Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Personalna kuruj się, a opryszczka w nosie to faktycznie nic fajnego :( dziewczyny a te Wasze pierniczki są miękkie? skąd się bierze to, że niektórzy trzymają ciacho na pierniki kilka tygodni, albo pierniki po upieczeniu musza trochę leżeć żeby zmiękły? Tokina i ja i ja chcę Twoje ebooki - co prawda grocholowatą czytałam od a do z, ale co tam, zobaczę jak to się czyta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wieczorkiem Coś dzisiaj szwankuje albo net albo mój laptop :-(. Wciąż się zawieszai muli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierniczki po upieczeniu są twardawe, ale ja je trzymam w metalowym pojemniczku albo w kartonowym i do środka dokładam skórki z jabłek..... po trzech dniach są już w sam raz do jedzenia a im dłużej tak leżakują tym są lepsze. To zależy od przepisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziku, ja nie znam się na tajnikach pieczenia :-). Mama zarabia ciasto, ono sobie leżakuje - różnie. Potem piecze Kasia, synowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pierniki z zeszłych świąt w metalowej puszce i w szklanej puszce i do dzisiaj są dobre. Teraz są kruche, lekko twardawe. Tegorocznych nie próbowałam -o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, lubię pierniki, ale... kupne:P pamiętam jak kiedyś moja mama zrobiła pierniczki, leżakowały w metalowym pudełki i leżakowały i... dupa, wciąz i wciąż były twarde jak kamień:P dlatego sama ich nie robię;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Personalna, to my jesteśmy z jednego wora :-p. Też mam opryszczkę, szczęście na ustach. Te w nosie są okropne :-o. Ale jak mamy wirusa w organizmie, to już nam tak zostanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo chyba chodzi o leżakowanie długie ciasta przed pieczeniem. Ale te moje nie są twarde jak kamień, nie są też miękkie jak drożdżówki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też niestety mam wirusa opryszczki, a jak wyłazi to na ustach:o ale odpukać daaaawno nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie zaczęła się nerwówa przedświąteczna - nie mam pojęcia co można kupić w prezencie młodemu facetowi, który nie ma tylko domu, żony, dzieci i samochodu :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem:) Dziewczynki wczoraj cały dzień piekłam pierniczki o matko nogi mi wrosły w d u p ę od stania przy stole w pozycji lekko ugiętej.Wypiek w smaku niebiański ale zęby lecą:p:).Poczytałam wasze wpisy i się ciut podbudowałam,jest szansa że zmiękną,ciut przynajmniej aby nie stracić reszty szczęki. Od wczoraj także mam już gości,hi,hi dziewczynki przyjechały i nie wiem jak teraz się obrobię,skoro mam jeszcze tyle roboty. Poetko to przykre😭 Dziewczynki teraz nie wiem czy będę miała jak zajrzeć tu do Was choć oczywiście bardzo się postaram,jakby jednak czasu mi zbrakło to proszę o wyrozumiałość i usprawiedliwienie. To na razie i dobranoc👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam jeszcze na chwilke. Już po koncercie - nie byl najlepszy - bywały lepsze ale nie narzekam ;) Posłałam pare fotek, kiepski jednak jest tn aparat małzyka - służbowy. Trzeba jednak kupić jakiś do domu :O Zuziku - pierniczki są po upieczeniu twarde ale po kilku godzinach miękną a po lukrowaniu są mięciutkie. Jeśli chce sie ja przechowywać długo - to tak jak Personalna mówi: trzymać w szczelnym pudełku, puszce żeb nie wysychały z suchym zimowym powietrzu.. U mnie nigdy nie dotrwały do "trzech króli" - zjadane na pniu. Więc Wesołku - bez obaw! będę miękkie ❤️ Mam teraz piec piernik (ciasto piernik) do świątecznej przesyłki - chyba zakasam rękawy i szybko upieke Dobrej nocy życze ❤️ - Jutro do pracy i w tym tygodniu chodzić będe codziennie - w wigilię też :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! A! A! na jednej z fotek widać jak Księżnej Daisy jakiś miłosierny Pszczynianin założył na szyję swój szalik. Brązowa Księżna przeca w koronkowej sukni siedzi sobie na brązowej ławeczce na rynku miasteczka w samym środku zimy :O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terterek Zdjęcia urocze i jakoś nie zauważyłam ich kiepskiej jakości.Zarówno mama jak i młoda dama,laski no i powiem mężczyzna także bardzo elegancki i wcale się nie dziwię,że nie urządzasz strajków łóżkowych:):):) Ja zamierzam udać się do wyrka a Ty pieczesz pierniczek,pełen szacun:););). Jeszcze raz dobranoc i kolorowych snów a Terterkowi oczywiście udanych wypieków:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiam w nowym tygodniu ❤️ jest cieplej ale w kominku rozpalam i parze kawe (__)? (__)? (__)? (__)? herbate (__)? (__)? (__)? inusie (__)? (__)? Zostawiam też bułeczki z szyneczką sałatke musli i Zurawinke i biegne do pracy bo zaraz sie spóźnie ;) ❤️ Pozdrawiami zycze miłego dnia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek dziewczynki A mnie jest niedobrze. Zakatarzona, zasmarkana jestem strasznie:( Wczoraj zamiast stroic choinke lezakowalam. Jestem do tylu z przygotowaniami swiatecznymi. Nie wiem jak sie wyrobie a tu mam jeszcze tyle terminow. Jutro pokazik. Ach! szkoda gadac. Przestaje narzekac bo z narzekania nie bedzie lepiej:( A z rzeczy milych. Dzis pocztylion przytachal paczke. Dla mnie paczke:):) Wielka!!! W zielonym pieknym pudulku jest tyle dobrych rzeczy. Radosc ogromna:) Na razie trzymajcie sie. Milego dnia zycze vwszystkim. A Ugryz Poetki nie wychodzi mi z glowy:( Co sie stalo z psinka? Mial tylko 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie koleżanki U mnie zimno,wieje aż sie nie chce z domu wychodzić. jakoś z robotami nie bardzo ale o czym pomysle by zrobic to za wcześnie.Zreszta piec zaczniemy z córcia w srode pewnie.I cąły czas sie zarzekam nie napieke dużo by potem nie wyrzucac. Poetko trzymaj sie człowiek przyzwyczaja sie do zwierząt i jest cięzko,pamietam jak dwa lata temu zaginął mój kociak,cały czas patrzyliśmy w okno czy nie wraca. Bonitko zdrówka zycze i jutro bede trzymała kciuki oczywiście Terterku ale Twoja córcia mieszka w tym mieszkaniu czy jeszcze nie?A na zdjeciach wyglądacie super. Tokina to dobrze,ze ciut lepiejie czujesz,ja tak po cichu mysle co my zrobiłybyśmy bez leków czasem. Beti a czy w psrawie Twojej operacji cos wiadomo? Banderasku moze staraj ise nie wychodzić na dwor w taka pogodę,nie znam sie na tym ale moze zimno szkodzi. odnosnie Twojej choineczki potem sprawdzałam doszła tylko nie wiem mozę trzeba mocniejsze okulary dla mnie ,ze nie zauwazyłam.Sorry. bondi to dobrze ,ze wynik usg w normie sie miesci. Moj małż tez wziął sie za remont naszej łazienki w domu,tzn wymyslił w sobote robienie sufitu bo mu została czegoś tam z mieszkania corki tak to nazwe jakiegoś niby tynku.Nabałaganił ale sufit skończył,po prostu nie umie maja małza życ bez roboty a ,że zakończył swoją działalnosć wykończeniwą u córki to musiał sie czymś zająć.A ja myślałam,zę w końcu odpocznie a tu nie. Teraz wyszukuje zajęc w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonita👄👄 Oj jak przykro że złapało przeziębienie i to na same święta:(. Małgorzato👄👄 No to pociecha z takiego chłopa,trzeba nagradzać a nie karcić:):) Bechemotek👄👄 Terterek👄👄 Jak wyszło nocne ciacho?;):) Wpadłam na momencik,dla was oczywiście udało mi się zmylić dziewczynki i włączyć na chwilkę kompa,hi,hi.Na razie👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolku pewnie masz duzo wiecej zajęć z dziewczynkami ale jest to miłe,ze do ciebie przyjeżdzają,pewnie zostana do konca roku. A ja powiem Ci ,ze dzisiaj przed południem bylam w Twoich okolicach ale droga miejscami główna osniezona przez śnieg z pól.Nie lubie takiej jazdy.Oj kiedy to bedzie wiosenka. Od razu przy domu przywitał mnie miałczący kot z wyrzutami ,ze tyle czekał na dworze,bo syn wypuścił go jak szedl do szkoły.Tak chciał i pewnie mu co nieco zmarzło na dworze.On jakiś dalej nie taki wieczorem prosi by go wypuścic na dwór a ja go zamalkam w piwnicy ,dobija sie ,drapie w drzwi woli zimno noca na dworze niż połozyc sie na podusi w piwnicy. wesołku napisz jak radzi sobie córka na tych dwóch kierunkach,czy jakies egzaminy jej przepiszą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×