9m temu urodzilam dziecko. Wczoraj chcialam sobie kupic plaszcz ale nie bylo....

na mnie rozmiaru (obecnie nosze rozm 46 :O ) szlag mnie trafia w tych sklepach . Bylam w wielkim centrum handlowym i nie bylo na mnie ubrania!!! Macie pojecie??? Kurwica mnie bierze , bo sie odchudzam , katuje a te kg to chyba korzenie we mnie zapuscily. Poszlismy z M do sklepu dla grubasow to tam stroje takie jak dla mojej matki - jakies wielkie wory ... :P Normalnie rece mi juz opadly , nie mam juz sily. W Wielkanoc w plaszczu zimowym pojde do kosciola bo nie mam nic innego zalozyc. Kiedys bylam na wyspach to tam rozm 46 jest wszedzie obecny a u nas ? Przeciez nie wszystkie kobiety sa chudzinkami na ulicach coraz czesciej sa kobiety grube , wiec ja sie pytam gdzie one sie ubieraja??? Tylko nie piszcie mi o necie bo juz raz sie sparzylam i nie chce tego jeszce raz powtarzac.

nie rozumiem tylko, co do faktu Twojej otyłości ma fakt, że urodziłaś dziecko... nie wierzę, że aż tyle przytyłas w ciąży... a nawet jeśli to znaczy, że objadałas sie za dziesięciu chyba :(

przytylam 8 kg po porodzie doszlo 6 nie wiem skad sie wziely te kg po porodzie. Nie obzeralam sie razem z M dbalismy o moja diete ale jak widac nic to nie pomoglo.

nie wiem, jak w Twoim mieście, ale w moim (Radom) w jednej "galerii" widziałam stoisko z fajnymi ubraniami od rozmiaru 42, więc w rozmiarze 46 tez na pewno były. Może poszukaj albo pojedz gdzies dalej bo warto, choć pewnie przy małym dziecku trochę trudno się wyrwać gdzieś dalej...

no dobra napisze ile wazylam przed ciaza 86 teraz 98 :(

bo chyba nie powiesz, że jesteś typową osobą. Przecież są specjalne sklepy dla otyłych!!! Nie wiem czemu się wściekasz, że w sklepach dla typowych rozmiarów namiotów nie było

a mogę wiedzieć ile ważysz? w ciucholandach są super płaszcze. tylko nie każdy chce tam kupować :) pozdrawiam

w sumie nie ma mozliwosci zadnego wyjazdu dalej. juz nie wiem co robic, jestem taka wsciekla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szczerze powiedzawszy to siedze i rycze teraz .

rzeczywiście ciucholand to dobry pomysł! Choć pewnie przed świętami to nawet tam jest spustoszenie, chyba że trafisz na dostawę, najlepiej oczywiście od razu na otwarcie

W PL na pewno sa juz duze rozmiary, a 46 to na 100%. Ostatnio co mi sie podobaja jakies portki, to trafiam na 46 albo 44 i mniejszych rozmiarow albo w ogole nie bylo albo ktos wykupil :D Poszukaj jeszcze, naprawde w 7 sklepach na 10 trafiam na takie ciuchy :D i co gorsza sa ladne, dopasowane do ciala, z fajnego mateialu, a mniejszych nie ma :P

nie chce nic z ciucholandu

wspolczuje ci i tez bym ryczala jakbym byla takim tluscioszkiem :(

ale płacz nic tu nie pomoże... Zapuściłaś się albo jesteś chora. Idź do endykrynologa, niech zbada hormony, może przysadka źle ci pracuje i stąd to tycie. Bo chyba przyznasz, że "normalna" młoda kobieta tyle ważyć nie powinna. Mnie to w ogóle w głowie się nie mieści, żeby można było tyle ważyć, bo ja ważę tyle, co ciebie pół. A w ciąży przytyłam 22 kg. Tyle, że po 3-4 miesiącach znów wróciłam do swojej (47kg) wagi

a gdzie mieszkasz? Może podpowiemy ci najbliższy adres sklepu dla puszystych

mi tez sie w glowie nie miesci prawie stówe wazyc i szkoda mi takich toczaccyh sie ulicami ludzi, musza byc bardzo nieszczesliwi. Tylko czasem to wlasnie przez chrobe tyle sie wazy i szkoda mi takich ludzi bo to juz o kalectwo zakrawa, ale co innego jak się rzre jak świnia i jest sie uzależnionym od wypełniania byle czym żołądka :(

no prosze nie dość ze grubas to jeszcze jaki wybredny i panoszy sie jak księżniczka " nie chce nic z ciucholandu " :O

a może jeszcze dasz sie przekonac do allegro? tez są fajne ciuszki.

