GRUDNIÓWKI 2010

Dobra lecę wieczorem wpadneę, buziaki

Malin_xxx, a ja zawsze lubiłam myć okna :) Za to nienawidzę prasować i prawie nigdy tego nie robię- mąż prasuje :) Też mam fajnego męża Każda z nas ma pewnie fajnych mężów, partnerów, narzeczonych ;) Takie jesteśmy wyjątkowe ;)

annnkka, powodzenia! a rozne ozobniki, kwiatki serduszka itp znajdziesz tu: http://forum.o2.pl/emotikony.php

Zgłodniałam kobitki, muszę iść zacząć pitrasić obiadek. Akurat zjem z moją drugą połówką- po 16 kończy pracę. Dziś schaboszczak i kalafior (dawno nie było ;) ) + masełko + bułeczka i ziemniaczki młode6. Powiem Wam, że nie mogę się już doczekać fasolki gotowanej z tym samym co kalafior... Pojadłabym, pojadła... :) Niby już widziałam ale cena pewnie by mnie odstraszyła (tak jak odstrasza jeszcze od truskawek- u mnie są po 14 pln...)

hmmmm......... truskaweczki :) własnie się nimi objadam :) sama nie wiem ile już ich zjadłam... ze śmietanką i cukrem... a co :) kalorycznie, ale dziś mogę ;) u mnie truskawki są już tanie, mąż kupił całą łubiankę (2 kg) po 12 zł :) mniammmmmmmm............. dziś byłam u ginia, z maluszkiem wszystko dobrze, serduszko bije, ruchliwy :) położna kazała mi wejść na wagę... pierw nie chciałam patrzeć, ale na szczęście jest tylko 1 kg więcej :) po dzisiejszym badaniu termin porodu przesunął mi się na 29 listopada... ale i tak zostaję z wami :) nie chcę się stąd ruszać, no chyba że siłą mnie wykurzycie ;) zobaczymy co będzie dalej... dostałam kolejne zwolnienie i będę bomblować do 30.06. w domku :) następna wizyta 01.07 :) mam się nie przemęczać i nienadwyrężać, za to dużo spacerków :)

sprawdzam suwaczki :)

aankaa ja na twoim miejscu dziś wzięłabym sobie urlop na żądanie a jutro poszłabym do ginekologa lub gdybyś się nie dostała to do twojej lekarz ogólnej - ona napewno da ci zwolnienie. ja przez 2 tyg. też miałam od mojej lekarz rodzinnej :)

a ja sałatke grecka wlasnie wcinam :-)

oj ja tez mam ochote na jakas dobra salatke!!:)

Beija flor strasznie współczuję, ale napewno bedzie dobrze :) Myszka też bym zjadła truskawki ze śmietaną, pycha ale mnie naszło :P jutro sobie kupie :)

Ale wam zazdroszcze... truskawki.....mniam:-)))) tutaj jest zima, a poza tym brazylijska kuchnia w tej czesci kraju (poludnie) to nie jest moja ulubiona;-))) dwa razy dziennie podaja ryz z fasola (ciemna, drobna fasola gotowana we wlasnym sosie, tylko lekko posolona), tzn na obiad i na kolacje. Na szczescie oprocz ryzu i fasoli jest zawsze jakies miesko (najczesciej kurczak w potrawce) i jakies warzywko oraz zupa (bezsmakowa). Niestety nie uzywaja ziol, czasem tez nie sola,o pieprzu nie wspominajac, ale z drugiej strony to nie wczasy;-)))) Na szczescie nie jestesmy tu na zawsze, jeszcze moze 2 latka. Mam nadzieje, ze wszytsko dobrze sie ulozy i na poczatku sierpnia przylece do Pl i zostane az do lutego/marca przyszlego roku. Maz czesciowo bedzie ze mna..... niestety ktos musi pracowac.. Wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej!

Hej dziewczyny. Byłam dziś na USG, jak chyba większość z nas i wszystko gra :) A najlepszy tekst lekarza: no tak, dzieciak nie ma MP4, nie ma komórki jeszcze, więc bawi się pępowiną :) wymiękłam :) Skorzystałam tez z okazji i kupiłam truskawki, bo akurat miały dobrą cenę i arbuza za którego słono zapłaciłam bo 25 zł!! No ale jak zachcianki to zachcianki :) Pozdrawiam i buźki do góry, wszystko będzie dobrze, zobaczycie!!

