Drugie spotkanie część druga

Dziewczynki kochane brrrr witajcie :( Bondusiu - nie było dzisiaj śniadanka :( bo rano internet mój się "huśtnął" :( i Was o głodzie zostawić musiałam bo o 10.00 jechałam na spotkanie z Australią :D:D:D spotkałam sie z dwiema dziewczynkami z mojej podstawówki - bardzo fanie było - uśmiałam sie - wspomnienia były super! :D Zmarzłam jak cho l e ra bo nu mnie piździ jak na Kasprowym Ledwo do domu doszłam- 50 gram czystej wódki i gorąca herbata - i teraz po godzinie odtajałam i moge posiedzieć przy komputerze bo internet syn mój przywrócił Tokino - spadł mi ciężar z serducha - ciesze sie że jesteś - i życze abyś znalazła sposob na odpoczynek jakiś bo nie chciałabym abyś to zdrowiem swoim opłaciła Pozdrawiam Was serdecznie i nadzieje jakąś cichą mam na powtórke wczorajszego wieczornego jazgotu :D:P - może na wspólne popijanie żurawinki? się poumawiamy?? :P

Wesołku :D po tej mojej herbatce z prądem to ja durś na Twojego śledzie lece bo baaardzo lubie - a niech tam śmierdzi! ale jak smakuje! :D

Witajcie wieczorkiem! U mnie też zimno, do południa lało okrutnie!!! Przed chwilą musielismy sprzątnąć kolejną myszę(teraz taką prawdziwą, szarą), a raczej zwłoki :-o, którymi rzucała Chanekl w salonie - co za kicia!!

Terterku, witaj :-)! Ja też do Wesołka na śledzika wpraszam się :-)

no to zaczyna się jazgocik;):P u mnie dzisiaj tylko z rana zaledwie pokropiło i rozeszło się, później nawet wylazło słonko zza chmur:D dlatego nadal hasam w sandałkach na bose stopy:P Bechemotku załóż Chanelce obróżkę z dzwoneczkiem, może i na myszy/nornice to zadziała, chyba, że głuche;):P

Wesołku to mnie pozostaje chlebek;), za śledzika dzięks, ale nie lubię takich... śledziowych:P tj. naturalnych, jeśli już to w occie, albo delikatnej zalewie octowo-olejowej:P

Terterku a u nas mówi się, że piździ jak w kieleckiem:P

Dziewczynki U mnie też już jesień zawitała:))))...i jaka by nie była jest super:D W pracy wyjątkowo:Pduuużo pracy:((((a do tego jutro ,,zamykam,,miesiąc:O Co do pająkówto znacie moją fobię:((((...na samą myśl cierpnie mi skóra!:P:P:P tokinohuuuuuuuuuura!!!:))))):)))):))))Cieszę się,że się pokazałaś:Dznaczy się jest lepiej;)))))) bondisuper,że paznokietki się udały:))) Mariijkogratuluję i życzę wnusiowi zdrówkadrugiemu również...:)))) beticieszę się ogromniasto,że znalazłaś nową pracę:DNa początek dobre i to!Najważniejsze,że sytuacja w takiej firmie jest stabilna!Są umowy,są urlopy itd:)))))Powodzenia i zadowolenia!!! terterkujestem zdania,że o przyjaźń trzeba walczyć.......ale nie za wszelką cenę!:((((Znam to niestety z własnej autopsjiSparzyłam się bardzo,boli do tej pory:(((ale cóż zrobić...Ja byłam i jestem w porzo;))))) Roberto Bonitko Personalna Poetko pszczółko bechemootku rowerzystko Wesołku zuuzikuja w sytuacji wyżej opisanej(czyt.pająk:Ow samochodzie) ,,darła,,bym z tego autka szybciej niż p.Irena Szewińska;)))))) kosmi Małgosiuhallllllo!!!!!Odezwij się proszę,albo choć łapką machnij plissssss!!!!!:(((((( Maaluutkka Łasiczko Dziewczynkipodaję płatki fitness+mleko:))))....oczywiście w ramach odszczuplania:Pktóre trwa nieustannie ze skutkiem........ŻADNYM (____)>>(____)>>(____)>>(____)>>(____)>>(____)> Na zdrówko!:)))) A ja startuję plum i aaa Rano mus wstać i iść do pracory:P:P:P Bardzo Was tulam Pa

Zuuziku :-D. ale nornice i myszy które ostatnio złowiła, to chyba u mnie mieszkały!!!!!!!!!!! Dzwonek domowe gryzonie popędził by! :-p

Banderasku :-D, ja też nie narzekam na jesień, nawet mokrą :-).

