumie spoko. jeszcze troche wytrzymam. mam nadzieję że będziemy ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to tak na pocieszenie...postaraj sie o nim jak najmniej myslec. Pracujesz gdzies? Uczysz sie? Moj nawet stwierdzil ze nas nic nie łączy (a przez 1.5 roku to co?) i ze nie spelnilismy swoich oczekiwan... zero konkretow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana zrospaczona jezeli sie kocha to wtedy zerwanie boli i wydaje sie ze to koniec świata daj sobie czas a zobaczysz ze minie cie ta rozpacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studiuję... wczoraj przysłał smsa że pamięta o mnie i jest ze mnie naprawdę dumny... jestem ciekawa kiedy się teraz odezwie. wiadomo że czekam, ale nie jest tak że nic nie robie w tym czasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mi jeszcze mowil, ze ta rysa (chyba mial na myslie toa obecna sytuacje) nie pozwoli nam byc w pelni szcxesliwymi w przyszlosci... Mowiac szczerze, to ja wcale nie rozumiem, co on naprawde mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego pani, Wy na pewno bedziecie razem. To widac. Jak myslisz ,czemu en moj sie wcale nie odzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Editha - ten Twój facet jest naprawde dziwny.. sorry za szczerość, ale sama wiesz że nie jest normalne żeby w wieku 40lat szukać tylko motylków... jesteś pewna że on Cię kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Editha dzięki że tak mówisz.. cieszę się że on zaczął widzieć że nie chcę mu przeszkadzac. liczę na to że będziemy razem. ale pierwszy raz mamy taką sytuację że tyle milczenia.... hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie nie jestem pewna, wczesniej to mowil ale od jakiegos miesiaca nie. Powiedzial teraz, ze neie czuje tych motylkow i ze uwaza ze trzeba szukac stale swojego szczescia, swojej drugiej polowki... mnie sie tez wydaje ze powinien chceic stabilizacji w tym wieku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sama wiesz, ze oni sa inni niz my. Oni czasem potrzebuja samotnosci, zeby przemyslec pewne sprawy, zeby sie przekonac ,ze tesknia. A widac ,ze Twoj pisze wiec mu zalezy na was. Ja mojemu napisalam wczesniej przed ta rozmowa, ze go kocham i ze mi na nas zalezy. Widocznie tylko ja tak uwazam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i powiedzial ze nie wie co w tej chwili do mnie czuj, ale naprawde to dziwne, zeby mu nie zalezalo w tym wieku na stabilizacji, takim spokoju wewnetrznym, tylk ociagle chce szukac tej prawdziwej love. Ja jestem mlodsza od nieg , mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Ci pisze? z tego co pamiętam to chodziło o to że praca jest ważniejsza od Ciebie. Ja radzę powiedz mu, że szanujesz jego wolność i nie chcesz go ograniczać ale poczułaś że nie ma dla Ciebie miejsca w jego życiu. Możesz napisać to swoimi słowami, dość chłodno Ogólnie teraz Ty możesz dyktować warunki :D albo je przyjmie i ok, albo nie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny cieszcie się jeśli zapropopnował Wam "przyjazn" i sie nie odzywa. Wolalybyscie pisac z nim BEZ EMOCJI? spotykać się i słuchać o jego dziewczynie? jeśli się nie odzywa to wg mnie wieksza szansa że wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, narazie nie odpisuje, niech mysli co chce. naprawde Kamilko zadowala Cie przyjazn? ja to bym nie chciala przyjazni, skoro nie chce w ogole to nie dostanie nic. o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma przyjazni miedzy kobietą i męzczyzną ja bym nie potrafiła z byłym sie przyjaznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No włąśnie nie zadawala, dlatego mówię że jeśli zaproponował i się nie odzywa, to znaczy że może jest jeszcze szansa na powrót. Ja bym NIGDY sie nie przyjaznila z byłym, to jest upokorzenie dla jednej ze stron, sztuczna relacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
jego pani naprawde myslisz ze jak zaproponowal przyjazn i nie pisze to wieksze prawdopodobienstwo ze wroci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
nie wiem... czasami mysle ze wroci czasami ze to nie ma sensu takie myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie myslenie nie ma sensu, strata czasu, zycie przeleci CI orzez palce, musisz sie wziac w garsc, a nie uzalezniac wsyztsko od jednego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
wiem ale nigdy mi nie zalezalo na facecie jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam. Chciałam wam powiedzieć, że jeśli więź jest silna to przyjaźń jest możliwa. Choć nie od razu. Czasami to dobra opcja... lepsza niż nienawiść, bo nienawiść rujnuje psychikę tego kto nienawidzi. A nie można się obarczać winą za wypalone uczucia. Stało się i już. Trzeba się z tym pogodzić. Pomyślcie o innych nieszczęściach jakie mogły by was spotkać. Jesteście pewne, że odkochanie się w was kolesia jest najgorszą z opcji?? Jego Pani... choć jesteś młoda to widzę, że nie głupia i masz w sobie dużo dobrej wiary i empatii. Nie popadasz w skrajności. Tobie się może udać bo już to przechodziłaś prawda? Uważam jak ty. Cierpliwość może popłacić. A jak kocha to wróci. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile mozna czekac na jednego smsa? ile ten mezczyzna moze sie zastanawiac, mysle, rozwazac? ? A jesli nie napisze to po jakim czasie mozna wyslac laokonicznego smsa: Co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×