fajny tekst lekarza hahaha:) oj te truskaweczki!i chyba i ja bede musiala je pojjesc!ale wole truskawki wcinac jak jest goraca a nie taka byle jaka pogoda:) tak jakos truskawki kojarza mi sie z prawdziwym latem:)

jezuuu... to u mnie na szczęście te owoce są już tanie... ja ostatnio za arbuza prawie 4 kilo płaciłam coś ok. 7,50... najadłam się go tyle, że potem latałam siku jak szalona :D

u mnie truskawy były dziś po 8 zł, a wcześniej po 16 zł. Niestety arbuz nie jest zbyt duży i chyba ostatnio mężulek mnie oszukał ze zapłacił 10 zł bo kupił ogromniastą sztukę w porównaniu do tej dzisiejszej.. Z następnymi arbuzami poczekam... ;) bo zbankrutuje :)

Aaannkkaaa nie zanoś osobiście L4, tylko najlepiej przez kogoś; nie może być daty wstecz, tylko najświeższe z datą wystawienia; ew. powiedz telefonicznie że masz L4 i już idzie pocztą...tu warto się spieszyć bo gdy zakład/ zus otrzyma L4 po upływie 7 dni to "leci" ci z wypłaty, nawet jak się ma te 100%, zawsze wysyłałam L4 poleconym, czasem za potwierdzeniem odbioru..aha i rób sobie zawsze ksero.

Tekst gina faktycznie kapitalny :D U mnie coraz mniej czasu zostało do usg- jeszcze 3 godzinki :) A u mnie te 14 pln za truskawki to za kilogram więc jeszcze chwilkę się wstrzymam. Może w sobotę na rynku będą już tańsze... A arbuz to nawet nie mam pojęcia ile kosztuje- jeszcze nie mam na niego ochoty. Może dlatego, że nie jest jeszcze gorąco. Arbuzem zawsze gasiłam pragnienie :)

Selenea, spokojnie- nie strasz jej. Albo weźmie sobie zwolnienie od dzisiaj albo od jutra. Tak już napisała wcześniej. A na dostarczenie zwolnienia jest 7 dni więc nie panikujmy. Pisała przecież, że mąż dostarczał poprzednie zwolnienia więc i to pewnie dostarczy.

ja nikogo nie straszę, przekazywanie informacji to nie jest straszenie! wszystkie takie podtrzeszczałe jesteście?

Jakie jesteśmy??? Niestety nie rozumiem Twojego określenia jakie jesteśmy... Nie wiem o co Tobie chodzi ale zaczęłaś ją straszyć, że zus jej coś zabierze. Gdybyś czytała wszystkie wpisy to wiedziałabyś jak ona dostarczała zwolnienia i co zamierza zrobić dzisiaj. Nikt tu nie jest dzieckiem i każda z nas wie, że na dostarczenie zwolnienia jest 7 dni. Dlatego napisałam żeby nie panikować.

Witam kobietki:) a ja dzis jestem jakas padnieta.....nic mi sie nie chce....tylko bym jadła hehe....zaraz ide sobie zrobic krupnioczek hihi......ciesze sie ze u tych dziewczyn co byly dzis na usg wszystko ok!!!mi tez sie przesunal termin o 4 dni wczesniej czyli na 20.12....moze uda mi sie urodzic przed swietami i maluszka bede juz miec na swieta;)

Dziewczyny, odmeldowuje się. Mój tata właśnie dzwonił, że będzie za kilkanaście minut u nas z okazji dnia dziecka :) A później śmigam na usg :) Do jutra, spokojnego wieczoru i nocy :)

Oj a tu znow goraco...dobrze ze wszytko jest na dobrej drodze... Mysmy wrocili z USG..nie musielismy nic czekac, wiec sprawnie poszlo.. Dalam ciala bo sie wysikalam przed badaniem :( gorsza byla widocznosc ale w sumie tydzien temu mialam tez Usg a to mialo tylko potwierdzic ze wsjo charaszo... ;) Dziecko tak ruchlwe ze strach sie bac co to bedzie jak juz zaczne czuc ruchy..:P Ale lekarz powiedzial ze to super ze ruchliwe bo to dobrze swiadczy:) tentno dalej wysokie 176u/min chyba czy jakos w okolicach..no i mamy zapis na dvd. moglismy pokazac dziewczynkom (ale chyba nie widzialy az tyle co my hehe) Izydo, dzieki..ja mam nadzieje ze zaczne sie cieszyc..bo poki co przezywam wszytsko tak ..na sucho...moze trezba troche czasu jeszce.. Moja emi jednak chora..jutro zostaje u mamy mojej. I cale szcescie..mniejszy stres. Spoznilam sie cale 15 inut na jej przedstawienie z okazjii dnia mamy.ale wzruszona patrzylam na te 3 wykonania na ktore zdarzylam ) slodkie sa takie 3-4 letnei szkraby :D A, ja tez zajadalam przed chwilka truskawki..kwasnie jescze i drogie ale nie moglam sie powstrzymac :D A zaraz zamawiamy pizze :P Milego wieczoru dziewuszki!!!

