Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

justineee- ale ona ma sliczne duze oczka :) mialam takie zoltawe plamienia gdzies 2 tyg temu, teraz nie ma nic,tzn standardowo jak przed ciaza cos tam bialego sie znajdzie ale nikome ilosci. ale nie przejmuj sie. Mi polozna powiedziala zabym sie nie zdziwila jak np po 6 tygodniu nagle dostane obfitych kplamien czy krwawienia i ze to normalne, bo organizm sie oczyszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Ale zaczął mi się tydzień :( Musiałam odebrac córkę z przedszkola, bo ją w ciągu dwóch godzin straszliwie rozłozyło...Gorączka, katar, kaszel....Rano była zdrowa :( Byłam u lekarza i pediatra powiedziała,ze to infekcjja wirusowa, mocno zakaźna i niestety spore szanse,że kubuś złapie od niej to samo. I dodała,że wtedy oznacza to dla niego szpitak i jestem totalnie załamana :( Na dodatek w tą niedzielę mamy chrzciny...Msza zamówiona, goście zaproszeni, lokal zarezerwowany... Chce mi sie płakac... :( A w piatek szczepienie... I wsciek mnie bierze , bo chyba moja teściówka bezmyślna ją zaraziła :( Małgosica jak leczyłaś synusia z kataru??? I co u was było za choróbsko? Napisz proszę, bo zwariuję ze zmartwień a skoro ty dałaś radę to i moż eu nas się uda...:( Ciekawy ten twój sposób na uspokajanie, na pewno wypróbuję... Co do kąpieli to u nas odbywa się to bezstresowo, mały lubi się kąpciac i w ogóle nie płacze, czasem pomarudzi kiedy wyjmujemy go z wanienki, ale sporadycznie. My tez kapiemy go na gąbc i nie uzywam mydła wcale, tylko kąpię go w emulsji myjącej emolium. Ale mon wiem co czujesz , bo starsza córcia dała nam tak popalic przy kapieli przez pierwsze jakie s 3 mce- że na samą myśl o kąpieli oblewały nas siódme poty. Murowane pół godziny wrzasku- nawet nie płaczu..Pocieszę cię,że później jej się zaczęło podobac, gdy sama chlaptała nóżkami... U nas też Kubuś zaczął gruchac, tal słodko patrzy prosto w oczy człowiekowi, uśmiecha i się, robi minki , otwiera buziala na rózne sposoby i artykuuje pierwsze głoski, a ja się rozpływam ze szczęścia :D Jemu chyba tez się to podoba. Dzisiaj obudził sie o 5 rano, pojadł i przez pół godziny gruchał patrząc na obraz Pana Jezusa... Śmialiśmy się z mężem ,ze pogadał sobie z Jezuskiem, jak mamie i tacie sie nie chciało... Zmykam, bo głodomorek sie obudzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie co do kapieli maluchy mogą sie wydzierac bo woda może być za chłodna lub za ciepla. Moni wsadzaj maleństwo do wanienki i tam namydlaj i polewaj ciepła wodą, oby pomogło.. Mój mały mi dzis horror zgotował, przy zmianie pieluchy przyszedł czas na kupe i mnie obsr..ł całą, posciel swieżo zmieniana i najgorsze że i biały wypoczynek.A ta minę niewiniątka zaraz po tym zapamietam chyba na zawsze :D justine ja lekko jeszcze plamie, dzis była już ostatni raz połozna i przestrzegała żeby sie nie bzykac jeszcze dopiero jak lekarz pozwoli. I że jak juz to koniecznie z zabezpieczeniem żeby nie wpaśc zaraz po cesarce. W duchu pomyslalam że jak sie dalej bedziemy garnac do siebie jak teraz, to mały predko rodzeństwa miec nie bedzie :) Nusienka czytałam ostatnio o chrapce lub zatkanym nosku w nocy u dziecka i że to może być przez suche powietrze, żeby nawilżac pokój dziecka, lub nie daj boże taka chrapka lub katarek to np uczulenie na kurz. Anna oby malenstwo uchroniło sie od choroby, jesli karmisz piersią to szanse wieksze. sama ostatnio przetetowałam, ja chora malo płuc nie