Drugie spotkanie część druga

Tokina ale numer, ja też próbowałam kiedyś pisać, ale jako b. młoda osóbka i chyba gdzieś to jeszcze mam:) a nie próbowałaś do tego wrócić?

hmmmm , myślałam nad tym ale do tego by pisać trzeba mieć venę , i wewnętrzny spokój , a ja teraz jakoś nie potrafię się nad niczym skupić . Może kiedyś kiedy moje życie będzie jakieś bardziej ułożone, na razie przede mną powrót dzieci i oni teraz są priorytetem.

jeśli masz jeszcze jakieś próbki to weź ze sobą może będzie czas by poczytać ? A Ty nie myślałaś by to pociągnąć ?

hehe Tokina, nieeeeeee, te moje wypociny powstały jak byłam nastolatką, pod wpływem lektur K. Siesickiej, możesz sobie wyobrazić co to jest:P

zeszyt gdzieś leży, a ja do niego nie zaglądałam 30 lat:P

a tak :) kiedyś też lubiłam ją czytać :) , muszę przyznać że wtedy też miałam natchnienie do pisania :D Generalnie często coś pisałam, choć pewnie to były nieporadne teksty ale lubiłam pisać. Kiedyś napisałam dużą nowelę na konkurs do poczytnego czasopisma. Oczywiście kiedy wszystko było już napisane, stylistycznie sprawdzone, stwierdziłam że zbyt dużo w tekście erotyzmu i spaliłam , zwyczajnie spaliłam :O

cholerka, Tokina zabrakło Ci wiary w siebie, szkoda....

dziś żałuję bo gdybym miała trochę więcej odwagi to może by się udało i poszłoby do druku a tak to się nigdy nie dowiem. W każdym razie osoby którym to czytałam były zachwycone :D

ciągle mi tej wiary brakuje :O:(

no właśnie, ale mam podobnie, też nie wierzę w siebie, kiedyś wycofałam papiery ze szkoły, bo się wystraszyłam egzaminu z pływania:P

i pomyśleć, że mogłabym robić coś innego:P ale nie ma co żałować, zamęczyłby się człowiek, bo nazbierałoby się tych żałości

Zuuziczku, dziękuję Ci za miły wieczór ale muszę już zniknąć bo dzieci się do mnie dobijają a wiesz że to ich ostatnie dni na wyspie więc trzeba trochę ustaleń przeprowadzić i dogadać szczegóły. Trzymaj się cieplutko , spokojnej nocy i miłych negocjacji :P

oki Tokina papapa, śpij smacznie:) dzięks

Witam na kawe zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? (__)? na herbatke (__)? (__)? (__)? (__)? inusie (__)? (__)? (__)? (__)? Nie było mnie wczoraj bo zaraz z rana pojechałam do dziecka. Razem sporo zrobiłyśmy: przygotwałyśmy ściany do malowania, poumywałyśmy co trzeba, troche sie napracowałyśmy. Jak wróciłam po południu to już tylko obiadek i leniuchowanie na kanapie było ;) Jestem kompletnie nieprzygotowana do wyjazdu - dzisiaj musze sie sprężać :O Przygotować cosik do ubrania, spakować i jutro wio! Zaczyna mnie prześladować myśl, że autobus nie przyjedzie :O:O:O nic tylko reisefieber sie zaczyna :D

Szybko śniadanko i do pracy śmigam: http://atinabc.blox.pl/resource/sniadanie_Irlandzkie1.jpg dzisiaj po irlandzku :P musli i żurawinka jak najbardziej :D Pozdrawiam i życze udanego dnia Bonito - fajniste fotki ugotowałaś! :D u nas jeszcze wiosna nieśmiała jakaś :O poza forsycją - to nic specjalnego nie kwitnie - no chyba że w ogródkach zacisznych

dzień dobry Tereterku dzięki za kawusię i za pyszne irlandzkie śniadanko Widzę że pracowicie spędziłaś wczorajszy dzień , ale dziecku trzeba pomóc , coś doradzić , zawsze co dwie głowy to nie jedna. Co do tremy przedwyjazdowej to ja ją mam już dziś, jakoś dziwnie mam skurczony żołądek:( jakoś dziwnie podenerwowana jestem , a tu jeszcze dziś popołudniu, mam mszę za tatę i też tam muszę być a może to przez to jakoś dziwnie się czuję :O Rzeczywiście piękne te fotki Bonitki, wiosna na całego , widać że tam o wiele cieplej niż u nas bo u mnie w ogródku jedynie barwinek zakwitł a reszta dopiero nieśmiało wychodzi z ziemi. Pewnie musi upłynąć jeszcze kilka dni by zrobiło się kolorowo. Niepocieszające jest to że niestety nadal ma być chłodno i do czwartku włącznie przewidują deszcze Normalnie aż się boję jak będzie w K ... bo tam zawsze chłodniej niż u nas :( eh lepiej już nic nie piszę na ten temat bo wszystkich wystraszę :( Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia

Dzieńdoberek wszystkim Pozdrawiam wszystkie serdecznie Nie mam na razie czasu by dłużej zagościć, a wieczorami jestem zbyt zmęczona. Życzę miłych i ciepłych dni.

