Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

Mag my tez wlasnie na nowym osiedlu :( i podobnie bez znajomych. Jeden plus ze sa tu spotkania mam, wiec jak sie male urodzi to ide. Ja prawie caly dzien z ksiazka w reku albo jakies zakupy przez internet. Caly czas nie mam stanika do karmienia i cokolwiek widze to wg mnie za drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!Ja byłam dziś na ostatnich zakupach (dokupiłam jeszcze jedną koszulkę do szpitala, dla małego pajacyka i nowe firanki). Byłam u kosmetyczki na pedicure( sama już do stóp nie sięnę :O ) i mi się humorek poprawił. Kupiłam sobie maliny i jem jak opętna. Mpatkam dziękuję Ci dobra kobieto,że tak podniosłaś mnie na duchu :) Bardzo mnie to stresuje, a po przeczytaniu Twojego posta jest mi lepiej :) Pozdrawiam i życzę żeby coś się ruszyło u nas :) pewno zaczną rodzic wszystkie naraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nuda nuda nuda.. Nawet pisać nie ma o czym.. mały jedynie wariuje dzis w brzuchu jak oszalały, a nogi spuchły mi podwójnie. Pozatym NUUUUDA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze nikomu nie chce sie siedziec przy komputerze. ja tez zaraz znikam. Mialam wczesniej napisac, ze dzis mialam miec spotkanie z polozna. Cieszylam sie jak glupia, ze moze sie dowiem co tam, ale z razji, ze zmienilam lekarza to odwolali mi wizyte :( i nawet nie zadzwonili. Chamy angielskie!!! Teraz mam z nowa polozna za tydzien , czyli byc moze urodze wczesniej. Oby. A moja kolezanka , ktora miala termin na 16 wlasnie urodzila coreczke Natalke. Nic wiecej nie wiem, ale jakas dziewczyna juz na swiecie. A propos mam zgage po herbacie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, co tam u was ciekawego..? Widze że i was nuda dopadła jak mnie. No chyba że wszystkie już skurcze odliczacie :) ?? ja tam nic... Anna80 gratuluje kondycji, ja ledwo ze sklepu wróciłam, jeszcze noge o krawężnik obiłam i kuleje Nazilla u mnie doszło do spotkania z polożna ale nic dodatkowego sie nie dowiedziałam :( A na zgage popijasz mleczko czy masz inne specyfiki ?? Mi na szczęscie zgaga w tej ciazy nie dokucza za bardzo, ale pamietam z poprzedniej ciąży ze mleko cuda potrafilo zdzialać. Dopadly mnie czarne myśli że akcja porodowa w ogóle nie nastapi i bedziemy tak sie turlac nastepne 9 m.............. ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosica.... to to juz naprawde najczarniejsza z czarnych wizja, ale nierealna trochę, ;-) na szczęście. U mnie pewnie tez nie tak szybko sie ruszy, a na dodatek moj brzusio z dnia na dzień pęcznieje i wyobraźcie sobie, że w czasie tygodnia przytylam 1,5 kg, przeciez to nienormalne, prawda???? fakt, ze ciagle jestem glodna, ale ja tak mam odkąd pamietam :-) także ciąża nie jest tu żadnym wytłumaczeniem, az sie boje wizyty u gina za tydzień, jak jeszcze przybiorę z kilogram to chyba pęknę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie nadal 2w1. ale mialam dzisiaj sen ze mialam zaburzenia tetna malej i mieli mi cc zrobic ale w koncu sie unormowalo. cos czuje ze u mnie bez wywolywania sie nie obejdzie u mnie. ide zjesc sniadanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja już spać nie mogę:) od 7. Co do zgagi to towarzyszy mi od początku ciąży, po każdym napoju oprócz rzecz jasna wody mineralnej:) więc to jest dla mnie napój Bogów:)codo jedzenia to jestem po terminie a wcinam jak szalona, myślałam, że powinien mi towarzyszyć brak apetytu tym bardziej że przez 6 miesięcy mało jadłam, bo nic mi nie smakowało, a teraz tylko oczy otworzę i już biegnę do lodówki:) właśnie idę jeść śniadanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze