Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

A tak w ogóle jak dzionek? :) U mnie za dobrze się nie zaczął. Otóż kupiłam sobie wczoraj na mieście śliczną bluzkę-tunikę. Założyłam ją rano do legginsów (taaa, koniec świata się zbliża, założyłam legginsy!). A mój narzeczony nawet nie zauważył!!!! Bluzka ma świetny dekold i w ogóle jest sexy a on jak drewno! No i mam doła, bo w sumie dla niego tę bluzkę kupiłam, myślałam, że będzie jakieś łaaaał a tu nic :( Dziś ważenie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:):) dalej mnie przeziębienie trzyma taką mam głowę ciężką ech:):) Passionatka nie przejmuj się faceci nie widzą niestety naszych starań wizyt u fryzjera itp w nowej super linii nawet o tym piszą heh ja już się z tym pogodziłam już lepiej wystroić się i iść do koleżanki ona zawsze zauważy:):) Te artykuły w super linii o kobietach co chudną po 40 , 50 kilo są bardzo motywujące bo czemu niby one dały radę a ja nie dam. mam jakieś 15 kilo do zrzucenia a idzie mi to tak opornie ech:):) Dziś na razie dieta ok na śniadanie banan, i płatki z mlekiem, obiad warzywa na patelnię, kolacja jogurt :):) i może pokręcę dziś trochę na rowerku:) Passionatka to wyślij nam fotkę z nową bluzią:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passionatka wyślesz mi też tą dietke?? mój adres zuzkaaa122@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuźkaaa - wysłałam. :) A fotkę zrobię w domu (telefonem, bo aparat mi wysiadł - a raczej karta) - w pracy siem wstydzem :) :D A jak wysłać potem taką fotkę? To się gdzieś na serwerach umieszcza? Nigdy tego nie robiłam... Pani informatyk od siedmiu boleści ;/ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny,melduje ze ja juz po 1,5 h cwiczonkach(oj lalo sie ze mnie lalo)teraz jem sniadanko owsianke i mykam na miasto:)moze dzisiaj sobie cos kupie?:)dzisiaj u mnie troche chlodniej chociaz nadal goraco ale wczoraj byla masakra slonce doslownie parzylo,pierwszy raz sie z czyms takim spotkalam passionatka dietke przestudiowalam i zaczynam ja od poniedzialku,w piatek na zakupy jade to sobie wszystko kupie,mam nadzieje ze uda mi sie schudnac tak jak tobie,cwiczonka tez przestudiowalam i bede je robic ja boczkow w sumie tak nie mam ale z przodu to brzuszysko tak sterczy:)zobaczymy co bedzie dalej,jestem strasznie ciekawa ile teraz zjechalas,koniecznie po powrocie nam napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy, zobaczymy... :) Ja bardziej teraz widzę po ciuchach - te 5kg na ciuchach się tak nie odbiło jak teraz te 2 lub 3 (zależnie ile wyjdzie dziś). Rozumiem, że zaczynasz od 1400kcal? Bo moja psiapsióła zaczęła od 1300 i potem schodziła 1200, teraz jest na 1100. Z tym ze jej waga początkowa to 71kg a nie 85 także wszystko ma swoje znaczenie jak widać (chodzimy do tej samej dietetyczki, schudła już 9kg, zaczęła na początku marca, wzrost 160cm). Jeśli chodzi o brzuszek to wyszukaj sobie na youtube 8 min ABS - ja się do tego stosuję 2-3razy w tygodniu. No ale na efekty trzeba będzie poczekać, ale mięśnie czuję... Jeszcze co do dietki - ważne jest aby jeść wszystko w odstępach czasowych. Tak samo nieważne jest jakie musli, ale chlebek powinien być żytni razowy (nie wieloziarnisty czy pszenny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowlasnie od ktorej powinnam zaczac z moja waga?waze 72,a te 8 min to juz robie 2 miesiac i te na posladki tez,wiec na rezultaty ciagle czekam:(szerze to mam nadzieje ze mi pomoze ta dieta bo jak nie to ja juz nie wiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Laskiiii! Ważę 77,1kg!! i po 2 cm mniej w brzuchu i biodrach! Ale mam teraz motywację do dalszego odchudzania że ho ho!