Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halinka młynkowa

film ze Smoleńska. Jeszcze zanim przyjechała straż.tam nie ma mgły!!!

Polecane posty

Gość do marysienka
jak juz to ja widze paszcze tygrysa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marysienka
kto zmienia nicka? naprawde masz urojenia,moze z niewyspania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka11
Musztarda jak masz pisac to prosze pisz jako musztarda a nie piszesz jako do marysienka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tych scietych na 2m drzewkach ruscy piszą,że nabierał wysokości az dotarł do tego fatalnego drzewa które uciął lewym skrzydłem na wys 5 m ale to może być równie dobrze pomyłka - bo niekoniecznie teren jest równy i drzewo uciete na 5 m mogło rosnąc niżej w zagłebieniu i wtedy scina je na 5 m ale to ta sama wysokosc lotu - pilot wcale moze nie podciąga maszyny - po scieciu tego drzewa piszą że ma przechył na lewe skrzydło i schodzi z kursu na lewo...potem podobno samolot miał przechył najpierw prawie 90 stopni - to na tym foto z drewnianym kiblem i nabierał wysokosci -potem już 130 stopni i prawie się odwrócił prawym skrzydłem do góry - podobno jednak nabieranie wysokosci nadal trwało i obrót też - samolot dał rade przeleciec nad szosą i upadł z drugiej strony - w sumie to nawet logiczne bo jesli pilot zauwazył rozwalone lewe skrzydło i wyczuł to to ułamki sekund i prawdopodobnie ciagnie odruchowo do siebie stery żeby nabrac wysokosci - tyle że samolot nie ma juz sterownosci bo przy złamanym lewym skrzydle robi zakręt w lewo i taka "beczka" wychodzi - nawet jesli podleci w górę to upada i tak do góry kołami - czyli roztrzaskali sie chyba na dachu kadłuba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marysienka
a ja tam widze twarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka11
i w prawo i w lewo i chyba masz racje z tym roztrzaskaniem na dachu kadluba bo cial pilotow jeszcze nie ma, czyli uszkodzenia byly straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marysienka
tak trudno zrozumiec ze wiecej niz jedna osoba sie z toba nie zgadza? masz paranoje kobito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka11
Musztarda juz predzej uzywalam wulgaryzmow jako musztradai tez ladnie gwiazdek uzywalas reszte od strony IT nie trudno zgadnac ze sie podszywasz i winni sie tlumacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...czyli rozjebali sie do góry nogami - Jezu.... straszna śmierc - nie wiem ile sekund mogło minąć ale na pewno ludzie zdązyli wyczuc jak to drzeo urywa lewe skrzydło a potem ...i potem w korkociąg - może jeszcze sobie mysleli że nagle jakis nawrót robi pilot tyle że jak do góry nogami byli - ale czy nie widzieli że są za nisko? przez okna - co oni jeszcze zdążyli pomyślec? dla mnie na logikę to mozna by było ocenic czy pilot i załoga wiedzieli że np. awaryjnie lądują jesli ludzie mieliby zapiete pasy!!!!!!!!!!! nie sądze żeby było tak że explozja wszystkich z pasów wyrywa! jak ciała leżały luzem -to cos nie tak -no nie wiem? - to niby podchdzili do lądowania normalnie czy awaryjnie a nie kazano pasów zapiąc? czy oni ich znajdywali na ziemi czy w fotelach ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka11
