Drugie spotkanie część druga

No nie cos pomylilam. Troszke kreci mi sie w glowie. W ramach projektu robilam badania mamografii:O

Tokinę wywaliło z netu:o Bonita ja również dołączam się do życzeń z okazji porcelanowej rocznicy śłubu jakimś simensem pobierają cytologię?

Chyba bede dalej swietowac. Jesc juz nie moge:O Ale moge jeszcze cos wypic:P

hehehe a już myślałam jaką to maszynerią pobierają próbkę:P a to chodziło o ściskanie cyśków;)

oki Bonita wychylam bąbelki z Tobą i za Wasze z małżykiem zdrowie:D:D:D i spadam, papapapapapapapapapa jeszcze trzy razy do roboty i sobota:)

No wlasnie Zuziku dzisiaj wszystko mi sie myli:P Za zyczenia serdecznie dziekuje. Nie wiedzialam ze obchodze porcelanowa rocznice. Dobranoc Zuziku, spij dobrze. Dobranoc Tokino, do jutra. Jeszcze raz wszystkim dobranoc.

Bonitko kochana . Samych szczęśliwych dni dla Was obojga .Niedawno wróciłam z próby. jestem padnięta. Pozdrówka i tulanko :)

Dzieńdoberek wszystkim Na rozbudzenie kawa, herbata, inka i żurawinka:D I od razu śniadanie: twarożek ze szczypiorkiem, parówki "jedynki" chleb razowy, bułeczki, masło, pomidory. Miłego dnia

Witam i ja Wczoraj był torcik i szampan a mnie nie było:(.Byłam jednak jakaś padnięta na twarz i najzwyczajniej w świecie leżałam na płask z książką w dłoni,dopóki mi się literki nie zaczęły zlewać,hi,hi. Bonita jak widzę ma krótszy staż małżeński jak ja u mnie w tym roku minęło 23 lata,jednym słowem jeszcze świeża z niej z niej panna młoda:):). U mnie jak do tej pory nie spadło ani kropla deszczu ale dzisiaj chyba poleje i to tak od serca bo się mój kwiatek kładzie,hi,hi.Zamiokulkas macie taki?,jeśli tak to pewnie zaobserwowałyście że jak szykuje się coś groźnego w pogodzie to on się kładzie.No przynajmniej mój tak robi,było tak w minionym roku że jak nachodziła gwałtowniejsze burza kładły mi się liście w dół tak że musiałam go podpierać bo bałam się że mi się połamie.Całą zimę był spokój a dzisiaj patrzę powyginał się czort ku dołowi,oj już się boję co to będzie się działo.Trzymajcie za mnie kciuki żeby udało mi się bezpiecznie przetrwać te nawałnice.Teraz u mnie na termometrze 28 stopni mimo że jest w cieniu i ani grama wietrzyku,można paść.Ja Wam życzę udanego i spokojnego dnia.

Trzymam kciuki Wesolku. POmoze i nawalnice omina tym razem Twoj ogrodek. U mnie tylko wczoraj wytrzymalo bez deszczu dzisiaj znowu leje ale spokojnie. Kiedy ja skosze trawe? Codziennie leje:( Wczoraj na szczescie pogoda wytrzymala i spedzilismy piekny dzien. PO swietowaniu tych okraglych rocznic i ja czuje sie jakos bardziej okragla. Na razie tylko sie czuje, waga pokaze to w ciagu najblizszych dni:( Wydaje mi sie ze w domu powinnien byc juz Terterek. Pewnie nie ma czasu. Mam nadziej ze wrocil zadowolony i wypoczety. Biore sie za jakos robote. Tylko co robic? W ogrodku soie nie da, pranie tez nie wyschnie,okien sie nie oplaci bo ciagle pada. Chyba trzeba sie zakrzatnac kolo jedzenia:O Milego dnia Wam zycze kochane kolezanki. Nie dawajcie sie upalom, deszczom i nawalnicom.

A truskawki to chyba zgnija z tych deszczy. Chcialam pojechac na plantacje truskawkowa, a tu nici :(

No i proszę śniadanie nawet nietknięte a już podaję chłodnik. Bonito nie może być, żeby truskawki zgniły, bo ja muszę narobić dżemów. U mnie nie padało cały tydzień, ale chyba dzisiaj coś się przywlecze, bo już bardzo się chmurzy.

Bondi a gdzie tam sniadanko nietkniete? Ja cichaczem wyjadlam wszysciutko. Zostawilam tylko parowki jedynki, bo nie wiem co to jest a lubie wiedziec co jem. Dlaczego tak sie nazywaja te parowki i jak wygladaja? Nie znam tych parowek:O

witam dzisiaj byłam szybko w domu bo już o 12,30 ale za to od jutra maraton jutro 12 godzin w pracy piątek 12 godzin i sobota do 13 już nas to wkurza czekamy do piątku zobaczymy cz nadgodziny wypłacą jak nie to od poniedziałku pracujemy tylko po 8 godzin niech robią a moji rodzice wracają w niedzielę nareszcie pozdrawiam was serdecznie

Hej U mnie leje jak z cebra ;) i cięgle przechodzą burze właśnie teraz też grzmi :( więc nie posiedzę za długo przy kompie :( Pozdrawiam WAS i zmykam, bo okropnie walą grzmoty :( Pa do potem

Dziewczynki U mnie bardzo duszno :-P...deszczyku brak:O bondiśniadanko zszamałyśmy z Bonitką do spółki;-) A ja tyram Miłego wieczoru:-D

