Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Wróciłam z zakupów ( zmiana kolorystyki garderoby ciąg dalszy:D) kupiłam spadnie 3/4 długości i dwie bluzeczki( róż :P i morska zieleń :D jestem hepi choć w kieszeni dziwnie lekko się zrobiło:( ale cóż , jakoś się przecież trzeba ubrać do pracy :D Widzę że Roberta na nóżkach od świtu mimo balowania w nocy, świetna jesteś, widzę że dawna werwa wróciła :D Banderasku jestem zaniepokojona Twoją ciągłą nieobecnością :( 😭 czy w końcu usiądziesz i pobędziesz tu na dłużej niż minutkę ? Lecę teraz do dalszej roboty bo jeszcze sporo mi zostało, trzeba nalać wodę do basenu i rozłożyć namiot małej, umyć samochód o obiedzie nie myślę choć już powinnam. Wyjęłam jakiś schabik , więc pewnie będzie w sosie własnym , ziemniaczki i znów mizerne ogórki w jogurcie :D Halo a co to reszta dziewczynek się opala czy nadal pieleszuje ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pięknie 🖐️ u mnie też grzeje słoneczko jak zwariowane przyjechałam z pracy u mnie wszystko ok tylko jakoś czasu mi brakuje dziewczynki stwiam na stole kawkę i kołecz z serem lub jabłkami do tego koktajl malinowy z lodami i bitą śmietaną zapraszam i obiecuje pokzaywać się więcej pozdrawiam życze miłego popołudnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja🖐️ Ja dziś też wyjątkowo wcześnie wstałam :) jak nasza Poetka nawet chyba szybciej bo już przed szóstą byłam na nogach :) Miałam dziś wizytę księdza :) przyjechał na kawusię już przed dziesiątą zapytać się czy córka by chciała grać w kościółku jako organistka. Ma się do jutra zastanowić i dać odpowiedż . Nie wiem dziewczynki co mam jej doradzić :( jak myślicie co robić?? U mnie dziś spiekota, że ledwo co łażę :( ugotowałam tylko zupkę jarzynową, bo nawet nikt jeść nie chce :( Pozdrawiam Was Kochane Perełeczki 👄🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Beti, witaj Pszczółko wszystkim nam gorąco ale coś za coś lepsze już takie upały niż ta zima trwająca 9 miesięcy:( Zastanawiam się Pszczółko nad tą propozycją dla Twojej córci, nie wiem jak bardzo absorbujące byłoby dla niej to zajęcie. Czy to tylko dorywczo, czy na jakiś czas,czy ewentualnie tylko na jakieś specjalne okazje miałaby tam grać. jednak trzeba dobrze podejść do tematu bo jest bardzo młodziutka ale wszechstronnie utalentowana. Czy widzisz ją na tej scenie czy na dużej , bo mnie się wydaje ze jeśli ma talent a rzeczywiście go ma to chyba nie warto rozdrabniać się na drobne tylko iść w jednym kierunku. Poza tym przecież chodzi do szkoły, dziś nauka wymaga dużo czasu, więc nie bardzo widzę by mogła być normalnym pracownikiem, choć pewnie jakaś kasa wskoczyłaby do kieszeni. Decyzję pewnie musi córka sama podjąć ale Ty jej musisz uświadomić że nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek🖐️ Poetko u mnie jest za slonecznie, stanowczo:( Pszczolka ja mysle ze corcia nie powinna zaczynac gry w kosciele. To jest zle widziane przez nauczycieli muzyki. Poza tym nabiera sie dziwnych nawykow i rutyny. Jednym slowym gra sie pod spiew ludzi i ksiedza a niekoniecznie z nut. Mojej siostrzenicy nauczycielka muzyki zabronila spiewow na weselach i uroczystosciach rodzinnych. Teraz juz moze, ale pare temu jak zaczynala studia- nie. Mysle ze corcia powinna po prostu zapytac swojego nauczyciela muzyki. Chociaz rozumie ze troche kusi zeby juz pokazac co sie potrafi. Tokina pytalas dlaczego musze wyjadac zapasy z zamrazarki. Jak dostarcza mi nowa zamrazareczke to zabiora stara. A ta musi byc rozmrozona i sucha. Inaczej nie wezma:( A nowa bedzie taka jak stara, z firmy Bauknecht. Raczej mala, 4 szufladki mi wystarcza. Roberta nie wiem jak jest z tymi pieskami na plazy. Nad morzem bylam 3 lata temu i widzialam ze ludzie spaceruja z psami. Czy jest to dozwolone nie wiem? Na prywatnych hotelowych plazach tam gdzie sa koszyki pewnie nie, ale nie jestem pewna? Tak jak nie