i w prawo i w lewo" lecilei jakies okolo 200km/h, uderzenie i pilot przyspieszyl do jakis 250-300km/h, wysokosc czy 10m czy 5m czy nawet 15 nie miala juz takiego znaczenia przy takiej predkosci (samochody po wypadku przy 100km/h wygladaja jak miazga i tez z pasow wyrywa), z wyliczen specjalistow wynika ze mieli jakies 5 sec swiadomosci ze to juz koniec, strasznie smutne Musztarda: a Ty tu jeszcze z Putinem wyjezdzasz, po co to? moze zludzenie, moze twarz, daj spokoj, Pani wszystko wiedzaca i sie ciagle wymadrzajaca a odnosnie TAWS to jak podwozie wysuniete to system automatycznie sie wylacza, ot tak aby na chlopski Twoj rozum nie piszczal alarm jak sa 5 metrow nad ziemia i prawie laduja, tylko niestety nie przewidziano ze bedzie ktos chcial w lesie ladowac bo dziwnym sposobem urzadzenia nawigacyjne badz nasi przyjaciele rosjanie badz wysokosciomierz zawiedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jedyne rzeczy które mnie jeszcze dziwią to to,że tutaj ten temat jest "....tam nie ma mgły!!!" no własnie że jest jak byk ...była - moze na filmie tego przypadkowego chłopaka co to komórką kręcił nie widać - ale na materiała z soboty - tych pierwszych widac,że jest ograniczenie widocznosci i tumany mgły miedzy drzewami - w sumie moze to i dym? ale jak oglądam filmy z soboty i te gdzie komentatorzy pitolą bzdury np z tej środy - to w srode jak tam ludzie zjeżdzaliz kwiatami - normalnie słonce swieciło - jasno jak latem - a filmy z soboty są jak z jesieni prawie :/ jakby zachmurzone . Poza tym w srode cedzili że po raz pierwszy wprowadzili na miejsce katastrofy cięzki sprzet i bedą podnosic kadłub - wczesniej,żeden sprzęt nie miał prawa tam wjechać - znów gówno prawda !- bo dokładnie pamietam na jednym z kanałów naszej telewizji - polskiego albo obcego komentatora na miejscu a w tle 2 spychacze cos usypują - ja juz w sobote tu na kafe o tym pisałem w 2 tematachpod tym nikiem - co to jest? -to nie wolno dziennikarzom wejsc a spychacze ?- to wszystkie slady zaciera???!!!! co za głupota - albo specjalnie to robią i se mogiłe usypują juz - potem gadali ze grzązki teren i trzeba ciała spod gruntu wyciagac i czesci bo bagna czy cos? A na koniec ta "akcja ratunkowa" bez karetek lekarzy i ratowników medycznych - takich jacy na kazdym lotnisku powinni byc gotowi razem ze strażą do interwencji- bo takie sa procedury wszystkich takich akcji na całym swiecie - ratownicy zawsze przy katastrofach szukają nie ciał tylko próbuja ratowac przypuszczając,ze ktos moze jeszcze żyje - tez pisałem juz w sobotę - "ratunkowa" to ona z nazwy była - chyba porzadkowa i pogrzebowa bardziej - zagasic,zakopac i wyrazic współczucie - tak napisałem wtedy - czy to specjalnie czy zaniedbanie???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka11
Musztarda ...dobranoc, wyspij sie dobrze, jutro nastepny ciezki dzien na kafe, snij i nie majacz tak jak na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka11
karetek nie bylo bo to lotnisko wojskowe... mgla byla w sobote chociaz dziwne ze wezwanie karetek tak szybko sobie odpuscili i zalozyli z gory ze nie ma kogo ratowac, tak sie mowi po znalezeniu wszystkich cial a nie pare moniut po wypadku.... zawsze, nawet przy najwiekszych tragedniach wzywa sie straz, karetke i policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no patrz! lotnisko wojskowe - ale przecież wiedzieli,że pasażerski przyleci i że ludzi przywiezie - wczesniej przylecieli dziennikarze - czyli juz 2 samoloty z pasażerami tego dnia co najmniej - to co - TAKI SZCZYT IGNORANCJI I NIECHLUJSTWA ,żeby nawet jednej - 2 karetek nie podprowadzic na płyte lotniska ????????? dla ludzi ? jak są uprzedzeni,że ludzie lądują a nie jakies tam ich mysliwce - poza tym na tym lotnisku przujmowano tez juz pasażerskie - bo drugi zrobione dla wojska jest na południe od Smolenska - jest lotnisko -Północny Smoleńs i lotnisko Południowy Smoleńsk - na google maps nawet to drugie widac - a oni sie rozbili przed Północnym - na Południowym to juz na pewno zresztą nie powinni lądowac bo na foto z google z tamtego roku to południwoe jeszcze mniejsze.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja211
