Drugie spotkanie część druga

witam świątecznie stawiam na stole kawunie (_)(_)(_)(_)(_)(_)(_) inusie (_)(_)(_)(_) cukier @@@@ mleczo do kawy 5555555 ORAZ HERBATKĘ (_)(_)(_)(_)(_)(_) u mnie pchmurno ae narazie nie pada przyszłam wczoraj dio domu o 19,45 bolała mnie gło było troszkę emocji wczoraj bo się pierwysz raz odezwałam i opowiedziałam moją historie jest nas w grupie 9 osób dwóch facetów i 7 babek no i terapeuta siedzi z nami też facet jest psychologiem pozdrawiam życze miłego dzionka

terterku skarbie trzymaj się jak czytałam twój list to łezki popłyneły personalna dziewczynki ale rok a miał być fajny a każda coś ma jeszcze troche go zostało może teraz od połowy bedzie doobry

Witam beti ...dziękuję za kawunie :D u mnie też ponuro choć dość ciepło ,beti bardzo się cieszę że chodzisz na terapie w takiej grupie nauczysz się bardzo wiele dobrego jak sobie radzić ,poczujesz się mocniejsza . Ja dzisiaj zrobiłam gołąbki ,rosół się już kończy gotować a z reszty kapustki zaraz zrobię kapustki duszonej :D .nie mogłam spać więc działam od 6tej Małza poszła do pracy niestety o4tej . Do potem

Roberta mam taką nadzieje że grupa mi pomoże dlatego tam chodze tylko jeszcze długa droga przedemną ja mam dzisiaj na obiad udka z kurczaka młode ziemniaczki i surówke

Dzieńdoberek wszystkim Terterku mocno przytulam do Beti cieszę się że jesteś zadowolona z terapii, i tak jak mówi Roberta, wiele dobrego możesz wynieść z takiej terapii. Dzisiaj na obiad młoda kapusta z pomidorami i koperkiem Miłego dnia

dziewczynki podaje obiedek ziemniaczki @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ sosik $$$$$$$$$$$$$$ udka zkurczaka ##################### oraz sałatka z ogórków żźycze smacznegop

Cześć Dziewczynki U mnie nie pada:)))Jest cieplutko 16 stopni,ale bez słonka...:O Nastrój mam do d u p y Na obiadek gołąbki OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO z sosikiem pomidorowym (_______________)>>>>>>>> Smacznego! Personalna terterku Nic dziś nie będę robiła:P....no może piankę truskawkową;))))) Buuuuuuziaki A!Waszych obiadków już pokosztowałam:DSą mniam:)))mniam:))))

Witam w świąteczny dzień Widzę że u większości już obiadek podany a u mnie dopiero Małż zjadł zupkę kalafiorową a mnie wystarczy że pokosztuję Waszych obiadków,jakoś nie mam ochoty na nic więcej. Poszłam na pocztę bo Zuuzik wysłała ciacho , Tereterk wysłała list a ja czuję się poza nawiasem bo nie dostałam nic :( Może to wina mojej poczty bo od kiedy nie mam swojego kompa nie mogę otworzyć poczty w Outoolocku ( nie wiem jak się to pisze) ale tam jest tylko jedna poczta i jakoś nie wierzę że właśnie na tamtą pocztę poszła korespondencja, więc dlaczego ? Zuuziczku niby nic takiego się nie dzieje ale cała ta sytuacja zewnętrzna plus problemy wewnętrzne spowodowały chaos we mnie i coraz mi z tym trudniej. Beti chciałam Ci powiedzieć że jestem z Ciebie bardzo dumna że poszłaś na terapię to raz ale to że byłaś na tyle odważna by wystąpić w grupie i opowiedzieć o sobie to już szczyt odwagi , wiem jak było Ci trudno ale widzisz DAŁAŚ RADĘ !!! Brawo jeszcze raz brawo.

tokinoto może podeślę przesyłki na pocztę???Tylko napisz na którą;)))) Nu!Nu!Nie smutkuj proszę:)))) Zaraz w garuszku ugotuję przygotowaną piankę;))))