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika - mam nadzieję, że pomoże Ci ta dieta! Radziłabym Ci 1300 na początek (choć specjalistą to ja nie jestem). Jest smaczniejsza niż 1400 bo ma owoce. A jak dostanę 1200 to też Ci prześlę, nie ma problemu (po dzisiejszej wizycie D. układa mi nową dietę, dostanę ją około soboty/niedzieli). Potem będzie 1100 i na tej będę dłużej niż 3 tygodnie, aż do uzyskania około 67-68kg. Potem spowrotem 1200, 1300 i 1400 - podobno wtedy też schudnę około 2-3kg. A potem normalne żarcie na zasadzie norm wyrobionych i wyuczonych na tej diecie - 5 małych posiłków w równych mniej więcej odstępach czasowych dziennie. Trzymam za Ciebie kciuki kikuś kochana!! ;) A tak poza tym to nie znam osoby, która by u tej dietetyczki nie schudła, więc dlaczego Tobie ma się nie udać? :D Ważne jest aby jeść wszystko - np. jak są pistacje czy banan to zjeść i się nie szczypać :D Jakbyś miała jakieś pytania - pisz śmiało - napiszę maila do tej laski, bo zawsze odpowiada na moje pytania ;) Buzia! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasjonatka,gratulacje super ci idzie zaledwie 5 tyg i 8kg mniej,super aż ci zazdroszczę,eh kiedy ja bedę miała te 77kg,ale wiesz jak mnie zmotywowałaś:) wiem ja się teraz cieszysz a tych ubytych kilogramów,ja bym skakała z radości,super oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzisiaj calkiem calkiem. wydaje mi sie tylko ze jem za duzo chleba. staram sie jesc 5 posilkow dziennie, bez podjadania. moze w koncu cos ubedzie. Passionatka gratuluje. mozesz pryeslac mi swoja diete? moj e-mail: schlange@o2.pl wczoraj jezdyilam 3 godziny na rowerze a dzisiaj 1,5, jutro zamierzam zapisac sie na fitness, bo w tutaj jakos nie moge sie zmobilizowac, w domu chociaz z bratem moglam pobiegac. Dobranoc wsyzstkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
passionatka super super super oby tak dalej ja od pon biore sie za dietke i bede sie jej wzorowo trzymac mamnadzieje ze cos zjade chcialabym chociaz 5 kg,na poczatku tez mi waga leciala w dol a teraz od roku stoi w miejscu a nawet poszlo w gore wiec mam juz dosc zwlascza ze sie nie obzeram i duzo cwicze:(no ale od poniedzialku do roboty i jestem pewna ze schudne bo dlaczego by nie,dam rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja bym też spróbowała ale ja nie dam rady,poprostu nie lubię trzymać się zasad tzn,nie lubie np,,jedz to a nie to,,jedz tym a nie z tamtym,, chciałabym mieć taką wolę jak wy ,tym bardziej że wam kiloski ubywają także została mi tylko mż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mersedes - ja wychodziłam też z takiego założenia! Ale po to była zapłacona wizyta u dietetyczki, że siedziałyśmy godzinę i rozmawiałyśmy - jaki mam tryb pracy, co lubię, czego nie tknę itp... A z tym, że nie mam na coś ochoty poradziłam sobie w ten sposób, że dzień wcześniej wybierałam sobie dzień to, na co miałam ochotę. I zadziałało. Ja rozumiem, że moja dietka nie przypasi wszystkim, ale może warto by się udać do dietetyczki? Ja próbowałam wielu rzeczy, a tutaj jem to, co lubię, nie bywam głodna i chudnę... Wizyta kosztowała mnie 100zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasjonatka ja mam