wypluje, katar ciurkiem z nosa, goraczka siarczysta a młody delikatny katar tylko. Psikałam mu tylko wodą morska i smarowałam maścia majerankową pod noskiem. nie kąpałam ze 4 dni i nie wychodziłam w ogóle na spacer przez 4 dni, tylko pokój wietrzyłam. I pomogło. Własnie zaczyna sie okres że człowiek wreszcie wie że ma dziecko, slodkie spojrzenia, pierwsze usmiechy, gruchanie. To wszystko warte tych rozstępow celulitów, bólu przy porodzie czy w moim przypadku po porodzie. ale sie rozczuliłam.. ide spac bo dziś zaspałam córke do szkoly wyszykowac. Swoja drogą zawsze godzina ledwo starcza na wyszykowanie jej, a dzis 15 minut i gotowa :) Stresik że nie zdązy dobrze nam zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusieńko, ja z tym noskiem mam dokładnie tak samo. W dzień nic, w nocy siorbanie- aż się boję żeby się nie przdusił.. Rano sól fizjologiczna i odciąganie Fridą. Ale co z tego jak na drugą noc znowu to samo. Justinee ja od jakiegoś półtora tygodnia już nie widzę, żeby mi coś tam wyaltywało. Czyli 7 tygosni po porodzie juz jest ok. Ale to raczej dobrze jak wycieka bo to znaczy, że macica się jeszcze oczyszcza- wkońcu nie miałaś okresu przez 9 miesięcy i teraz musi to wszystko wylecieć :) Anno trzymam kciuki żeby Ci jednak nie zachorował mały Kubuś. A swoją droga to strasznie wcześnie robisz chrzciny. Ja to czekam aż mały skończy 3 miesiące. Moni zgadzam się z Małgosicą- dobrze jest cały czas polewać w wanience malucha wodą cieplutką żeby mu za zimno nie było Małgosico, pocieszę Cię, że ja już nieraz zostałam obsrana od pasa po brodę:) a uśmiech mojego synka po takiej akcji- bezcenny! ( i bezczelny!) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym wilgotym powietrzem to slyszalam ale tu w Irlandii wilgotnosc to 99% wiec nie ma co doprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz nam ropieje oczko:( przemywam mlodej rumiankiem i musze zaczac masowac,bo przeciez jesli ropienie nie przeszlo po jednym dniu,to cos sie moze dziac z kanalikiem lzowym:( katarino,jak ty masowalas mlodemu oczko,napisz mi dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabcia mi lekarz mowil zeby nie przemywac rumiankiem-lepiej kup sol fizjologiczna. Kurcze dzis chyba kupie mleko sztuczne i bede mieszac,bo raz mam pelno mleka a raz nic i np.na noc mala sie budzi na jedzenie szybko jak zje malo. Dzis jej dalam cala butle mojego mleka ktore przechowuje w zamrazarce przed noca i spala 4 godziny i potem po 3,5, A tak czasem jak niedole z cyca to sie budzi co 2. Mam tylko nadzieje ze zachowam resztki swojego mleka bo chce karmic przynajmniej do 6 miesiaca. Ktos tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusienko... ja tak robie, że czasem karmie tylko z piersi, a czasem tylko z butelki, ogolnie z butli jest na pewno latwiej pod tym względem, że zawsze wiesz ile dziecko zjadło, z piersi tez mam ten sam problem co Ty, Niunia budzi się głodna bardzo bardzo szybko, z tym, że nawet z butli nigdy nie zjada tyle samo, raz to jest 120ml, a innym razem 50ml, no i po tych 50ml też szybko sie budzi. W ogóle trochę zdesperowana jestem, dzis od 4.30 nie spalam praktycznie, a spać szłam po 1szej. Sił nie mam żeby oczy otworzyc szeroko,nasza córcia codziennie rano męczy się z gazami przez kilka godzin, nie może zrobic kupki, a w dzien to chyba nadrabia bo z 6-7 kup jest, no i nadal pomimo usilnych prób nie odbija się jej, a takie akrobacje czasem z nia wyprawiam, że az mi jej żal, ale