Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Tokina właśnie ma przyjechac,mały wypad na 2,3 dni ,bo inaczej nie daray dzieciaki do szkoły. a co do jazdy to wszystko się wyklaruję jak własnie przyjedzie musimy coś nie coś ustalić,a testy trenuję. tez chyba w góry ,ale od mojej strony.:)K.....z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmitko, cieszę się że pojedziesz znów na górską wędrówkę, ale będę upierdliwa i będę mobilizować Cię ciągle do nauki, byś kiedyś jak ja nie żałowała że nie zrobiłaś prawka kiedy byłaś młoda:O Koniecznie zacznij jeździć i tu nie ma co ustalać, autko masz i musisz nim jeździć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmitko! Wykorzystaj, bo podobno jeszcze pogoda ma dopisać :-D Tokino! W zeszłym roku jedzonko było bardzo dobre! No ale myśmy brali rózne mięska z grilla, więc były robione świeże :-). A ja lubiłam grzane winko - czasem nawet przed trasą w góry ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Bechemootku, chyba nie odważyłabym się wypić winka przed trasą, no chyba że promenadą nad Grajcarkiem :D odważna jesteś :D za to wieczorkiem przy cygańskiej kapeli to grzane winko jak najbardziej :D Ciekawe czy kiedy byłaś tam w zeszłym roku, grała kapela cygańska ? Powiedz czy te wszystkie zmiany uwiecznione ta moich fotkach,tz promenada nad Grajcarkiem była już w zeszłym roku ? bo dla mnie to był szok kiedy zobaczyłam ile zostało zrobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prace nad Grajcarkiem w zeszłym roku trwały, budowali kładki, wykańczali promenadę. Wieczorkiem do Czardy już nie chodziliśmy. Raczej po zejściu ze szlaku, tak jak i do karczmy w Jawornikach - bardzo lubilismy wyprawy do Doliny Białej Wody. A wieczorki spędzalismy w naszym apartamencie :-) Kapeli cygańskich na żywo nie słyszałam, tylko muza z taśmy - ale ja nie gustuję w głosnej muzyce i pewnie gdybym się nadziała na coś takiego, szerokim łukiem bym ominęła :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Bechemootku, nie jestem pewna czy ominęłabyś szerokim łukiem, gdybyś posłyszała te czarowne nutki:D wierz mi że nogi same chodziły :D U źródeł Białej Wody nigdy jeszcze nie byłam, mam nadzieję że jeszcze kiedyś uda mi się tam dotrzeć. Zresztą tym razem uświadomiłam sobie jak jeszcze dużo mam do przejścia, ale czy dam radę :O tym razem musiałam wspomagać się laską , no ale wierzę że w przyszłym roku będzie lepiej i moje kolano odpuści bym mogła jeszcze przejść kilka nieznanych mi dotąd szlaków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo dziewczynki Donosze uprzejmie ze u mnie leje. Tokino pozdrawiam po goralsku i witam serdecznie po powrocie. Szybciutko przelecialam Twoje fotki z gor na garnku. Urokliwe sa te nasze gory, nie mniej jak Alpy. Szkoda tylko ze pobyt byl krotk,i ale zawsze lepiej krotko jak nic:) No i najwazniejsze ze kolano wytrzymalo. A z ciupaga-laska latac po gorach wypada i nalezy:) Kosmi a co Ty jestes taka tajemnicza ostatnio. Chcesz urlop a nie piszesz na co Ci ten urlop? Trzeba postawic kawe na lawe i napisac kolezankom jakie masz plany. Inaczej nie ma wyjazdu:P Bechemootku przypominam ze od poniedzialku masz urlop. I masz tez wygodne sznurowane buty do wedrowek, kupione w ubieglym roku. Nie ma sie co ociagac. Pakuj malzyka i Mone do autka i w droge. Gory wolaja:) A tak na serio. Niegrzecznie jest planowac komus urlop i wypoczynek, ale moze zdecyduj sie wyjechac z miasta. Trzeba odpoczac od firmy, komputera. Jak