Na temat m. inn. mgły z innej strony: Dziwna ekslozja. Solidnie zebrane fakty... avatar użytkownika wake up wake up, pon., 12/04/2010 - 15:47 Smoleńskie wrota od stodoły Autor: zezowaty Zorro o 06:42 Etykiety: RUS Ma rację redaktor "Skrzydlatej Polski" Tomasz Hypki, że sobotnia tragedia nie powinna się wydarzyć. Nie tylko dlatego, że dowódcy rodzajów sił zbrojnych - w dodatku z szefem sztabu na czele - nie mają prawa jeździć razem. To mało. Niespotykana w skali historii katastrofa nie powinna była się wydarzyć, bo zdarzyć się - tak jak ją przedstawiono - nie mogła. Co jest nie tak z tym obrazkiem? Oto najważniejsze fakty i znaki zapytania. Samolot z polską delegacją prezydencką na obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej podchodzi do lądowania na lotnisku wojskowym Smoleńsk Sewiernyj (ICAO: XUBS) ok. godz. 8:40 czasu polskiego (-2h czasu moskiewskiego). Wykonuje kilka okrążeń przed zejściem, z powodu gęstej mgły. Wieża kontroli lotów zaleca przejście na lotnisko w Mińsku, lub inne, z powodu chwilowego zamknięcia XUBS (gęsta mgła). Pilot postanawia lądować mimo to. Przy drugim podejściu do lądowania, podczas nalotu i wykonując ryzykowny manewr gwałtownego skrętu na skrzydle, maszyna o 8:56 roztrzaskuje się, wybucha i płonie w szczątkach kilkaset metrów od początku pasa lotniska. Nikt z pasażerów i załogi nie przeżył. Szczątki maszyny, rozrzucone są na znacznej przestrzeni, co jest niezaprzeczalnym dowodem eksplozji. Leżą kilkadziesiąt - sto kilkadziesiąt metrów w bok od linii pasa startowego, co tłumaczyłoby rozpaczliwy manewr pilota, próbującego skręcić i naprowadzić tutka 101 na linię pasa. Gęsta mgła Zapisy pogodowe i zeznania świadków są zgodne: rano zamglenie (mist) przechodząca przed godziną dziewiąta czasu polskiego w mgłę (fog). Temperatura gruntu i powietrza w okolicach zera: +1..+3 C, wilgotność względna bardzo wysoka 95-98%. Opar nieprzejrzystej mgły pojawił się jakby na zamówienie tuż przed przylotem prezydenckiego samolotu. Jeszcze o g. 8.30 lądowania odbywały się normalnie. Zaledwie o g.8 wylądował Jak-40 z polskimi dziennikarzami do obsługi wydarzenia. Dziwna eksplozja Świadkowie naoczni, pracownicy bazy i mieszkańcy potwierdzają, że samolot skręcał na bardzo niskiej wysokości, zahaczając niemalże o samochody jadące lokalną drogą. Kierowcy i przechodnie widzieli upadek oraz wybuch i pożar. Niektórzy twierdzą, że wybuch miał miejsce zanim maszyna rozbiła się o ziemię. Jak na sprawę nie patrzeć, Tupolew 154 jest konstrukcją typu nie gniotsa, nie łamiotsa. Prędkość przy lądowaniu jest znikoma, rzędu 200 km/h (i stąd wynika niebezpieczny brak manewrowości) i trudno przy takiej prędkości wytłumaczyć wrak w kawałkach. Wbrew wyobrażeniom samolot to nie jest latająca bomba, która przy uderzeniu wybucha. Więcej - paliwo lotnicze pali się jak każde inne, a wybucha tylko starannie zmieszane z tlenem. Jak zatem wytłumaczyć wybuch? Nijak. Przy tej prędkości wrak samolotu powinien być w jednym kawałku. Dodatkowo trzeba uwględnić, że - zgodnie z oficjalną wersją oraz relacjami świadków - prezydencki tutek zahaczał o drzewa, więc spadł efektywnie z wysokości ok 20 m. Cały impet uderzenia pochodził zatem od ruchu w poziomie, przy minimalnej prędkości. Co wywołało eksplozję? Nie wiadomo. Rzadki zagajnik, w którym leżą szczątki, właściwie nie powinien być nawet przeszkodą