ten problem że mieszkam w małej miejscowości i w obrębie 50km nie ma dietetyka,podejrzewam że najbliższy w poznaniu a tam mam 90km w jedną stronę:(,no może w pile bym miała ale tam też mam 70km w jedną stronę podejrzewam że tak jak mówisz jakbym zapłaciła to bym sie trzymała zasad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale jestem padnięta na wstępie dziękuje za przesłanie dietki:):):) Passionatka a jak ktoś w pracy je obiad to co polecasz bo z przyrządzeniem dzień wcześniej to będzie cieżko jakąś bułę????:):) Dziś byłam u lekarza bo badania robiłam wyniki ok tak mówił chodź nawet nie bardzo na nie patrzył ech z tymi lekarzami to jest:( Pogoda u mnie znowu paskudna i chyba lata w tym roku nie będzie :(:( Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passionatka dziekuje za przeslanie diety. bardzo fajna jest Twoja dieta. dla mnie wazne ze mozna jesc chleb:) mozesz napisac z jakiego miasta jest ta dietetyczka. ja mieszkam w okolicach Poznania ale od maja do sierpnia mieszkam w Niemczech u mnie pogoda straszna, pada pada i jest zimno, takze na fitness sie nie zapisalam ale jutro na pewno pojde :) dzisiaj jak zwykle musli z mlekiem a pozniej salatka, jablko i bryoskwinia. musze w koncu ustalic te 5 posilkow Potdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passionatka juz wiem ye dietetyczka jest z Poznania. Mozesz mi podac namiary. byc moze skorzystam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie od rana! Jeśli chodzi o obiad, to ja też miałam z tym problem. Pracuję 8-16 i najpierw gotowałam po przyjściu z pracy. To znaczy jadłam: Śniadanie 7.00, II Śniadanie 10.30, Podwieczorek 14.30, Obiad 17-17.30, kolacja 20. I było okej!! To znaczy - nic nie podjadałam - bo w pracy nie ma jak, a jak po poludniu najadłam się obiadem, to ledwo kolację mieściłam. Później zastosowałam technikę gotowania obiadów dzień wcześniej - godziny te same, ale zamieniony obiad z podwieczorkiem. A że obiad był wcześniej, to wieczorem podjadałam. To nawet nie jest to, że byłam głodna, ale wiecie, jak mój N. wciągał chipsy to miałam na nie ochotę tak wielką, że nie mogłam się opanować. Wcześniej przy późniejszym obiedzie nie ruszało mnie to. A w ogóle jak Wam pasuje, to można w ogóle poprzestawiać posiłki! Czasem kolację jem jako drugie śniadanie (bo mi pasuje do pracy wziąć)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schlange - wysłałam Ci namiar na dietetyczkę na maila (tego samego co przy diecie). Buziak :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to wczoraj nikogo nie było???? ja na razie załatwiam dokumenty do pracy i to mi tak dużo czasu zajmuje. Wczoraj najadłam się słodkiego sama nie wiem czemu wrrr a teraz jestem zła bo nie mogę przestać muszę jakiś chrom kupić nie ma bata:):) i pomyśle o tych obiadach do pracy:):) A u Was co tam??? kupiłam wczoraj płaszcz taki wiosenno-jesienny za 80 zł promocja była ze 199zł więc się opłacało:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja wczoraj byłam, ale sama do siebie pisać nie chciałam ;) Ja ostatnio też kupiłam w promicji ale nie płaszczyk tylko kurtkę-skórkę ekologiczną za 80zł z 199 :) Pewnie Cię zmotywuję do trzymania się z daleka od słodkiego jak Ci napiszę, że zmieściłam się w L :) (zawsze miałam XL i więcej) :) Może zamiast słodkiego kup sobie suszone figi? Są pyszne i słodkie, a do tego zdrowsze i mniej kaloryczne. Mogą być jeszcze suszone daktyle, morele... :) U mnie