zostaniecie w domu to malzyk bedzie mimo urlopu codziennie kukal do fimy, a Ty do swoich papierow tzn.komputera. Pamietam Twoje zdjecia z ostatniego urlopu. Jestes wypoczeta, odprezona. Trzeba zrobic powtorke:) Takiego dobrego grzanca jak w gorach nie ma nigdzie:) Nie wiem gdzie jest nasz Terterek? Gdzies sie zawieruszyl i nie odmeldowal. Co to za porzadki:O Mam nadzieje ze u niej wszystko jest ok. Banderasek tulam, tulam i nie znikaj na tak dlugo. Na razie dziewczynki. Za godzinke zasiade do picia kawy. Jak ktos chce moze sie przylaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko niedzielno - popołudniowe :) Buziak dla Tokiny :) za szczęśliwy powrót i całokształt :) Wczoraj zabalangowałam do północy na ognisku i dzisiaj jestem jakas nieswoja. Nie żebym sie przejadła czy przepiła, ale głośne granie,śpiewy , to już chyba nie dla mnie. Po raz pierwszy w życiu robiłam ciasto - roladę z bitą śmietaną, wyszło pyszniutkie, więc zapraszam jesli któras ma ochotę. Lecę na garnek podpatrzeć miejsca wypoczynku Tokiny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi goście już pojechali a ja wreszcie sobie przypomniałam że jeszcze nie widziałam fotek Bonitki i Poetki, które wcześniej ściągnęłam na kompa:O musiałam odrobić zaległości i .... jestem pod wrażeniem. Bonitko świetnie wyglądasz, e tam , jejuś jak Ty pięknie wyglądasz, taka radosna, zrelaksowana, widać że ten urlop dobrze Ci zrobił, byłaś w pięknym miejscu i z ilości zdjęć widać że miał Ci je kto robić więc taka całkiem sama to nie byłaś bo towarzystwo na pewno dopisało:D Poetko Tobie też dziękuję za piękne foty, nawet nie wiedziałam że tam jest tak ładnie, a już mierzenie złowionej ryby rozrzewniło mnie zupełnie, eh jak ja bym tak chciała mieć u boku mężczyznę który potrafi łowić ryby, zresztą i nie tylko to :D:P Mam nadzieję że już teraz lepiej się czujesz, pewnie trochę odwykłaś od hałasów, będąc w takiej ciszy przez kilkanaście dni to jeszcze ta cisza w Tobie trwa a wczorajszy wieczór ją w Tobie zakłócił i pewnie dlatego tak źle się poczułaś, ale mam nadzieję że to było chwilowe i już oky. Roladką chętnie się poczęstuję i wcale nie będę patrzeć na to co się dzieje z moją wagą :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonitko👄 - dzięki za rady, masz świętą rację. Tyle, że mam troszkę problemów zdrowotnych od pewnego czasu. Jutro muszę iść utoczyć trochę krwi :-o. Zobaczymy co dalej wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super Bechemootku:D chyba posłuchałaś rad Bonitki i może się skusisz na mały wypad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe do kiedy Bondi ma gości, bo ciekawa jestem jej fotek z urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co Bechemootku jednak wyruszysz na kilka dni czy jednak się nie da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że nie chcecie ze mną gadać więc idę na taniec:(, zaczyna się za 2 minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj tam aj tam :-) - jestem, tylko w tzw. między czasie sprawdzam wiadomości. A taniec mam już uruchomiony w celu kukania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko machnę łapką Tokina cieszę się, że już jesteś z nami, odpoczęłaś i naładowałaś baterie, foty piękne widać, że nieźle przegoniłaś młodzież;) ciekawe kto odpadnie z tańców:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonita u mnie też leje od 3 w nocy, wiem, bo się obudzłam tak grzmociło o parapet:o to wina Georga, który przywędrował