Banderasku! Spokojnej nocki

Zuziczku nie chciałam tak mówić że piź d z i jak w Kieleckiem bo obawiałam sie, że może kogoś obraże :D:D ale u nas chyba nie ma nikogo z tego regionu? Cześć Bechemotku lubiiimyy śledziki i nie muszą być w delikatnej zalewie octowo olejowej :P:D znikam na chwile bo przyjechała C i musimy pogadać

Banderasku - śpij dobrze ale mogłabyś na szklaneczke żurawinki w piżamce przyjść ;)

A u mnie mówi się "piździ jak u...........w kieleckim" :-D kropki to nazwisko kolegi m.

Terterku:-D, i owszem ! Luuuuuubiiiiiiimy :-p śledziki(właśnie się oblizałam :-))! ja szczególnie solone :-D

Terterku a nasz Poetka to nie z tamtych okolic? Banderasek myknął i nie pogadał:o Bechemotku szukaj dziury w podłodze jakoś te gryzonie musiały wejść do chałupki, a teraz zimno więc ciągną do ciepłego:o

Poetka poniekąd z tamtych stron :-), ale wierzę w jej poczucie humoru !!! Zuuziku, Coco Chanel sama przynosi gryzonie do domu. niektóre żyją, bo ją odganiamy, część udaje się wyeksmitować. I teraz nie wiem, czy nornica z zeszłego tygodnia mieszkała w kuchni, czy ta dzisiejsza myszka?

no to Bechemotku konieznie obróżka z dzwonkiem:P ja wiem, że Poetka ma poczucie humoru:D

hej u mnie też wieje już wiecie jak:P:),rzeczka przybrałą brrr:( dziewczyny w tym roku szkolny proszę o trzymanie mnie na duchu i trzymanie kciuków za dzieci,bo obydwoje piszą testy końcowe,a w grudniu będą próbnę.obym nie zwariowała:P:) w czwartek mnie nie bedzie jadę zawieśc małą ,jak wrócę i będe miał siłe to dam znać że żyje. a dziś kupiłam sobie cichobiegi,bo cholerka takie fajne miałam to po 3 latach podeszwa odeszła:(:P za chwilke je ugotuje Bonita zrób coś z tym straznikiem twoje poczty:)

Kosmitko, już trzymam kciuki :-)!!!

Kosmi spróbuj wysłaś Bonicie np. po dwa zdjęcia na raz, może cerber przepuści:P

Bechemotku pewnie piszesz opinie:P ja piszę sprawozdanie (i mnie trafia ) i tak zaglądam z doskoku:P

Zuuzik to wtym sęk ,że ja jej list wysłam bez dodatko i utknął:),a zdjęcia dochodza ostatnio bez problemu narazie wiecie co jak skończyłam czytac te opowieści o pająkach wczoraj to moja cócia za chwilę taki alarm podniosła,że u niej w pokoój był wielki kosmaty pajak,ale brat dzielnie go za noge wyniósł

A dziś Zuuziku nie piszę :-D, poradziłam sobie z zaległościami. Współpisaczka wyjechała na urlop i mam przerwę. Ale za chwilę będę moczyć stopki :-P z pazurem - jutro na chwilkę do poradni, później do dermatologa. A od rana muszę atakować PCO (onkologia), muszę się zarejestrować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a juz piszę podanie do moich przyjaciółek o urlop od 18,zeby na mnie nie krzyczec ,ze listy nie podpisuję:P:) z wiadomych powodów:):P:)

Kosmi! U nas alarm na temat pająków podnosi tylko mój m :-D, chłopcy nigdy nic nie mówili. Czasem nawet hodowali :-D i zawsze okazałe gatunki miały na imię "ulrich von jungingen" :-p

Bechemootku będziemy trzymały kciuki by ci wszystko udalo załatwić.

Już podpisałam podanie Kosmitko :-D :-p! Ja wciąż nic nie wiem na temat mojego urlopu :-o

o matuniu nowa stronkę zaczęłam::):)

Dziękuje