Hali Halllo swiatecznie U mnie pada:( Jak ktos jeszcze bez obiadku, albo juz zglodnial po obiadku:P za pol godziny zaserwuje moje wczorajsze zrazy:P A po obiadku lezakowanie:P i czytanie. Nie ma sensu wloczyc sie po swiecie w taka pogode. Beti chce napisac ze jestem dumna z Ciebie :) Tak trzymac! Ty jestes jeszcze bardzo mloda i cale zycie przed Toba. Nie mozna tak czekac w zawieszeniu. Czas dzialac i cos zmienic! Pierwszy krok juz za Toba:) Wszystkie Was bardzo pozdrawiami buziam serdecznie Personalna

Pianki podano:D Smacznego:D Bonitko

Idę Dziewczynki na słoninę:P Do ,,zobaczenia,, Miłego popo

dziewczynki dziekuje za miłe słowa sama nie wie jakto sie stało ze sie odezwałam był tam poruszany jakis temat kazdy cos powiedział a pózniej terapeła do mie zebym cos powiedziała o sobie bo wtedy bedom wiedziec ja mi pomóc i zaczełam mówić ale jakoś wszystko araz haotycznie mi to wyszło wiem to teraz wczoraj nie zwracałam na to uwgi powiedziałam co mne boli gadałam chyba z pół godziny a przyszłam do domu to mnie głowa bolała

ale byków narobiłam jeszcze do dzisiaj myśle o grupie co oni teraz myślą o mnie

Witam popołudniową porą może zapodam cappuccino bo czymś trzeba by uprzyjemnić sobie to ponure popołudnie. @@@@@@@@@@@@@@@@ do tego pełna blacha ciasta drożdżowego a oprócz tego bułeczki z wiśniowym nadzieniem %%%%%%%%%%%%%% zapraszam , smacznego :) U mnie trochę słońca było rano i przez południe ale teraz niebo spowiły grafitowe chmury,chyba znów zacznie padać:( Tereterku , rozumiem Twój smutek i przygnębienie,sama się rozczuliłam czytając tą piękną historię z Twojego życia trzymaj się dzielnie Betuś ,dzięki za rozmowę i czekam na materiały Banderasku, dziękuję za pocztę nie mam tylko ciacha od Zuuzika:(

Witam U mnie wyszło słoneczko i robi się cieplutko :) Zuuziczku na zatkany nosek najlepiej użyj wody morskiej z apteki:) Banderasku nie smutasuj się Kochana będzie dobrze :) Roberto gołąbeczki super pychotka :) Tokino nie załamuj się Skarbie jesteś silną kobietką poradzisz sobie :) Życzę miłego wieczorku :)

Tokina ja też dziękuje za rozmowę wysłałam materiały tylko nie wiem czy na dobrą pocztę dzięki za pomoc Przczółka

Witaj Pszczółeczko a jak u Ciebie ? uspokoiły się sprawy , już się nie zamartwiasz? jak mama już dobrze się czuje ?

Beti Tokino niby się uspokoiły ale nie do końca :( A z mamą nowy problem u siostry upadła i najprawdopodobniej ma coś z kręgosłupem, musi teraz nosić gorset :( Jutro jadę do taty coś mu tam po robić zawieść coś gotowanego także same problemy i choróbska, nie za wesoło :( Terterku trzymaj się Zuuzik ciacho superrrrrrrrrrr :)

tokinodzięki za cappucinko:))))Pyyyszne!Powcinałam ciasta i bułeczek:D:D:Dniebo w gębieMniam:)))) pszczółkoprzykro mi,że masz nowe zmartwienie:(((Duużo wytrwałości i zdrówka dla Mamutka beti Przyszłam właśnie z ploteczek:Pi zapowiadają się następne;))))Ma przyjść moja przyjaciółkawięc czekam z nalewką w gotowości:))))(ma troszkę,a raczej duużo problemów,więc je rozgonimy procentami:P) Was również zapraszam na naleweczkę YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY Dużo polałam,przeca nie będziemy się rozdrabniać:P Na zdrówko!Siup!!!!!!!!!......(ależ ja dawno z Wami nie siupałam)