próbuje, bo wiem, że trzeba. Wiecie z tym trądzikiem to coraz gorzej, krostki sa już na calej twarzy, na polikach to nawet typowe pryszcze,tragedia normalnie. napisze poźniej, bo niestety Katia jak nie śpi to prawie ciągle płacze, a mi już ręce i kręgosłup padają.No i psychika, bo ni jestem w stanie nic zrobic jak mala nie śpi, a jak zaśnie to nigdy na długo do tego co chwile się przebudza. Naprawdę w glowę zachodzę jak Wy to robicie, ze Wasze ociechy zabieracie na zakupy, u lekarza tez jest ok, bu moja corcia jak otwiera oczy to prawie natychmiast jest ryk, no i sama bigdy sie nie uspokaja. Sił już nie mam :-((((((((((((( a co do kąpieli, to własnie jedyny spokojny moment to ten w wannie, rozbieranie, ubieranie i cala toaleta, robiona w pospiechu zreszta to ryk ktory przeradza sie w histerię. To moja wina bo w ciąży bylam nerwowa bardzo czesto, ale nawet pomimo tego nie wiem, czy takie zachowanie jest normalne u prawie 4tyg dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusienko... ja pokarm nadal mam, choć może i mniej, sama nie wiem, bo nie odciągam, nie mam cierpliwości na ten mój cholerny laktator. Czego nie lubie przy butli to krzyk Niuni zanim jej podam, no bo wiadomo, ze na cycka tyle sie nie czeka no i przyznaje, że przy piersi strasznie slodko wygląda, aż się rozplywa, a butli tak nie lubi jak piersi. Zabciu... ja od początku przemywam codziennie oczy solą fizjologiczną, teraz jeszcze masc, antybiotyk,ale niestety efektów nie widze, bidulka sie męczy, a ja niewiem co robić. Justinee... ja też nadal plamie, nawet czasem podpaskę biore, dzień dniu nierówny, czasem prawie nic, a czasem więcej. Mnie nie boli bo ze wzgledu na infekcje zdjeto mi szwy zewn. 5go dnia i od tego czasu luz, ale wydaje mi się ze blizna brzydko wygląda, bo mnie nacięto i jeszcze pęklam. TOSIA PRZECUDNA, zakochalam się w niej od razu, prawdziwy slodziak z niej. Anno 3maj się Kochana, wiem ze w takiej sytuacji trudno o pozytywne nastawienie, ale przecież to nic pewnego, ze Kubus się zarazi, czasem takie dzieci wbrew pozorom sa bardziej odporne niz się nam wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabciu, obetnij krótko paznokieć u małego palca i masuj kilka razy dziennie naciskając w samym kąciku oka i jedź ty palcem w kierunku górnej części nosa. Zajrzyj sobie na stronę z poniższego linka jak idzie ten kanalik. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Glande_lacrymale.jpg&filetimestamp=20091015170309 I zgodzę się z Nusieńką żeby lepiej rumiankiem nie przemywać . Solą fizjologiczną tez nie ma co przesadzać. najlepiej przegotowaną wodą- niech to oko odpoczywa. Moni nie przejmuj sie tym trądzikiem, naprawdę. Nawet nie wiesz jaki straszny miał mój synek. Jak chcesz to daj maila to przeslę Ci zdjęcie jaką miał twarz. Z tymi gazami to rzeczywiście przesrane ale to juz lekarz musi Ci pomóc. A dietę trzymasz jak nalezy? Moni i nie przejmuj się mój tez mi żyć nie daje i mogę go zabrać jedynie w miejsce gdzie w razie co mogę natychmiast nakarmić bo ryjka drze w niebogłosy. A ryk po kąpieli to zwykłe marudzenie, nie podoba sie i tyle. Mój tez po kąpieli tak się wydziera. A jesli chcesz żeby zjadła więcej niż 50ml za jednym razem to spróbuj po tym krótkim karmieniu wziąść ją na ręcę (bark), odbić chwilę ponosić żeby jej powietrze zeszło z przełyku i znowu przystaw do cyca. Możesz też oprócz odbijania masować ręką od dołu do góry po lewej stronie