przy szczęśliwym lądowaniu w lini prostej. Znane są przypadki awaryjnych lądowań Tu-154 na polach. Jeden z nich lądował dla przykładu w ten sposób szczęśliwie z płonącym ładunkiem papierosów, po czym spłonął na ziemi, bo załoga nie zdołała ugasić ognia. Tutek potrafi wylądować nawet jako płonąca pochodnia (i nie wybuchnąć w trakcie). Dziwne podchodzenie Tu-154 ma konstrukcję konia roboczego i dlatego z lubością jest używany w wersji transportowej przez różnej maści mafie. Potrafi wylądować bezpiecznie (i wystartować) w metrowym śniegu oraz na polnej drodze. Nie ma lepszego samolotu dla przemytników. Skoro tak, dlaczego nie mógł położyć się na podsmoleńskim zagajniku? Bo pilot najwyraźniej będąc tuż nad ziemią, zorientował się, że pas lotniska jest z boku i do niego już nie zdążył dolecieć. Jeszcze raz: maszyna spadła przed pasem startowym, a nie za nim, jak by należało oczekiwać przy nieudanym podchodzeniu. Pilot celował w niewłaściwe miejsce na mapie. Czy był pijany, czy przyrządy wskazywały mu niewłaściwe położenie? Po co podejrzane akrobacje, kiedy każde dziecko wie, że podchodzi się do lądowania na prostej, w razie zbyt małej/dużej prędkości podnosi się dziób do góry, zatacza wyżej koło i znowu podchodzi się na prostej. Tu jednak było inaczej. Pilot Protasiuk wyprowadził maszynę z boku pasa, za nisko i - zamiast ją poderwać na prostej - nagle skręcił. Do pasa nie doleciał. Wrota od stodoły były krzywe, czy Protasiuk krzywo patrzył? Bo że specjalnie chciał lądować po ułańsku, "z bokowca", nikt normalny nie uwierzy, a na pewno Tomasz Hypki. Szczątki leżą z boku pasa, to jest bezsporne. Cztery podchodzenia Zadziwiające, że pilot rzekomo próbował posadzić maszynę aż czterokrotnie. Należałoby oczekiwać, że podda się przy drugiej próbie i poleci na lotnisko awaryjne. Relacja o czterech próbach pochodzi prawdopodobnie z tv Polsat, na którą powoływali się rosyjscy komentatorzy w pół godziny po zdarzeniu. Według konfrontacji z relacjami świadków cztery podejścia są legendą, a katastrofa zdarzyła się przy pierwszym, bądź co najwyżej drugim podejściu. Pilot nie był maniakiem tego lotniska, tylko racjonalnie ocenił swe szanse na udany lot, będąc przeświadczonym, że potrafi znaleźć pas, nawet nie widząc go dokładnie. Warto zaznaczyć, że w chwili katastrofy widoczność wynosiła kilkaset metrów, więc pilot - znając właściwe położenie pasa - musiał na niego wyjść aby z bliska móc zobaczyć. Kłopot w tym, że wyszedł na niewłaściwy punkt. System naprowadzania Lotnisko wojskowe Smoleńsk Sewiernyj (XUBS) w odróżnieniu od cywilnego LNX nie posiada nowoczesnego systemu nawigacji ILS, w związku z tym w warunkach słabej widoczności nie zezwala się na lądowania, bowiem na instrumentach pokładowych nie widać dokładnego umiejscownienia pasa. Jednak przez dziesięciolecia na Siewiernym stacjonowała jednostka lotnicza, którą rozformowano w październiku 2009. Jakoś maszyny lądowały, w każdych warunkach pogodowych. Jak to robiły w nocy? Jak zwykle prosto - światła plus sygnalizacja radarowa wieży. Można zatem wylądować nawet po ciemku, kłopot tylko z wyznaczeniem, gdzie jest pas. Ciekawe, że potwierdzają się relacje iż przed Tupolewem podobny manewr ułańskiego skrętu na skrzydle wykonał Illiuszyn. Czyżby uległ temu samemu złudzeniu, co polski pilot? Prawdopodobnie. Liczba ofiar Biorąc pod uwagę siłę uderzenia, trudno jest uwierzyć, iż cała załoga i pasażerowie - przy upadku z wysokiego drzewa w ruchu ślizgowym - przypięci pasami do foteli, zginęła. Jednak taką informację podano krótko po zdarzeniu, a mianowicie w ok. pół godziny po nim, kierując