ze tak przytylas a nie na sklepy!

czyli tak jak przypuszczałam - ciąża to Twoje usprawiedliwienie, ze tyle ważysz.. ale Twoja waga sprzed ciązy tez była "imponująca"

kobiet jak Ty jest wiele, a ciuchów w tych rozmiarach mniej niż w rozmiarach 36 albo 38.

poszukaj w necie firmy ULLA POPKEN,tam są ciuchy od 42 wzwyż

oczywiscie zaznaczyc, ze urodzilas dziecko tak jakby to bylo usprawiedliwieniem otylosci:O

to ile masz wzrostu?? przy takiej wadze to chyba wiekszy rozmiar niz 46 u nas tez niedlugo w sklepach bedzie wiecej rzeczy w wiekszych rozmiarach. w angli teraz tak jest bo tam wczesniej nastala era wiekszego rozmiaru - u nas poowoli tez to przychodzi wiec i w sklepach to zauwaza w sklepach jest to, co sie sprzedaje najwiekszych ilosciach - czyli rozmiary 36-38-40, reszte albo biora w minimalnej ilosci albo wcale

znajdź dobrą krawcową, ona uszyje Ci każdą Twoja wymarzoną rzecz... tylko weź pod uwagę, że te "masowe" rzeczy i fasony, które dobrze wyglądają na osobach do rozmiaru max 42 mogą na Tobie wyglądac komicznie....

sie odezwały co mają 1,75 wzrostu i ważą 45 kg. Zero jakiejś rady ale same obelgi. Autorko polecam Tesco i tamtejsze ciuchy z Cheroke i F & M czy jakoś tak. Tam jest cały wachlarz rozmiarów i duży wybór.

nie jestem chudzielcem, mam ok 59-60 kg przy 167 cm. tu chodzi o fakt, że kobieta sie usprawiedliwia, i pisze tak, jakby to ciąża ją do tego stanu doprowadziła, a jak widac to nieprawda

Hej, ale czy ona prosi o ocene swojej tuszy? Ona pyta o plaszcz, laski. Spasujcie. Ma prawo miec tyle nadwagi, ile chce, albo ile jej sie przydarzylo

usprawiedliwia czy nie ale prawda jest taka że w Polsce są ciuchy praktycznie tylko w rozmiarach 36, 38 i wzrost m.in 1,70 tak jakby nie było ludzi chudszych, grubszych, niższych i wyższych i tylko to jest denerwujące bo w innych krajach nie ma takich problemów. Kobieta w każdym rozmiarze może sie tam ładnie ubrać a u nas jak się już znajdzie odpowiednie ciuchy to worki na śmieci przypominają.

Kilka lat temu faktycznie tak bylo i moja kolezanka, ktora ma spora nadwage, praktycznie wszystko dawala do szycia. Ale w chwili obecnej bardzo czesto trafiam na swietne ciuchy w wiekszych rozmiarach, nawet powyzej 50, co mnie niebotycznie wkurza. Nie podam Ci firm, bo nie sugeruje sie marka i zwyczajnie nie pamietam, ale to co widzialam to na pewno nie szmaty z materialu kiepskiej jakosc, z drugiej strony tez nie jakies masakrycznie drogie. Fakt, ze mowie o spodniach / bluzkach, co do plaszczy pojecia nie mam :(

tylko nie kręć nosem na to co napiszę. Idź do dobrego sklepu z używanymi rzeczami, tam za grosze kupisz bardzo ładne ubrania w swoim rozmiarze.