plecków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina,dzieki za instruktaz masazu:)) bylismy na usg bioderek...lewy staw 2a....czyli szerokie pieluchowanie...jak sie do tego zabrac....jestem przerazona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka laseczki:) moja KAROLINKE znow cos opetało. w dzien spi jak zajac a na noc nie chce zasypiac sama w łóżeczku:( opadam juz z sił. a było juz tak pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co,dzis dalam mlodej na noc mleko zageszczone kleikiem kukurydzianym...teraz spi tak mocno ze az zagladam czy jeszcze zyje:) o dziwo,nie krztusila sie,nie plula,ladnie wypila,a smoczek mialam trojprzeplywowy,mleko na codzien pije ze smoczka mini canpola,bo smoczki slow sa dla niej za szybkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZABCIU I JAK TAM NOC PO ZAGESZCZONYM MLEKU? LEPIEJ PRZESPAŁA? JAK ONA CI WOGOLE USYPIA, NA REKACH CZY SAMA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj moja dziś też dokazywała w nocy.. spałam może ze dwie godziny dzisiaj, była najedzona i już zasypiała a jak ją tylko przekładałam do łóżeczka to od razu wierciła się i po chwili budziła.. i tak całą noc... dobrze, że mamy wolny pokój obok to mąż poszedł spać sam bo dziś ma obronę magisterki i musiał się wyspać.. jestem wykończona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiam sie ze dopada mniue chandra:( jak jestem sama w domu z dzieciem to deprecha a jak wyjade do ludzi to ok i potem jak wracam to chumoa zajefajny. ale nie moge tak co dzien kursowac bo na paliwo nie wyrobie. kupiłam sobie tabletki ziołowe na poprawe nastroju bo boje sie jego wiekszego spadku. piersia nie karmie wiec biore;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm....kto mi glupot nagadal ze bedzie lepiej spala....obudzila sie o 1:30,czyli godzine dluzej spala,po butli mleka do 4 rano stekala i marudzila,bo ogladac swiat chciala....jestem padnieta...wstala o 6:30 i zasnela dopiero teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wykończona jestem, od 9tej rano moja córcia nie śpi, zasnęła dosłownie przed chwilą i to parę sekund ma duże oczy :-( nie wiem, może to przez to, że od wczoraj kupki nie może zrobić, to wszystko przez mieszankę, bo na cycku zawsze normalnie kilka razy dziennie było, ale to trochę dziwne, bo cycka też daję, już nie wiem co robić, na dodatek ten trądzik (jesli to trądzik, a nie co innego) strasznie wyskoczył na polikach i pod okiem i mała jak poobijana wygląda, szok normalnie :-( Eveve... witaj w świecie niewyspanych mamusiek :-) Julcia... ja też tak mam, ale dzis mąż dzwonił po mnie bo nie dawał rady, z jednej strony dzwoniący klienci z drugiej krzyczące dziecko i pomyśleć, że miałabym sama z Katią gdzieś wyjść, szok normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namowiłam siostre(blizniaczke) zeby po mnie przyjechała. mam nadzieje ze dzieki temu chumorek mi sie poprawi:) bylismy u ksiedza i zgodził sie zrobic chrzest 30 pazdziernika. wczesniej nikomu nie pasuje. a to babci a to chrzestnemu. zamowiłam tez knajpke na potem. w domu to raczej odpada bo po parapetowie to tragedia była. za duzo dzieci w rodzinie(małych) i za duzo szkód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia my też chrzciny robimy w lokalu. Córci starszej robilismy w domu i była porazka, tydzień przygotowywań przed, sprzatanie, pichcenie itd. w dniu chrzcin bieganina między kuchnią a pokojem, mycie naczyń, dogladanie stołu itp. a potem