___________________ _______________ __________ ___________ ____________ ____________________ ___________________ ___________________ ______________ _____________ _______________ ____________ __________ ___________________ ____________________ _____________________ ____________________ _____________ _____________ ________________ ___________________ _________________ ___________________ _______________ __________________ _______________ A to ja hi,hi,hi....po tych wszystkich od Was smakołykach

Nie udała się wypasiona biedroneczka z wielkim brzuszkiem

Przecież te kreski to nie mogę być ja hi,hi,hi:))):))):))))

No i pięknie:P:P:P Nie dość,że gadam sama ze sobą:P:P:Pto wygląda na to:Oże i napić się muszę sama

Napiłam się i idę Buźka

Banderasku napije się chociaż chyba już poszłaś ale nic teraz ja sama będę pić YYYYYYYYYYYYYYYY

Troche czytam sobie, troche robie przerwy i zagladam do komputerka. Nadal leje.... Nic tylko sie "uwalic" do lozka i spac:P Eeee....do d u p y z takim latem:O A jak Wy sobie radzicie?

hej Bonita rzeczywiście do dupy,u mnie tez leję ,z resztą to chyba nic nowego. ja chodze jak ospały niedźwiedź :P:)normalnie się chyba przekręce od tej pory rok,toź tego lata jak bedzie to 5minut a macocha szybko przyjdzie,chodż czuję się tak jakby ona pani jesien zima się nieskończyła:( nawet dzieci juz mi świra dostaja kłócą się biją,a tak poszli by na pole troche powietrza złapali. pozdrawiam i tule nasza brygadę do serduszka

Dziewczynki masakra,po prostu masakra:):p:):p.Idę sobie jakby nigdy nic do kibelka,załatwiam ze śpiewem swoje fizjologiczne potrzeby,nagle patrzę ciut wstydliwie w ,,dół,, na swoje miejsce,hi,hi intymne( nie żebym była ich ciekawa:)).I co widzę???!!!!!!!! o matko jedyna!,kleszcz,o mało nie zemdlałam.Wicie jak panicznie boję się kleszczy,omijam las szerokim łukiem właśnie z tego powody i czort znalazł mnie gdzieś na moim podwórku bo przecież nigdzie nie byłam.Zabiłam dziada o mało nie utrąciłam brzegu wanny przy tym czynie:):p z taką siłą i zacięciem wykonałam wyrok.Teraz mam już pierwsze objawy boleriozy i odkleszczowego zapalenia mózgu:):p Prawdopodobnie jest domek dla trzech koteczków,pisze prawdopodobnie bo wiadomo jak czasem bywa z ludziskami,rozmyślają się czasem i dopóki koteczki nie opuszczą domu zawsze istnieje jakieś ryzyko że jednak zostaną:).I muszę wyznać że będę bardzo ale to bardzo nieszczęśliwa jak już opuszczą mój dom,bo one są naprawdę wyjątkowe,wszyscy tak mówią,wiec coś musi w tym być.Najbardziej fajuśne koteczki na świecie,mieszkają tymczasowo w moim domu a ja się zastanawiam czy nowe domki będą dla nich równie szczęśliwe jak mój,bo u mnie najwyraźniej mają jak w raju(przynajmniej tak to wygląda z boku). Hej dziewczynki to tyle ode mnie jestem tradycyjnie nie na bieżąco bo nie mam w kiedy czytać co u Was nowego,buziam zatem mocno i do zobaczyska

heloł moje spanie do oporu wyglądało następująco: o 7.20 już nie spałam:o wiedziałam, że tak będzie, bo miałam wolne:o, jutro dla odmiany na bank nie będę mogła zwlec się z łóżka:P Wesołku ło matko, ale sobie to kleszczycho znalazło mejsce:o brrrrr najważniejsze, że nie zdążyło się wessać;) Beti odpisałam na @ sorki, że tak późno Terterku masz urlopik, trzymaj się:)