się relacjami świadków i strażaków. Jednakże uporczywie pojawiają się pogłoski o trzech uratowanych, które są dementowane. Abstrahując od dziwnej hekatomby, którą trudno jest wytłumaczyć komuś, kto trochę latał i widział wypadków, zadziwiająca jest szybkość przekazania tej informacji. W normalnym toku wydarzeń liczbę ofiar podaje się po pewnym czasie, po spenetrowaniu wszystkich szczątków i dokładnym policzeniu. Tu stało się inaczej. Ratownicy od razu wiedzieli że nikt nie przeżył, bo nie ma czego zbierać. Zatem zniszczenia (wybuch) musiały być potworne, niewspółmierne do zdarzenia. Ciekawe sąsiedztwo O ile lądowisko Siewiernyj od niedawna, bo zaledwie od października ub.r. ma podwójne, cywilne i wojskowe zastosowanie, nie jest lądowiskiem bagatelnym. Wystarczy spojrzeć na google maps, aby uzmysłowić sobie, że Smoleńsk jest jednym z głównych centrów rosyjskiego przemysłu lotniczego. Z tego właśnie powodu wokół średniowiecznej twierdzy istnieje gęsta sieć kolejowa oraz liczne lądowiska. Z racji dobrej dostępności transportowej (węzeł kolejowy), wybrano to miejsce dla egzekucji polskich jeńców. Pas XUBS ma długość aż 2,5 km, co powoduje że mogą na nim lądować wszystkie samoloty. Jeśli polski tupek 101 dotarłby do niego, mógł bezpiecznie lądować na ślepo i bez hamulców. Jednak do pasa nie doleciał... Na zdjęciach wraka widać prześwitujące przez drzewa zabudowania hangaru. Kto ciekawy, znajdzie te budynki na zdjęciach satelitarnych. To hangary zakładów lotniczych Jakowlewa, produkujących samoloty Jak. Z rampy i pasa Siewernego korzystają do dziś dla prób, startów i lądowań remontowanych maszyn. Smoleńsk jest siedzibą centrali fabryki lotniczej Jakowlew, w pobliskim Mińsku (kilkadziesiąt km na zachód, na Białorusi) znajdują się główne zakłady produkcyjne. Polski pilot, mistrz w swoim fachu był proszony o przejście na lotnisko awaryjne z powodu mgły, nie zdecydował się jednak na rezygnację z lądowania, bowiem ufał w swoje siły. Według sąsiedztwa sądząc, miał rację. Cywilne lądowisko Jużnyj było w tym momencie także pokryte mgłą, a ma krótszy pas. Pobliski Mińsk to kilkadziesiąt km podróży powrotnej ad hoc organizowanym transportem samochodowym, strata kilku godzin. Pas Jużnego jest szeroki i długi, po obu stronach ma po pół kilometra trawy, na której pilot mógł posadzić Tupolewa z zamkniętymi oczami i po pijanemu. Byle tylko podejść do ziemi, tupek może gładko lądować na każdej nawierzchni, nawet w szczerym polu. Latający wrak O ile Tupolewy zapisały się w swojej służbie sporą awaryjnością, były w doskonałej formie. Tu z numerem 101 przeszedł przed ostatnią Wigilią u rosyjskiego producenta w Samarze regularny remont generalny, dający mu gwarancję na kolejne pięć lat latania. Mimo wieku - 30 lat - miał wylatane zaledwie pięć tysięcy godzin, na trzydzieści przewidziane na czas życia, więc można powiedzieć, że został wyeksploatowany w 1/6. Miał unowocześnioną awionikę i nie powinien sprawiać poważnych kłopotów. O ile TU-154 jest obecnie modelem muzealnym, bo nie produkowanym i wycofanym z ekspolatacji z najważniejszych linii, w tym chińskich i Aerofłotu, z racji nadmiernej konsumpcji paliwa i przekroczonych norm hałasu, tragiczny tupek 101 był technicznie w wyśmienitym stanie technicznym i mógł jechać w każdą podróż. Ta sama maszyna wiozła przed kilku dniami premiera Tuska na uroczystości w Katyniu z udziałem premiera Putina. Tupolew jest po prostu jak mercedes beczka. Ten konkretnie model miał nawet świeżo chromowane dekle. [http://www.fallingrain.com/icao/XUBS.html] [http://www.yak.ru/] )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja211