sprzątanie. Miałam dosc!!!Teraz bieganinę mam na codzień więc w chrzciny świętuję :) Siedze i jestem obsługiwana ;) i relaksuję się z goścmi (mam nadzieję ;) ) Katarinko wcześnie chrzciny, ale chcę miec to z głowy a także wykorzystac pogodę, nim zrobi się całkiem zimno i mroźno. Kubuś narazie zdrowy, ale jak kichnie czy zakaszle to juz drżę... Małgosica a czy Ty byłaś z tym katarkiem u lekarza, czy leczyłaś sama? Eve jak tam obrona męża? Moni nie martw się tym trądzikiem, u nas był aż przez 2 tyg. bardzo duzy, dopiero od kilku dni schodzi pomalutku i buzia jest juz ładniejsza... Byłam z tym u lekarza, ale powiedziała pani dr że sam przejdzie. Dała mi masc, jesli bym bardzo się tym niepokoiła, ale jej nie zastosowałam bo miała w składzie steryd. Obyło się zupełnie bez. Myłam tylko buzkę przegotowaną wodą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja od wczoraj opetało. nie chce zasypiac w łózeczku. nadodatek starsza niechcacy złamała karuzele:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna.... czytalam na necie, że taki trądzik to nawet przez kilka miesięcy może trwać, stąd ta moja panika, no zobaczymy, mam nadzieje, ze tak jak u Wasszybko zniknie. Zauwazylam w ogóle, że na pipuni i w pachwinach Niunia ma taką sucha wysypke, mozliwe, ze sa to odparzenia???Pieluche zmieniam często, za każdym razem smaruję kremem, no a teraz nie wiem, czy powinnam to miejsce potraktowac bardziej balsamem nawilżającym, czy sudokremem, a ten z kolei wysusza?! Dziewczyny, czy to mozliwe, że moja córcia już jest przyzwyczajona do noszenia na rękach??? Niby polozna mowiła mi, że do miesiąca mozna, bo dziecko sie nie przyzwyczaja, ale to chyba jakiś bajer, bo mi wydaje się, że Katia już bez noszenia oporna w zasypianiu, a do rozka tak się przyzwyczaiła, że domaga się w nim spać i być usypianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny, pochwaliłam chyba synka za bardzo bo od dwóch dni a zwłaszcza wczoraj miał straszny kłopot z zasypianiem. Oczy sie same zamykały ale nie usypiał, nawet bujanie nie pomagalo bo usnał na chwile i zaraz sie budził i tak przez cały dzień, wieczorem pojęczał jeszcze przed zaśniecięm ale potem nie najgorzej. wziełam go w nocy do łozka, małż był w pracy na nocy to moglismy sie porozpychac troche:) dzis juz lepiej. Wczoraj skosztowałam troche zupy pomidorowej pewnie to przyczyna. Moni pijesz melise ? Wyciszy troche ciebie i z mleczkiem moze malenka się troszke uspokoi. A i ja swojemu podaje od czasu do czasu herbatke hipa uspokajajaca. Ma mix ziółek i glukoze wiec tez moze pomóc. Moni zalezy od charakteru dzidzi moze nie pasuje gwar, zgielk itp na zakupach miedzy ludzmi. Ha mój na przykład, wszędzie z nim moge isc ale nie lubi Lidla, ile razy tam z nim ide tyle razy zaczyna jęczeć, nie poradzisz :) Nusienka może ty tak jak ja zasypiasz przy karmieniu i dlatego sie nie najada. Tez wpadłam na pomysl żeby z butli dac moje mleko, zrobiłam bład bo dałam wieczorem spal jak anioł, a w nocy nakarmiłam cyckiem i sie budził. Plan wziął w leb :-/ Ja to nawet boje sie mleka kupic, bo jak juz kupie to pewnie kiedyś wymiekne i podam. Pragnienie kilku godzin spokojnego snu może zwycięzyć :) a jak podam sztuczne to zdaje mi sie że to pierwszy krok do pożegnania sie z cycem. Julcia, jesli dobrze sie czujesz miedzy ludzmi to nie patrz na oszczednosci. taki stan wiecznie nie trwa a jeśli zrobisz to na co masz ochote to jedynie przyśpieszy jego koniec :) I zazdroszcze