jestem pewna czy Twojemu wypucowanemu czyscioszkowi spodoba sie piasek? Pewnie trzeba go bedzie nosic:P A teraz wypije sobie kawke. Goraco jest ale kawa dobrze mi zrobi. Z picia tylko wody dostane jeszcze wody w brzuchu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonitko , bardzo mądrze napisałaś w sprawie córci Pszczółki, dokładnie o to samo mi chodziło ale nie potrafiłam tak ładnie tego przekazać 👄 Ten sposób wymiany starej zamrażarki na nową jest jest bardzo dobry, u nas czasem też się zdarza że zabierają stary sprzęt ale muszę przyznać że ja z takiej opcji jeszcze nie miałam okazji skorzystać. No cóż Bonitko pozostaje Ci już nic nie kupować ,tylko wybierać z zamrażarki, by wreszcie ją opróżnić. Wybrałaś tą firmę dlatego że dobra czy dlatego że masz sentyment do tej marki? Dziewczynki , zapraszam na W--Z tki ,oraz ptasie mleczko ,do tego cappuccino waniliowe @@@@@@@@@@@@@@@@@ smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyneczki:D Tokina no nie;) Ty myjesz samochód???? przecież to kierowcy robota;) dlatego ze swoim jeżdżę na myjkę, albo małżowi wciskam on jeździ na bezdotykową i może się szarpać z tym wężem na uwięzi:P Roberto co do piesków na plaży - zaley gdzie, na niektórych są wyraźne znaki zakazu wprowadzania psów na plażę, ale sami 4 lata temu byliśmy w Niechorzu z naszą F. Co prawda jeździliśmy do Pogorzelicy i tam na samym końcu przez las wychodziliśmy ostatnim zejściem na plażę, rozkładaliśmy się przy drucianym płocie odgradzającym wydmy. Mieliśmy ze sobą parasol, w cieniu którego psina sobie leżała. Mój m łazikował też z nią brzegiem morza, ale w tę stronę bardziej odludną, a psina była cała haapy - "gryzła" uciekające fale, wymoczyła tyłek w wodzie, ale słona woda nie jest tym co psom służy - trzeba je później wypłukać w czystej. A tak w ogóle to sporo jest ludzi z psami na plaży, a z ras chyba najwięcej jest yorków, ale innych dużych ras też nie brakuje. Pszczółko to masz zgryz, a ja podejrzewam, że ksiądz szuka taniej "siły roboczej", przecież małej nie zapłaci jak organiście na etacie:o decyzja należy do Was, ale ja podpisuję listę na zdecydowane NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziczku ,różnie to u nas bywa z tym myciem, przeważnie myje kierowca ale czasem się dokładam i myję go od środka. Dziś akurat do mnie należało wytarcie szyb do sucha i wyjęcie wycieraczek ze środka :D tak że nie przemęczyłam się dziś zbytnio:D za to sama rozłożyłam namiot i nalałam wody do basenu co jest nie lada sztuką :D Nie wiem jednak czy był tego sens bo mała nie przyjechała a w nocy pewnie będzie burza ,bo coś się schłodziło i burzowe chmury są już na horyzoncie. Poza tym leniuchowałam i czatowałam, leniuchowałam i oglądałam TV eh ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziczku ,różnie to u nas bywa z tym myciem, przeważnie myje kierowca ale czasem się dokładam i myję go od środka. Dziś akurat do mnie należało wytarcie szyb do sucha i wyjęcie wycieraczek ze środka :D tak że nie przemęczyłam się dziś zbytnio:D za to sama rozłożyłam namiot i nalałam wody do basenu co jest nie lada sztuką :D Nie wiem jednak czy był tego sens bo mała nie przyjechała a w nocy pewnie będzie burza ,bo coś się schłodziło i burzowe chmury są już na horyzoncie. Poza tym leniuchowałam i czatowałam, leniuchowałam i oglądałam TV eh ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tokina to kochana jesteś z tym czyszczeniem auta, bo odkurzanie środka jest koszmarne:P byłam dzisiaj na ogródku u teściowej, też mamy mały basenik napełniony wodą, która nagrzala się i była cudna:) leżałam sobie na leżaku z nogami w wodzie, żyć nie umierać:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i marzyłam sobie o domku z basenem;):P Terterka rodzinka i Terterek też od czas do czasu mają fajowo z tym prawdziwnym;) basenem, mmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ale o