c. d. awaryjnością, były w doskonałej formie. Tu z numerem 101 przeszedł przed ostatnią Wigilią u rosyjskiego producenta w Samarze regularny remont generalny, dający mu gwarancję na kolejne pięć lat latania. Mimo wieku - 30 lat - miał wylatane zaledwie pięć tysięcy godzin, na trzydzieści przewidziane na czas życia, więc można powiedzieć, że został wyeksploatowany w 1/6. Miał unowocześnioną awionikę i nie powinien sprawiać poważnych kłopotów. O ile TU-154 jest obecnie modelem muzealnym, bo nie produkowanym i wycofanym z ekspolatacji z najważniejszych linii, w tym chińskich i Aerofłotu, z racji nadmiernej konsumpcji paliwa i przekroczonych norm hałasu, tragiczny tupek 101 był technicznie w wyśmienitym stanie technicznym i mógł jechać w każdą podróż. Ta sama maszyna wiozła przed kilku dniami premiera Tuska na uroczystości w Katyniu z udziałem premiera Putina. Tupolew jest po prostu jak mercedes beczka. Ten konkretnie model miał nawet świeżo chromowane dekle. [http://www.fallingrain.com/icao/XUBS.html] [http://www.yak.ru/] )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie przed chwilą miałem prawdopodobnie ten sam problem co pilot przy lądowaniu :) wysyłam posta i mam komunikat - nastąpił błąd podczas wykonywania zadania ! :D i chuj zastrzelił mojego posta - penie gdzies pod Smoleńskiem wylądował albo sie rozjebał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
O, super, wstaję rano, a tu taka niespodzianka - twarz spalona! :-) Pewnie widzicie tam twarz ze względu na wytrzeszczone oczy, tak? Czy zdajecie sobie sprawę, że oczy to jedna z najdelikatniejszych częsci głowy akurat? Gdyby ta poszarpana kupka popiołu była faktycznie zmasakrowaną, spaloną głową, to na pewno nie zachowałyby się w niej całe gałki oczne:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkasrolkaa
kto tu poruszyl watek ale chyba przeszedl bez echa..... CZY TO PRAWDA ZE KIEDY LECI GLOWA PANSTWA samolotem jest eskortowana przez mysliwce? I kiedy zachodzi taka potreba np problem z wylądowaniem takie mysiwce naprowadzają na właciwy kurs, pomagają w wylądowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caryca kataryna
musztarda : jestem pod wrażeniem, że jeszcze dyskutujesz z tą elitą detektywistyczną :D Co by się nie działo i tak wiedzą swoje. Czarne skrzynki wykażą jedno, powiedzą, że podmienione. Gałąź metr przed kamerzystą podmieniona bo to nie ta gałąź (tamta była człowiekiem ciężko rannym błagającym o pomoc. Przecież każdy widział). Ja zaprzestałam konwersacji po przeczytaniu "ubij tuda paskuda" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greghtzkmzrjnhr5he
caryca sa ludzie ktorzy przesadzaja, sa tez tacy ktorzy obserwuja zdarzenia, wiazac je w sensowna calosc mysle ze nawet jesli znajda sie dowody na to za byl to zamach, nie bedzie to mialo dostatecznej sily brzebicia wiec zostana nam domniemania, i mysli osobiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgla i zarowki
jak mial wyladowac jak po wypadku rosjanie wymieniali zarowki . jak mial pilot widziec pas do ladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę >>