z Twojej strony i do teraz leje i siąpi na zmianę brrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym tygodniu 🌻 zapraszam na kawe (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? herbatke (__)? (__)? (__)? (__)? i inusie (__)? (__)? (__)? (__)? ostatni łykend był u nas tak ciepły, że wsiedliśmy z małżowiną w autko i pojechaliśmy w góry. Tym razem do Zwardonia, nasze ulubione miejsce. Tam w młodości jeździliśmy na narty, nocując w schronisku Odrodzenie - teraz nie wiedzieć czemu schronisko ma nazwe Dworzec Beskidzki. Przeszliśmy spacerkiem przez obie Skalanki, oba Rachowce a w niedziele wracając wstąpiliśmy na Ochodzitą i małżowina zaprosił mnie na obiad na Ochodzitej - tam dobrze karmią. Było miło a przede wszystkim las, nieziemskie leśne zapachy, słońce i widoki - z Ochodzitej widać Tatry. No dobra to tyle. Widze, że wróciła Tokina - cała i zdrowa i zadowolona :D super! ciesze sie Tokino, ze udał sie pobyt i że podładowałaś akumulatorki ❤️❤️ ❤️ zaraz ide na garnek obejrzeć zdjęcia A teraz śniadanko: musli (____)? ch;lebek orkiszowy masło dżem wiśniowy grzanki i mozarelka z pomidorkami i bazylią http://www.zajadam.pl/wp-content/uploads/2011/08/pomidory-z-mozarella.jpg Pozdrawiam i życze miłego dnia ❤️ ❤️ ❤️ U mnie nie pada ale już zachmurzone niebo jest i szaro sie zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham z pracory Dzięks serdeczny Terterku za sniadanie. U mnie w realu typowa bułcyna z kiełbasą :D:D:D. Niby jeszcze nie jest zimno, a poł biura pookrecane szalikami i kichające. Chyba trzeba będzie wziąc rutinaceę lub cosik w tym stylu. Mnie jeszcze do tej pory boli doopsko po zastrzykach jakie mi przyszło brać po urlopie i nawet nie chce o tym wspominać. Tokino kochana....faktycznie Podlasie jest po prostu "inne" od całej Polski i jak pisała Terterek, nie chce się od nich wyjeżdżać :D A nasza Bonitka naprawdę superaśna babka. Wcale nie patrzyłam na Chorwację, ale na dziewczynę na pierwszym planie. Tyle w niej jasnej radości, czystości, świeżości...cudo - istotka :) P.S...Tokino, przywieźlismy kilogramy złowionych ryb. Teraz jak jestem u Szczęścia wyciągamy sobie po jednej i przy jedzeniu wspominamy w którym dniu i w jakich okolicznościach była złowiona, tym samym wspominamy wspólne wakacje. Po zdjęciach widać jak wiele widziałas i ty w swojej wyprawie. Tylko czemu tak cie mało na zdjęciach? Dobra, biorę sie za papiery....bo troche tego jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja w nowym tygodniu Terterku dzięki za kawusie,fajny miałas wypad. Tokino piekne widoki,choć popatrzyłam sobie troszke. Miłego tygodnia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z rana też wpadłam na kawusię bo za oknem pochmurne niebo, nie chce się wychylać nosa z domu, potrzeba więc porządnej kawy, by się mobilizować do działań, Tereterku dziękuję 👄 Jak dobrze że Małżyk tak dba o Ciebie i nie pozwala Ci na nudzenie się w domu, zawsze wymyśli jakiś atrakcyjny wypad. Musiało być pięknie w Zwardoniu, pogoda była cudna, to i wędrówki były udane. Byłam tam gościnnie chyba ze 2 razy na grzybach, ale oczywiście grzybów nie nazbierałam :D Właściwie te góry są tak blisko a tak mało je znam. Teraz kurcze, kiedy za bardzo chodzić nie mogę to chciałabym przejść wszystkie góry a kiedyś o tym nie myślałam, zresztą zawsze źle się czułam w górach, wszystko zmieniła Szczawnica:D Poetko, myślę że takie wspomnienia są bardzo fajne, jeszcze długo będziesz przeżywać te beztroskie, pełne