spokojnie, może poza małymi spięciami z facetem :) W pracy zapieprz - musze zabrać się za robotę, ale jestem i na bieżąco czytam Wasze wpisy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka laseczki,ja wczoraj zjadlam na obiad ryz z bialym sosem i do tego fasolke z sasmazka i smietana:)ryzu tylko pol paczki nawet nie a tej fasolki lyzke,normalnie nie pamietam kiedy ostatni raz ryz jadlam ale co tam od pon dietka 1300 kal i wierze ze taka jak passionatka schudne,poprostu innej opcji nie biore pod uwage a co do slodkiego jakos mnie nie ciagnie moze dlatego ze tak cieplo albo ze biore thermo speed extreme a poce sie sie po tych tabletkach cwiczac jak mops doslownie ze mnie leci:)laseczki glowy do gory cm w dol:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj w koncu zapisalam sie na fitness teaz tylko musze umowic sie z trenerem (od dzisiaj wiem jak pracuje w przyszlym tygodniu) dzisiaj 1 godzina na rowerku. rano stanelalm na wadze i 87,1 takze troszeczke ubylo. szkoda ze nie tak jak Passionatka 7 z przodu:) Passionatka dziekuje za maila ja zjadlam dzisiaj kilka zelkow, ale byc moze spalilam to na rowerku :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwnie troche samemu pisac:) ja dzisiaj troche nagrzeszylam, kilka zelkow m&m i paluszki pozniej 2 godyiny na rowerze. sniadanie musli z mlekiem, brzoskwinia bulka z rodzynkami, pozniej salatka i 2 kromki chleba (z szynka, serem i pasztetem) ale od jutra obiecuje poprawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka,ja wczoraj z dietka na bakier bo rano tylko platki z jogurtem nat a pozniej byla imprezka i zjadlo sie troche salateczki i kielbaske:)a dzisiaj zrobilam sobie pitte:)no ale od jutra koniec szalenstw bo dietka,mam nadzieje ze wytrwam i SCHUDNE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Ja wczoraj też sobie pozwoliłam - nie dość, że zjadłam deser lodowy, to jeszcze na wieczór chipsy! :/ Duuużo chipsów - aż mnie żołądek dziś rano bolał. I na wadze tylko 300g więcej od wczoraj (wiem, wiemj, jeszcze mi w biorda pójdzie, nie ma co). Dziś od rana spowrotem dietka :) Dostałam nową dietę 1200kcal - fajnie, bo znów zmiana jadłospisu. Kika33- pamiętam, że dziś zaczynasz moją 1300kcal ;) Daj znać jak Ci idzie! :) Schlange - gratki - to w końcu cały 1kg do tyłu:) Ja się cieszę małymi kroczkami (np. jak mam rano 76,9kg to jestem wniebowzięta, że jest poniżej 77 :) ) Kilka żelków masakry nie robi - gorzej jak zjesz całe opakowanie (jak ja chipsów wczoraj:/ ) Buziaki! Mam nadzieję, ze topic nie padnie, bo strasznie Was polubiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobitki:)no to do dziela,wlasnie wcinam sniadanko z dietki oczywiscie potem 1,5 cwiczonka i jestem pewna ze po tych 3 tyg bedzie duuuuuuuuuuuuuuzzzzzzzzzzzzzzzooooooooooooooo mniej na wadze,chociaz wiem ze bede grzeszych chociazby z tym ze pije kawe do sniadanka bo ja bez kawy nie dam rady:(no i dzisiaj ide na roczek to pewnie tez cos tam skubne no ale z umiarem ale tak to obowiazkowo dietka wkoncu mi strasznie zalezy zeby zjechc chociaz do 65 juz to by mi wystarczylo wiec do dziela,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe.. Kika - ja byłam taka kawiara, ze z 5 mogłam dziennie wypić, a jedna rano była obowiązkiem! Ale się zawzięłam, bo jak Mi Gosia powiedziała, że nie to nie. Ale rozumiem, że nie jesteś w stanie tego zmienić :) Nie zapomnij o wodzie ;) Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×