nieźle, takie historie, spekulacje tutaj powstają, że połowa z was powinna być tutaj odznaczona jakimś ordrem, najlepiej uśmiechu :) faktycznie jest dużo niejasności co do tej katastrofy, ale na litość boską, nikt nie da się złapać za ręke! Oglądałam ten filmik dużo razy i widać na nim kilka dziwnych rzeczy, które przypominaja tak jak piszecie ludzi, ale dajcie ekspertom czas na zbadanie tego, bo na 90% sa to albo gapiowie albo rozmazane piksele. Poza tym to nie jest kadłub tylko ogon samolotu!!! Jak już tak się doszukujecie czegoś wielkiego to zwracajcie uwagę na szczegóły, które są już jasne a nie snujcie nowych historii. Gdyby to wszystko było takie proste i mielibyśmy rosje oskarżyć na podstawie tego co widzicie na tym filmiku to moge wam tylko pogratulować. lepiej zwolnić wszystkich patamorfologów, lotników, specjalistów, bo "kafe" wie lepiej. Brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (((($))))
Ciekawe kiedy w końcu prokuratorzy dadza odpowiedź w sprawie tego amatorskiego filmu ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w słoneczko :D
nie dadzą bo już nie żyją albo zostali skorumpowani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zastanawiam się dlaczego zanim znależli ciała już sprzątali t było dosłownie może z 3 (może nawet nie )godziny po tym jak samolot spadł na iemie.Jaździły spychacze przecież przez takie działania zacierali ślady może było tam akurat coś co byłoby ważne.No i grunt wtedy jakoś grzązki nie był???Co do karetek to mnie też bardzo zdziwiło,że ich nie było przecież w kadłubie mógł jeszcze ktoś żyć.Poza tym dziwi mnie skąd wiedzieli jaka jest ilość ofiar skoro do tej pory nie mają kilku rozpoznanych ciał ponieważ sa szczątki imusi być zrobione DNA dziwne to takie troszku. Do Marysieńki W każdym normalnym kraju jak lądować ma jakiś samolot musi być zapewnione ratownictwo straż jak i medyczne też.W tym przypadku tymbardziej bo lądował cywilny samolot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda jest nieomylna
hej musztarda 🖐️, wiedziałam ,ze wrócisz ! Ja wam powiem tak , co do ludzi , jesli chodzi o te ciemne postacie , to na pewno ruscy, tej osoby , która macha to nie widziałam , ta niby gałązka z lewej strony kadłuba za drzewem faktycznie sie porusza, moze to i człowiek , biorąc pod uwage wysokosc kadłuba i odległosc , moze wydawac się taki mały Mozecie sie smiać ,ale jesli to człowiek to wydaje mi sie ,ze jest w białej górze i czarnym dole Ale ja nic nie wiem Co do polskiego , to ja tam słysze i dlatego ten film mnie tak przeraził, co do rosyjskiego to się nie kłóce, bo nie znam tak dobrze I tak na koniec , to sobie pomyslałam ,ze moze byc tak , ze ruscy mogą to wykorzystać, ze oni tak pomogli , a polacy ich oskarzają Zeby nie było tak , ze to niby polska zaatakowała I takie przemyślenei - wszystko zaczyna sie od Polski, IIWS tez się zaczęła , mimo ,ze byliśmy nie winni Miejmy nadzieje,ze wszystko się wyjasni ,ale ja osobiście nie wierze ,zebysmy się o wszystkim dowiedzieli Pewne informacje zostana utajnione i nie podane do wiadomości publicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj tu pisałam
Musztarda ale ty juz wczoraj sie zegnałac z tym tematem ale widze ze ty uwelbiasz sie kłocic, dogadywac i byc przytym najmądrzejszą 20:18 [zgłoś do usunięcia] musztarda (unknownroad1@wp.pl) Nie to... ok, każdy ma prawo, ale nie w takim stylu, nie na takim poziomie. Topik oparty o film ze Smoleńska, który pokazuje cały świat. Nikt nie zbadał jeszcze filmu, nie wydał opinii, Kafe już wie... widzi sceny, które nie mają miejsca, słyszy głosy, które mówią zupełnie inne słowa. Nikt jeszcze się nie wypowiedział w kwestii przyczyn, Kafe już wie.... Totalna hipnoza, totalny trans... Pozwól, że się pożegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ędwar Ącki na prezydenta
za dużo osttanimi dniami tu przesiaduje bo dzisiaj mialam sen,snil mi sie ten filmik:oCzulam sie jakbym tam byla,jakbym to ja kamerowala:oObudzilam sie rano niezle przerazona:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×