takim basenie jak Tereterekowym to chyba nie ma co marzyć :( a szkoda . Prawdę mówiąc ja za bardzo za basenami nie przepadam ale tak sobie siedzieć na leżaku i moczyć nogi w wodzie to bardzo chętnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do czyszczenia to za często tego nie robię więc jakoś daję radę:D dla mnie najgorsze jest podjeżdżanie na stację CPN :P z wiadomych względów :D reszta obleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie wiem co się dzieje raz mi wcale nie wchodzi , raz dubluje a raz śmiga jak rakieta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzę, chyba kable się rozgrzały i śmigasz;) ale taki swój basenik spodobałby Ci się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam stertę prasowania, ale nic a nic ochoty by się za nią wziąć:o boszzzzzz dlaczego nie można chodzić w czystych ale pogniecionych łaszkach;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak , już kiedyś moja mała marzyła sobie że jej dziadek wybuduje taki basen głęboki z płytkami:D bo wiadomo że jak coś ktoś ma zrobic to oczywiście wszystko dziadek, nawet była przymiarka do wybudowania domku na drzewie :D problemem jest znalezienie takiego rozłożystego drzewa :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziczku pewnie też tak jak Ty nie lubię prasowania, musi na mnie najść wena i właśnie wczoraj jakoś tak mnie naszło i poprasowałam wszystko od A do Z a dzisiejsze zakupione rzeczy też uprałam , szybko wyschły więc od razu pod żelazko i już wiszą w szafie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam co czekać na wenę:P jutro mimo, że niedziele mus poprasować, we wtorek pakowanie i w drogę do w-cka:o pstryknęłabyś fotę nowych bluzeczek i do garnka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam nic takiego zwykle namioty:D Wydaje mi się Zuuziczku że chyba do spotkania nie dojdzie :( jakoś się wszystko rozsypuje, zresztą może się mylę. Trochę mało będzie czasu bo takie po 17 to znaczy że chwilkę można posiedzieć a później wracać a tu w nocy ... ciężko to widzę ... zresztą może coś wymyslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym pojedziesz ,pociągiem czy jednak autobusem ? Pojedziesz w takiej obstawie jak do K.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też coś mi się wydaje, że będę samotna;) na wyjeździe, jakiś marazm wstąpił w początkowo chętne dziewczyny;):P ale tak jak pisałam, nic na siłę:P a co do godziny spotkań, zobacz ta nasza poranna, też była nie do końca najlepsza (nie mówię o Was, bo spędziłyście cały dzień ze sobą) ale ja wpadłam i wypadłam jak błyskawica i trudno było cokolwiek sensownego powiedzieć:o co nie oznacza, że nie jestem Wam wdzięczna, że zechciałyście zgrać się i przyjechać i spotkać się, chiciaz na chwilkę i za to tym bardziej duża buźka dla Ciebie i dziewczynek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obstawa ta sama:P a środek lokomocji jakiś busik służbowy, jakiś, bo zabierają nas koledzy po fachu z wojewódzkiego miasta na północ od nas:P i śmigamy z nimi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej obawiam się upałów, bo jakoś mało sprzyjają i podróżom i rozsądnemu myśleniu:o jeszcze zależy czy miejsce, w którym będziemy się uczyć będzie kilmatyzowane czy nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Zuuziczku wiem ze to było krótko , tyle że my miałyśmy bliżej do K .. niż którakolwiek z dziewcząt ma do W.. i pewnie dlatego taki trochę opór. Ja się nie dziwię bo dla mnie to byłoby za daleko jechać 300 km to przecież kilka godzin i za dwie , trzy godziny wracać znów tą trasę jeszcze w takie upały :( no nie wyobrażam sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to współczuję , bo właśnie mają być spore upały a w busie to już wogóle masakra, ani okna otworzyć , ciasno duszno , to już wolałabym tłuc się pociągiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×