wrażeń dni a w dodatku smakować wspaniałe rybki, mmmm aż mi ślinka cieknie :D Zdjęcia które wklepałam do gara zawsze są pozbawione osób, nie bardzo chcę by mnie widział cały świat:D jakoś taka pokręcona jestem:D jak coś wybiorę to może kilka fotek wyślę na @ by nie zapychać Wam skrzynek a z drugiej strony, no cóż , słonica wśród gór :D widok niezbyt ciekawy:D Małgorzatko, gdzie uciekasz? jakie znów zajęcia wymyśliłaś na dziś dla siebie ? Czy dzieci już pojechały do L czy synuś jeszcze w domku? Roberto gdzie się podziewasz ? Banderasku , dość już dąsów na cały świat, kuknij choć na chwilę 👄 Bonitko, widziałam wieżę i muszę przyznać że jestem pod wrażeniem, że ktoś potrafił wymyśleć coś takiego, by promować swoje wyroby, choćby to było piwko, ale pomysł doskonały. Wszędzie bajecznie kolorowo, a na najwyższym balkoniku powinni podawać piwko za darmo:D wtedy turystów i amatorów piwka byłoby jeszcze więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tokino widzę,że jesteś zadowolona z wyjazdu,pełna zycia,tak trzymaj i czekaj do następnego razu. Odnośnie mnie niby nic teraz nie wymyślam,czekałam do pazdziernika juz Wam pisałam kiedyś mielismy z małzem wyjechac do Włoch własnie za 2 tygodnie ,liczyliśmy na to i nie powiem w zasadzie nigdzie dalej nie wyruszaliśmy i wszystko wzięło w łeb,odwołany wyjazd do nastepnego roku.Jestem trochę zła.I w zasadzie nic mi się nie chce.obym nie popadła jak Banderasek ale moze nie Trochę mam zajec na ogrodzie i czeka mnie wyjazd do L.Syn jeszcze w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🖐️ macham łąpką i nie wiem co pisać jakoś weny nie mam u mnie pochmurno i deszczowo pada deszczyk sobie dzisiaj jeszcze wolne w sobotę też miałam wolne ale jutro już do pracy teraz bede chodzić na 6 do 14 nie muszę chodzić na dwa razy Tokina super ze odpoczęłaś ❤️ zdjęć jeszcze nie zobaczyłam a moje z wesela będą w tym tygodniu to wam podeśle jakoś pisze bez składu i ładu głowa mnie boli chyba ta pogoda pozdrawiam Was serdecznie❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda Małgorzatko że znów nici z wyjazdu:( wiem że chciałaś jechać wcześniej z córcią ale też nie mogłaś się zdecydować a teraz pewnie Małżyk nie ma wolnego i dlatego wyjazd odwołany. Nie martw się , teraz kiedy dzieci będą w L to będziesz miała częste tam wycieczki, pewnie nie raz sama tam pojedziesz bez Małżyka, żeby zobaczyć czy u dzieci wszystko oki . A może kiedyś jadąc w stronę naszego Wesołka , umówicie się na kawusię w jakiejś kawiarence ? myślę że to byłoby wielkie wydarzenie dla Was już nie mówiąc że dla nas też :D Beti, nie popadaj w apatię , teraz pogoda się zmienia i nasze nastroje są zmienne. Mam nadzieję że w pracy nadal wesoło i z przyjemnością idziesz do koleżanek. Mam też nadzieję że w domu choć trochę się poprawiło. Nie przejmuj się że córcia nie zdała, prawdę mówiąc to jest wielki wyczyn zdać za pierwszym razem, tak że głowa do góry, będzie dobrze ale nie wiadomo za którym podejściem:( Ja sama poszłabym na prawko ale pod warunkiem ze nie musiałabym zdawać egzaminów :P może wysłałabym synową :D:P ona świetnie jeździ zdałabym za mnie :D no ale niech już przestanę marzyć:D Wybieram się teraz na pocztę, nie @ tylko zwykłą Pocztę Polską i to zajmie mi jakiś czas bo idę z buta :D a to jakieś 3 kiloski :D muszę nie wypaść z rytmu chodzenia, tym bardziej że jednak to mi bardzo pomaga na kolano :D Trzymajcie się cieplutko👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×