miałam chore sny, ale w ciąży to już w ogóle, ale na razie mam spokój, pomimo ciągłego myślenia kiedy ta moja malutka zdecyduje się mnie zobaczyć:)aktualnie mam sny o seksie więc całkiem przyjemne:)hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ech nadal cisza. byc moze do wrzesnia ponosze. Na zgage to pije wode, albo biore takie cos jak Reni. Dziwi mnie to, ze po herbacie tez :( Sny tez mam dziwne. O czym mysle w dzien to mi sie sni, a i tez bardzo duzo erotycznych i to nie zawsze z mezem w roli glownej. Ale o tym cicho sza ;) Jesc tez mis ie ciagle chce, tylko nie wiem co. Otwieram lodowke i jak zawsze nic nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazilla jak ty ponosisz do września to ja chyba do listopada, moja mała powinna być już na świecie, a ta cipa mój gin daje skierowanie na wywołanie dopiero po 2 tygodniach tragedia mówię ci, ja już od zmysłów odchodzę. Rozmawiam z tą małą moja ale to mały uparciuszek dobrze jej tam w brzuszku, albo nie wie że ma wyjść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mag moj pierwszy porod byl wywolywany po 11 dniach od terminu. Troche trwalo i wygladalam jak balon. Z drugim powinno pojsc szybciej, ale jakos tego nie widze :( malemu tez dobrze i tez z nim rozmawiam, ze moze juz by sie zdecydowal. A tu nic i nic. Zero szacunku dla mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oczekiwanie jest okropne, a najgorzej, że lekarze traktują nas jak panikary, po terminie mam prawo do tego aby się denerwować. Wiem, że wywoływany poród jest bardziej bolesny, ale ja się martwię o zdrowie mojej małej i już maksymalnie w poniedziałek mogliby jej pomóc wyjść na świat, pogadam dzisiaj z ginem, ale znając ją powie, że wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Moni 29 Dziś już pozytywniej patrze na swiat :) No przecież kiedys trzeba urodzić.. :) Kurde też stanełam dzis na wadze i mam jeszcze +2 KG !!! No jak dla mnie to juz jakaś anomalia. Wazyc kiedys 60 kg a teraz juz blisko stówy, buuuuu :( a najgorsze to że ja nie mam aż takiego apetytu. No nic wszystko "zniese" :D Mały pewnie nabiera tluszczyku.. kasienka88 magZ3 i Nazilla ach z tymi snami, mi się już długo nic nie śnilo ale dzis mi się śnilo że mąż mnie bezczelnie zdradził z moja cioteczną siostra. No masakra podwójna zdrada, dostało mu sie dziś przed pracą :) Brak seksu rzuca mi sie na mózg.. :( Ja dzis zaczynam 40 tydzień, i dziś moja córka jedzie na wakacje na wieś na czas mojego pobytu w szpitalu. Wole wcześniej bo wieś daleko a ja w sumie w każdej chwili mogę poczuc że to już. Jutro do ginka mam nadzieje że już cos zdecyduje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Poczytuję Was czasem i jesli można, chciałabym podzielić się z Wami moimi uczuciami. termin mam na piątek 13-go, ale jutro idę do szpitala na CC. Z jednej strony cieszę się, że jutro będzie już po wszystkim, z drugiej strasznie się boję. Nie mogę sobie dziś miejsca znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosia.. cieszę sie, ze humorek dzis juz lepszy, mój tez kapke lepiej niz wczoraj,ale do tego strasznie zimno u nas i chmur pełno, a to nie pomaga w pozytywnym nastrajaniu sie :-( Wiecie mi to sie marzy spokojne przygotowywanie sie do porodu tzn, żebym chociaż ten 9ty miesiąc miala cool, a tu nic, z dnia na dzień coraz więceh zmartwień sie zbiera, ale tak to już jest jak się prowadzi cos swojego. Zazdroszczę dziewczynom, ktore po prostu wzięly wolne z pracy i maja ją w dupie, nie musza o tym mysleć. Ale nic , ni będe zaczynala znowu narzekań, bo chandrę złapię. Ja tez 1,5 kg w tydzień, toż to masakra jakaś, przez tyle miesięcy malo