Czy dzwonicie do facetów po zapoznaniu się?Faceci jak myslicie?

To znaczy on nie jest aż taki powalający;),ale mnie jako najbardziej zainteresowaną rozbroił,bo wypalił z pytaniem czy przypadkiem to nie byłam na randce z jakimś innym mężczyzną.:D W ogóle wyczuwam zazdrość dziwną od kilku dni.

Jadźka to dobrze, zaczyna mu zależeć i rosną obawy że coś źle robi. Tak dalej trzymaj. :)

Właśnie, może się wreszcie Jadźka chłopina ocknie :) Grubyyo ---> sugerujesz, że chwila strachu i po krzyku :) Czyżby to miało Twoim zdaniem znaczyć, że on się nie zgodzi lub nie przyjdzie?

Usłyszałam jeszcze pytanie czy tak mi zależało na tym,aby się dowiedzieć od niego czy mam czuć się zobowiązana w stosunku do jego osoby tylko dlatego,bo spotykam się jeszcze z kimś innym-no zamurowało mnie.:D Zresztą podobnie jak dużo innych jego stwierdzeń. A dzisiaj mamy się spotkać,postanowiłam nie odmawiać sobie z nim spotkań skoro mam taką chęć-też mi się coś od życia należy.:P

Nic nie sugeruję, chyba naprawdę nadajesz na innych falach niż faceci. ;) Chwila strachu dotyczyła zaproszenia Go a nie miłej konwersacji przy kawce.

Jadźka jesteś pewna że On rozumie co do Niego mówisz? ;)

Taa...już to widzę jak on się ocknie.:) A ja postanowiłam wrzucić na luz i podchodzić do tej znajomości lekko i w przyjemny sposób. Jednym słowem-koniec z naciskaniem,co ma być to będzie.;) Telegrosik powtarzaj sobie tak jak ja,gdy paraliżuje mnie strach "jestem odważną kobietą".:D

no ja nadaję na całkiem innych falach ;) To ta ostatnia deska ratunku ;P A ten Chłopak niezły no - tak trzymać Jadźka :)

Nie wiem czy on rozumie,ale powiedziałam mu że skoro nie jestem z nim i nie zależy mu na mnie to nie widzę potrzeby,aby mu się tłumaczyć z tego co robię.:D I w tym momencie ukuła go igiełka zazdrości.:)

jadźka - ty tego swojego tez zdaje mi się sama na pierwsze spotkanie zaprosiłaś ? Dobrze pamiętam ?

Telegrosik Tak,zaproponowałam mu spacer,a w sumie powiedziałam że ma ze mną pójść i koniec.:D

Telegrosik cykorze jeden przestań odwlekać, dzwoń i tyle. ;)

Telegrosik oczywiście grubyyo ma rację-dzwoń. Ja też zawsze,gdy chcę zadzwonić do niego to sterczę nad telefonem kilka minut,ale w końcu dzwonię i nie taki diabeł straszny.;)

hahaha, dobre ;) Nie wiem, czy on teraz w pracy nie jest .. Albo z rodziną nie świętuje, napiszę mu jak będę widzieć, że wrócił do domu ;) Dzwonić nie mam odwagi :P smsem się wykpię , a co mi zależy. Tylko pomóżcie mi coś wymyśleć do treści tego smsa :) plissss

Kobieto przestań sobie ciągle wymyślać jakieś wymówki.:P Masz zadzwonić i koniec.:D

No to ja też się zwykle modlę do smsa - którego mam wysłać ;) Więc znam to uczucie. Zaczekam jeszcze dziś może sam mi wreszcie odpisze na wczorajszego smsa. A jak cos to się poświęcę jutro :) A nie wystraszy się on? Nie poczuje ze to jest osaczanie? itp

Wiesz napisać jest łatwo i łatwo się tak wykpić byle czym. Rozmowa jest bardziej szczera a jak widać Twoje pisanie nie przyniosło do tej pory rezultatu. Nie wydziwiaj że on teraz może na księżyc akurat leci, zadzwoń po prostu jak dzwonisz do znajomych i będzie po problemie.

Nie, tak nie potrafię.

Telegrosik Że niby to co Ty robisz jest osaczaniem?? To ja w takim wypadku powinnam mieć już sądowy zakaz zbliżania się do mojego kolegi.:)

Poważna kobieta a jak dzieciak. Przestań się bawić w końcu w małolatę i załatw to tak jak załatwiają dojrzali ludzie. :)

Normalnie daj nam namiary a z Jadźką załatwimy to za Ciebie. ;)

Poza tym nie chodzi mi o to, by go na siłę na tę kawę zaciągnąć. A dzwoniąc nie zostawię mu innego wyjścia, nie to zbyt ostre jak dla mnie.

Ręce opadają, ja się poddaję.

Tak,to świetny pomysł-prosimy i numer i załatwimy to za Ciebie.:D Kobieto nie denerwuj mnie z tymi wymówkami co on może sobie pomyśleć o dzwoń. Dopóki tego nie zrobisz to ciągle będziesz sobie wkręcać niewadomo co.

grubyyo -- a Ty sobie wyobraź, że on jest jeszcze gorszy niż ja ..... Przynajmnej z tego, co zdołałyśmy zauważyć ....

Coś nasz kitujesz Telegrosiku z tymi studiami, Wy chodzicie razem do gimnazjum. ;)

Telegrosik,czyli trafił swój na swego.:) I w takim wypadku żadne z was nic nie zrobi,bo boi się reakcji tego drugiego. A podobno to ja miałam być tutaj najmłodsza i okazuje się,że telegrosik nas okłamywała.:D

Telegrosiku zrób to proszę dla nas a przede wszystkim dla siebie, Warto sie przemóc.

Właśnie-bardzo Cię prosimy,żebyś zrobiła to też po części dla nas.:)

Bo strasznie nam przykro jest tak patrzeć jak cierpisz.