A deszczyk to ja posylam do Ciebie Banderasek. U mnie pada codziennie. A trawa w ogrodku jest po kolana:( Nie mam kiedy skosic:( Zwazylam sie i niestety mam rekordowa wage:( Chyba porwe kije i pojde na szybki spacer. Ale pogoda jest niepewna i dlatego pewnie zostane w domu. A na dodatek kupilam 4 paczki moich ulubionych herbatnikow w czekoladzie. Byly w promocji a ja zapomnialam ze sie odchudzam:(

Bonita:):) A ja właśnie przytargałam hi,hi trzy duże litrowe lody mniam ale będzie wyjadanko a gdzie tu myślenie o diecie??????????????.Mi przed weselem udało się nawet ciut schudnąć,ale tylko ciut żeby wałeczki za bardzo się nie odznaczały pod kiecką.Kreacja z zeszłego roku szkoda mi było kasy i nie wiem czy się zbiegła w praniu czy ja przez rok nabrałam ciałka bo mi było w niej przyciasno:p:p.Wkładam sukieneczkę a tu zameczek na pleckach ledwie,ledwie a oddech oj płyciutki a ja se myślałam że leciuchno się wśliznę toż trzy kilo mniej.Dzisiaj jest drugie tyle więcej ja jak zaczynam jeść nie umiem przestać a kiecka pewnikiem zbiegła się w praniu innej opcji nie widzę:p:) Bonita dzięki za trzymanie kciuków,jedną burzę mam już za sobą i była łagodna,dziękuję i proszę o jeszcze bo ponoć to dopiero początek tego co zmierza w moim kierunku. Narka dziewczynki idę pojeść truskawek takich z ziemią,hi,hi prosto z krzaczka.

U mnie właśnie przestało grzmieć i padać, ale to jeszcze nie koniec, bo dookoła ciemno. Bonita parówki "Jedynki" to parówki drobiowe, pakowane hermetycznie pojedynczo. Banderasku, Beti taka wasza rola żeby inni mogli coś zjeść i w coś się ubrać:O Terterku już chyba w domu, poopowiadaj trochę jak było. Wesołku te ciasne ciuchy to wina proszków, które działają z impetem w głąb, dlatego wszystko się kurczy:D

U mnie po burzy ale nadciąga druga :( i znowu leje. Zuuziczku skrobnęłam Ci na NK ;) Wesołku nasza Bondi ma ma rację ciuszki się po kurczyły od proszków ;) Bonitko kochana jak masz apetyt to pałaszuj te ciasteczka i nie odmawiaj sobie przyjemności ;) ja bym z miłą chęcią z szamała :P :) ale mam alergię na czekoladkę :( i pozostało mi tylko popatrzeć :( No lecę się pluskać i na filmik :) Dobrej nocki

Uprawialam sport:) Szybkim marszem bo na biegi jestem za stara i bez kondycji zrobilam tak ok 2 km. Waga mimo to nie drgnela:O:(

wieczorne a umnie wciąż zapowiadają deszcz, a deszczu ani widu ani słychu:o w pewnm momncie zrobiło się ciemno i... rozeszło się:P Terterku hop hop, gdzieś jest? tak Ci się spodobało podróżowanie, że zostałaś? a może małżyk szlaban na kompa nałożył;) wszak ponadtygodniową nieobecność trzeba nadrobić:) Bonita chodzisz z kijkami wg jakichś zaleceń, czy nie? Wesołku Ty chudzielcu jeden;) nie wierzę, że przytułaś choć gram, ciągle jesteś na wysokich obrotach i nawet jak szamiesz to nie ma szans na odłożenie się na boczkach:P Pszczółko ja chcę mieć alergię na czekoladę;) to wystarczyłoby żebym schudła:P podziwiam Cię za konsekwencję, bo znając siebie, nawet z alergią na czekoladę wpierniczałabym ją:P

zjadam literki:o Bonita hihi ciesz się, że waga nie drgęła, po ćwiczeniach mogłaby drgnąć na plus - wszak mięśnie ważą;):P

pomalowałam sobie dziś włosy, tzn. dałam sobie pomalować i zdecydowałam, że chcę mieć grzywkę czesaną na bok, zobaczymy co z tego wyjdzie:P

Tokina cały czas jesteś bez netu??? i co postanowiłaś w związku z kuchnią?

dobranoc

Nie, chodze bez kijow Zuziku. Nie umie chodzic z tymi kijami, raczej mi przeszkadzaja. Stoja w kacie, moze przydadza sie do bicia chlopa jak bedzie nieposluszny:P Musze sie zalapac na wieczorne pogaduszki.# Moze jak przejdzie ta fala upalow bede wieczorne rozmowki. Dobrano, spijcie dobrze.

Dzieńdoberek wszystkim Oj jak przykro jeszcze nikt nie podał napojów. Kawa, herbata, inka i żurawinka oraz zgrzewki zimnych napojów. Śniadanie: owsianka, ser żółty, dżem, miód, masło, chleb razowy, orkiszowy i bułeczki maślane, pomidory. Mleko przegotowane w dzbanku i musli, jeżeli ktoś nie lubi owsianki. Terterku wracaj, zaczynam się niepokoić, czyżbyś przedłużyła pobyt? Miłego dnia wszystkim

witanko ! melduje sie na sniadanko ,pisze jedna reka bo na drugiej siedzi orsi . na12 jedziemy na zabieg ,chyba ta psina czuje cos bo jest bardzo niespokojny. u mnie w nocy dobrze polalo i jest bardzo przyjemna pogoda ,slonka niet po prostu super . przylaczam sie do wolania bondusi i poszukiwania naszego terterka !!!!!!!!!!!!!! dziewczynki do potem bondusie dziekuje za kawunie i sniadanko

zuuzik .. tak pisze na raty bo czytam od konca .jak byś mila refluks tak ja ja to bys spokojnie patrzyla na czekolade jak na kwiatek i nic by cie nie ruszało, lepiej jedz i niech cie nic nie boli .