tylam, a w ostatnim takie rzeczy, jak jeszcze z miesiąc (odpukać w niemalowane) w ciązy pochodze to do 15 kg. dobiję, a przy tak naglym wzroście wagi rozstępy moga wyjść. U mnie zgaga po wszystkim, nawet wodzie, okropieństwo zwłaszcza, że przez lata leczylam refluks dość mocny, a w ciązy nic mi brać nie wolno z tamtych leków, więc ewentualnie mleczko manti albo reni, pomaga, ale na chwilę no i zimne mleko tez mi pomaga, ale na krociutko, lepsze jednak to niz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka,ja tylko na moment,mam troszke roboty,a czuje sie dzis do d****boli krzyz,brzuch obolaly...napisze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z tą zgaga Moni mam to samo też leczyłam refluks przed ciążą, woda mi nie pomaga absolutnie, ale po niej nie mam zgagi w tym sensie:)jeżeli u ciebie zimno to zapraszam na pomorze u nas dzisiaj słoneczko w pełni:) Kiriku wierzę że się boisz, ja też mam takie różne odczucia raz już bym chciała urodzić, a z drugiej strony okropnie się boje, ale oczekiwanie jest okropne chyba gorsze, będziesz już miała z głowy przynajmniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOBITKI!!! JA WROCIŁAM WŁASNIE ZE SZPITALA JESZCZE 2 W JEDNYM. WCZORAJ DALI MI KROPLOWKE I MIAŁAM SKURCZE CO 2 MINUTY Z BÓLU MYSLAŁAM ZE SIE ZE......AM. ROZWARCIE STANĘŁO NA 4 PALCACH I ANI DRGNIE. W PIĄTEK MAM SIE POKAZAC DO KONTROLI. A JUZ MIAŁAM NADZIEJE ZE URODZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiriku a czemu cc? mala lezy posladkowo ? W ogole jestem ciekawa czy ktos bedzie mial cesarke 13 (nie mam na mysli nas tutaj, ale generalnie), bo moze szpitale nie robia tego dnia. hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiriku a czemu cc? mala lezy posladkowo ? W ogole jestem ciekawa czy ktos bedzie mial cesarke 13 (nie mam na mysli nas tutaj, ale generalnie), bo moze szpitale nie robia tego dnia. hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiriku hahaha ale ci sie trafił termin. My tu sobie gdybałyśmy z dziewczynami że taka data przyjścia na świat maluszka jest swietna.. :) No ale ty masz cc wierze ze cie nosi, bo to JUZ JUTRO !!! Będziesz miała juz dzieciatko przy sobie.. zazdroszcze.. Własnie a czemu cc?? Mnie tez to czeka ale jeszcze nie znam daty dokładnej. u mnie powód cc, mały ma dupką ustawiony do porodu. Moni29 U mnie pogoda aż za piekna, znaczy jest upał a dla mnie to źle wiec chetnie sie z toba zamienie :) A jeszcze mnie czeka piechota po recepte, Marze żeby ten samochod już byl naprawiony. julcia66 bidulo, ale cie męczą. A te bóle po kroplówce ci mineły chociaz ? Czuje sie do dupy, mam tyle roboty, tyle do zalatwienia, prania sterta a tylko siedzialabym albo leżała. Potrzebuje jakiegos kopa w d..e na rozped..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dzidzia jest ustwiona prawidłowo, ale z USG wynika, że waży ok 4300, u mnie nie ma oznak zbliżającego się porodu, czop nie wypadł, rozwarcia nie ma, dziecko wysoko sobie siedzi i rośnie coraz bardziej. Pierwszy poród rozpoczęłam normalnie, ale po 10 godzinach okazało się, że dziecko nie chce wejść w kanał rodny i zakończyło się CC. Tylko że wtedy po tylu godzinach w męczarniach myslałam tylko o tym, żeby poczuć ulgę i się nie bałam. Lekarz, ten sam od wielu lat (był też przy pierwszym porodzie i pamięta co się działo) zgodził się, że w moim przypadku CC będzie lepszym rozwiązaniem również ze względów psychicznych - mam bardzo niski próg bólu :( Ponoć kobiety są stworzone do rodzenia dzieci, ale chyba nie ja niestety... :( Mam więc już pewne doświadczenia za sobą. Ale jakoś dam radę, najwazniejsze, żeby Zosia była cała i zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia..rozwarcie na 4 palce!! toz to 8cm! i wyslali cie do domu?? A moze to 4cm? Kiriku...mysl optymistycznie,wiesz przynajmniej kiedy dzidzia bedzie juz z toba. Najwazniejsze zeby byla zdrowa.. A ty bedziesz super mamą:) A ja dalej 2w1..nic sie nie zapowiada..Jade chyba do centum handlowego,pokupuje jakies drobiazgi do domu i cos do lodowki.. Nie pamietam kto to pytal o ten czop jak wyglada? Hmm u mnie byl brazowy-troche kremowy o konsysytecji zbitej galaretki,ciągnący sie mocno..milimetrowe skrzepy i czulam jak mi to wycieka. Ale duzo dziewczyn ma ten czop bezbarwny..wiec to nie regula.. Oczywiescie 90% ma tak ze po czopie zaraz rodza-a ja wsrod oczywiscie mniejszosci bede czekac moze nawet tydzien..zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosica to nie kondycja ;) tak na mnie podziałała świadomosc ,ze to ostatnie moje zakupy, potem będę "uwiązana" na cycu z małym ;) Kiriku ja tez jutro idę na cc!!!Nasze dzieciaczki będą więc z tego samego dnia :) Też panicznie się boję, ale chcę miec to już za sobą. Tylko dziwinie mi ze świadomoscią,że dzis ostatni dzień mojej ciąży :( Przy naturalnym porodzie (pierwszym) nie rozczulałam się, bo dzień wczesniej o tym nie wiedziałam ;) A dziś tak mi jakoś dziwnie :( I jem np. brzoskwinie i myslę,z eto ostatnia na kilka mcy :( Na obiad kotlet smażony bo później o smazonym muszę zapomniec :( Moni ja też mam koński apetyt ostatnio. Przeraża mnie mysl ,ze jutro rano mam na CZCZO jechac do szpitala :( Umrę z głodu jak nic.... :( Ja w nocy muszę wstac i sobie pojesc, a tu głodówka :( Ty jeszcz epracujesz? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które jutro mają cesarkę trzymam kciuki i zazdroszczę, że już będziecie po:( Ania wcinaj ile się da też bym tak robiła:) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowili o pallcach nusienko, a moze jakos inaczej liczą. teraz mam wrazenie ze co jakis czas leci mi cos po nogach. wczorajsze skurcze zniknęły i całe szczęscie bo miałam kryzowe. z bólu myślałam ze tynk wydrapie. dzis mam z brzucha ale słabsze. na odchodnym położna powiedziała ze jak chce urodzidz to mam myc podłogi na klęcząco i dużo'ściskac się z mezem"ha,ha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To podobno na niektórych działa Julcia, ja albo za słabo się ściskam albo nieumiejętnie szoruje podłogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiriku i Anna.... ale macie faaaajnie, jutro już po wszystkim :-) myślcie w ten sposob, my tymczasem możemy tak sobie jeszcze czekac i czekać, a w sumie ja to nie bardzo wiem czego wyczekiwać, bo mi gin nic nie mowil, tyle co sobie fora podczytam no i dzięki temu ciut mądrzejsza jestem ;-) Anno... nie wiedzialam, ze brzoskwini tez nie można jeść przy karmieniu, jesssu.. a ja tak owoce lubię, kotlety zreszta też, wiecie, ja jeszcze przed ciąża sporo gotowalam na parze, a przez całą ciąze, pomimo że nawet raz nie wymiotowalam to na warzywa patrzec nie mogę, a jak sobie pomyslę o miesie czy warzywku na parze, to wtedy dopiero odruch wymiotny mi sie załącza, hihi....najlepiej bym jadla frytki na zmiane z ziemniakam, mięsko ( najlepiej smażone) no i owocki w międzyczasie. A propos jedzenia.... wlasnie pochlonęlam duuuuzy talerz pomidorowki, a potem 3 duuuuże nalesniki.... no i teraz to mam pewnie 3 kg na , a nie 1,5 ;-) Będzie nam tu Was brakowac na forum :-( bo to jednak fakt, że jak juz dzidzia na świecie, to mamuski juz tak często sie nie pokazują z wiadomych przyczyn, ale 3mam kciuki, żeby wszystko przebieglo super i byście w ekspresowym tempie wrocily do formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×