Dzien doberek Zaraz musze pedzic do sklepu bo w domu nie ma ani skorki chlebka, ani obiadku, ani produktow do ugotowania obiadu. Terterku chcialabym miec reisefieber. Niestety:( Pocieszam sie ze nastepnym razem bede miala i ja! Poki co musze sie zadowolic podrozami po okolicznych metropoliach. Ale rzeczywiscie wiosna u mnie jest juz piekna i nawet male wycieczki sprawiaja wielka frajde. A teraz juz zmykam i nie przeszkadzam Wam w przygotowaniach do jutrzejszego wyjazdu. Fajne jest czekanie na cos pieknego, co wiadomo ze nastapi i musi sie zdarzyc.

hej dziewczynki pora obiadowa więc zapraszam na bigosik z młodej kapusty :) Bondi , miło że wreszcie machnęłaś łapką ale z niepokojem czytam że wieczorem jesteś bardzo zmęczona :( Co Cię tak męczy ? czym jesteś tak zajęta cały dzień ? Czyżby znów powrócił problem opieki dwóch pań ? mam nadzieję że nie , więc proszę uświadom nas dla kogo tak się poświęcasz? Bonitko, to późno się zreflektowałaś że chlebusia niet :D chyba do tej pory bez śniadania byłaś , dobrze że Tereterek zrobiła , bo inaczej byłabyś strasznie głodna :D Nie czyń sobie wyrzutów że nie dojedziesz, to i tak był cud że w zeszłym roku Ci się udało przyjechać

Witajcie dziewczynki im bliżej wyjazdu tym bardziej mi przykro:( U mnie nie ma wiosny,zimno jak diabli,wiatr miał osłabnąć a nad wieje,jednym słowem pupa.

Dziewczynki zyczę miłego spotkania i bezpiecznej podrózy dla Wszystkich.nie zapomnijcie o aparatach bo nam pozostałym tylko to zostaje. A już mysle jakie tu będą pustki na forum.

:D:D:D dziewczynki :P właśnie odsiwiłam sobie włoski a ponieważ ostatnio nierówno mi złapało - to dzisiaj potrzymałam dłużej i.... jestem marchewkowa!!! :O:O:O ło jejusiu ! :O co to teraz będzie? :D:D:D a jak nie wpuszczą mnie do hotelu to klapa :P:P:P Bonito Wesołku i wszystkie Kochane Dziewczyny moim marzeniem jest żebyśmy spotkały sie RAZEM. Życie koryguje nasze plany, nie mamy na to wpływu więc nie stresujmy sie. WIEDZCIE, że będziemy z Wami całym sercem Autobus mam o 7.00 pośpieszny - więc będe na dworcu o świcie prawie :D bo przed 9.00 :D - przejde sie spacerkiem do hotelu, kupie po drodze dobre wino a reszta sama sie ułoży. Małża dał mi aparacik ;) Zuziku - jak tam jeszcze jesteś: odchudzam bagaż na maksa - co można to sie kupi na miejscu ;) Jak macie jakieś sugestie - to jest to ostatnia chwila - piszcie

hejka dziewczynki piszecie o przedpodróżnym niepokoju, niestety i mnie taki dopadł:o walizeczka spakowana stoi z boku, teraz tylko zasnąć o odpowiedniej godzinie i trzymać palce żeby podróż była szczęśliwa. Terterku hehe czym odsiwiałaś włoski, że marchewka wyszła? ja zrobiłam lepszy numer, na poprzedniej wizycie u fryzjera umówiłam się na dzisiaj na tzw. touch - czyt.: tacz, po polsku dotyk, czyli coś lżejszego niż farba, no i pojechałam, ale o godzinę za późno i doopa nic nie zrobiłam, spóźniłam się godzinę i... grzywkę sama sobie obciachałam:P sskleroza galopująca, no:P Terterku odchudzaj odchudzaj:)

Bechemotku odezwij się, będziesz??? Rowerzystko a Ty? Personalna, jak się czujesz? będziesz z nami? Terterek i Tokina wiem, że będą:)

Witajcie Niestety, jak wcześniej pisałam, mój wyjazd to wielki ????????????????? Jeśli będę mogła, to tylko w środę a to okaże się jutro :-O

szkoda Bechemotku:( idę sobie, trzymajcie się cieplutko

aaa jeszcze przypomniało mi się;) Terterku nie zapomnij naładować komórkę:)

Śpij dobrze Zuziku - naładuje i nie smuć sie ani nie martw wszystko będzie dobrze. Od tej chwili zaczynam myśleć o Tobie i o Dziewczynach które wybierają sie w droge O włoskach opowiem Ci na miejscu :D:D:D użylam jak zwykle od lat szampon color firmy Loreal Casting "świetlisty blond" :D bez amoniaku - a jaka marchewka wyszła :P:P:P sama ocenisz - BOSKA! :D chyba mnie do hotleu nie wpuszczą -usiąde na walizce w holu i poczekam na Ciebie :D hi hi

Zuzik , Terterek zycze Wam wiele radosci i przyjemnosci ze spotkania. Dla nas zrobcie przynajmniej cala mase zdjec. Szczesliwej podrozy dziewczynki.

Bonito - bardzo tęsknie za tym dniem w którym mogłam Cię spotkać - to było absolutnie niepowtarzalne - nigdy nie zapomne tego dnia, tej atmosfery, Waszych twarzy i sylwetek. I Ciebie jak czekasz przed hotelem - wydawało mi sie że znam Cię od lat!