Pagi nie pomyslałaś może że wpisy są nie tylko dla ciebie czy innych koleżanek, ale dużo osób wchodzi i czyta i może skorzystać? tak jak np. ja, która szukam informacji na temat L4???? rozpanoszyła się dziewucha na wątku i myśli że rozumy wszystkie pozjadała jestem w 13 tc, niedługo mam wizytę, chcę jak najwięcej wiedzieć kwestii formalnych, kadrowych itp, obserwuje forum i wątek, ale nie koniecznie mam ochote wpisywać się do tej waszej tabelki :P

Hej wszystkim,ja też dziś po usg,wszystko ok z Maluchem i pani doktor wypatrzyła jak to określiła mały cymesik między nóżkami,także jeszcze nie na 100 % ale raczej możemy nastawiać sie na synka powiedziała...Ja miałam mokre oczy ze szczęścia całe _adanie...Podejrzewałam ,że to Synek...wygląda na to,że może rzeczywiście :-) Pozdrawiam Wszystkich!

Mama80...super wiesci :-) fajnie jak bedzie chłopczyk !!!

dolce_vita_23 wiesz co masz troche racji, jestem na tym wątku tez pod czarnym nickiem i musze napisac ze ciezko jest tu sie przebic na grudniówkach jak juz laski popadna w jakas konwersacje, no totalna olewka, niektóre pisza tylko z 'wybranymi'.. moim zdanie to nie tak powinno wyglądac dziewczyny! :(

Pani Turkusowa, wrażenia mam podobne... a szkoda, bo wszystkie jesteśmy w zbliżonym wieku ciążowym, można wymienić się informacjami, a nie rzucać się że ktoś coś doradza, poza niejaką pagi, czy ona ma jakąś wyłączność? straszenie? równie dobrze ona straszy swoimi radami- taki sam kaliber "straszenia"... przykre to jest, ale założyłyście wątek chyba w celu pomocy, nawet jakby coś miało być 3 razy powtórzone, a nie kółeczko wzajemnej adoracji i wyłączności.. dobre miałam przeczucie że nie dołączyłam się do śmiesznej tabelki, teraz dopiero jasno widać że nie warto a informacji poszukam na innych wątkach, bo po co się narażać na cyt. "podtrzeszczałe" kobiety i ich reakcje, które opisują swoje codzienne życie w kategoriach pamiętnika a nie przydatnych spostrzeżeń i uwag. Za chwilę dowiemy się m.in. od PAGi (bo ta wyjątkowo wylewna) jakiej konsystencji oddała dziś kał... żenada, a szkoda bo zapowiadał się ciekawy wątek

nie no ja tam nic nie mam do opisywania stanu samopoczucia, odczuc zwiazanych z ciąża i malenstwem itp.. tylko cholerka jak ktos pisze grzecznie czesc, opisuje co czuje a tu zero jakiejkolwiek reakcji to mozna sie zrazic.. czy to tylko temat dla wybranych, dla tego wlasnie 'kółka wzajemnej adoracji'? sorki nie pisalabym gdybym sama tego nie doswiadczyla... oczywiscie bede tu zaglądac i mam nadzieje ze co poniektóre przemysla to co tu napisałam i coś się zmieni! pozdrawiam WSZYSTKIE grudniówki

Czesc dziewczyny, ja juz po usg jednak mialam dzisiaj bo pomerdalam terminy(taka ze mnie gapa) wszystko w najlepszym porzadku, przeziernosc, kosc nosowa itd. Bylam razem z mezam a na nastepne usg pan doktor pozwolil nam synka zabrac. Dzidzia ma 51,1 mm., serduch 168u/m i wiecie co pomylilam sie bo to jednak chlopczyk:D:D TAK TAK juz bylo widac siusiaka, takrze zaraz przeprawie w tabelce :D Aaaaaaaaaa i najwazniejsze 3 dni temu rano jak wstalam poczulam jak mnie dzidzia kopie, juz zapomnialam jakie to cudowne :D gosienka986- gratuluje , oficjalnie jestes nazrzeczona:D gagatka85- wracaj szybciutko do zdrowia marzena79- my juz powiedzielismy synkowi(ma 5 lat) i przyjal to super, caluje brzuszek i mowi ze kocha dzidziusia:), a swojej ukochanej kolezance zaniusl lalke i zpytal czy mu dzidziusia urodzi:D(byle bym za wczesnie babcia nie zostala:):):) ) A u nas w sierpniu mija 6 lat od slubu, ale leci :) a teraz musze doczytac reszte zaleglosci:D