siostry bliźniaczki ) Anna nie byłam z katarkiem u lekarza bo nie przepadam za lekarzami. Nie chce żeby niepotrzebnie szprycowali malego lekami antybiotykami, jak widac dalo sie wyleczyc. Oczywiscie jesli nie ma innych niepokojacych objawów typu goraczka, wymioty itp Moni jeszcze do ciebie, mój tez ma takie kropeczki na buźce nie wiem co to dokladnie pewnie tez ten tradzik, mi polozna doradziła pudrować delikatnie buźke mąka ziemniaczana i coraz mniej ich jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgosia... mnie sie wydawalo, ze pomidorowa mozna przy karmieniu, ale może mi sie tak tylko wydaje, może po prostu Twój Skarb mial wczoraj gorszy dzień, za duzo wrażeń itp i stąd te klopoty z zasypianiem. Ja z moja corcią do marketów nie chodze, bo pediatra na razie powiedziala, ze niewskazane, bo dużo bakterii, wirusów, a tutaj 1sze szczepienia dopiero po 2miesiącach do tego czasu nic. Katia teraz zasnęła, od 9 rano spala do tej pory 2 godziny :-( wymiękam... i moje plecy i ręce tez, a na dodate psychika mi siada, bo ja chcę bardzo karmić, mleko mam, a mieszanka czasem dokarmiam jak kazala pediatra, a tymczasem dalam Niuni cyca przed 22gą, najpierw miała kolke przez godzinę, a po godzinie przysnęła na 10 min a później to krzyk i histeria, tak prężyla się,krzyczała,że lewe ucho mi szwankuje, więc ja bujam, masuję, okłady na brzucho, a histeria jeszcze większa, w końcu mowię do męża szykuj butlę, pomimo, że pediatra kazala karmić w odstepach co najmnie 2-2,5 godzinnych, a tu tylko 1,5minelo. No i szok... tak sie przyssała, że zasnęla od razu, a ja mam dola, bo po 1sze głodziłam dzziecko, a ona biedna pzez to krzyczala, a po drugie, to moje mleko to chyba jakieś do supy za przeproszeniem jest, że pila bez przysypiania pól godziny, a za godzine znowu glodna :-(((((((((((((((((((( Naprawdę, już czasem sil nie mam............ sorki, że Wam tak smęce, ale nie mam komu , spokojnej nocy Slonka p.s. Florianko gdzie zniknęłaś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONI KOCHANA JEZELI NIE POSMECIMY SOBIE TUTAJ TO GDZIE? MEZOWI NIE MOGE BO JAK ZACZYNAM TO MOWI ZE SAMA CHCIAŁAM DZIDZI WIEC MAM NIE MARUDZIDZ. MACIE TEZ TAK ZE RANO NIE MOZECIE ZWLEC SIE Z ŁÓZKA I ZERO ENERGII? POTEM TROCHE SIE ROZKRECE A POTEM MAZE ZEBY BYŁ WIECZOR I NYNY OCZYWISCIE JAK MAŁA ZASNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni jestem cały czas. M. jest na urlopie tacierzyńskim więc spędzamy dużo czasu razem tzn. we trójkę. Igor już prawie przesypia całe noce. Wczoraj zjadł o 20 po kąpaniu i zasnął od razu. Obudził się o 0.30, zjadł i zasnął. Spał do 7.30:) W ciągu dnia mało śpi. Chce, żeby go nosić a on zwiedza świat. Zaczął się już głośno śmiać. Moni śliczna ta Twoja Katia:) A jakie ma włoski piękne. Cudo:) Aktualne zdjęcie Igutka: http://pokazywarka.pl/41hwsx/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wszystkich kafeteriankowych Chłopaczków WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA CHŁOPAKA :D 🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FLORIANKO ALE Z TEGO IGORKA JUZ DUZY CHŁOPINA:) FAJNIE MASZ Z TYM SPANIEM. NAUCZYŁAS GO TAK CZY SAM TAK Z SIEBIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia on sam tak z siebie. Jak jest bardzo aktywny w ciągu dnia to w nocy śpi 7-8 godzin. Jak nie chce spać w dzień to zabawiamy go albo na macie albo na leżaczku. Mały jest zachwycony i głośno rechocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×